boogie79 Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/sensacyjny-ranking-awaryjnosci-audi-i-bmw-w-tyle,1889794 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogie79 Napisano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 > http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/sensacyjny-ranking-awaryjnosci-audi-i-bmw-w-tyle,1889794 Ranking marek: która jest najbardziej godna zaufania Jeżeli miarą poziomu zaufania miałaby być wypadkowa niskiej awaryjności i ograniczonych kosztów napraw, to indeks awaryjności w odniesieniu do producentów jest miarodajną oceną. Jak widać, pierwsze osiem miejsc zajmują marki dalekowschodnie, natomiast w ostatniej dziesiątce są cztery niemieckie marki premium. Poz. Marka Indeks awaryjności 1 Daihatsu 26 2 Suzuki 39 3 Honda 40 4 Chevrolet 69 5 Toyota 69 6 Hyundai 75 7 Lexus 82 8 Mazda 88 9 Ford 90 10 Skoda 91 11 Mitsubishi 94 12 Subaru 95 13 Citroen 98 14 Nissan 98 15 Kia 99 16 Peugeot 99 17 Fiat 100 18 Daewoo 103 19 Smart 119 20 Seat 122 21 Opel 123 22 SsangYong 134 23 Volkswagen 134 24 Renault 138 25 Mini 141 26 Rover 152 27 Saab 161 28 Volvo 162 29 BMW 170 30 MG 184 31 Jaguar 184 32 Mercedes 213 33 Audi 225 34 Chrysler 227 35 Jeep 242 36 Alfa Romeo 248 37 Porsche 299 38 Land Rover 306 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Dalej jest jeszcze lepiej: klik Ranking marek: wydatki ponoszone na naprawy Według rankingu Warranty Direct, najniższymi kosztami napraw mogą pochwalić się tanie marki dalekowschodnie (Suzuki i Chevrolet) oraz Fiat, Peugeot i Renault. Bezpośrednio przekłada się to na osiąganie przez nie lepszych indeksów awaryjności. 1 Suzuki 1170 zł 2 Chevrolet 1291 zł 3 Fiat 1302 zł 4 Renault 1309 zł 5 Peugeot 1365 zł 6 Smart 1384 zł 7 Ford 1390 zł 8 Daewoo 1393 zł 9 Skoda 1406 zł 10 Seat 1412 zł 11 SsangYong 1446 zł 12 Citroen 1456 zł 13 Opel 1512 zł 14 Hyundai 1522 zł 15 Daihatsu 1539 zł 16 Saab 1599 zł 17 Volkswagen 1644 zł 18 Honda 1679 zł 19 Kia 1794 zł 20 Rover 1827 zł ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 > Dalej jest jeszcze lepiej: klik > Ranking marek: wydatki ponoszone na naprawy > Według rankingu Warranty Direct, najniższymi kosztami napraw mogą pochwalić się tanie marki > dalekowschodnie (Suzuki i Chevrolet) oraz Fiat, Peugeot i Renault. Bezpośrednio przekłada się > to na osiąganie przez nie lepszych indeksów awaryjności. > 1 Suzuki 1170 zł > 2 Chevrolet 1291 zł Ja po gwarancji na naprawy Chevroleta wydałem przez 3,5 roku 500zł - więc poniżej tej średniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 > pierwsze osiem miejsc zajmują marki dalekowschodnie, natomiast w ostatniej dziesiątce są > cztery niemieckie marki premium. Piszę to od wielu lat, to wszyscy opowiadają mi historię Mercedesa wujka który jest taksówkarzem i który (mercedes, nie wujek!) się nie psuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogie79 Napisano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Rano przeglądałem lokalny portal i jedna pani napisała: "Kupiłam auto: audi A-4,rocznik 2010r. Po tygodniu popsuł się,żaden mechanik nie chce naprawić,mówi,że to ,,Szkoła Wyzsza". Jestem bezradna,bo dojeżdżam 20 km." Co tam,najważniejszy jest PRESTIŻ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 > Rano przeglądałem lokalny portal i jedna pani napisała: > "Kupiłam auto: audi A-4,rocznik 2010r. > Po tygodniu popsuł się,żaden mechanik nie chce naprawić,mówi,że to ,,Szkoła Wyzsza". Jestem > bezradna,bo dojeżdżam 20 km." > Co tam,najważniejszy jest PRESTIŻ Mój sąsiad kupił żonie A4 a sobie Hyundai'a Sonatę - oba w odstępie 2 miesięcy. Było to chyba jakieś 2 lata temu. Sonata jeździ niezawodnie a A4 non-stop stoi w serwisie i ciągle coś jest zepsute. Do tego stopnia że ostatnio widzę że A4 nawet nie wyciągają z garażu a żona jeździ z nim na zmianę Sonatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogie79 Napisano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Mam sąsiada polaka (ja pracuję na razie w de)padły mu wtryski w mercedesie A160 dizlu(auto jego żony),w serwisie powiedzieli 3500euro ,wypożyczył lawetę ,podpiął do swojej BMW i pojechał do mechanika do PL .Polacy naprawili za 500euro .Sam osobiście uważam że koszty naprawy to jeden z najważniejszych czynników decydującym o zakupie auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 > osobiście uważam że koszty naprawy to > jeden z najważniejszych czynników decydującym o zakupie auta. Ja też, dlatego mam auta bez skomplikowanych systemów wtrysku bezpośredniego, common raili, dwumasowych sprzęgieł, filtrów cząstek stałych, turbosprężarek i "systemów bezkluczykowych". Palą po 11 litrów ma setkę (jeden gazu, drugi benzyny), ale przy moich przebiegach rocznych to ma dużo mniejsze znaczenie niż jedna wizyta w serwisie nowoczesnym dieslem na regenerację wtryskiwaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 > Mam sąsiada polaka (ja pracuję na razie w de)padły mu wtryski w mercedesie A160 dizlu(auto jego > żony),w serwisie powiedzieli 3500euro ,wypożyczył lawetę ,podpiął do swojej BMW i pojechał do > mechanika do PL .Polacy naprawili za 500euro .Sam osobiście uważam że koszty naprawy to > jeden z najważniejszych czynników decydującym o zakupie auta. Koszty napraw, a nawet szerzej eksploatacji sa bardzo wazne, ale w przypadku Twojego sasiada (i nie tylko), jezeli zarabia w twardej walucie to powinien liczyc sie i z kosztem napraw w twardej walucie. Wiem, ze oszczednosc i zaradnosc to w sumie dobre cechy, nie mylic ze sknerstwem. Idac tym tropem, moze poszukam se jakiegos ogarnietego mechanika na Bialorusi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Mam sąsiada polaka (ja pracuję na razie w de)padły mu wtryski w mercedesie A160 dizlu(auto jego > żony),w serwisie powiedzieli 3500euro ,wypożyczył lawetę ,podpiął do swojej BMW i pojechał do > mechanika do PL .Polacy naprawili za 500euro .Sam osobiście uważam że koszty naprawy to > jeden z najważniejszych czynników decydującym o zakupie auta. Ja staram sie mieć zawsze samochody na gwarancji = koszty mnie nie interesują, ale stracony czas z pracy podczas gdy muszę jechać do serwisu juz tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Koszty napraw, a nawet szerzej eksploatacji sa bardzo wazne, ale w przypadku Twojego sasiada (i nie > tylko), jezeli zarabia w twardej walucie to powinien liczyc sie i z kosztem napraw w twardej > walucie. > Wiem, ze oszczednosc i zaradnosc to w sumie dobre cechy, nie mylic ze sknerstwem. > Idac tym tropem, moze poszukam se jakiegos ogarnietego mechanika na Bialorusi. Ja sam robię wiele rzeczy eksploatacyjnych za ktore serwis kasuje jak za złoto. Abstrahując od tego ze zrobię to lepiej niz oni bo sie nie spieszę, to poza tym mam satysfakcję z tego ze nie jestem typowym Amerykanem ktory nawet do odkurzenia samochodu potrzebuje specjalisty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogie79 Napisano 6 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Koszty napraw, a nawet szerzej eksploatacji sa bardzo wazne, ale w przypadku Twojego sasiada (i nie > tylko), jezeli zarabia w twardej walucie to powinien liczyc sie i z kosztem napraw w twardej > walucie. To racja,ale to jego problem ,ma BMW 5 w 3l D.na polskich tablicach,bo w na niemieckich by nie wyrobił na opłaty.Sam uważam że to przesada.Ale tak tu wielu kombinuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogie79 Napisano 6 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Ja sam robię wiele rzeczy eksploatacyjnych za ktore serwis kasuje jak za złoto. Abstrahując od tego > ze zrobię to lepiej niz oni bo sie nie spieszę, to poza tym mam satysfakcję z tego ze nie > jestem typowym Amerykanem ktory nawet do odkurzenia samochodu potrzebuje specjalisty. Dokładnie,satysfakcja jest bezcenna,pamiętam jak sam jechałem do serwisu Nurauto w Katowicach zmienić świece,czekałem raz 3 godziny,dopiero awantura pomogła,teraz mi to zajmuje 15min pod blokiem i parę zł w kieszeni,następny przypadek gość za regeneracje EGR-a policzył prawie tyle co za nową część,oczywiście za miesiąc musiałem kupić nowy,ale już sam wymieniałem i kilka podobnych przypadków by się jeszcze znalazło.Wystarczy komplet dobrych kluczy ,trochę chęci i kilka dobrych rad od kolegów z kącika i można cuda zdziałać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.