Kraviec

Skoro wymieniałeś poduszki tyle razy to weź sprawdź czy sprężyna jest dobrze obsadzona w koszyku dolnym kolumny, może coś jest źle poskładane i kosi całego mcphersona.

Ale przynajmniej w skodzie roomster zapala się wtedy kontrolka na przycisku AC i wiadomo, że klima się włączyła.

A termostat zaczyna się otwierać od 60 stopni więc leci przez chłodnicę cały czas, na początku mniej, ale przy temp. roboczej 85-88stopni termostat jest otwarty prawie całkowicie. Klima załącza się sama w trybie manualnym.

Niestety mylisz się, jeśli przełączę z szyby na inny kierunek kiedy klima nie chodziła to nic się nie dzieje, jeśli przełączę w momencie jak klima chodziła i sama się wyłączyła to wszystkie szyby od razu parują.

Temat z Aveo znam, Epica ma klimatronik i nie można rozciąć żadnego kabelka w panelu.

Filtr nie ma nic do tego, w aucie nie mam problemu z parowaniem nawet w deszcz jeżdżąc bez klimy, problem jest jak klimę wyłączę i układ wyrzuci całą wilgoć do wnętrza. Dodam tylko, że jak sama się włączy bez żadnej sygnalizacji diodami to wystarczy przełączyć kierunek nawiewu z szyby na inny i wtedy klima się wyłączy i właśnie wyrzuca wilgoć. Czyli żeby kontynuować pracę klimy po zmianie kierunku nawiewu to muszę ją ręcznie włączyć, bez znaczenia czy chodzi na manualu czy na auto.

A płyn z chłodnicy to stoi w niej i przez blok nie leci? Zostawmy temperaturę, bo to kwestia raptem 3-4 stopni według ELMa. Po prostu chcę mieć pełną kontrolę nad tym kiedy chodzi klima, a kiedy nie.

Chevrolet Epica. Związek z temp. płynu ma, bo włącza się niepotrzebnie wentylator na 1bieg po włączeniu klimatyzacji, w zasadzie dwa wentylatory kręcą na wolnym biegu co powoduje dodatkowe chłodzenie na chłodnicy. Wszystko jest jak najbardziej sprawne i analogiczna sytuacja występuje również w innych autach. Upierdliwe też strasznie w grupie VW z silnikiem wzdłużnie i wentylatorem na wiskozie, który mega głośno hałasuje po włączeniu klimy.

Zdecydowanie czuć spadek mocy i nie mam ochoty jej używać wtedy kiedy nie jest mi potrzebna. Słychać dźwięk wentylatora, a temperatura płynu robi się kilka stopni mniejsza podczas zimnych dni (silnik na autostradzie nie osiąga odpowiedniej temp., termostat sprawny). I tak jak napisałem w wilgotne lub deszczowe dni jak się włączy to już trzeba na niej jeździć żeby nie zaparować.

Cześć, Szukam rozwiązania na dodatkowy wyłącznik klimatyzacji. Coraz więcej samochodów ma bardzo denerwujące samoistne włączanie klimatyzacji przy ustawieniach na szybę. U mnie np. jak zostawię auto na noc z ustawieniem kierunku nawiewu szyba/nogi to rano odpalam i jadę bez klimy. Ale jak zgaszę auto i odpalę niedługo ponownie to klimatyzacja włącza się samoczynnie i co gorsza nie sygnalizuje tego na panelu i na wyświetlaczu. Denerwujące bardzo, bo jak się sama włączy w wilgotny dzień i ją po jakimś czasie wyłączę ją przez podwójne wciśnięcie AC to w 5 sekund mam zaparowane wszystkie szyby. Siostra w Clio IV ma podobny problem, o ile w Clio klima manual i na 90% da się odciąć jeden kabelek w panelu, który za to odpowiada to u mnie przy automatycznej nie do przeskoczenia. Wymyśliłem, że można zrobić oddzielny wyłącznik sprężarki klimatyzacji i podpiąć go pod przekaźnik właśnie od sprężarki. Jak myślicie dobrze kombinuję i zda to egzamin? Chyba z tego powodu błędem żadnym nie powinno sypać, bo kompresor zwyczajnie nie ruszy, tak samo jak w przypadku niskiego ciśnienia czynnika.

Przebieg póki co malutki. W każdym bądź razie jakby pojawił się problem (czego szczerze nie życzę) braku mocy podczas porannego ruszania to daj znać zanim odstawisz do serwisu.

Jak sprawuje się 0,9TCe na lpg? Duży masz już przebieg? Pytam, bo silnik ten ma wadę konstrukcyjną, wtryski benzyny nie obmywają trzonków zaworowych i są problemy z jazdą na kiepskiej benzynie, co nie wróży nic dobrego podczas jazdy na "suchym" lpg.

Cześć, Ogromna prośba do osób, które znają kogoś z InterRisk. Chcę kupić auto, ale wiem że była na nim szkoda na dużą wartość wypłacona przez InterRisk. Chciałbym zweryfikować te informacje. PS. Albo auto jest zrobione lepiej niż w fabryce, albo była zawyżona wartość odszkodowania, co raczej jest mało prawdopodobne.

Obecnie powinno się lać nowy czerwony olej GM symbol 1940004 jest to 75W-85;API GL4. Olej specjalnie przystosowany do skrzyni GM, które były zbyt słabo chronione przez czerwone oleje GM poprzedniej generacji. Ale na forach GM można wyczytać, że jeszcze lepszy jest FUCHS Sint Ofluid, Titan Sint Opoid Sea Fe 75W80,85 API G GL5. Ja po zakupie auta zalałem tego nowego czerwonego GM, po 60kkm jak będę zmieniał to wypróbuję tego Fuscha, bo cena jest podobna. Póki co na tym oplowskim oleju w zimę przy -20stopniach nie było żadnego problemu z pracą drążka biegów, wszystko wchodziło lekko tak jak przy wysokiej temperaturze. Trzeci bieg jednak nadal trochę miałczy.

U mnie kiedyś w lanosie na głośne hamulce przy dużych prędkościach pomogła wymiana płynu ale taka prawdziwa przez wyjęcie tloczkow i wylanie całego syfu, wyszło na to że płyn się chyba gotował, bo i hamulce trochę słaby w końcowej fazie.

w mojej epice za czasów poprzedniego właściciela nie podłączyli podgrzewania pasa dolnego przedniej szyby podczas jej wymiany, przypadkowo to zobaczyłem jak zmieniałem filtr kabinowy, w zimę się pewnie przyda

Żarówki oświetlenia możesz wymienić przez odkręcenie chromowanej listwy, by to zrobić otwierasz klapę, odkręcasz dwa wkręty rączki od zamykania i wyciągasz wszystkie spinki z osłony klapy, ściągasz osłonę i masz dostęp do sześciu nakrętek trzymających chromowaną listwę. Jak zdejmiesz listwę, wykręcasz ręką oprawki żarówek i masz listwę luzem, możesz w niej rozwiercić i wykręcić wkręty w celu zastosowania nowych krętów, lub po prostu wymienić żarówki (W5W) i złożyć spowrotem. Przy okazji tej operacji możesz sprawdzić czy masz gumowe podkładki między chromowaną listwą a klapą bagażnika, nie wszystkie wersje je miały i potrafi przecierać lakier do gołej blachy.

dokładnie, silnik to konstrukcja z matiza z dołożonym czwartym cylindrem, siostra tym jeździła hmmm chyba ze 4lata, zero problemów, ale ten silnik mimo swojej mocy jest bardzo słaby, jakby miał 50KM zamiast 72. Ruszanie ze świateł jeszcze ok, ale jak jedziesz 60km/h i chcesz wyprzedzić to kompletnie to nie jedzie, zdecydowanie szukaj 1.4 8V, jest tam też od razu inna skrzynia.

informacyjnie, wszystkie alternatory regenerowane były walnięte, okazuje się, że super firma z Warszawy, regeneruje je na zasadzie wymiany wyłącznie samych łożysk i piaskowania/śrutowania/czyszczenia wszystkich elementów, władając jednocześnie wszystkie części używane, oryginalne ale używane. Co ja straciłem czasu przez nich i jeszcze mi wmawiali, że to wina elektryki w aucie...super tylko że alternator w Epice jest samowzbudny i elektryka auta nie ma nic wspólnego z ładowaniem. Po miesiącu problemów kupiłem najtańszy alternator z rozbitka z allegro i działa 2miesiące prawidłowo.

przy Twojej mocy spokojnie wystarczy reduktor KME TUR (zmodyfikowany Silver), w zasadzie w nim nie ma co się popsuć. Z wtrysków przerabiałem Barracuda, załapałem się na testy tego produktu, przez 3lata i jakieś 50kkm padły trzy wtryski z czterech, nie jestem do nich do końca przekonany dlatego w obecnym aucie założyłem Hana, mimo wszystko wśród znajomych nikt nie miał z nimi problemu. Jedyna uwaga do nich to taka, że trochę podlewają jak są zimne, ale jest to delikatne i nie każdy zauważa.

pewnie jakiś drut, ciekawe jakie normy są tam na instalacje gazowe.

ja mam 205 założone na felgę 7" i jest wszystko ok, kiedyś miałem 195 na 7" i też było normalnie, opona na bokach nie była rozciągnięta

Cześć, czy alternator powinien się wzbudzić bez podpiętej kostki od regulatora? Czy może w celu wzbudzenia konieczne jest podanie na niego napięcia? Czy komputer-sterownik jest w stanie odciąć ładowanie skoro gruby + z alternatora idzie prosto do akumulatora (przez bezpiecznik 120A). Pytam, bo pojawiły mi się problemy z ładowaniem w stylu "raz jest, raz nie ma". Cały czas tak samo, albo jest stabilnie na poziomie 14,4-14,5 albo nie ma wcale. Włożony drugi regenerowany alternator i problem nadal ten sam, na oryginalnym też to było. Oprócz przewodu ładowania, jest jeszcze kostka, w niej dwa piny. Teoretycznie jeden pin do kontrolki, drugi prawdopodobnie do komputera. Kontrolka na zegarach od razu się włącza jak ładowania zanika. Po odpięciu kostki kontrolka cały czas bardzo delikatnie świeci, czyli tutaj wszystko działa prawidłowo. Drugi pin w kostce ma napięcie takie jak na akumulatorze, czyli w czasie ładowania 14,4, bez ładowania tyle co akurat ma aku. Firma regenerująca alternatory zwala winę na elektrykę auta, elektrycy na alternator zgłupieć można. Z punktu widzenia elektryki wszystko jest ok, nie ma przerw, skoków napięcia, wszystko stabilne. Padła jeszcze sugestia uszkodzonego komputera, ale wszystko w aucie działa prawidłowo. Jeśli macie jakieś pomysły, proszę o pomoc.

> nie znam się na elektryce,ale mogę spróbować sprawdzić, jakie kostki sprawdzić ?, ale najwcześniej > w przyszłym tygodniu bo auto u lakiernika póki co dowiedziałem się, że napięcia mam odpowiednie na kostce więc dzięki a wiecie może czy alternator powinien sam się wzbudzić bez podpiętej kostki?

Cześć, Mam problem z ładowaniem, pół dnia jeżdżę i jest, a za chwilę nie ma. Częściej jest niż nie ma. Wymienione 3alternatory i na każdym jest to samo...tak więc to raczej nie jest ich wina. Potrzebuję pomocy w zakresie sprawdzenia jaki prąd powinien być w pinach kostki połączeniowej, może po prostu mam zbyt mały prąd wzbudzenia. W jednym pinie kostki po przekręceniu na zapłon mam wartość z akumulatora, a w drugim tylko 6,5V - ta wartość wydaje mi się podejrzana, chyba powinno być też tyle co na akumulatorze. Prośba, może użytkownik Epici byłby w stanie to sprawdzić u siebie, ewentualnie mógłbym do kogoś podjechać z miernikiem i zająć 5minut. Żaden elektryk nic nie wie o Epice, a znając te wartości może uniknąłbym niepotrzebnej roboty. Mam TIS ale nic na ten temat nie znalazłem.