wszim Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 hejka Gdy tylko spada temperatura klapa nabija mi regularnie guza . Jako, że szanuję swoją czaszkę przyszła pora na telesfora i wymianę siłowników. Krótkie pytanie jak się je demontuje? Wystarczy wyszarpnąć z uchwytów , a nowe wpstryknąć? Nic nie zdemoluję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Przed wyszarpnięciem weź mały wkrętak i odbezpiecz sprężynujące blaszki zabezpieczające Uwaga: jeden siłownik nie podtrzyma klapy, dobrze jest mieć kogoś kto ją potrzyma. Oczywiście możesz podeprzeć czaszką, ale trochę niewygodne to jest choć wykonalne Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 17 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 > Przed wyszarpnięciem weź mały wkrętak i odbezpiecz sprężynujące blaszki zabezpieczające Tzn mam całkiem wyciągnąć te blaszki? Patrząc na kupione nowe siłowniki nie będzie to proste. >Uwaga: > jeden siłownik nie podtrzyma klapy, dobrze jest mieć kogoś kto ją potrzyma. Oczywiście możesz > podeprzeć czaszką, ale trochę niewygodne to jest choć wykonalne Czaszka jest już zdecydowanie obolała więc użyje jakiegoś kija. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master22221 Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 > nie będzie to proste. Podwazasz płaskim wkretakiem, jest do tego rowek w obudowie. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 17 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 > Podwazasz płaskim wkretakiem, jest do tego rowek w obudowie. > Pozdr. Ale one są od wewnątrz zagięte. Rozumiem że otaczają tą kulkę na której są zamocowane. Znaczy robiłeś już to i jesteś pewny że tak można? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Tak jak master prawi: wsadź wkrętak jak pokazuje strzałka. Blaszka nie zejdzie do końca tylko się podniesie na kilka milimetrów i uwolni kulkę. Potrenuj na nowym egzemplarzu I tak będziesz musiał to zrobić żeby zamontować nowe bez potrzeby nabijania na kulkę Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master22221 Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Blaszki są ze stali sprężynowej, nie pękaj, podważaj, nic się nie stanie, tylko asekuruj blaszkę palcami, żeby w oko nie strzeliła, robiłem to kilka razy, w różnych samochodach, konstrukcja jest taka sama! Nowe lifty tylko wciskasz, blaszek nie ruszasz! Montujesz tak, aby cienkie tłoczysko było do dołu po zamknięciu klapy!!! To generalna zasada!!! Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 17 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 No dobra dzięki wam obu za porady. Postaram się to zrobić bez strat w ludziach i sprzęcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Zapodaj tam jakiś smar. Stosowałem biały albo grafitowy, oba dawały radę w zimie. Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisb Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 > No dobra dzięki wam obu za porady. Postaram się to zrobić bez strat w ludziach i sprzęcie. blaszkę lekko podważasz od tyłu tylko żeby uwolnić kulkę ale nic nie odginasz, nic nie prostujesz i nie używasz kombinerek itp - widziałem co zrobiły teleskopy które zeskoczyły z kulki i wystrzeliły przy zamykaniu klapy... I tak jak Koledzy piszą: 3 ręka albo miotła do podtrzymania klapy bo gwiazdy zobaczysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maaster Napisano 18 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 > Gdy tylko spada temperatura klapa nabija mi regularnie guza . Mam to samo . Klapa zatrzymuję się na wysokości czoła a dalej podciągam ją ręką. Wymiana prosta a koledzy już opisali co i jak Latem zawsze demontuję siłowniki , czyszczę te "główki" i zabezpieczam smarem grafitowym. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 19 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 boszz.. jakie to było proste aż mi głupio że pytałem o taką pierdołę. Klapa z nowymi siłownikami chodzi super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maaster Napisano 19 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 > boszz.. jakie to było proste prawda ! A główki jak wyglądały, skorodowane czy tylko kupa ubitego syfu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 19 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 > prawda ! > A główki jak wyglądały, skorodowane czy tylko kupa ubitego syfu ? Główki w dobrym stanie. Moja już teraz też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 7 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 .... a swoją drogą to jakieś tandetne te siłowniki teraz robią. W poprzednich samochodach nigdy nie musiałem ich wymieniać, a w astrze wystarczyły tylko na 5 lat - ostatnie mrozy je dobiły. Przy okazji, gdyby ktoś cierpiał na nadmiar gotówki, oryginały w ASO kosztują 200zł za sztukę (sprawdziłem przed kupieniem zamienników, bo wbrew pozorom są rzeczy, które jest sens kupować w ASO). Ciekawe, ile liczą za montaż k. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.