rafi_bydgoszcz Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Witam, Od kwietnia nurtuje mnie pewien dziwny przypadek w mojej asterce G x16szr. W kwietniu padł mi alternator, a dokładnie regulatora napięcia. Nie chcąc przeplacac kupiłem od kumpla używke, tylko że 120A (oryginał miał 100A) też od astry G. Po założeniu tej używki pojawił się dziwny objaw podwyższonych obrotów podczas samego odpalania. Obroty wchodzą do 2000 i po chwili się normuje do 1200. Dodam, że na starym altku ten problem nie występował. Wskakiwaly obroty na poziom 1200 i do rozgrzania się stabilizowaly. Nie ma różnicy, czy silnik ciepły czy zimny. Normą jest, że wskazówka od obrotomierza wędruje na 2000 rpm i po chwili spada na 1200 lub 900 jak jest rozgrzany. Myślałem, że to może wina krokowca, lewego powietrza, ale niestety fiasko. Założyłem stary uszkodzony altek i obroty po odpaleniu wchodzą na 1200 rpm i nie ma mowy o wskakiwaniu na 2000 rpm. Panowie, o co tu chodzi? Jak to ugryzc? Dzięki i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 nowy w przeciwieństwie do starego działa dobrze, ponadto jest mocny, więc tuż po odpaleniu szybko chce uzupełnić zużyty prąd, przez co stwarza duzy opór dla silnika. Silnk rozpoznaje duży opór więc zwiększa obroty, zeby się nie zadławić. Jak dla mnie to szukasz dziury w całym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Nagraj film z obrotomierza (z dźwiękiem), albo napisz dokładnie jak się zachowuje silnik: Czy od razu po załapaniu leci w górę, czy odpali, zejdzie lekko w dół i dopiero wkręca się na 2tyś, a może po odpaleniu zadławi się i próbując wyrównać wyciąga w górę za bardzo? Czy efekt powtarza się po zgaszeniu i ponownym odpaleniu? Alternator wymieniałeś przy odłączonym akumulatorze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafi_bydgoszcz Napisano 22 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Zaraz po odpaleniu leci na 2000 bez żadnego zajakniecia, dlawienia itp. Silnik nie wydaje dziwnych dźwięków, po prostu sam zwiększa te obroty podczas odpalania. Nie mam możliwości dołączenia teraz filmu, ale jutro się postaram wrzucić avi-ka. Nie jest to dla mnie szczególnie uciążliwe, ale nie ukrywam że nie potrzebnie silnik "wyje" tuż po odpaleniu, szczególnie jak się zrobiło poniżej zera. Silnik zawsze wchodzi na takie obroty. Nie ma różnicy, czy chodzi 2 min. czy 2 godziny. Tak samo ciepły, czy zimny. Jasne, że wymieniłem przy odłączonym ako. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 > Panowie, o co tu chodzi? Jak to ugryzc? > Dzięki i pozdrawiam Mam identycznie w służbowej astrze G 1.4 Twinport, także moim zdaniem tak powinno być i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 > także moim zdaniem tak powinno być i jest ok. Twoje zdanie jest fałszywe = błędne. Obroty jałowe po odpaleniu motoru powinny się utrzymywać na poziomie 1100 rpm gdy silnik jest zimny, gdy silnik jest nagrzany obroty tuż po odpaleniu powinny się ustawić na poziomie 900 rpm. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Twoje zdanie jest fałszywe = błędne. Ok, możliwe, nie jestem mechanikiem. Auto od nowości serwisowane w ASO i jak do tej pory nie stwierdzili nieprawidłowości. > Obroty jałowe po odpaleniu motoru powinny się utrzymywać na poziomie 1100 rpm gdy silnik jest > zimny, gdy silnik jest nagrzany obroty tuż po odpaleniu powinny się ustawić na poziomie 900 rpm. Ale tak jest, tylko podczas samego odpalania obroty wzrastają na 0,5 sekundy i się normują do ww. wartości w zależności czy silnik zimny czy ciepły. Bardziej mnie niepokoi fakt, że wspomaganie zaczyna działać po ok. 1-2 sekundach po odpaleniu auta, ale do tego już zdążyłem się przyzwyczaić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Auto od nowości serwisowane w ASO i jak do tej pory nie > stwierdzili nieprawidłowości. Na tym forum się nauczyłem - chcesz mieć dobrze zrobione, zrób to sam. Wspomaganie jest elektryczne to pewnie kwestia zwłoki dwóch urządzeń: alternator i sama pompa wspomagania. Nie wiem jak inni użytkownicy tych aut bo czasami takie rzeczy to TTTM. > Bardziej mnie niepokoi fakt, że wspomaganie > zaczyna działać po ok. 1-2 sekundach po odpaleniu auta, ale do tego już zdążyłem się > przyzwyczaić. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marianpaszek Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 w-gmnie masz cos z reg napiecia od tego nowego . idzie za wysoko a po chwili sie normuje . masz problem dzwon po swietach i podjedziesz do mnie . opanujemy . to sprawa elektryki . dzwon 508 528 956 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msemafor Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 > w-gmnie masz cos z reg napiecia od tego nowego . idzie za wysoko a po chwili sie normuje . masz > problem dzwon po swietach i podjedziesz do mnie . opanujemy . to sprawa elektryki . dzwon 508 > 528 956 . Dajcie znać, co było przyczyną takiego zachowania auta, jak to "opanujecie" po świętach. Ja i pewnie nie tylko ja mam taki problem i chętnie skorzystam z Waszych doświadczeń. Będę czekał na jakieś info. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafi_bydgoszcz Napisano 30 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Podsylam krótki filmik. Widać wyraźnie, że jak tylko alternator się włączy, to obroty spadną. Faktycznie może to wina regulatora napięcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Moim zdaniem wszystko jest w jak najlepszym porządku, obroty nie osiągają 2000 rpm a jakieś 1700rpm, powodem takiego stanu może być zbyt bogata mieszanka na start, nie wiązałbym tego napewno z alternatorem. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Wg mnie też to nie wina alternatora. Z tego co słyszę rozrusznik jakoś niemrawo kręci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Dokładnie, nie ma to nic wspólnego z alternatorem. Zresztą widać jak ładnie, moment po odpaleniu zaczyna pracować. Wg mnie wszystko jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafi_bydgoszcz Napisano 31 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2011 Nie zawsze wchodzi na 1700 rpm., niekiedy wskazówka sięga 2000 nawet na rozgrzanym silniku. Na starym alternatorze nie było widać takich "anomalii". Może się czepiam, ale trochę mnie to irytuje. Rozrusznik słabo kręcił, bo akumulator był lekko rozładowany. Dostał 24h prostownika i kręci jak szalony. P.S Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Aby jak najmniej postów z awariami naszych Asterek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.