Projekt KOBUZ kundel

[Grzaniec]

Mam nowego złoma...odszczurzanie już zaczęte

WSK M21W2 z roku 1984 - 175ccm czyli popularna "czwórka". Kupiona przez młodego (w 84 roku miał 18 lat) chłopaka jako nowa. Szybko zajeździł skrzynię biegów (2200km ), rozebrał silnik i zaparkował sprzęt w zatęchłej szopie.....w poniedziałek go wytargałem. W sumie był mój już od piątku, bo wtedy spisałem umowę, zapłaciłem i wziąłem dokumenty. Zobaczyłem co kupiłem dopiero jak pojechałem odebrać

Ale nie żałuję - silniki mam prawie 2 - oczywiście w częściach , sprzęt jest w miarę kompletny....będzie żył

Plan na to moto jest taki - kompleksowa odbudowa, ale tym razem odchodzimy od oryginału. Przedni zawias będzie pochodził z MZ ETZ 150 (łącznie z hamulcem tarczowym). Malowanie jak w Kobuzach z lat '80 - pomarańczowo czarne.

Wczoraj rozebrałem złom, posortowałem części i wkrótce jedzie do piachu. Dziś za to odebrałem przesyłkę: (foto jeszcze z allegro)

Interesi kogoś historia odbudowy, czy mam dać sobie spokój z opisywaniem?

[Keryp_]

Interesi.

Ale dlaczego chcesz go skundlić?

[Grzaniec]

> Interesi.

> Ale dlaczego chcesz go skundlić?

Jeden oryginał już mam....fabryczne zawieszenie WSK to dramat , hamulce też a ja chcę czasem tym pojeździć....bezpiecznie i bardziej komfortowo.

Początkowo miało być zawieszenie od wersji ptaków - Dudek, Kos..ale dostać to w miarę przyzwoitym stanie i za rozsądne pieniądze to prawie niewykonalne....trafił się zawias od ETZ za normalną kwotę, to wziąłem....wiesz, nie mam zamiaru tworzyć kolejnego "krosa" spod stodoły...to będzie taki delikatny tuning z epoki

[TOM_NIK]

> Interesi kogoś historia odbudowy, czy mam dać sobie spokój z opisywaniem?

No foto relacja to podstawa więc czekam na postępy w pracach

[famot0]

No to czekamy na fotorelacje

A co do zawiasu to miałem kiedyś kobuza z silnikiem M21W2 i jak dla mnie to zawias był miodzio.No ale jak tam sobie lubisz

[Grzaniec]

> No to czekamy na fotorelacje

> A co do zawiasu to miałem kiedyś kobuza z silnikiem M21W2 i jak dla mnie to zawias był miodzio.No

> ale jak tam sobie lubisz

hamulce też?

Wiesz, moja przeróbka pozwoli w parę godzin wrócić do oryginału. Mało tego - podczas odbudowy (piaskowania, lakierowania itp) mam zamiar zająć się również oryginalnym przednim zawieszeniem - ot, tak, by było odnowione.

Co do innych modyfikacji - sprzęt dostanie również zapłon bezstykowy CDI - pozwala to wyeliminować kłopotliwy przerywacz (platynki), którego chińskie zamienniki rozpadają się obecnie przed montażem

Poniżej przykład podobnej modyfikacji - przednie zawieszenie z MZ, ale bez hamulca tarczowego. Foto zapożyczone z forum wueska.pl

Dla mnie nie wygląda to tragicznie, a sprawuje się podobno zdecydowanie lepiej.

Acha - M21W2 to oznaczenie modelu motocykla, a nie silnika. Zależnie od roku produkcji miałeś w Kobuzie silnik 059 albo 060. Ja niestety mam już 060. Silnik 059 miał gotową wnękę na rozrusznik elektryczny

[famot0]

No dokładnie chodziło mi o model a nie o silnik.Moja była z 79 i ładnie się składała przy hamowaniu

A co do styków to u mnie były identiko jak w skodzie 105S w obydwu egzemplarzach.Oczywiście nie było tam już koła magnesowego ale bez aku nie zapaliła

Mam jeszcze gdzieś taką dużą książkę o WSK-ach z cyklu "Sam naprawiam"

[nikt-znany]

> hamulce też?

> Wiesz, moja przeróbka pozwoli w parę godzin wrócić do oryginału. Mało tego - podczas odbudowy

Zawias był lepszy od standardowego, ale hamulec to chyba standardowy bęben jak w reszcie wuesek.

Jakby co mam zbędną całą ramę od Jawy TS ze zbiornikiem, zawieszeniem i kołami...

Brakuje chyba tylko silnika... a nie, silnik jest od 175ccm (jedno kolankowy) + mocowanie

[Grzaniec]

> Zawias był lepszy od standardowego, ale hamulec to chyba standardowy bęben jak w reszcie wuesek.

No właśnie, dlatego u mnie będzie tarcza

> Jakby co mam zbędną całą ramę od Jawy TS ze zbiornikiem, zawieszeniem i kołami...

> Brakuje chyba tylko silnika... a nie, silnik jest od 175ccm (jedno kolankowy) + mocowanie

ile za to?

[nikt-znany]

> No właśnie, dlatego u mnie będzie tarcza

> ile za to?

Cholera wie, musiałbym braciszka spytać - dostał to ode mnie w spadku (plus kilka wuesek) i on tym rozporządza.

Gdybyś był zainteresowany mogę popytać - ale jak coś trzeba byłoby pofatygować się na lubelszczyznę...

[Grzaniec]

> Cholera wie, musiałbym braciszka spytać - dostał to ode mnie w spadku (plus kilka wuesek) i on tym

> rozporządza.

> Gdybyś był zainteresowany mogę popytać - ale jak coś trzeba byłoby pofatygować się na

> lubelszczyznę...

Kierunek za nic mi nie pasuje

Nie, zresztą nie mam już gdzie tego na razie trzymać, choć Jawa 350TS zawsze chcialem mieć...nie, rozsądek podpowiada daj spokój, choć pewnie Jawa zasługuje na drugie życie...

Na razie i tak sprzęty mam porozstawiane po ludziach, 1 stoi w firmie , 2 w piwnicy...a garaż dopiero w fazie projektu

Wystaw na allegro jak Ci zawadza, parę złotówek wpadnie...albo zatrzymaj i sam daj jej drugą szansę - fajna sprawa się tak pobawić

[nikt-znany]

> Kierunek za nic mi nie pasuje

> Nie, zresztą nie mam już gdzie tego na razie trzymać, choć Jawa 350TS zawsze chcialem mieć...nie,

> rozsądek podpowiada daj spokój, choć pewnie Jawa zasługuje na drugie życie...

> Na razie i tak sprzęty mam porozstawiane po ludziach, 1 stoi w firmie , 2 w piwnicy...a garaż

> dopiero w fazie projektu

> Wystaw na allegro jak Ci zawadza, parę złotówek wpadnie...albo zatrzymaj i sam daj jej drugą szansę

> - fajna sprawa się tak pobawić

Do wystawienia na allegro jakoś nie mogę zebrać się... stoi to u Rodziców w jednym z garaży i za bardzo nie przeszkadza, pewnie dlatego nie wylądowało na allegrusie :-)

Składać jej nie będę, za dużo babrania się - jak już wolałbym przywrócić do oryginału Junaka którego też chomikuję w jednym z garaży ;-)

[Grzaniec]

> Do wystawienia na allegro jakoś nie mogę zebrać się... stoi to u Rodziców w jednym z garaży i za

> bardzo nie przeszkadza, pewnie dlatego nie wylądowało na allegrusie :-)

> Składać jej nie będę, za dużo babrania się - jak już wolałbym przywrócić do oryginału Junaka

> którego też chomikuję w jednym z garaży ;-)

Junak ....nie stać mnie na odbudowę Janka, choć to piękny sprzęt, ale ceny części porażają...to już idzie w spore tysiące

Sprzedać zawsze zdążysz...i pewnie im później, tym korzystniej

[nikt-znany]

> Junak ....nie stać mnie na odbudowę Janka, choć to piękny sprzęt, ale ceny części porażają...to już

> idzie w spore tysiące

> Sprzedać zawsze zdążysz...i pewnie im później, tym korzystniej

Z cenami Junaków i części do nich zatrzymałem się mniej więcej na 2004 roku, kiedy to oryginalnego Junaka można było kupić za 2000PLN (w stanie do odnowienia) lub za 5000PLN ładnie zrobionego.

Jak ostatnio przejrzałem allegro to trochę zdziwiłem się :-) Ładnie ceny urosły!

To samo dotyczy WSK.

Może kiedyś czas pozwoli odbudować Junaczka :-)

> Kupilem bo chcialem, ten jeszcze wygladal w miare ale 160tys robi swoje

> Zobaczymy, trzeba podrepereowac to i tamto i bedzie smigac

Grunt, że prelift - jeszcze w miarę sensownie wygląda

Kolor - to już kwestia gustu, mi czarny do końca nie leży. Cały urok preliftowego P2 3D gdzieś niknie...

PS. Miałem kiedyś takie coś:

a to mój braciszek z 10 lat temu przy modnej wówczas wariacji motocykla enduro....

Tu z kolei od prawej ja na swoim Junaczysku, kumpel na Junaczysku i koleżanka tuż przed odjazdem ze zlotu w Biłgoraju (chyba 2004 rok):

Tak Junak wygląda obecnie:

więcej zdjęć

Dobre to były czasy!

[Pavel_156]

> Mam nowego złoma...odszczurzanie już zaczęte

> WSK M21W2 z roku 1984 - 175ccm czyli popularna "czwórka".

Kolega miał kiedyś czwórkę, ile my się z nią nabiegaliśmy ale jak już odpaliła to był ogień

Miałem mu remont silnika robić, ale rozmyślił się i sprzedał ją po kilku miesiącach nawet w garażu znalazłem dziś do niej łańcuszek sprzęgłowy

> Interesi kogoś historia odbudowy, czy mam dać sobie spokój z opisywaniem?

[Grzaniec]

Czerwona garbata ożeniona chyba z Jawą Wygląda OK, za to cross...piękny ma tył

Janek, mimo że bardzo podoba mi się oryginał - prezentuje się fajnie

[Grzaniec]

> Kolega miał kiedyś czwórkę, ile my się z nią nabiegaliśmy ale jak już odpaliła to był ogień

Teraz jest łatwiej - bardzo prosto przerobić zapłon na bezstykowy. Silnik pali bez akumulatora i praktycznie od dotknięcia kopniaka. Przeróbka wymaga przewinięcia jednej cewki, zakupu modułu, cewki oraz impulsatora i przykręcenia do wału znacznika. Koszt ok. 100zł i święty spokój z odpalaniem i regulacjami przerywacza.

> Miałem mu remont silnika robić, ale rozmyślił się i sprzedał ją po kilku miesiącach nawet w garażu

> znalazłem dziś do niej łańcuszek sprzęgłowy

Nowy?? Potrzebny Ci?

[bez]

ale w kosach dudkach i innych elemelkach były 2 rodzaje przodu, jedno takie etezetowe. i wcale nie kosztują kroci

btw. jak ty prostowałeś swoje lagi od wsk part I?

[Grzaniec]

> ale w kosach dudkach i innych elemelkach były 2 rodzaje przodu, jedno takie etezetowe. i wcale nie

> kosztują kroci

wiem, że były różne...ceny zaczynają się od c.a. 200 za zawias do regeneracji, z marnym chromem, czyli 500 to minimum..IMO dużo

> btw. jak ty prostowałeś swoje lagi od wsk part I?

w tokarce

[nikt-znany]

> Czerwona garbata ożeniona chyba z Jawą Wygląda OK,

Tak, to był chyba 2000 lub 2001 rok. Oponki z jakiegoś ścigacza, przerobiona prądnica na Jawowską i do tego cały zapłon. No fajna była ;-)

> za to cross...piękny ma tył

i funkcjonalny Ładnie zbierał błotko :-)

> Janek, mimo że bardzo podoba mi się oryginał - prezentuje się fajnie

Thnx - stąd i ciężko zabrać się za przywracanie do oryginału.

[Keryp_]

> Janek, mimo że bardzo podoba mi się oryginał - prezentuje się fajnie

Wietrzypaszek.

[maykii]

Witam kolegę z forum wueska.pl Oczywiście temat będę obserwował

[Grzaniec]

> Witam kolegę z forum wueska.pl Oczywiście temat będę obserwował

Siemano...to ja jestem z wueska.pl a nie Pyrek...u nas trzeba patrzeć, komu się odpowiada

Na razie nie mam fot, ale coś tam poszło do przodu.

Rama rozebrana, przygotowana do piaskowania i proszkowego lakierowania. Jutro mam dzwonić uzgodnić cenę - jak będzie OK, to zawiozę w przyszłym tygodniu. Przód z MZ też rozebrany, czekam na nowe uszczelniacze. Sztyca do ramy WSK i półek MZ dorobiona, ale tokarz spieprzył sprawę, bo mu się omskło 0,2mm i zamiast wcisnąć sztycę w półkę, to ta mi wylata . Poszło do poprawki i jutro już może będzie. Kupiłem kółko przednie od ETZ pod tarczę, jestem w trakcie rozszprychowywania - bo uskładałem już gromadkę części do ocynku i szprychy też cynkuję - wczoraj cały dzień czyściłem, wiozę w środę albo czwartek. Silnik, a właściwie karton części przejrzałem i wydaje się, że złożę z tego cały silnik . Skrzynka jest w świetnym stanie, jutro zaopatrzę się w łożyska, wezmę silnik do pracy, dam chłopcom do myjki i niebawem będę składał.

Jutro może uda się zrobić jakieś foty

[maykii]

No taa dopiero zaczynam zabawę z auto kąikiem Szczególnie z CentoManią )

[Grzaniec]

Budowa kundelka postępuje

Wszystkie graty wypiaskowane, we wtorek może uda się podrzucić do lakierni proszkowej.

Nie mam jeszcze wielu zdjęć po piaskowaniu, bo miałem mało czasu jak przywiozłem klamoty - ale coś tam widać:

Wypiaskowałem też chromowany tłumik (bedzie czarny ) - wbrew niektórym opiniom - chrom złazł bezpowrotnie i bez większego bólu:

Zaryzykowałem i oddałem też cylinder i głowicę do piaskowania (powinno oddać się do szkiełkowania) ale wyszło całkiem OK, zwłaszcza, że cylinder i tak bedzie czarny

I najważniejsze - odebrałem graty z cynkowania

Przed operacją:

I po operacji:

[bez]

qfa... czeq men ... skąd ty bierzesz na to czas? żona i dzieci cię nie kochajom czy jak?

jak patrzę jak ty zapier...sz to już mam plan, by sobie 1 dzień urlopu wziąć i podgonić swoje graty

no zawstydzasz mnie bardziej niż Turbodymomen

BTW. wiesz ile oleju wchodzi do skrzyni 125-ki?

[Grzaniec]

> qfa... czeq men ... skąd ty bierzesz na to czas? żona i dzieci cię nie kochajom czy jak?

organizacja czasu to podstawa na kochanie nie narzekam, chłopaki kibicują i biorą się za pomaganie, żona też kibicuje i pogodziła się z moim pierdolcem

> jak patrzę jak ty zapier...sz to już mam plan, by sobie 1 dzień urlopu wziąć i podgonić swoje graty

> no zawstydzasz mnie bardziej niż Turbodymomen

ech...czasu brakuje i tak, nie wszystko mogę też na raz robić, bo to trochę kosztuje . Poza tym ogranicza mnie miejsce w mojej piwnicy - a garaż dopiero na wiosnę zacznę budować - ale potem to dopiero rozwinę skrzydła

> BTW. wiesz ile oleju wchodzi do skrzyni 125-ki?

Coś mi się kojarzy 0,5L, ale masz przecież kontrolkę - ustaw moto równo, odkręć kontrolkę i lej aż się przeleje

[bez]

[lumo]

> Budowa kundelka postępuje

> Wszystkie graty wypiaskowane, we wtorek może uda się podrzucić do lakierni proszkowej.

> Nie mam jeszcze wielu zdjęć po piaskowaniu, bo miałem mało czasu jak przywiozłem klamoty - ale coś

> tam widać:

> Wypiaskowałem też chromowany tłumik (bedzie czarny ) - wbrew niektórym opiniom - chrom złazł

> bezpowrotnie i bez większego bólu:

> Zaryzykowałem i oddałem też cylinder i głowicę do piaskowania (powinno oddać się do szkiełkowania)

> ale wyszło całkiem OK, zwłaszcza, że cylinder i tak bedzie czarny

> I najważniejsze - odebrałem graty z cynkowania

> Przed operacją:

> I po operacji:

Cynkowanie wygląda na zdjęciach zacnie !! Tylko nie bardzo mi się widza te wypiaskowane kartery.... Bedziesz je dawał do malwoania proszkowego ?? Ja bym to widział bardziej w polerce, cylinder w czerń jak najbardziej

[Grzaniec]

BTW - najlepszego!!

[Grzaniec]

> Cynkowanie wygląda na zdjęciach zacnie !! Tylko nie bardzo mi się widza te wypiaskowane

> kartery.... Bedziesz je dawał do malwoania proszkowego ?? Ja bym to widział bardziej w

> polerce, cylinder w czerń jak najbardziej

W zeszłym sezonie odbudowałem WSK M06B3 125ccm - tam dekle silnika mam w polerce. Całe moto jest w 100% oryginalne. Teraz odchodzę od oryginału, będzie trochę zmian m.in. dekle boczne silnika i cylinder będą czarne. Dekle pójdą w proszek, cylinder natryskowo lakierem żaroodpornym. Ma być inaczej - polerkę alu widzę teraz na każdym odbudowanym moto - mój będzie inny

[bez]

dzięx

[Grzaniec]

> dzięx

to szukać tego foto czy już nie?

[bez]

znalazłem na twoim blogu

[Grzaniec]

Odebrałem części z lakierni proszkowej. Jest dobrze

Tłumik też wyszedł fajnie:

Tu niektóre klamoty:

Dekle silnika:

Wprasowałem też dorobioną sztycę w półkę MZ:

I pojawił się pierwszy problem - uchwyt blokady kierownicy jest bardzo blisko uchwytu lampy przedniej....podejrzewam, że skorupa lampy się nie zmieści - nie mogę przymierzyć, bo lampa u mechanika....najwyżej pozbędę się blokady kierownicy

Chciałem złożyć też przednie zawieszenie....ale za nic nie mogę znaleźć simmeringów, które na 100% kupowałem jakieś 2 tygodnie temu ...dziś pojadę po kolejne (a tamte pewnie się znajdą jak już kupię drugie )

Dzisiaj dalej mam zamiar walczyć z moim Kundlem

[Cinek]

Jak byś policzył ile kasy władowałeś w remont tych wszystkich jeździdeł, wyszła by całkiem zacna i możliwe że nowa japonia...

[Grzaniec]

> Jak byś policzył ile kasy władowałeś w remont tych wszystkich jeździdeł, wyszła by całkiem zacna i

> możliwe że nowa japonia...

Policzył już dawno bo każdy wydany grosz zapisuje. I mimo że trochę złotówek już wydałem to japonia byłaby na razie jakas nastoletnia. ale przede wszystkim nie miał bym fanu ze składania

[Cinek]

> Policzył już dawno bo każdy wydany grosz zapisuje. I mimo że trochę złotówek już wydałem to japonia

> byłaby na razie jakas nastoletnia. ale przede wszystkim nie miał bym fanu ze składania

Ja myślę innaczej - nie musiałbym się p&^%$#ć ze składaniem.

[Grzaniec]

> Ja myślę innaczej - nie musiałbym się p&^%$#ć ze składaniem.

co kto lubi

[bez]

ja np. odświeżam gruntownie mój pierwszy sprzęt zacnej marki wueska , który posiadam od lat 80-tych. Dostałem go od takiego jednego a pomoc przy robocie. Jeździłem tym sobie jako szczaw, po lesie tym jeździłem, nad jezioro z moją obecną żoną i takie tam...

jest kompletna i unikalna, bo to ni pąk, ni lelek... ale jest tam masa cennych gratów. Gdybym ją rozebrał i sprzedałbym na części mógłbym sobie niezłą kasę z tego wysupłać. ale mam sentyment do tego badziewia

i go przywracam do stanu nie idę tak szeroko jak grzaniec ale też parę zyli już wydałem.

nie zawsze chodzi o nową japonię

[Grzaniec]

> ja np. odświeżam gruntownie mój pierwszy sprzęt zacnej marki wueska , który posiadam od lat

> 80-tych. Dostałem go od takiego jednego a pomoc przy robocie. Jeździłem tym sobie jako szczaw,

> po lesie tym jeździłem, nad jezioro z moją obecną żoną i takie tam...

> jest kompletna i unikalna, bo to ni pąk, ni lelek... ale jest tam masa cennych gratów. Gdybym ją

> rozebrał i sprzedałbym na części mógłbym sobie niezłą kasę z tego wysupłać. ale mam sentyment

> do tego badziewia

> i go przywracam do stanu nie idę tak szeroko jak grzaniec ale też parę zyli już wydałem.

> nie zawsze chodzi o nową japonię

A fotorelacja z odbudowy, to gdzie??

[bez]

nie jestem netowym onanistom

jak będzie w miarę gotowa to zrobię foto

na razie musi sobie wyimaginować.

była i będzie pomarańczowa z szarymi błotnikami

[Grzaniec]

> nie jestem netowym onanistom

dzięki poznalem Twoje zdanie o mnie

> jak będzie w miarę gotowa to zrobię foto

> na razie musi sobie wyimaginować.

> była i będzie pomarańczowa z szarymi błotnikami

ramę maluj proszkowo - "trójkę" mam w akrylu a Kobuza w proszku - jest zdecydowanie lepiej i trwalej

[bez]

już pisałem - aż tak szeroko nie idę moja rama była w miarę oki, wymagała podmalunku w paru miejscach. w ogóle to chyba była ocynkowana

sprzęt już stoi na kołach, ale nie mam pomalowanych blach jeszcze.

[Grzaniec]

> już pisałem - aż tak szeroko nie idę moja rama była w miarę oki, wymagała podmalunku w paru

> miejscach. w ogóle to chyba była ocynkowana

na pewno nie fabrycznie

> sprzęt już stoi na kołach, ale nie mam pomalowanych blach jeszcze.

jeżeli lakier nie był tragiczny i robisz to na 100% oryginał, to fakt - lepiej zostawić ori lakier - ma większą wartość

[Grzaniec]

Psia dupa, no...

Kilka dni temu zaplotłem przednie kółko. By je wycentrować, chciałem zamontować łożyska. No i kuku....piasta na złom. a taka była ładna, wypiaskowana, polakierowana proszkowo...

Wzięła i sobie pękła...żebym chociaż młotkiem wbijał te łożyska, to bym się nie dziwił, ale ja je wciągałem śrubą M12 z nakrętką....pewnie warstwa lakieru proszkowego zmniejszyła średnicę gniazda no i stało się....szukam kolejnej piasty

Ale chociaż ożeniłem przednie zawieszenie MZ ETZ z ramą WSK M21W2....tak wyszło

[Grzaniec]

Powoli, ale to bardzo powoli do przodu...niby praktycznie codziennie coś tam grzebię przy kundlu, ale mało tego widać

Z ostatnich wieści - zaplotłem ponownie przednie koło na drugiej piaście (wcześniej musiałem ją odnowić). Piastę kupiłem z felgą, tarczą hamulcową i zaciskiem, znaczy mam już 2szt tarczy i 2szt zacisku...może z tyłu będzie tarcza?

Zregenerowałem zacisk hamulca przedniego, złożyłem tylną piastę....czekam na nową, szeroką felgę z tyłu, jakoś przesyłka nie może dojść, a chętnie zaplótł bym tylne koło.

Ale najfajniejszą rzeczą jaka się pojawiła przy kundelku, to konsola przednich zegarów

Takie coś sobie wystrugałem:

Kontrolki to ładowanie, kierunkowskazy i światła. Gniazdo jest od zapalniczki - nawigacja będzie się ładować

Więcej tradycyjnie na blogu

[_krzyzak_]

Tak czytam te Wasze relacje i tak sobie myślę, coby do starego kumpla się nie udać i sprawdzić, czy ma jeszcze swoją CZ 350 - może by odsprzedał po starej znajomości

[Grzaniec]

> Tak czytam te Wasze relacje i tak sobie myślę, coby do starego kumpla się nie udać i sprawdzić, czy

> ma jeszcze swoją CZ 350 - może by odsprzedał po starej znajomości

No pewnie! Cześka to też fajny sprzęt i ma fajny klang silnika

[_krzyzak_]

> No pewnie! Cześka to też fajny sprzęt i ma fajny klang silnika

Oj tak, ostatnio w Legendach PRL było o tych sprzętach