Skocz do zawartości

stuki w przednim zawieszeniu


bartej1

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego bartej1 Przywitaj się ładnie TUTAJ uzupełnij swój profil, bo nie wiadomo o jakim pojeździe mówimy a tak ogólnie to tak jak 51cent prawi jedź na stacje ewentualnie metodą wymiany po kolei poszczególnych elementów, ale to może być kosztowne na początek możesz sobie sprawdzić łączniki stabilizatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam wszystkich.. od pewnego czasu cos mi stuka w przednim zawieszeniu na drobnych dolkach co to

> moze byc?

Miałem tak u siebie zaraz po zakupie auta.

Okazało się, że do wymiany był sworzeń wahacza (oczywiście wymieniłem 2).

Jednak nie ma reguły, że u Ciebie będzie to samo. Ja Ci powiem sworznie, ktoś końcówki drążków, a jeszcze inny że końcówki stabilizatora, a okazać się może winna tuleja metalowo-gumowa wahacza.

Jedź na stację diagnostyczną. Za niewielką opłatą (max 50zł) będziesz wiedział w czym problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedź na stację diagnostyczną. Za niewielką opłatą (max 50zł) będziesz wiedział w czym problem...

Pięknie zlosnik.gif Normalnie amerykę odkryłeś.

Przeczytałeś co napisałem wcześniej? Rozumie że jesteś krótko na forum i że pasowała by ci większa liczba pod nickiem, ale jak chcesz nabijać licznik to rób to w bardziej dyskretny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pięknie Normalnie amerykę odkryłeś.

Amerykę odkrył kto inny.

>Rozumie

RozumieM - jak już.

A wracając do Twojego postu na początku tematu to nie doradziłeś nic poza pojechaniem od razu na stację diagnostyczną.

Żadna rada wg mnie.

Ja napisałem co może być przyczyną, a żeby było powiedzmy pewne i potwierdziło podejrzenia, to jeszcze na stację diagnostyczną dodatkowo bo koszt tego w sumie żaden żeby się przekonać. Ale nie od razu na stację.

Nie wiem albo doradzaj coś więcej albo nie pisz nic bo jedno co robisz to bajzel w temacie.

Są inne fora o tematach ogólnych. Nawet tu. Odszukaj kącik Twojego regionu i pisz tylko tam, dopóki się nie oswoisz bardziej, z faktem że forum to nie tylko Ty i Twoje cząstkowe rady.

No i najważniejsze - pilnuj liczby pod nickiem.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem tak u siebie zaraz po zakupie auta.

> Okazało się, że do wymiany był sworzeń wahacza (oczywiście wymieniłem 2).

> Jednak nie ma reguły, że u Ciebie będzie to samo. Ja Ci powiem sworznie, ktoś końcówki drążków, a

> jeszcze inny że końcówki stabilizatora, a okazać się może winna tuleja metalowo-gumowa

> wahacza.

> Jedź na stację diagnostyczną. Za niewielką opłatą (max 50zł) będziesz wiedział w czym problem...

A ja powiem ci kolego że takie badanie zawieszenia na SKP kosztuje 20zł i wszystkiego nie wykryje zlosnik.gif, sam miałem taki przypadek że tłukło mi cos w zawieszeniu i zwiedziłem dwie SKP i straciłem 40zł i na obu stacjach mi mówili panie auto sztywne jak dzwon a ja nono.gif,coś mi stuka,puka w zawieszeniu ,a diagnosta screwy.gif, i co jednak miałem rację po wymianie amortyzatorów jeden nie został dobrze dokręcony i na wybojach obijał się o kolumnę MP,po dokręceniu cisza jak makiem zasiał smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja powiem ci kolego że takie badanie zawieszenia na SKP kosztuje 20zł i wszystkiego nie wykryje ,

Owszem, ale jest SKP i "SKP". Zawsze można podjechać do niezależnego warsztatu, który trudni się tylko i wyłącznie geometrią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wracając do Twojego postu na początku tematu to nie doradziłeś nic poza pojechaniem od razu na

> stację diagnostyczną.

> Ja napisałem co może być przyczyną, a żeby było powiedzmy pewne i potwierdziło podejrzenia, to

> jeszcze na stację diagnostyczną dodatkowo bo koszt tego w sumie żaden żeby się przekonać. Ale

> nie od razu na stację.

Jaka róznica pomiedzy jego porada a twoją?

jak dla mnie zadna, w obu przypadkach autor tematu aby wiedzieć co sztuka musi pojechac na stację bez względu czy bedzie miał świadomość co to może być czy nie ideia.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja powiem ci kolego że takie badanie zawieszenia na SKP kosztuje 20zł i wszystkiego nie wykryje ,

> sam miałem taki przypadek że tłukło mi cos w zawieszeniu i zwiedziłem dwie SKP i straciłem

> 40zł i na obu stacjach mi mówili panie auto sztywne jak dzwon a ja ,coś mi stuka,puka w

> zawieszeniu ,a diagnosta , i co jednak miałem rację po wymianie amortyzatorów jeden nie został

> dobrze dokręcony i na wybojach obijał się o kolumnę MP,po dokręceniu cisza jak makiem zasiał

Zgadza się to co piszesz ale jeśli znasz się choć trochę na mechanice itd to chyba masz najpierw podejrzenia, a jeśli nie wystarczają Ci to jedziesz na stację. Tam też zależy od diagnosty czy będzie chciał się bawić w badanie i co stwierdzi po badaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> RozumieM - jak już.

Starego lapka mam i widocznie za słabo nacisnąłem klawisz, a ty jak piszesz to błędy sprawdzasz w słowniku? Bo każda twoja odpowiedz jest edytowana?

> A wracając do Twojego postu na początku tematu to nie doradziłeś nic poza pojechaniem od razu na stację diagnostyczną.

Wg mnie najlepsze wyjście z możliwych, ty pewnie pojechał byś do mechanika i kazał mu po kolei wymieniać części i oczywiście patrzył byś mu na ręce

> Żadna rada wg mnie.

twoje zdanie

> Nie wiem albo doradzaj coś więcej albo nie pisz nic bo jedno co robisz to bajzel w temacie.

Ja bajzel w temacie? Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Istotne są krótkie i rzeczowe odpowiedzi

> Są inne fora o tematach ogólnych. Nawet tu. Odszukaj kącik Twojego regionu i pisz tylko tam, dopóki się nie oswoisz bardziej, z faktem że forum to nie tylko Ty i Twoje cząstkowe rady.

Widzę że ciśnienie ci podskoczyło, wyluzuj bo jeszcze wylewu dostaniesz.

> No i najważniejsze - pilnuj liczby pod nickiem.

Mam dobrą cyfrę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja powiem ci kolego że takie badanie zawieszenia na SKP kosztuje 20zł i wszystkiego nie wykryje ,

> sam miałem taki przypadek że tłukło mi cos w zawieszeniu i zwiedziłem dwie SKP i straciłem

> 40zł

ja za wizyte na SKP płaciłem 10 zł wink.gif

ale tez na stacji nic nie wykryto, w warsztacie tez nic nie wykryto dopiero sam przypadkiem natrafiłem na przyczyne stuków - pekniety dolny koniec sprężyny w mcPersonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaka róznica pomiedzy jego porada a twoją?

> jak dla mnie zadna, w obu przypadkach autor tematu aby wiedzieć co sztuka musi pojechac na stację

> bez względu czy bedzie miał świadomość co to może być czy nie

Jasne. Musi podjechać na stację.

Jak tam nie będą wiedzieli co stuka to niech jedzie do ASO. Tam na pewno mu powiedzą co stuka.

Może poczekajmy jak wróci ze stacji albo się wystuka co ma się wystukać najlepiej bo będzie tyle rzeczy stukać po tych badaniach, że sam diabeł się w tym później nie połapie.

Zapomniałem. Zawieszenie w tym aucie jest tak skomplikowane, że można się pogubić w tym stukaniu. O demontażu poszczególnych podzespołów nie wspomnę bo jak w grę wejdzie później zbieżność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapomniałem. Zawieszenie w tym aucie jest tak skomplikowane, że można się pogubić w tym stukaniu. O

> demontażu poszczególnych podzespołów nie wspomnę bo jak w grę wejdzie później zbieżność...

1. Poluzuj gumkę.

2. Weź pod uwagę, że autor wątku może nie mieć kanału/chęci/umiejętności, żeby sobie samemu sprawdzić, co mu puka.

3. Do Autora: sprawdź luzy na drążkach kierowniczych przy przekładni ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapomniałem. Zawieszenie w tym aucie jest tak skomplikowane, że można się pogubić w tym stukaniu. O

> demontażu poszczególnych podzespołów nie wspomnę bo jak w grę wejdzie później zbieżność...

> 1. Poluzuj gumkę.

Kiedy to prawda. Zawieszenie w Astrze jest proste jak budowa cepa. Co innego gdyby to była konstrukcja wielowahaczowa, lub jakaś charakterystyczna tylko dla tego modelu...

> 2. Weź pod uwagę, że autor wątku może nie mieć kanału/chęci/umiejętności, żeby sobie samemu

> sprawdzić, co mu puka.

Autor wątku nie miał nawet chęci uzupełnić profil, bo ja np. nie wiem jaką ma Astrę, a np. w AH najszybciej najszybciej zużywają się łączniki stabilizatora...

Skoro nie ma chęci, nie ma umiejętności, nie ma gdzie tego samodzielnie naprawić to jest jedno wyjście: oddać auto do mechanika, bo tak to można wyliczać tutaj elementy od pękniętej sprężyny, zużytych amortyzatorów, na końcówkach drążka kończąc, a na koniec okazać się może kompletnie coś innego nie związanego z zawieszeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.