Royal Enfield Bullet C5 Classic (EFI)

[tjaszo]

Hejka

lazi mi po glowie takie moto - Royal Enfield Bullet C5 Classic (EFI).

Widzialem takiego na ulicy jakis czas temu i bylem absolutnie przekonany ze to swietnie zachowany motor z lat 50 a tu sie okazalo ze mogla to byc po prostu nowka sztuka . Jako ze jestem (niespelnionym) fanem starego Junaka, WSK i podobnych, ale nie mam czasu (i rowniez checi/umiejetnosci/miejsca w garazu) to pomyslalem - a moze by takie cos?

Ktos widzial? zna wlasciciela? podzieli sie opiniami?

[hubertmlody]

Z tej serii motocykli polecam

Kawasaki VN800 jezdziłem fajnie się prowadzi - nie ma kopniaka co dla fana prehistorycznej motoryzacji może być wadą

Pozdrawiam

[tjaszo]

> Z tej serii motocykli polecam

> Kawasaki VN800 jezdziłem fajnie się prowadzi - nie ma kopniaka co dla fana prehistorycznej

> motoryzacji może być wadą

ano nie ma i troche zbyt nowoczesny

[lefff]

> Z tej serii motocykli polecam

> Kawasaki VN800 jezdziłem fajnie się prowadzi - nie ma kopniaka co dla fana prehistorycznej

> motoryzacji może być wadą

> Pozdrawiam

to zupelnie nie ta seria, lekki chopper vs totalny classic, ktory wiele sie konstrukcyjnie nie zmienil od 50 lat

[hubertmlody]

> to zupelnie nie ta seria, lekki chopper vs totalny classic, ktory wiele sie konstrukcyjnie nie

> zmienil od 50 lat

No to fakt masz rację jak dla mnie nie znając się na tego typu maszynach wydały się podobne

[andy7]

> Z tej serii motocykli polecam

> Kawasaki VN800 jezdziłem fajnie się prowadzi - nie ma kopniaka co dla fana prehistorycznej

> motoryzacji może być wadą

Porownujesz jablka z cytrynami, rownie dobrze mozna by polecic Triumph'a Bonewill.

Pomijam tez fakt, ze za cene Kawy kupisz dwa egzemplarze RE.

RE fajny sprzet mozna nawet przerobic na diesel'a

[Josyp]

widzialem inny model royala na zywo i powiem, ze szalu nie robi, na zdjeciach cudo w realu takie sobie, jaj nie urywa

[andy7]

> widzialem inny model royala na zywo i powiem, ze szalu nie robi, na zdjeciach cudo w realu takie

> sobie, jaj nie urywa

Powiedzial uzytkownik najbardziej zajefajnego sprzeta w PL

Pytanie tylko czego oczekujesz od sprzetu ktorego0 cena nie przekracza 3500,- Euro za nowy. Czyli 3 ( trzy ) Romety

To moze sprecyzuj co te jaja urywa

[Josyp]

> Powiedzial uzytkownik najbardziej zajefajnego sprzeta w PL

> Pytanie tylko czego oczekujesz od sprzetu ktorego0 cena nie przekracza 3500,- Euro za nowy. Czyli 3

> ( trzy ) Romety

> To moze sprecyzuj co te jaja urywa

takie mam odczucia i tyle

na zdjeciach wyglada jak z bajki, w rzeczywistosci wyglada dobrze, ale nie ma takiego szalu na jaki sie czlowiek nastawial

ceny sa chore, jesli chcialbym jakis klasyczny motocykl to kupilbym sobie japonie z lat 70-80 - cena 3 razy tansza, a wygladem urzeka i jaja urywa

[Keryp_]

Siakoś strasznie zdrożały....

Pamiętam ofertę z kwotami o 10 kzł mniejszymi.

Sprzęt raczej do jazdy "wokół komina", choć pewnie zapaleńcy robią nimi tysiące km.

Kopniak, który porafi "oddać", wibracje, brak przyspieszenia i hamowania - takir junakowskie klimaty.

[Keryp_]

> jesli chcialbym jakis klasyczny motocykl to kupilbym sobie japonie z lat 70-80 -

> cena 3 razy tansza, a wygladem urzeka i jaja urywa

Ekhm, remontuję od jakiegoś czasu CB 500 Four. W sam remont silnika poszło już kole 6 tzł - a gdzie reszta?

[andy7]

> Siakoś strasznie zdrożały....

> Pamiętam ofertę z kwotami o 10 kzł mniejszymi.

> Sprzęt raczej do jazdy "wokół komina", choć pewnie zapaleńcy robią nimi tysiące km.

> Kopniak, który porafi "oddać", wibracje, brak przyspieszenia i hamowania - takir junakowskie

> klimaty.

w 2010 kosztowal 2500,- Euro, ot taka promocja byla, wychwycili, rozsprzedali i sie skonczylo.

Tak jak powiedziales, klimat Junaka.

[andy7]

> na zdjeciach wyglada jak z bajki, w rzeczywistosci wyglada dobrze, ale nie ma takiego szalu na jaki

Powiem nawet inaczej, dopiero jak sie na niego siadzie i sie go dokladniej obejrzy widac prostote i dosc kiepska jakosc. Niemniej w Indiach przemierzaja nim dziesiatki tysiecy km i sprzet chodzi.

> ceny sa chore, jesli chcialbym jakis klasyczny motocykl to kupilbym sobie japonie z lat 70-80 -

> cena 3 razy tansza, a wygladem urzeka i jaja urywa

Jakie chore ceny ? Ty zejdz na ziemie, za cene dobrego roweru nie dostaniedsz motocykla , w dodatku nowego ! Tak jak powiedzial przedmowca, w najblizszym czasie nie bedzie Cie na ta stara Japonie stac bo utrzymanie jsj w dobrej kondycji jest drozsze niz utrzymanie 4 cyl BMW z rzedu „ K“.

[Josyp]

> Jakie chore ceny ? Ty zejdz na ziemie, za cene dobrego roweru nie dostaniedsz motocykla , w dodatku

> nowego ! Tak jak powiedzial przedmowca, w najblizszym czasie nie bedzie Cie na ta stara

> Japonie stac bo utrzymanie jsj w dobrej kondycji jest drozsze niz utrzymanie 4 cyl BMW z rzedu

jakos zawsze kupuje najtansze sprzety i jezdza az milo, stara japonie (nie az tak strasznie stara - 1989, ale w dodatku 2 suwowa na maxa wysilona) testowalem i jakos nie musialem do niej dokladac nic, a zrobila 12kkm

ale ja jestem glupi i sie nie znam, za to Ty doskonale wiesz na co mnie stac, a na co nie

[krzysztof100]

> Z tej serii motocykli polecam

> Kawasaki VN800 jezdziłem fajnie się prowadzi - nie ma kopniaka co dla fana prehistorycznej

żeby to miało przypominać Royal Enfielda to chyba Kawasaki W800 a nie vn800

[Keryp_]

> Tak jak powiedzial przedmowca, w najblizszym czasie nie bedzie Cie na ta stara Japonie stac

Powoli, nic takiego nie napisałem.

Chodziło mi mniej wiecej o to, że znakomita wiekszosć 25-30 letnich "Japonii" nadaje się, ale głównie do kpl renowacji (dosyć drogiej). Potem oczywiście może znów sporo bezproblemowo nalatać.

Nie chce mi się wierzyć w stare klasyki w "idealnym stanie" za kilka tzł.

[andy7]

> za to Ty doskonale wiesz na co mnie stac, a na co nie

Czytam dosc uwaznie to co piszesz, foty Twojego sprzetu i jego fachowej i kompetentnej naprawy mowia wlasciwie same za siebie. Rachunek jest jak dla mnie prosty, nie smigasz Rometem z przekonania ale raczej z musu. Piszesz chore ceny, sorry Winetou ale sam wystawiasz sobie swiadectwo zasobnosci portfela. Ot takie male refleksje.

[Sibui]

> Powiedzial uzytkownik najbardziej zajefajnego sprzeta w PL

> Pytanie tylko czego oczekujesz od sprzetu ktorego0 cena nie przekracza 3500,- Euro za nowy. Czyli 3

> ( trzy ) Romety

> To moze sprecyzuj co te jaja urywa

IYO fakt posiadania takiego lub innego (zwłaszcza taniego) pojazdu przesądza o możliwości wypowiadania się n/t innego, droższego pojazdu, zwłaszcza w aspekcie jego wyglądu?

Interesująca teza...

[Sibui]

> Ekhm, remontuję od jakiegoś czasu CB 500 Four. W sam remont silnika poszło już kole 6 tzł - a gdzie

> reszta?

Pyruś, idę o zakład, że to samo możnaby zrobić za 600 PLN.

Wszystko jest kwestią CO, a przede wszystkim JAK robisz.

[lefff]

> Pyruś, idę o zakład, że to samo możnaby zrobić za 600 PLN.

> Wszystko jest kwestią CO, a przede wszystkim JAK robisz.

ale Pyrus to maniak i sklada na tytanowych gratach

[Sibui]

> ale Pyrus to maniak i sklada na tytanowych gratach

Jak napisałem - zależy CO i JAK robisz.

Są tacy, co przetrą silnik czystą szmatą, zmienią ze dwie uszczelki i krzyczą (często w ogółoszeniach) "silnik po remoncie", a są i tacy, co odbudowują motor od podstaw.

[dizzastar]

> ceny sa chore, jesli chcialbym jakis klasyczny motocykl to kupilbym sobie japonie z lat 70-80 -

> cena 3 razy tansza, a wygladem urzeka i jaja urywa

Sam zestaw zaworów iglicowych do starej Japonii R4 często przekracza 1000PLN, więc ta taniość to najczęściej tylko w teorii.

[tjaszo]

> żeby to miało przypominać Royal Enfielda to chyba Kawasaki W800 a nie vn800

no dokladnie W800 jest piekny, ale 34kpln to na moto nie dam - nie stac mnie.

Juz 18.5kpln to duzo (dla mnie, za moto do jazdy 'wokolo komina') bedzie - szczegolnie ze do tej pory raczej rozgladalem sie za motocyklami <10kpln

bralem pod uwage kawe W650 - poprzednik W800, ale jakos nie znalazlem narazie nic co by mi sie spodobalo cenowo (roczniki 2000-2003 kosztuja pieniadze zblizone do nowego Enfielda)

Wada Enfielda jest obecnie serwis - najblizszy wroclawia jest w ostrowie... czyli troche daleko i jakby obniza nieco wartosc posiadania GW.

[tjaszo]

> Siakoś strasznie zdrożały....

> Pamiętam ofertę z kwotami o 10 kzł mniejszymi.

tez wlasnie trafilem na takie ceny historyczne... niestety tak fajnie juz nie ma

> Sprzęt raczej do jazdy "wokół komina", choć pewnie zapaleńcy robią nimi tysiące km.

> Kopniak, który porafi "oddać", wibracje, brak przyspieszenia i hamowania - takir junakowskie

> klimaty.

czyli cos wlasnie dla mnie... w sam raz na dojazdy do pracy i ew. krotki wypad za miasto na piknik

[andy7]

> Wada Enfielda jest obecnie serwis - najblizszy wroclawia jest w ostrowie...

No prosze bez przesadyzmu ! To tak jak bys napisal, ze WSK trzeba service'owac w Olsztynie i niegdzíe indziej.

Konstrukcja prosta jak budowa cepa !

[Aragorn]

> No to fakt masz rację jak dla mnie nie znając się na tego typu maszynach wydały się podobne

to po kiego grzyba dwa posty wyżej piszesz "Z tej serii motocykli polecam"??????

[Keryp_]

> ale Pyrus to maniak i sklada na tytanowych gratach

Eeee tam od razu tytanowych - nie chcialbym skłamać (z pamięci), ale same tłoki coś kole 2 kzł/kpl. Do tego szlif, regeneracja głowicy, nowe zawory, rozrząd, malowanie silnika, uszczelki/uszczelniacze, siakiś tryb w skrzyni biegów, zestawy naprawcze do gaźników, kasa dla mechaniora, etc., etc.

Jak to mówią - grosz do grosza i szóstkę kosztuje kokosza.

[Sibui]

> Jak to mówią - grosz do grosza i szóstkę kosztuje kokosza.

Yyyy, a po łyknięciu tej szóstki to chociaż zagdakała z raz ta kokosza?!

[tjaszo]

> No prosze bez przesadyzmu ! To tak jak bys napisal, ze WSK trzeba service'owac w Olsztynie i

> niegdzíe indziej.

no nie do konca bo jesli chce _miec_ gwarancje (albo nie daj boze musiec z niej skorzystac) to musze targac moto na przeglady (naprawy) do ostrowa. Czyli jakby nie patrzec calodniowa wycieczka (pol biedy potoczyc sie na przeglad, to mozna potraktowac jako wycieczke, ale targac moto na przyczepie jak sie sypnie... to troche lipa)

> Konstrukcja prosta jak budowa cepa !

niby tak, ale ma wtrysk i do niektorych rergulacji trzeba (podobno) kabelek miec

[Keryp_]

> Yyyy, a po łyknięciu tej szóstki to chociaż zagdakała z raz ta kokosza?!

Zerknałem w pliczek - ciut przesadziłem, 5.450 zł.

Jeszcze nie zagdakała, bo jest problem z zanabyciem wodzika do skrzyni biegów, a skrzynia musi być zrobiona, żeby wszystko do kupy poskładać.

[Sibui]

> Zerknałem w pliczek - ciut przesadziłem, 5.450 zł.

> Jeszcze nie zagdakała, bo jest problem z zanabyciem wodzika do skrzyni biegów, a skrzynia musi być

> zrobiona, żeby wszystko do kupy poskładać.

Znaczyt' zagada tak w okolicach dyszki?

[Keryp_]

> Znaczyt' zagada tak w okolicach dyszki?

Nie, kasa za wodzik i robote juz jest w tej sumie, więc zagada za tyle.

W okolicach dyszki to by wyszło, jezeli bym się zgodził na resztę robót, na które mnie Witek namawia - malowanie ramy, nadwozia, nowe chromy, etc.

Ale na razie "plan minimum" - 100% sprawność techniczna.

Na wygląd przyjdzie czas później.

[koNik]

> Czytam dosc uwaznie to co piszesz, foty Twojego sprzetu i jego fachowej i kompetentnej naprawy

> mowia wlasciwie same za siebie. Rachunek jest jak dla mnie prosty, nie smigasz Rometem z

> przekonania ale raczej z musu. Piszesz chore ceny, sorry Winetou ale sam wystawiasz sobie

> swiadectwo zasobnosci portfela. Ot takie male refleksje.

czyli jak ktoś jeździ MZą to znaczy że w śmietniku butelek szuka?

gratuluję logicznego myślenia

[andy7]

> no nie do konca bo jesli chce _miec_ gwarancje (albo nie daj boze musiec z niej skorzystac) to

> musze targac moto na przeglady (naprawy) do ostrowa. Czyli jakby nie patrzec calodniowa

> wycieczka (pol biedy potoczyc sie na przeglad, to mozna potraktowac jako wycieczke, ale

> targac moto na przyczepie jak sie sypnie... to troche lipa)

> niby tak, ale ma wtrysk i do niektorych rergulacji trzeba (podobno) kabelek miec

Owszem jezeli jest na gwarancji to sie z tym zgodze. Co do wtrysku to ni9e jestem pewny czy juz ten model zostal wprowadzony, do tej pory byly na gazniku.

[tjaszo]

> Owszem jezeli jest na gwarancji to sie z tym zgodze.

no jest, nowka sztuka 2lata gwarancji

> Co do wtrysku to ni9e jestem pewny czy juz ten

> model zostal wprowadzony, do tej pory byly na gazniku.

niestety ekooszolomy juz nie pozwalaja gaznikowcow rejestrowac... :/ obecnie jedyna opcja to wtrysk

[Josyp]

> niestety ekooszolomy juz nie pozwalaja gaznikowcow rejestrowac... :/ obecnie jedyna opcja to wtrysk

skad takie informacje?

[tjaszo]

> skad takie informacje?

z obowiązującej normy EURO 3 dla motocykli ktorej pojazdy gaznikowe nie maja fizycznych mozliwosci spelnic. W zwiazku z tym (nadal produkowany w Indiach) model gaznikowy zostal wycofany z oferty importera jakos w 2007 roku

edyta: chodzi mi oczywiscie o rejestrowanie _fabrycznie_nowych_ motocykli gaznikowych, a nie ogolnie

edyta2: kolega od HD mnie wlasnie naprostowal ze sa homologację Euro 3 dla silników H-D zasilanych gaźnikami Mikuni, ale to raczej ostatnie podrygi...

[Pucek250]

> kasa dla mechaniora, etc., etc.

> Jak to mówią - grosz do grosza i szóstkę kosztuje kokosza.

Trzeba było zostać kochankiem mechanika... byłoby taniej

PS: Rozumiem, że robisz CB-ka na oryginała?

[Josyp]

oferta nowych chinoli jest z nielicznymi wyjatkami zlozona wylacznie z gaznikowcow i nie ma problemow z rejestracja, powiem wiecej moj romecik ma w homologacji euro 4 wpisane z gaznikiem

[tjaszo]

> oferta nowych chinoli jest z nielicznymi wyjatkami zlozona wylacznie z gaznikowcow i nie ma

> problemow z rejestracja, powiem wiecej moj romecik ma w homologacji euro 4 wpisane z gaznikiem

a mozesz mi wskazac chinola 500CC w gazniku z homologacja? chociaz jednego, bo bardzo ciekaw jestem... albo chociaz jednego o pojemnosci oficjalnej >50CC

[Keryp_]

> Trzeba było zostać kochankiem mechanika... byłoby taniej

Potraktuję to jako przyciężki żarcik, ale i tak skucha - robocizna to 1kzł.

> PS: Rozumiem, że robisz CB-ka na oryginała?

Widzisz inną opcję dla 36-letniej "Japonii"?

[Josyp]

> chociaz jednego o pojemnosci oficjalnej >50CC

powyzej 50ccm? cale rzesze sprzetow

[tjaszo]

> powyzej 50ccm? cale rzesze sprzetow

ogladalem kiedys junaki M16, M20, M25 - wszystko na wtrysku. Innych chinoli jakos juz nie mialem ochoty ogladac

[Sibui]

> edyta2: kolega od HD mnie wlasnie naprostowal ze sa homologację Euro 3 dla silników H-D zasilanych

> gaźnikami Mikuni, ale to raczej ostatnie podrygi...

Nie do końca jest tak, jak piszesz.

Sprzęt na gaźniku, z EGR-em spełnia bez większych problemów normę EUR3 dla motocykli.

Tutaj przepisy homologacyjne są NIECO luźniejsze niż dla samochodów osobowych/ciężarowych i da się popchnąć temat przez gaźnik.

Problemy zaczynają się pojawiać ZTCP przy większych pojemnościach i przy sprzętach więcej niż 1-cylindrowych - synchro, te sprawy.

[tjaszo]

> Nie do końca jest tak, jak piszesz.

> Sprzęt na gaźniku, z EGR-em spełnia bez większych problemów normę EUR3 dla motocykli.

> Tutaj przepisy homologacyjne są NIECO luźniejsze niż dla samochodów osobowych/ciężarowych i da się

> popchnąć temat przez gaźnik.

> Problemy zaczynają się pojawiać ZTCP przy większych pojemnościach i przy sprzętach więcej niż

> 1-cylindrowych - synchro, te sprawy.

odszczekuje wiec - opieralem sie na ogolnej wiedzy i prasowce - jak widac 'nieco' sie mylilem

dzieki za wyjasnienie

[Pucek250]

> Potraktuję to jako przyciężki żarcik, ale i tak skucha - robocizna to 1kzł.

Tak, to miał być żart... sorry

1000 zł jak za taki zakres prac to bardzo dobra kwota

> Widzisz inną opcję dla 36-letniej "Japonii"?

Są różne drogi wyjścia... w zależności od stanu pacjenta, jak i posiadanych funduszy

Kolega właśnie kończy Kawasaki 350 S 2 Mach II* i nie do końca będzie to oryginał. Ciężko cokolwiek do niego dostać - kupił niekompletny egzemplarz

* 3 cyl. 350ccm 2T

[Keryp_]

> Tak, to miał być żart... sorry

> 1000 zł jak za taki zakres prac to bardzo dobra kwota

Nie wszystkie prace wykonuje sam - przykładowo, regenerację głowicy robiła firma zajmująca się takimi sprawami. Ale i tak kwota dla Witka nie wydaje mi się wygórowana. Inna sprawa, że "parę" lat się znamy.

> Są różne drogi wyjścia... w zależności od stanu pacjenta, jak i posiadanych funduszy

Ja nie miałem wyjścia - hondzia to prezent ślubny.

> Kolega właśnie kończy Kawasaki 350 S 2 Mach II* i nie do końca będzie to oryginał. Ciężko cokolwiek

> do niego dostać - kupił niekompletny egzemplarz

> * 3 cyl. 350ccm 2T

U mnie też wydech jest rzeźbiony, ale nowy (dedykowany, bo oryginału juz nie kupisz), to koszt rzędu 4 kpln. Także - póki co - zostaje rzeźba. Ale kiedyś się doczeka...

[seteman]

> Kolega właśnie kończy Kawasaki 350 S 2 Mach II* i nie do końca będzie to oryginał. Ciężko cokolwiek

> do niego dostać - kupił niekompletny egzemplarz

> * 3 cyl. 350ccm 2T

to który to rok że tak ciężko z częściami...?

[Pucek250]

> to który to rok że tak ciężko z częściami...?

1973

Np. tarcze sprzęgłowe idzie bez problemu kupić itd

Problem się zaczyna w przypadku kanapy, boczków...

[Pucek250]

> U mnie też wydech jest rzeźbiony, ale nowy (dedykowany, bo oryginału juz nie kupisz), to koszt

> rzędu 4 kpln. Także - póki co - zostaje rzeźba. Ale kiedyś się doczeka...

Rozumiem, że pochwalisz się tutaj jakimiś fotami jak już ukończysz CB'ka