Skocz do zawartości

Wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych


gilbert3

Rekomendowane odpowiedzi

> Nie którzy myślą że pieszy nigdy nie ma pierwszeństwa.

> W tym roku co chwilę byłem innej europejskiej stolicy i wiem jedno,będę do upartego tępić kierowców

> którzy nie przepuszczają pieszych, już nie raz zadzwoniłem na jak prawie doszło do zderzenia

> pieszego na przejściu i samochodu gdy ja stałem i ich przepuszczałem.

> Powinno się wprowadzić 100-200 zł mandaty + 5 pkt karnych za nie przepuszczenie pieszego i problem

> sam by się rozwiązał!

W tym roku cały marzec siedziałem w Norwegii. tam sytuacja wygląda tak, że idąc chodnikiem wzdłuż jezdni, gdzie przejście jest dopiero za ok. 5-10 m już cała ulica zatrzymuje się, bo a nuż pieszy zechce skręcić na przejście. Ja niekiedy nie mogłem opanować śmiechu, po prostu to było komiczne, ale dość fajne. Po przyjeździe do Polski pierwsze potrącenie miałbym na pasach przy lotnisku w Balicach. Jakoś taki podekscytowany, że w końcu jestem z powrotem w kraju rozpędziłem się, nie rozglądnąłem się, będąc przyzwyczajonym do norweskich zwyczajów. Na szczęście nim postawiłem nogę na jezdni opamiętałem się - i dobrze, bo już bym do domu nie wrócił.

Z drugiej strony, jeżdżąc codziennie ul. Czarnowiejską w Krakowie - gdyby tak przepuszczać wszystkich piórników z AGH - to równie dobrze można by tą ulicę zamknąć. Korki tam robią się właśnie przez przejście, na które non stop ryją się piesi. Tym razem to kierowcy muszą wymuszać przejazd.

A co do programu "Jedź bezpiecznie" - oglądam co niedzielę. I z tymi przejściami popieram w 100 %. Ja już wyrobiłem sobie odruch - jest przejście - zrównuję prędkość z wyprzedzanym. Już kilka razy widziałem sytuację niedaleko mnie, że piesi wręcz uciekają z przejścia. Akurat to specyficzne miejsce, gdzie tuż za przejściem jest zwężenie do jednego pasa - więc niejeden kretyn wyprzedza cały rząd tych na lewym, zakładając, że pierwszy czeka przed skrętem w lewo. Ale przez mały rozumek nie przejdzie mu myśl, że ten pierwszy może przepuszczać pieszych.

285417000-skrz.jpg

Za to z tą babką z Corsą - to już jest rzeczywiście absurd i polowanie na jeleni.

post-17081-14352514386219_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co do programu "Jedź bezpiecznie" - oglądam co niedzielę. I z tymi przejściami popieram w 100 %.

> Ja już wyrobiłem sobie odruch - jest przejście - zrównuję prędkość z wyprzedzanym.

nawet jak ktoś skręca w prawo za przejściem i przed ma prędkość 20km/h ?

jedziesz równo lewym pasem 20km/h ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nawet jak ktoś skręca w prawo za przejściem i przed ma prędkość 20km/h ?

> jedziesz równo lewym pasem 20km/h ?

A w czym widzisz problem? Z tych 20kmph zatrzyma się na odcinku kilku metrów. Ty jadąc 2 czy 3 razy szybciej nie. Naprawdę nie rozumiesz jaki jest sens tych przepisów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w czym widzisz problem? Z tych 20kmph zatrzyma się na odcinku kilku metrów. Ty jadąc 2 czy 3 razy

> szybciej nie. Naprawdę nie rozumiesz jaki jest sens tych przepisów?

nie icon_rolleyes.gif

nie rozumiem dlaczego mam obserwować tego obok czy czasem nie zwalnia o kilka km

zamiast obserwować przejście i jego otoczenie icon_rolleyes.gif

ktoś podał że prędkość należy utrzymywać na odcinku linii ciągłej 10m od przejścia ... tego już zupełnie nie rozumiem,

bo nawet jak ten obok zacznie hamować, to ja będę już za przejściem hmm.gif

więc co znaczy bezpośrednio przed przejściem ?

itd ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie

> nie rozumiem dlaczego mam obserwować tego obok czy czasem nie zwalnia o kilka km

> zamiast obserwować przejście i jego otoczenie

Bo otoczenie nie zawsze widać. Jeśli ktoś przed Tobą zwalnia to nie wiesz czy robi to dlatego, że ma kaprys czy dlatego że zauważył pieszego przed przejściem (choćby 15 metrów przed). Dlatego przepisy nakazują zachować ostrożność poprzez dostosowanie prędkości do auta jadącego obok a tym samym umożliwienie Ci zatrzymania się na podobnym odcinku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo otoczenie nie zawsze widać.

ok.gif

zakładam że widać i o takiej sytuacji piszę, przepis właśnie nic na ten temat nie wspomina

może nie być nikogo, jedziesz dostawczakiem - lepsza widoczność, a mandat dostajesz

i o to tu chodzi ...

z drugiej strony masz przepis o szczególnej ostrożności, który to wszystko załatwia icon_rolleyes.gif

>J eśli ktoś przed Tobą zwalnia to nie wiesz czy robi to dlatego, że

> ma kaprys czy dlatego że zauważył pieszego przed przejściem (choćby 15 metrów przed). Dlatego

> przepisy nakazują zachować ostrożność poprzez dostosowanie prędkości do auta jadącego obok a

> tym samym umożliwienie Ci zatrzymania się na podobnym odcinku.

15m przed to może sobie hamować ... nawet nie zdarzę nacisnąć pedału (przy 50km/h) spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 15m przed to może sobie hamować ... nawet nie zdarzę nacisnąć pedału (przy 50km/h)

Jeśli przez ponad 1 sekundę nie zdążysz wcisnąć pedału hamulca to może zrób wszystkim przysługę i przestań jeździć autem po drogach publicznych. zlosnik.gif

Ja wiem że nie da się wyhamować do zera na takim dystansie, ale nawet jeśli zwolnisz do 30 km/h to siła uderzenia będzie znacznie mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.