Skocz do zawartości

czy termostat ma wpływ na spalanie


kecyrf

Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno będzie większe bo silnik jak jest niedogrzany to chodzi na ssaniu tzn pobiera więcej benzyny żeby się szybciej nagrzać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 80 stopni to Twoim zdaniem za mało?

nie wiem dlatego pytam. wnioskuję też po zeszłej zimie. jak były mrozy po -10 i większe, na trasie było cięszko dogrzać w środku auto, po włożeniu kartonu na chłodnice grzał jak należy (nie pamietam już jakie były temperatury wody).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem dlatego pytam. wnioskuję też po zeszłej zimie. jak były mrozy po -10 i większe,

z autopsji: rok (!) jeździłem z walniętym termostatem (lato ok.80'C max, dopiero zdrowe korki +AC i było pod 90'C, zimą 75'C to szczyt marzeń. Zegarowo i wyświetlaczowo grinser006.gif) Ciepło w samochodzie było zawsze. Tylko psychologicznie zaczęło mnie to drażnić.

3 miesiące temu się wreszcie zebrałem i wymieniłem dziada.

Jest lepiej z dogrzaniem silnika (87-90'C nawet teraz), jest równie ciepło w kabinie a spalanie jakie było takie jest. No może spadło bo zacząłem jeździć jak sierota smile.gif

Jakby to była różnica 30-40'C to może byś coś zauważył, ale tak to jest chyba niezmierzalne, lekko popuścisz gaz w czasie jazdy i to więcej Tobie da aniżeli wymiana termostatu w tym silniku - tu piszę TYLKO w aspekcie spalania.

Czy to wpływa na żywotność silnika to już inny wątek smile.gif

Ciekawostka: na nowym, stojąc w korku, zegar pokazuje np 90'C. A wyświetlacz najczęściej więcej, nawet 98'C.

Czasem mam wrażenie że zegar działa tylko do 90'C smile.gif

Poniżej 90'C mniej więcej oba wskazania pokrywają się hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czasem mam wrażenie że zegar działa tylko do 90'C

Tak to jest jak wskaźnik nie pokazuje rzeczywistego sygnału z czujnika tylko obrobiony przez elektronikę wink.gif W Seacie obserwuję to samo i denerwuje mnie to smile.gif Jak tylko silnik się nagrzeje, wskazówka dochodzi do "90tki" i nic nie jest w stanie jej z niej ruszyć. No chyba, że 10 minut w korku smile.gif. Taka zagrywka psychologiczna: kierownik wie, że prawidłowa temperatura silnika to 90* i jakieś wędrowanie wskazówki po skali może wywołać u niego niezdrowe emocje. No to elektronika pokazuje mu "90" coby rozluźnił poślady wink.gif

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak to jest jak wskaźnik nie pokazuje rzeczywistego sygnału z czujnika tylko obrobiony przez

> elektronikę W Seacie obserwuję to samo i denerwuje mnie to Jak tylko silnik się nagrzeje,

> wskazówka dochodzi do "90tki" i nic nie jest w stanie jej z niej ruszyć. No chyba, że 10 minut

> w korku . Taka zagrywka psychologiczna: kierownik wie, że prawidłowa temperatura silnika to

> 90* i jakieś wędrowanie wskazówki po skali może wywołać u niego niezdrowe emocje. No to

> elektronika pokazuje mu "90" coby rozluźnił poślady

> Pozdroofka

I to jest sekwencja na OSAKARA trophy.gif

Nic dodać nic ująć claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.