Skocz do zawartości

Captiva - rozważania przed zakupem


Grzanio

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

zastanawiam się nad zakupem.. a w zasadzie od poszukiwania godnego egzemplarza Captivy wink.gif

Celuje w model przed FL, raczej w benzynę z chęcia zagazowania skromny.gifzlosnik.gif

patrząc na dane techniczne najsensowniej wychodzi model topowy 3.2 litra V6 230 KM. To jest zdaje sie ten sam silnik co w Signum. Alternatywą jest 2.0 140 KM - tych silników jest więcej, niestety słabiej radzą sobie z masą Captivy.

Pytanie moje dotyczy jak te silniki znoszą gaz? Wydaje mi się, że dość dobrze skoro wyszły nawet specjalne wersje z LPG http://samochody-terenowe.info/premiery/ksiezycowy;chevrolet;captiva_wiadomosc_4527.html

Mam również pytanie o same silniki i ich trwałość oraz apetyt na olej skoro to Opel zlosnik.gif

Pytanie kluczowe: gdzie zmieścić butlę z gazem? Niektóre wersje (nie wiem które) w ogóle nie miały koła zapasowego tylko zestaw naprawczy.

Na co zwracać uwagę?

Dzięki za info i pomoc 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Celuje w model przed FL, raczej w benzynę z chęcia zagazowania

Diesla weź, diesla grinser006.gif Mam swojego do sprzedania

> patrząc na dane techniczne najsensowniej wychodzi model topowy 3.2 litra V6 230 KM.

Bardzo mało na rynku i w zasadzie tylko import

> Alternatywą jest 2.0 140 KM - tych silników jest więcej,

2.0 to diesel 127 i 150KM. Benzyny były 2.4 136KM i podobno kiepsko jeżdżą

> Pytanie kluczowe: gdzie zmieścić butlę z gazem? Niektóre wersje (nie wiem które) w ogóle nie miały

> koła zapasowego tylko zestaw naprawczy.

Koło jest w koszu pod podłogą więc w rachubę wchodzi butla zewnętrzna + osłona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Diesla weź, diesla Mam swojego do sprzedania

rozważę jeśli ma skórę, szyber i navi zlosnik.gif

> Bardzo mało na rynku i w zasadzie tylko import

> 2.0 to diesel 127 i 150KM. Benzyny były 2.4 136KM i podobno kiepsko jeżdżą

ten 2.4 wolniejszy niż klekot 150 konny hmm.gif

> Koło jest w koszu pod podłogą więc w rachubę wchodzi butla zewnętrzna + osłona

we wszystkich wersjach jest koło? bo coś mi się wydaje, że były też wersje zupełnie bez koła hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jestem pewny, ale obecne 3.0 V6 to Holden, i stare 3.2 V6 to też chyba był Holden(211KM Singum

> vs. 230KM Captiva)?

a jak wyglądają kwestie dostępności podzespołów do tego silnika, koszty jego eksploatacji? Czy jest to egzotyka u nas czy da rade to serwisowac?

ten 3.2 jest na lancuchu czy na pasku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozważę jeśli ma skórę, szyber i navi

Szczegóły na giełdzie. Navi to chyba nie było w przedliftowych

> we wszystkich wersjach jest koło? bo coś mi się wydaje, że były też wersje zupełnie bez koła

To ci nic nie zmienia. Wnęki na koło nie ma tylko podwieszany kosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak wyglądają kwestie dostępności podzespołów do tego silnika, koszty jego eksploatacji? Czy jest

> to egzotyka u nas czy da rade to serwisowac?

> ten 3.2 jest na lancuchu czy na pasku?

Jeśli to Opel to jest na pasku. Części są.

Spalanie w mieście 18L grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli to Opel to jest na pasku. Części są.

> Spalanie w mieście 18L

wyczytalem, ze jednak jest na lancuchu hmm.gif

a mozesz sie przyznac z jakimi usterkami miales problem? Bo czytalem tez opinie, ze co tydzien co innego w elektryce siada frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak wyglądają kwestie dostępności podzespołów do tego silnika, koszty jego eksploatacji? Czy jest

> to egzotyka u nas czy da rade to serwisowac?

> ten 3.2 jest na lancuchu czy na pasku?

Serwisować pewnie da radę, ale nieco trudniej. Do rozrządu nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wyczytalem, ze jednak jest na lancuchu

Opel był na pasku. Kolega miał VC 3.2 i zmieniał u Szymana

> a mozesz sie przyznac z jakimi usterkami miales problem? Bo czytalem tez opinie, ze co tydzien co

> innego w elektryce siada

Opinie z netu osób nie widzących Captivy na oczy grinser006.gif Ja wymieniałem lewarek zmiany biegów bo tryb manualny haczył przy redukcji {nie wracał w "0"}. Po tygodniu od zamówienia zaprosili na wymianę ok.gif

W całej historii serwisowej mojego auta oprócz serwisów jest tylko wymiana aku w połowie 2011 smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale te 3.2 V6 z Captivy to nie ten sam silnik to w VC/Signum. Ani nawet w Omedze.

a w Antarze też jest 3.2 V6 227 KM. To jest silnik inny niż w Signum? Czy może Signum po sofcie? hmm.gif

mówią, że Captiva i Antara to to samo hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZTCW to jest to silnik Holdena, rozrzad jest na łańcuchu.

Spalanie w miescie to u mnie max 15l/100km. Bardziej niż o elektrykę bałbym się o zawieszenie - u mnie są jakies lekkie "stuki puki" na dziurach, ale ostatnio ani serwis ani diagnosta nie mieli zastrzeżen i przegląd po 5 latach przeszła. Jedyne co to maglownica powoli kwalifikuje się do naprawy bo przy skręcaniu (zwłaszcza na wcisniętym hamulcu - automat) wyczuwam lekki luz. Jedyna elektryczna awaria to brak spryskiwacza z tyłu - nie mam czasu się do tego zabrać.

Co do gazu - nie wiem - nie planuję.

Ogólnie kawał fajnej dużej fury za fajne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMHO to jednostka Holdena. W autach europejskich stosowana w AR 159.

oraz chyba w Lancii Thema hmm.gif

edit: nie wiem czy nadal masz stycznosc z alfami ale znasz moze ten silnik? jezdziles, miales stycznosc? cos wiecej mozesz sie wypowiedziec w kwestii awaryjnosci? hmm.gif

dziex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ZTCW to jest to silnik Holdena, rozrzad jest na łańcuchu.

> Spalanie w miescie to u mnie max 15l/100km.

ok.gif no to przyzwoicie jesli to jest max.

> Bardziej niż o elektrykę bałbym się o zawieszenie - u

> mnie są jakies lekkie "stuki puki" na dziurach, ale ostatnio ani serwis ani diagnosta nie

> mieli zastrzeżen i przegląd po 5 latach przeszła.

wlasnie celuje w rocznik 2007.

a wiesz moze czy w kazdej captivie bylo samopoziomujace zawieszenie? bo gdzies o tym czytalem a z checia bym tego uniknal.

> Jedyne co to maglownica powoli kwalifikuje

> się do naprawy bo przy skręcaniu (zwłaszcza na wcisniętym hamulcu - automat) wyczuwam lekki

> luz. Jedyna elektryczna awaria to brak spryskiwacza z tyłu - nie mam czasu się do tego zabrać.

> Co do gazu - nie wiem - nie planuję.

> Ogólnie kawał fajnej dużej fury za fajne pieniądze.

ok.gif a jak prowadzenie auta? bo w testach narzekali, ze niezbyt pewnie czuje sie samochod, ze wspomaganie dziala tak samo na parkingu jak i przy wyzszych predkosciach i trudniej jest pewnie wchodzic w zakrety hmm.gif Z kolei w jednych testach pisali, ze zawieszenie jest twarde a w drugich, ze sa znaczne przechyly i trzeba pamietac by zwalniac przed zakretami hmm.gif

jak to jest? wanna z woda na duzych kolach czy jednak zapomina sie, ze jedzie sie pseudo terenowka? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oraz chyba w Lancii Thema

> edit: nie wiem czy nadal masz stycznosc z alfami ale znasz moze ten silnik? jezdziles, miales

> stycznosc? cos wiecej mozesz sie wypowiedziec w kwestii awaryjnosci?

> dziex.

poniżej kopia mojego posta z 2008 roku o 159 3.2

moze ci sie do czegos przyda. w skrócie - szału ta jednostka w 159 nie robi, ale tez nie jest zła,

"Od piątku do niedzieli korzystałem z uprzejmości Fiat Auto Poland i nawinąłem na koła kilku AR kilka, niekoniecznie wolnych, kilometrów

Na pierwszy ogień poszła 159 3,2 Q4 w Sportwagonie. Pakujemy się na weekend w dwie osoby - dwie torby, kilka innych pierdół i mała konsternacja - za wiele miejsca w bagażniku tego, jakby nie było kombi to nie zostało....No ale ładna jest i to się liczy. Ale zanim się zapakowaliśmy - jak tu się do cholery otwiera bagażnik?? Konia z rzędem temu, kto wpadnie na to, że przycisk do otwierania bagażnika jest na....suficie.

Tankowanie pod korek i jedziemy - kierunek Mrągowo, zlot IKAR-a. Na wylocie mały korek - postoimy. Jak się włącza średnie spalanie? Auto wyposażone w dużą nawigację - mnogość kompletnie nieczytelnych opcji tego systemu powala. W końcu jest! Maleńki przycisk "Trip". Klikam i oczom nie wierzę. Srednie spalanie - 20,7 litra. Bosko.

Dźwigienki przy kierownicy to jakiś żart. Sprawiają wrażenie, że zaraz się złamią, na dodatek te "skrzydełkowe" przełaczniki umieszczone na dźwigienkach są do bani.

No dobrze, wyjechaliśmy z miasta, można śmigać. Hmmm, trochę głośno jak na limuzynę za 200 koła z niezłym hakiem. Co śmieszniejsze, sam silnik pracuje niemal bezgłośnie - całe basowe buczenie dochodzi z wielkiego, tylnego tłumika.

Znudziło mi się słuchanie miłego, ale denerwującego buczenia i włączyłem CD. Na głośnikach widnieje dumny napis "Bose", a w bagażniku widziałem zabudowany subwoofer, więc nadzieje są duże. Płyta się rozkręciła, z głośników zaczeły dochodzić dźwięki i......eeee, to na pewno jest system Bose? Na dodatek sterowanie radiem jest kiepskie, a mikroskopijne pokrętło regulacji głośności to jakiś żart.

Nic to, jedziemy dalej. Bez szaleństw, do 140 km/h bo ruch spory a na radiu ostrzegają o niezonakowanych radiowozach. Ponownie sprawdzam średnie spalanie - w końcu przejechałem już połowę trasy, więc powinno znacząco spaść. Wynik - 15 l/100 km. Niezłe smoczysko.

I tak sobie jechałem zastanawiając się dla kogo tak naprawdę jest to samochód. Dla ludzi jeźdżacych często w długie trasy - nie, bo pali jak smoczysko. Dla rodziny - też nie, bo pakowny to on za cholerę nie jest. Do lansowania się w "warszawce" też nie, bo za 200 tysi z okładem można kupić coś bardziej podnoszącego ciśnienie u sąsiadów.

I tak sobie połykałem kolejne kilometry głowiąc się nad tym problemem aż dojechałem do mazurskich serpentyn. Wszystko nagle zaczeło nabierać sensu. To wielkie bydle trzyma się drogi tak, że kolega, który jechał za mną GT 3,2 po prostu zniknął w lusterku, a umiejętności mamy podobne. Chwile później dojechałem do nowego, brzydkiego WRX-a, który właśnie się rozkręcał. No i tak sobie śmigaliśmy - ja go wyprzedzić nie mogłem, a on nie mógł mi uciec. Nieźle jak na dużą, krowiastą limuzynę z obśmiewanym przez alfistów silnikiem z GM.

Następnego dnia wsiadłem w nowiutką, dopiero dotartą 147 Q2. Uprzedzony jestem do 147 po przebojach jakie miałem ze swoją 147, ale raz kozie śmierć - jak jest to trzeba stestować.

150 konny diesel - po zimnym starcie zastanawiałem się, czy nie włożono przez pomyłkę pod maskę silnika z Ursusa C330 Głośny jak cholera, trzęsie się jak zmokły pies. Nic to, ruszamy - pierwsze kilometry delikatnie, żeby się zdążył rozgrzać.

Wersja z dużą nawigacją - obsługa nie tak powalona jak w 159 ale też do najprostszych nie należy. Gałka zmiany biegów tylko udaje metalową - zrobiona z raczej taniego plastiku. Przyciski od sterowania radiem na kierownicy raczej mikre i niewygodne.

Ale z każdym kilometrem coraz bardziej lubiłem to auto. Q2 naprawdę działa - na szutrowych drogach niemal zapominałem, że to przedni napęd. Silnik po rozgrzaniu dalej na jałowym biegu dość wyraźnie wibrował, ale dynamiki nie można mu odmówić - napędzało się toto całkiem sprawnie. Spalanie - przy dynamicznej jeździe nieco ponad 9 litrów. Fajne auto.

A GT 3,2? Wrażenia z jazdy fajne, ale....no właśnie, niestety tych "ale" jest kilka. Wolniejsza od 159, mocno nerwowa, wymaga cały czas maksymalnego skupienia przy szybszej jeździe. Ciężki silnik V6 nad przednią osią i brak szpery powodują gigantyczną podsterowność. Spalanie o pół litra mniejsze niż w 159.

Ogólnie, jak to mówią za oceanem - all show, no go. Ładnie wygląda, ładnie brzmi, wydaje się że jeździ szybko, ale niestety wcale tak nie jest.

Była jeszcze 159 2,2 JTS i MITO Tjet 150 KM. 159 w tej wersji to jakiś żart, bo pali jak 3,2 a jedzie słabo, a MiTo - cóż.....dziewczynom się podobało. Mi nie

PS - powrót z Mrągowa i objazd bocznymi drogami korka między Pułtuskiem i Serockiem - bezcenne "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej,

> zastanawiam się nad zakupem.. a w zasadzie od poszukiwania godnego egzemplarza Captivy

> Celuje w model przed FL,

Wbrew opini user-ow tu z przed FL dalbym sobie spokojhmm.gif

Dlaczego: proba statystyczna jest troche wiekszazlosnik.gif

29. 2011 - Holden Captiva 7 - 10,324 sprzedanych sztuk

28. 2010 - Holden Captiva 7 -11,175 sztuk

Nie chce mi sie szukac ola ok 2008 bylo to cos pomiedzy 12-14k sztuk.

Generalnie mowiac auta sprzed FL maja mase klopotowlizak.gif bo i nie bez powodu dostaly przydomek C®ap - tiva. ganja.gif.

To napislaem w 2008 Mini test Holden/Chevy C®aptiva - 1 k km

Quote:

Zawieszenie - Co ciekawe mimo ze "moje" auto sciagalo na lewo - caly czas ... to zawiesznie dosc dobrze znosi nierownosci. Jak wspomnialem z GM forum wiem ze to dosc powszechny problem i ciekawe dlaczego GM go nie naprawi skoro jest az tyle narzekan????

Z ciekawosci popatrzylem na opony i rzeczywiscie ...

.. zdarte wyraznie po jednej stronie. Auto mialo 23 k km .... Cos w tym jest..


raczej w benzynę z chęcia zagazowania

> patrząc na dane techniczne najsensowniej wychodzi model topowy 3.2 litra V6 230 KM.

A to to jest kuloodpornezlosnik.gif.

T[...]

> Pytanie moje dotyczy jak te silniki znoszą gaz? Wydaje mi się, że dość dobrze skoro wyszły nawet

> specjalne wersje z LPG

Oficjalnie Holden poleca swoja wersje fabrycznazlosnik.gif - inne % stopow uzyty na zaworach - ale generalnie nie ma z tym problemuok.gif[...]

> Mam również pytanie o same silniki i ich trwałość oraz apetyt na olej skoro to Opel

chaja.gifTo Holden - z Port Melbournezlosnik.gif - raczki Adam Opel tego nie dotykalyzlosnik.gif - najpierw zapakowane w skrzynie w Port Melbourne a potem wlozeone w KORwink.gif[...]

50371598vq4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi OZI tak jak lubię czytać twoje testy to mam wrażenie, że i starą jak i nową Captivę opisywałeś mało obiektywnie.

Ostatnio narzekałeś na silnik 2.2D, który wszyscy chwalą za kulturę pracy a ty na odwrót grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drogi OZI tak jak lubię czytać twoje testy to mam wrażenie, że i starą jak i nową Captivę

> opisywałeś mało obiektywnie.

> Ostatnio narzekałeś na silnik 2.2D, który wszyscy chwalą za kulturę pracy a ty na odwrót

Bo u niego porównuje się silniki do benzynowych V6 i V8 (bo tym wszyscy jeżdżą), a nie do Passata w TDIku.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drogi OZI tak jak lubię czytać twoje testy to mam wrażenie, że i starą jak i nową Captivę

> opisywałeś mało obiektywnie.

to juz dawno bylozlosnik.gif

> Ostatnio narzekałeś na silnik 2.2D, który wszyscy chwalą za kulturę pracy a ty na odwrót

Przeciez to Dieselchaja.gif[...] to jak go mam lubieczlosnik.gif????

Ja tylko delikatnie stwierdzam, ze 3.2l to najlepsza czesc w calej budzie.lizak.gif[...]

[...] i ze statystycznie, proba jest zdeka wieksza u mniezlosnik.gif[...]

Baskromny.gif - Captiva byla "numerem 1" w Consumer reportzlosnik.gif - i to wcale nie w pozytywnym znaczeniuwink.gif[...]

http://au.news.yahoo.com/today-tonight/consumer/cars/article/-/6658665/captiva-woes/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo u niego porównuje się silniki do benzynowych V6 i V8 (bo tym wszyscy jeżdżą), a nie do Passata w

> TDIku.

Ja sie delikatnie zastanawiam, dlaczego lud lubi Pasnikilizak.gif.

Jezdzilem Mazda CX5 SkyActive Dieselpanic.gif, i jak nie lubie malych, 4 cylindeeowych Diesel to IMVHO i w opinii wiekszosci pismakow ten silnik to klasa wyzej niz VeeDuDlizak.gif [...] a w EU lud dalej zapatrzony w VeeDud-awink.gif[...]

Craptiva - nazwa nie wziela sie - ta zlosliwa - lizak.gif - Go..no-tiva z samej siebielizak.gif, auta sprzed FL maja problemy z Q i to jest Faktold.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja sie delikatnie zastanawiam, dlaczego lud lubi Pasniki.

> Jezdzilem Mazda CX5 SkyActive Diesel, i jak nie lubie malych, 4 cylindeeowych Diesel to IMVHO i w

> opinii wiekszosci pismakow ten silnik to klasa wyzej niz VeeDuD [...] a w EU lud dalej

> zapatrzony w VeeDud-a[...]

> Craptiva - nazwa nie wziela sie - ta zlosliwa - - Go..no-tiva z samej siebie, auta sprzed FL maja

> problemy z Q i to jest Fakt

Ozi... dzieki za posty ok.gif ciesze sie, ze pochlebnie pisales o silniku zlosnik.gif bo jednak ten element samochodu boli najbardziej jesli sprawia klopoty. smile.gif

Co do Q - fakt, srodek nie jest taki jak w nowej Captivie, a i w nowej są wstawki aluminiowe wykonane z plastiku zlosnik.gif W Chevrolecie Q zaczyna sie imho od Malibu. Co do reszty - tj. chociazby zawieszenia to z tego co wiem duzo czesci jest zapozyczonych i pasujacych np. z Insigni. Szczerze - nie rozumiem i jakos nie bardzo chce wierzyc by auta mialy problem z jazda po prostej... byc moze cos takiego mialo miejsce ale nie wierze by to byla regula. Na polskich stronach malo mozna poczytac opinii o Captivie, ale gdyby to byl taki shit to te opinie jednak by byly wink.gif

Masz jakies zdanie na temat AT w Captivach w polaczeniu z 3.2 ? W Signum podobno trzeba go regenerowac ale ok. 200 tys. przebiegu, wiec przyzwoicie. Masz moze jakies dane na temat spalania 3.2 ? hmm.gif

Dzieki 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja sie delikatnie zastanawiam, dlaczego lud lubi Pasniki.

Za znaczek. I piszę to z pełną powagą. Ogół w PL to ciemniak chcący pokazać się przed rodziną/sąsiadem. A tu mamy wunderwaffe od dziadka z Wehrmachtu, a nie jakiś koreański twór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to przyzwoicie jesli to jest max.

Wiesz - na pewno da się więcej, ale to już musiałbym się starać...

> wlasnie celuje w rocznik 2007.

> a wiesz moze czy w kazdej captivie bylo samopoziomujace zawieszenie? bo gdzies o tym czytalem a z

> checia bym tego uniknal.

moja ma - ale to opróćz szyberdachu najwyższa wersja... i obawiam się, że z tym silnikiem to wszystkie takie będą; może 2,4 tego nie miały???

> a jak prowadzenie auta? bo w testach narzekali, ze niezbyt pewnie czuje sie samochod,

no wycigówka to to nie jest ale ja np. lepiej się w niej czuję na zakrętach niż w Lacettim Kombi Dieslu

> ze

> wspomaganie dziala tak samo na parkingu jak i przy wyzszych predkosciach

tu zgoda - rzeczywiscie trzeba trochę bardziej pilnować tego gdzie się jedzie ale to tylko na nierównych nawierzchniach...

> i trudniej jest

> pewnie wchodzic w zakrety

j.w.

> Z kolei w jednych testach pisali, ze zawieszenie jest twarde a w

> drugich, ze sa znaczne przechyly i trzeba pamietac by zwalniac przed zakretami

> jak to jest? wanna z woda na duzych kolach czy jednak zapomina sie, ze jedzie sie pseudo terenowka?

generalnie ani to ani to - czuć że jedzie się wysokim samochodem, ale na pewno nie jest to wanna - wg mnie na nierównych jezdniach im szybciej tym lepiej - znaczy mniej się odczuwa dziury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a łyżka na to - niemożliwe. Chyba że jeździsz autem po Warszawie wyłącznie w nocy

Nie - najczęsciej w godzinach pomiędzy 6.00 a 17.00. I to na krótkich odcinkach. I do tego moje okolice to Trasa Toruńska, Ząbki, Marki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie - po prostu jeżdżę z głową...

Wierz mi, że ja też. Jednak nie jestem w stanie przelecieć nad zakorkowaną Wisłostradą lub inną arterią. Mi przy spokojnej jeździe 2.0D w automacie pali teraz ok. 11L/100km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wiesz moze czy w kazdej captivie bylo samopoziomujace zawieszenie? bo gdzies o tym czytalem a z

> checia bym tego uniknal.

Podstawowe wersje nie mają. Ja mam i chwalę smile.gif

> a jak prowadzenie auta? bo w testach narzekali, ze niezbyt pewnie czuje sie samochod, ze

> wspomaganie dziala tak samo na parkingu jak i przy wyzszych predkosciach i trudniej jest

> pewnie wchodzic w zakrety Z kolei w jednych testach pisali, ze zawieszenie jest twarde a w

> drugich, ze sa znaczne przechyly i trzeba pamietac by zwalniac przed zakretami

> jak to jest? wanna z woda na duzych kolach czy jednak zapomina sie, ze jedzie sie pseudo terenowka?

Zawieszenie w miarę sprężyste. Nie jest to tapczan ale w zakrętach trzeba pamiętać o masie i wysokości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę jeszcze sie wtrącić - mimo że to nie do mnie...

> Ozi... dzieki za posty ciesze sie, ze pochlebnie pisales o silniku bo jednak ten element

> samochodu boli najbardziej jesli sprawia klopoty.

> Co do Q - fakt, srodek nie jest taki jak w nowej Captivie, a i w nowej są wstawki aluminiowe

> wykonane z plastiku W Chevrolecie Q zaczyna sie imho od Malibu.

Klasa Premium to to nie jest, ale Captiva nigdy chyba do niej nie aspirowała...

> Co do reszty - tj. chociazby

> zawieszenia to z tego co wiem duzo czesci jest zapozyczonych i pasujacych np. z Insigni.

> Szczerze - nie rozumiem i jakos nie bardzo chce wierzyc by auta mialy problem z jazda po

> prostej... byc moze cos takiego mialo miejsce ale nie wierze by to byla regula

Ja w to też nie mogę uwierzyć - ani nie mam problemów z jazdą na wprost ani z nierównym darciem opon. Ale żeby nie było tak naj naj to trochę mi opony wyząbkowały...

> Na polskich

> stronach malo mozna poczytac opinii o Captivie, ale gdyby to byl taki shit to te opinie jednak

> by byly

> Masz jakies zdanie na temat AT w Captivach w polaczeniu z 3.2 ? W Signum podobno trzeba go

> regenerowac ale ok. 200 tys. przebiegu, wiec przyzwoicie. Masz moze jakies dane na temat

> spalania 3.2 ?

> Dzieki

Co do trwałosci się nie wypowiem, ale mogłaby być szybsza - tyle że ja nie mam za bardzo porównania do innych automatów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wierz mi, że ja też. Jednak nie jestem w stanie przelecieć nad zakorkowaną Wisłostradą lub inną

> arterią. Mi przy spokojnej jeździe 2.0D w automacie pali teraz ok. 11L/100km

Wg kompa czy wg własnych wyliczeń?? Bo moja wg kompa pokazuje 13,5l/100km ale do tego trzeba dodać niecaly litr...

A co do latania - ja też smigła nie mam, ale po prostu nie pałuję jak głupi. Jak widzę czerwone to nie przyspieszam, jak widzę że jest kupa samochodów to nie tańczę po pasach, staram się przewidywać co zrobią inni, i chyba nayczyłem się już sterować automatem za pomocą pedału gazu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.