Skocz do zawartości

Hyundai Santa Fe


katze

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

szykuje się do zmiany auta. Ostatnio napaliłem się na Hyundai Santa Fe, rocznik 2005, silnik 2.0 CRDi

Moze jest ktoś kto miał lub ma taki samochód i mógłby coś więcej napisać o nim.

Najbardziej interesuje mnie:

- silnik, czy to trwała jednostka? słyszałem, ze to silnik mercedesa, prawda to?

- trwałość i usterki

- spalanie

- dostępność części

- na co zwracać uwagę przy kupnie

Przeglądałem forum Hyundai Klub Polska, nic ciekawego nie piszą. No poza tym, ze niewiele się może popsuć. Prawda to?

Mam nadzieje, ze trochę mi pomożecie.

Pozdrawiam 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzlem w wersji topowej w roczniku 2009

porownywalny z cr-v jest

najbardziej mne zdziwilo ze radio gra fatalnie nie ma regulacji tonow.

trwalosc i niezawodnosc porownywalna z konkurencja mysle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezdzlem w wersji topowej w roczniku 2009

> porownywalny z cr-v jest

> najbardziej mne zdziwilo ze radio gra fatalnie nie ma regulacji tonow.

> trwalosc i niezawodnosc porownywalna z konkurencja mysle

Tylko, ze to jest zupelnie inne auto niz kolega pyta.

Tez sie kiedys interesowalem poprzednia generacja Santa Fe, ale z braku informacji odpuscilem jednak zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu poczytaj kliken

wyglada na to, ze to zajebisty samochod. Nic sie nie psuje, tylko tankowac i jezdzic hehe.

Jakby to byla prawda to nikt by nie sprzedawal tych samochodow, a jest ich kilkaset do kupienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wyglada na to, ze to zajebisty samochod. Nic sie nie psuje, tylko tankowac i jezdzic hehe.

> Jakby to byla prawda to nikt by nie sprzedawal tych samochodow, a jest ich kilkaset do kupienia.

Inwestuj i opisuj na swoim przykładzie jakie to jest trwałe zlosnik.gif

Ja tam coś wiem o tym samochodzie ale zaraz bym musiał podać źródło wiedzy wraz z 100 załącznikami etc, wiec napisze tylko tyle by unikać hamerykańskiegio importu bo mulher.gif ruda wchodzi w melanż dzięki długiej morskiej podróży.

Niska trwałość tarczo-bębnów z tyłu, zdarzają się problemy z silnikami i skrzyniami, 2-masa i sprzęgło pada w okolicach 120-150 tys km.Uwaga na zawirusowane wersje cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dobre auto, kolegi rodzice mają i jeździłem tym kilka razy jako pasażer

przede wszystkim jak na diesla nie jest głośno w środku, dobry komfort jazdy i całkiem przyzwoity napęd 4x4, w śniegu raz szaleliśmy to świetnie sobie radził mimo braku reduktora

jeśli jesteś zainteresowany to szukaj wersji po delikatnym lifcie

aaaa silnik 102konie nie jedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie,

> szykuje się do zmiany auta. Ostatnio napaliłem się na Hyundai Santa Fe, rocznik 2005, silnik 2.0

> CRDi

> Moze jest ktoś kto miał lub ma taki samochód i mógłby coś więcej napisać o nim.

Kolega Volcan zakupił taki niedawno. Jego pytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie,

> szykuje się do zmiany auta. Ostatnio napaliłem się na Hyundai Santa Fe, rocznik 2005, silnik 2.0

> CRDi

nie wiem czy to Ciebie dotyczy ale napęd 4x4 pozostawia wiele do życzenia - znaczy jego działanie - kolega A4 quattro spokojnie jechał a ten pseudo terenowy samochód sobie poradzić nie umiał ... frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

> Witajcie,

> szykuje się do zmiany auta. Ostatnio napaliłem się na Hyundai Santa Fe, rocznik 2005, silnik 2.0

> CRDi

> Moze jest ktoś kto miał lub ma taki samochód i mógłby coś więcej napisać o nim.

> Najbardziej interesuje mnie:

> - silnik, czy to trwała jednostka? słyszałem, ze to silnik mercedesa, prawda to?

ta, Maybacha od razu zlosnik.gif

nie wiem, skąd są te silniki, VM Motori albo własna konstrukcja H/Kia

> - trwałość i usterki

często turbosprężarka i sprzęgło

> - spalanie

2.0 turbodiesel 9-10l, 2.4 12l, 2.7 V6 14l, przynajmniej, bo ten oststni potrafi i 20l zlosnik.gif

> - dostępność części

raczej są

> - na co zwracać uwagę przy kupnie

teraz była akcja przywoławcza na egzemplarze do początku 2004, bo rdzewieją tylne wahacze, do tego stopnia, że się łamały czacha.gif

> Przeglądałem forum Hyundai Klub Polska, nic ciekawego nie piszą. No poza tym, ze niewiele się może

> popsuć. Prawda to?

tak, generalnie trwały i wygodny tapczan ok.gif

> Mam nadzieje, ze trochę mi pomożecie.

myślałem, że czegoś się tu dowiem, a muszę się podzielić zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezdzlem w wersji topowej w roczniku 2009

> porownywalny z cr-v jest

> najbardziej mne zdziwilo ze radio gra fatalnie nie ma regulacji tonow.

> trwalosc i niezawodnosc porownywalna z konkurencja mysle

ale kolega pytał o I generację, SM, 11.2001-2.2006 5110771.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bardzo dobre auto, kolegi rodzice mają i jeździłem tym kilka razy jako pasażer

> przede wszystkim jak na diesla nie jest głośno w środku, dobry komfort jazdy i całkiem przyzwoity

> napęd 4x4, w śniegu raz szaleliśmy to świetnie sobie radził mimo braku reduktora

to jest właśnie rzecz bardzo interesująca: gdzieś do 2005 (diesel) i chyba do 2006 (benzyny) ten SUV ma STAŁY całkowicie mechaniczny napęd 4x4: centralny dyfer to wiskoza z "leciutkim" LSD, inicjalnie 60:40, aż do możliwego 10:90 ok.gif

> jeśli jesteś zainteresowany to szukaj wersji po delikatnym lifcie

nie bardzo właśnie, bo potem, czyli jeszcze króciutko przed zmianą modelu, wprowadzono typowo reaktywny system, czyli FWD (+ 50% na tył przy uślizgu przodu), ESP nigdy nie było czacha.gif

2.7 V6 był zawsze 4x4 i automat 4AT (hamerykańskie 3.5 V6 5AT), pozostałe mogły być 2WD lub za dopłatą 4WD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest właśnie rzecz bardzo interesująca: gdzieś do 2005 (diesel) i chyba do 2006 (benzyny) ten

> SUV ma STAŁY całkowicie mechaniczny napęd 4x4: centralny dyfer to wiskoza z "leciutkim" LSD,

> inicjalnie 60:40, aż do możliwego 10:90

I do tego wiele egzemplarzy (np. mój wink.gif ) ma tylny most z LSD. A to już robi z tego auta całkiem przyjemny pojazd do podróżowania po śliskim i w umiarkowanym terenie waytogo.gif

Generalnie auto przedliftowe (czyli stare zderzaki i tylne lampy - to najłatwiej wychwycić) mają napędy "stare" - poliftowe mają już napęd sterowany elektroniką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy to Ciebie dotyczy ale napęd 4x4 pozostawia wiele do życzenia - znaczy jego działanie -

> kolega A4 quattro spokojnie jechał a ten pseudo terenowy samochód sobie poradzić nie umiał ...

Zależy która wersja - tutaj (niestety) jak z winem - im starsze, tym lepsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem, skąd są te silniki, VM Motori

VM Motori najprawdopodobniej - przynajmniej tak wynika z moich poszukiwań w necie wink.gif

> 2.0 turbodiesel 9-10l,

To po mieście. W trasie przejechanej równo, ale niekoniecznie bardzo wolno spalanie wynosi nieco ponad 7 litrów (mistrzynią jest moja żona - pod jej nogą w trasie ok. 300 km auto spaliło 6,7 l/100km waytogo.gif).

Dodam - wersja ze stałym 4WD i skrzynią automatyczną.

> teraz była akcja przywoławcza na egzemplarze do początku 2004, bo rdzewieją tylne wahacze, do tego

> stopnia, że się łamały

Akcja dotyczy znacznej części aut - ale ciut starszych - 2001 - 2004. Plusem jest to, że w egzemplarzach objętych akcją wahacze są wymieniane i ustawiana jest kompletna geometria zawieszenia - przód i tył waytogo.gif

> tak, generalnie trwały i wygodny tapczan

Nawet bardzo wygodny. Jazda tym autem nie męczy - jest cichutko, dość wysoko (więc na niespodzianki na drodze można zareagować odpowiednio wcześniej), stosunkowo miękko, no i fotele są naprawdę wygodne. A z tyłu można dosłownie zabawę w chowanego urządzić - miejsca jest niesamowicie dużo.

BTW - też masz takiego cudaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo Quattro to Quattro, a te elektronicznie dołączane to różne figle mogą płatać

Te elektronicznie dołączane pojawiły się dopiero pod koniec produkcji modelu SM (na szczęście) - poprzedni napęd jest całkiem niezły waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I do tego wiele egzemplarzy (np. mój ) ma tylny most z LSD. A to już robi z tego auta całkiem

> przyjemny pojazd do podróżowania po śliskim i w umiarkowanym terenie

o, widzisz, zapomniałem o tylnym LSD (jak wpadłeś na to, że masz?), a czytałem o tym: wymiana oleju tylny dyfer: co 80oookm z LSD, lub tylko kontrola bez LSD

> Generalnie auto przedliftowe (czyli stare zderzaki i tylne lampy - to najłatwiej wychwycić) mają

ale ten lifting był bardzo późno - dopiero w 2005 roku podobno;

a możesz dla pewności pokazać na jakichś dwóch fotach różnicę w tym tyle?

> napędy "stare" - poliftowe mają już napęd sterowany elektroniką.

chyba sprzęgło lamelowe sterowane elektromagnesem sprzężone z kontrolą trakcji, jeśli występowała (2.7 V6 zawsze), czyli - powtórzmy - jest to FWD na stałe sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> VM Motori najprawdopodobniej - przynajmniej tak wynika z moich poszukiwań w necie

a benzynowe H/Kia, i najlepszy byłby 2.4 4AT + LPG 4WD, najniższe koszty eksploatacji i brak najczęstszych problemów: turbo, sprzęgło i ciężko chodzące biegi

> To po mieście. W trasie przejechanej równo, ale niekoniecznie bardzo wolno spalanie wynosi nieco

> ponad 7 litrów (mistrzynią jest moja żona - pod jej nogą w trasie ok. 300 km auto spaliło 6,7

> l/100km ).

> Dodam - wersja ze stałym 4WD i skrzynią automatyczną.

no ja myślę o takiej jeździe właśnie w mieście i wylecieć na autostradę, i tylko AT 4WD ok.gif ale 7 litrów to już przyzwoicie:

samochód jest dość wysoki i ciężki - V6 AT 4WD waży 1850kg wg mojej pamięci

> Akcja dotyczy znacznej części aut - ale ciut starszych - 2001 - 2004. Plusem jest to, że w

> egzemplarzach objętych akcją wahacze są wymieniane i ustawiana jest kompletna geometria

> zawieszenia - przód i tył

łał

> Nawet bardzo wygodny. Jazda tym autem nie męczy - jest cichutko, dość wysoko (więc na niespodzianki

> na drodze można zareagować odpowiednio wcześniej), stosunkowo miękko, no i fotele są naprawdę

> wygodne. A z tyłu można dosłownie zabawę w chowanego urządzić - miejsca jest niesamowicie

> dużo.

konstrukcja koreańców i hamerykanów z Californi podobno

> BTW - też masz takiego cudaka?

znalazłem przypadkiem jeden idealny egzemplarz za taką cenę (brzydal i smok na paliwo), że grzechem byłoby nie kupić, jeśli wszystko będzie tip-top z serwisem skromny.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o, widzisz, zapomniałem o tylnym LSD (jak wpadłeś na to, że masz?), a czytałem o tym: wymiana oleju

> tylny dyfer: co 80oookm z LSD, lub tylko kontrola bez LSD

Naklejka jest wink.gif, no i jak auto podniesiesz to kręcąc np. lewym kołem do przodu - prawe też kręci się do przodu. Przy klasycznym dyferencjale powinno się kręcić w przeciwną stronę.

> ale ten lifting był bardzo późno - dopiero w 2005 roku podobno;

No coś koło tego waytogo.gif

> a możesz dla pewności pokazać na jakichś dwóch fotach różnicę w tym tyle?

No stąd nie bardzo dam radę wysłać fotki - ale generalnie tylne lampy z poziomym światłem cofania i "kanciaste" lampy w tylnym zderzaku to takie najbardziej widoczne różnice.

> chyba sprzęgło lamelowe sterowane elektromagnesem sprzężone z kontrolą trakcji, jeśli występowała

> (2.7 V6 zawsze), czyli - powtórzmy - jest to FWD na stałe

Dokładnie - FWD z dołączanym napędem tylnym. Poprzednik miał prawdziwe - stałe 4WD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a benzynowe H/Kia, i najlepszy byłby 2.4 4AT + LPG 4WD, najniższe koszty eksploatacji i brak

> najczęstszych problemów: turbo, sprzęgło i ciężko chodzące biegi

Dwa z tych problemów wyeliminowałem kupując auto ze skrzynią automatyczną wink.gif Turbina po niecałych 140 kkm jest suchutka, oleju nie ubywa, więc pewnie nie każda się rozsypuje. A jak już - oryginał kosztuje (oczywiście nie w ASO - tylko w hurtowni sprzedającej też detalicznie) niecałe 2500 brutto, więc tragedii nie ma.

> no ja myślę o takiej jeździe właśnie w mieście i wylecieć na autostradę, i tylko AT 4WD ale 7

> litrów to już przyzwoicie:

> samochód jest dość wysoki i ciężki - V6 AT 4WD waży 1850kg wg mojej pamięci

Mój diesel według papierów coś ponad 1700 kg.

> łał

> konstrukcja koreańców i hamerykanów z Californi podobno

Nawet uchwyty na kubki są "american size" - przystosowane do większych butelek - idealnie pasuje litrowa cola - mniejsze potrafią w zakrętach wyskoczyć wink.gif

> znalazłem przypadkiem jeden idealny egzemplarz za taką cenę (brzydal i smok na paliwo), że grzechem

> byłoby nie kupić, jeśli wszystko będzie tip-top z serwisem

Mój brzydal, do tego klekot, ale że automat i trochę porysowany (wiadomo... Italia, właściciel z 1942 roku...), to i cena była niesamowita waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naklejka jest , no i jak auto podniesiesz to kręcąc np. lewym kołem do przodu - prawe też kręci się

> do przodu. Przy klasycznym dyferencjale powinno się kręcić w przeciwną stronę.

a gdzie jest ta naklejka?

> No coś koło tego

bo to jest ważne, czy zmiana była w 2005, 2006 czy z pojawieniem się MY05...

interesuję się 2.7, I rej. koniec 2004 (może być MY05 frown.gif), ale szukam potwierdzenia

> No stąd nie bardzo dam radę wysłać fotki - ale generalnie tylne lampy z poziomym światłem cofania i

> "kanciaste" lampy w tylnym zderzaku to takie najbardziej widoczne różnice.

to który jest który wg Ciebie? 3335-048-rear-3-4-480.jpg

RearView2.jpg

bo ten mój wygląda jak foto nr 2 frown.gif a jest na 100% z 2004 niewiem.gif

> Dokładnie - FWD z dołączanym napędem tylnym. Poprzednik miał prawdziwe - stałe 4WD.

i tego się trzymam, inaczej nigdy w życiu nie kupiłbym drania zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwa z tych problemów wyeliminowałem kupując auto ze skrzynią automatyczną Turbina po niecałych 140

> kkm jest suchutka, oleju nie ubywa, więc pewnie nie każda się rozsypuje. A jak już - oryginał

> kosztuje (oczywiście nie w ASO - tylko w hurtowni sprzedającej też detalicznie) niecałe 2500

> brutto, więc tragedii nie ma.

turbo, jak nazwa mówi, 2.0 VGT - podobno zacina się w jakimś położeniu tej regulacji i moc spada do nieznośnej

> Mój diesel według papierów coś ponad 1700 kg.

V6 1790kg netto, 184,5cm szeroki, 173 wysoki, no i tradycyjna paliwożerność.. to musi palić zlosnik.gif w tym wypadku gazowałbym chyba grinser006.gif

> Nawet uchwyty na kubki są "american size" - przystosowane do większych butelek - idealnie pasuje

> litrowa cola - mniejsze potrafią w zakrętach wyskoczyć

jedyny mankament, jaki odkryłem, to fakt, że trzeba wyjmować tylne zagłówki do składania oparcia siedzenia, a mimo to oparcie nie leży płasko, chociaż siedzisko też składa się do przodu, do przednich foteli

no i ta amerykanizacja zawiasu i wysoki środek ciężkości... trzeba brać na to poprawkę, ale cruiser z niego pierwsza klasa; ten mój ma full opcję, z elektrycznym dachem włącznie

> Mój brzydal, do tego klekot, ale że automat i trochę porysowany (wiadomo... Italia, właściciel z

> 1942 roku...), to i cena była niesamowita

brzydkie to jest, pali koszmarnie, to i tanie yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a gdzie jest ta naklejka?

Na moście waytogo.gif

> bo to jest ważne, czy zmiana była w 2005, 2006 czy z pojawieniem się MY05...

Najłatwiej poznać po przycisku "4WD" przy regulacji podświetlenia zegarów - na wysokości lewego siedzenia. Jeżeli masz tam półeczkę i regulator podświetlenia a auto jest 4WD, to jest stałe 4WD. Jeżeli zamiast półeczki jest przycisk 4WD - napęd jest dołączany elektronicznie.

MY 2005 już jest po liftingu - a przynajmniej wszystkie z 2005 roku były po liftingu.

> to który jest który wg Ciebie?

> bo ten mój wygląda jak foto nr 2 a jest na 100% z 2004

Na pierwszym zdjęciu jest auto po lifcie, na drugim przed liftem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na moście

i nie odklei się zlosnik.gif

blaszka taka jak znamionowa?

> Najłatwiej poznać po przycisku "4WD" przy regulacji podświetlenia zegarów - na wysokości lewego

> siedzenia. Jeżeli masz tam półeczkę i regulator podświetlenia a auto jest 4WD, to jest stałe

> 4WD. Jeżeli zamiast półeczki jest przycisk 4WD - napęd jest dołączany elektronicznie.

> MY 2005 już jest po liftingu - a przynajmniej wszystkie z 2005 roku były po liftingu.

póleczki to ja nie zobaczę póki nie pojadę 250km obejrzeć, ja muszę wiedzieć wcześniej, a V6 zawsze były 4WD

> Na pierwszym zdjęciu jest auto po lifcie, na drugim przed liftem.

Ty moja dobra nadziejo! love_4.gif na pewno? bo doświadczenie pokazuje, że najpierw coś było proste, potem okrągłe hmm.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i nie odklei się

> blaszka taka jak znamionowa?

Normalna żółta naklejka - sam się zdziwiłem, że to się trzyma wink.gif

> póleczki to ja nie zobaczę póki nie pojadę 250km obejrzeć, ja muszę wiedzieć wcześniej, a V6 zawsze

> były 4WD

Poproś sprzedającego o fotkę wnętrza albo zapytaj, czy ma ten przycisk waytogo.gif

> Ty moja dobra nadziejo! na pewno? bo doświadczenie pokazuje, że najpierw coś było proste, potem

> okrągłe

No a tu odwrotnie smile.gif Najpierw były "jajka", potem jajowate auto z dodatkami w stylu edge design wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Normalna żółta naklejka - sam się zdziwiłem, że to się trzyma

blush.gif naklejka na obudowie dyferencjału... zlosnik.gif

> Poproś sprzedającego o fotkę wnętrza albo zapytaj, czy ma ten przycisk

> No a tu odwrotnie Najpierw były "jajka", potem jajowate auto z dodatkami w stylu edge design

skoro tak, to nie mam już wątpliwości, a 4WD jest to na pewno palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może komuś się kiedyś przyda:

V6 2.7 wg hamrykańskiego manuala:

tarcze-klocki przód max/min: 26mm/24,4mm-10,5/2,0

tylne tarcze 10,0/8,4

sprawa LPG 2.4 i 2.7:

tylko ze smarowaniem zaworów i praca na gazie do 4.000 obr./min., inaczej praktycznie w 2.0-2.4-2.7 wypalały się gniazda zaworów

o V6 2.7 wyczytałem na polskim forum, że padały panewki, przykładowe przebiegi 180-300.000km, czyli po 150 można już sprawdzać zlosnik.gif

edit: wezwanie do serwisu - wewnętrzna korozja wahaczy (również rama przód):

Recall Ref: R/2010/091

Exact Model: Santa Fe and Trajet

Description: SUSPENSION MAY FAIL

VIN: KMHMH81AR2U104355 to KMHMH81VR5U257307

Build Date: 01/01/2000 to 24/12/2004

Numbers: 17791

Defect: Trajet and Sante Fe - Corrosion may build up and weaken the rear suspension arms to an extent where they could fail and the directional control of the vehicle could be affected. Sante Fe models additionally have a similar concern with the front sub-frame.

Action: Recall the vehicles that are likely to be affected to test the thickness of the metal of the suspension arms. If the corrosion is not too advanced the arms/sub-frame will be wax oiled. If the corrosion is advanced, the suspension arms will have to be changed.

Launch Date: 20 September 2010

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.