Skocz do zawartości

Jak fachowo naprawić pordzewiałe spody drzwi?


Glaca

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi o technikę - czy reperaturkę dać do czoła czy na zakładkę od spodu, na jakiej wysokości, o czym trzeba pamiętać, jakie myki stosować, jak dobrze to zabezpieczyć potem?

Mamy tu kogoś dobrze obytego w temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi o technikę - czy reperaturkę dać do czoła czy na zakładkę od spodu, na jakiej wysokości,

> o czym trzeba pamiętać, jakie myki stosować, jak dobrze to zabezpieczyć potem?

> Mamy tu kogoś dobrze obytego w temacie?

uno?

wymień drzwi lub wstawki blacharskie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To tylko repraturki. Naprawiać tam na ogół nie ma czego, bo nic nie ma

Tak, ja cały czas mam reperaturki na myśli ale nie znam się, nie lubię nawet można powiedzieć blacharki...kręci mnie raczej mechanika niż blaszki.

Dlatego pytam jak krok po kroku to zrobić, żeby to pojeździło kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ja cały czas mam reperaturki na myśli ale nie znam się, nie lubię nawet można powiedzieć

> blacharki...kręci mnie raczej mechanika niż blaszki.

> Dlatego pytam jak krok po kroku to zrobić, żeby to pojeździło kilka lat.

Jeżeli nie lubisz blacharki, to pewnie i migomatu nie masz? A to nim trzeba pospawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli nie lubisz blacharki, to pewnie i migomatu nie masz? A to nim trzeba pospawać.

Mam dwa, w tym jeden 3-fazowy porządny. Nie lubię to nie znaczy że nie miałem do czynienia.

Umiem spawać i spawałem ale NIE LUBIĘ blacharki - ot po prostu. Niemniej jednak chciałbym to zrobić sam i liczyłem, że ktoś napisze po prostu:

- wytnij tak a tak

- przyłóż reperaturkę ta a tak bo wtedy będzie to i to i dlatego

- przyspawaj tak żeby się tu ten tego

- pamiętaj o

- potem pomiziaj tym a tym

- no i nie zapomnij o tamtym

- maluj tak a tak tym i tamtym....

No ale jak widać nikt nie chce mi pomóc, pewnie jeśli ktoś fachowo to umie robić to woli widzieć mnie jako klienta niż tu dzielić się wiedzą. Można temat usunąć hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale jak widać nikt nie chce mi pomóc, pewnie jeśli ktoś fachowo to umie robić to woli widzieć

> mnie jako klienta niż tu dzielić się wiedzą. Można temat usunąć

Nie napiszę Ci jak to dokładnie zrobić, bo mnie to robił blacharz. Ja się bawię w spawanie z blach i kształtowników grubszych od 2mm, bo mam spawarkę elektryczną i nią bym w blacharce zrobił Hiroszimę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> praktycznie nie do zrobienia - nie ma zdrowych drzwi

jeśli będzie szukał z wersji włoskiej to znajdzie

> a zamiast spawać i inne cuda wyczyniać lepiej z laminatu i żywicy pokleić - miałem tak i spisało

> się rewelacyjnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli będzie szukał z wersji włoskiej to znajdzie

> > się rewelacyjnie

No tak ale poniżej 250zł to raczej nie... x4 to jest 1000zł a do tego malowanie... robi się całe uno za to. Jednak myślę, że spawanie dołów wyjdzie taniej icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak ale poniżej 250zł to raczej nie... x4 to jest 1000zł a do tego malowanie... robi się całe

> uno za to.

yikes.gif to za komplet drzwi można kupić całego uniaka produkcji włoskiej screwy.gif

Jednak myślę, że spawanie dołów wyjdzie taniej

policz dobrze wszystko jak wstawiałem próg do XP to mocne zdziwko miałem jak podliczyłem cały materiał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to za komplet drzwi można kupić całego uniaka produkcji włoskiej

> Jednak myślę, że spawanie dołów wyjdzie taniej

> policz dobrze wszystko jak wstawiałem próg do XP to mocne zdziwko miałem jak podliczyłem cały

> materiał

Wiadomo - trzeba kupić reperaturki ale to groszowe sprawy.

Jakiś preparat antykorozyjny

Podkłady, szpachlówka.

Lakier i tak pójdzie na całość więc nie ma różnicy.

Migomat jest, gaz, drut.

Nie wiem tylko czy spawać do czoła, czy na zakładkę, na jakiej wysokości robić łączenie, jak to pozaginać na rantach itp itd - po prostu szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ja cały czas mam reperaturki na myśli ale nie znam się, nie lubię nawet można powiedzieć

> blacharki...kręci mnie raczej mechanika niż blaszki.

Skądś to znam.

> Dlatego pytam jak krok po kroku to zrobić, żeby to pojeździło kilka lat.

Możesz pospawać na zakładkę albo od czoła.

Obie metody są poprawne.

Przy spawaniu do czoła najpierw szczepiasz blachy punktowo, potem punkty zagęszczasz i finalnie jedziesz ciągiem.

Wada jest taka że trudno jest tak idealnie wyciąć blachy by szpara na całej długości była równa.

Spawanie na zakładkę - blacha z dołu zachodzi na zewnątrz blachy z góry. Nie musisz spawać ciągiem, wystarczą gęste punkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiadomo - trzeba kupić reperaturki ale to groszowe sprawy.

> Jakiś preparat antykorozyjny

Wash primer, ale to możesz odpuścić. Blachę dokładnie zmatuj papierem ściernym, odtłuść, na to podkład akrylowy (pod lakier), albo epoksydowy (drogi ale nic lepiej nie izoluje od wilgoci).

> Podkłady, szpachlówka.

Troton, tanio (choć nie najtaniej)

i dobrze.

> Lakier i tak pójdzie na całość więc nie ma różnicy.

> Migomat jest, gaz, drut.

> Nie wiem tylko czy spawać do czoła, czy na zakładkę, na jakiej wysokości robić łączenie, jak to

> pozaginać na rantach itp itd - po prostu szczegóły.

Spawasz do takiej wysokości jak wycinasz, wycinasz tyle ile wszamała ruda.

Zaginanie rantów - młotek, kowadełko ręczne i jazda.

Jeśli mogę być z Tobą szczery, to efekt finalny i tak zależy od tego czy masz smykałkę czy nie. Bo jeśli nie masz rozpiska całej naprawy auta włącznie z wypunktowaniem takich pozycji jak piwo czy wyjście do kibla nic nie da. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niestety nie pomogę na blacharstwo i lakiernictwo jestem nie reformowalny

Otóż to. Poskładałem auto od jednej śrubki. Kabelek po kabelku, wężyk po wężyku. Oczyściłem i zabezpieczyłem podłogę, było też troszkę spawania ale to podłoga... tam nie trzeba nic szpachlować - dobrze oczyścić, dobrze pospawać i dobrze "zapaćkać" i już. Zawieszenia, hamulce, silnik, napęd, kolektory, doloty i inne układy chłodzenia tudzież wydechu - wszystko od zera zbudowałem "własnymy ręcamy" ale tej zakichanej blacharki nienawidzę hahaha.gif

Zobaczymy.

Jak się pojawi jakiś "finans" to może poszukam całych, zdrowych drzwi i tylko pójdzie wszystko w kolor a jak nie to po prostu mam tu jeden komplet drzwi "wolnych" i będę sobie dłubał. Nikt mnie nie goni...

P.S.

Robert dzięki za maila zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli mogę być z Tobą szczery, to efekt finalny i tak zależy od tego czy masz smykałkę czy nie. Bo

> jeśli nie masz rozpiska całej naprawy auta włącznie z wypunktowaniem takich pozycji jak piwo

> czy wyjście do kibla nic nie da.

W autku zostały mi do zrobienia drzwi, przednie błotniki (po prostu trzeba dać nowe) i całość walnąć w jeden kolor - finito, tyle że jak pisałem wyżej nie mam smykałki, cierpliwości itp do papierku ściernego, do ciapania się w tych śmierdzących specyfikach, do wyciągania każdej najdrobniejszej nierówności... ale spróbuję - nie mam nic do stracenia grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi o technikę - czy reperaturkę dać do czoła czy na zakładkę od spodu, na jakiej wysokości,

> o czym trzeba pamiętać, jakie myki stosować, jak dobrze to zabezpieczyć potem?

> Mamy tu kogoś dobrze obytego w temacie?

ja wiem że UNO UNO UNO i tylko UNO zlosnik.gif

ale jak by tak kupić takie zdrowe

http://otomoto.pl/fiat-tipo-wazne-oplaty-opony-zimowe-C27966929.html

wstawić 2.0 i wiatrak hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spawanie na zakładkę - blacha z dołu zachodzi na zewnątrz blachy z góry. Nie musisz spawać ciągiem,

> wystarczą gęste punkty.

A czy w ten sposób od razu nie robisz sobie ogniska korozji w miejscu zakładu blach? Bo niczym tego nie zabezpieczysz hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy w ten sposób od razu nie robisz sobie ogniska korozji w miejscu zakładu blach? Bo niczym tego

> nie zabezpieczysz

Trzeba zabezpieczyć te miejsca przed spawaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba zabezpieczyć te miejsca przed spawaniem.

Ale czy temperatura tego zabezpieczenia nie spali? Bo i tak w miejscu spawów między blachami ruda pójdzie. To jest na przykład przyczyną wygniwających numerów nadwozia w Uno, są bite akurat na zakładce blach przy kielichu amortyzatora i rdza idzie od środka blach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.