Skocz do zawartości

Uszkodzenie szyby i lakieru kamieniem


Maciek.Be

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj jechałem dziurawą drogą lokalną z ograniczeniem do 40 km/h.

Na drodze było sporo kamyków i kawałków uszkodzonej drogi. Wyprzedziło mnie Volvo S80. Usłyszałem uderzenie w szybę.

Zjechałem na pobocze, obejrzałem szybę, nie zauważyłem pęknięcia. Następnego dnia na spokojnie obejrzałem samochód po umyciu.

Na przedniej szybie w 3 miejscach są odpryski po uderzeniu kamienia, na masce w 2 miejscach jest odprysk lakieru. Co w takich sytuacjach należy zrobić ?

Zapewne po zdarzeniu trzeba było wezwać policję i zatrzymać sprawcę ale to już mam z głowy.

Mieliście podobną sytuację ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieliście podobną sytuację ?

Chyba wiele osob miało podobna sytuacje. Dosc normalna typowa sytuacja - jedziesz trasa i dostajesz kamieniem w szybe. Pytanie kto czegos takiego nie miał? Wystarczy spojrzeć ile samochodow ma wymieniona przednia szybe.

Rozwiazanie jest proste. Kupujesz nowa szybe. I już po problemie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście szyba nie jest na tyle uszkodzona żeby konieczna była wymiana. Gorzej z maską, dwa odpryski lakieru dosyć spore. Trzeba przynajmniej zabezpieczyć.

Jak zgłosić taką sytuację żeby nie ponosić kosztów za szkodę i czyjąś głupotę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak zgłosić taką sytuację żeby nie ponosić kosztów za szkodę i czyjąś głupotę ?

Jaką głupotę? Przeciez takie rzeczy się zdarzają normalnie, jedziesz i spod kół Ci wystrzeli kamień w szybe auta za Tobą - czy to Twoja głupota? Po prostu się zdarza.

A jak zgłosić taką sytuacje - rozumiem ze pytasz o zgłoszenie ubezpieczycielowi - to zależy jakie tam masz warunki AC ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zgłaszasz do zarżadcy drogi, ale w Twoim przypadku IMO już jest musztarda po obiedzie. Nie udowodnisz, że to z powodu zanieczyszczonej drogi.

Kolega jechał nowo oddaną drogą (otwartą dosłownie kilka godzin przed tym jak na nią wjechał), na drodze było pełno drobin z asfaltu, które były wzbijane w powietrze przez samochody przed nim. Efekt kilkunastominutowej podróży to pełno odprysków na zderzaku, masce, lampach. Na końcu trasy kolega się zatrzymał zobaczyć czy nic się nie stało- jak zobaczył te uszkodzenia, wezwał policję, która sporządziła protokół, a potem zgłosił się do zarządcy drogi. Zarządca drogi jest odpowiedzialny za jej stan i naprawa poszła z polisy zarządcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaką głupotę? Przeciez takie rzeczy się zdarzają normalnie, jedziesz i spod kół Ci

> wystrzeli kamień w szybe auta za Tobą - czy to Twoja głupota? Po prostu się zdarza.

Jeśli przy ograniczeniu do 40 km/h i rozwalonej drodze ktoś wyprzedza poboczem i jedzie co najmniej 2 razy szybciej niż pozwalają na to warunki to jest dla mnie głupota.

Niestety nie zdążyłem zapisać nr rejestracyjnego, zapamiętałem tylko początek.

Czytałem na kilku forach że należy zatrzymać "sprawcę" i podać jego polisę OC.

Chyba jest to mało prawdopodobne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli przy ograniczeniu do 40 km/h i rozwalonej drodze ktoś wyprzedza poboczem i jedzie co najmniej

> 2 razy szybciej niż pozwalają na to warunki to jest dla mnie głupota.

> Niestety nie zdążyłem zapisać nr rejestracyjnego, zapamiętałem tylko początek.

> Czytałem na kilku forach że należy zatrzymać "sprawcę" i podać jego polisę OC.

> Chyba jest to mało prawdopodobne rozwiązanie.

Nawet jak kogoś "spiszesz" to zostaję tylko sąd i jak nie masz niezbitych dowodów to nie masz najmniejszych szans na zadośćuczynienie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety nie zdążyłem zapisać nr rejestracyjnego, zapamiętałem tylko początek.

> Czytałem na kilku forach że należy zatrzymać "sprawcę" i podać jego polisę OC.

> Chyba jest to mało prawdopodobne rozwiązanie.

Nie ma opcji ze udowodnisz mu to. Nawet jakbys miał nagrane kamerą żę taki Cię wyprzedza - to i tak pewnie by nie było widać momentu uderzenia kamienia w szybe.

Jedynie to tak jak napisales - trzeba go zatrzymać i jeśli się przyzna to ok, jeśli nie - to ciężko udowodnić nawet przed sądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szczęście szyba nie jest na tyle uszkodzona żeby konieczna była wymiana. Gorzej z maską, dwa

> odpryski lakieru dosyć spore. Trzeba przynajmniej zabezpieczyć.

> Jak zgłosić taką sytuację żeby nie ponosić kosztów za szkodę i czyjąś głupotę ?

Kupić za 15 zeta zaprawkę i pomalować patyczkiem kosmetycznym.

Odprysk na szybie jak mały olać, jak głęboki podjechać do szybiarzy i żywicą wyrównają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli przy ograniczeniu do 40 km/h i rozwalonej drodze ktoś wyprzedza poboczem i jedzie co najmniej

> 2 razy szybciej niż pozwalają na to warunki to jest dla mnie głupota.

> Niestety nie zdążyłem zapisać nr rejestracyjnego, zapamiętałem tylko początek.

> Czytałem na kilku forach że należy zatrzymać "sprawcę" i podać jego polisę OC.

> Chyba jest to mało prawdopodobne rozwiązanie.

A masz dowody na to że tych odprysków nie miałeś zrobionych wcześniej? Może probujesz wyłudzić kase?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odprysk lakieru. Co w takich sytuacjach należy zrobić ?

Odprysk zabezpieczyć zaprawką, żeby nie gniło.

Szybę - można podjechać do jakiegoś zakładu, który naprawia, niech ocenią czy wymaga naprawy.

Jeśli chcesz unikać takich sytuacji - jeździj MPK/PKS, a samochód wyciągaj z garażu wyłącznie w celu umycia i wytarcia do sucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobna sytuacje - na jezdni leżał liść palmy, ale tej meksykanskiej - uderzylem w niego zderzakiem i zostało maleńkie zadrapanie. Niestety palma ktora go zgubiła nie była ubezpieczona, zresztą twierdziła ze to nie jej liść.

A poważnie to niestety trudno w takiej sytuacji dochodzić odszkodowania od kogoś - znalezienie właściciela kamienia bedzie bardzo trudne, bo raczej nie był podpisany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A masz dowody na to że tych odprysków nie miałeś zrobionych wcześniej? Może

> probujesz wyłudzić kase?

Dowody mam jedynie w formie zdjęć do ubezpieczenia AC+OC z przed kilku miesięcy.

Nic nie chce wyłudzić tylko dowiedzieć się jak postępować w takich przypadkach.

> A gdyby jechał przepisowo i spod jego kół poleciałby kamyk, to byłby

> "sprawcą" czy już nie?

Jechał spokojnie 2 razy szybciej niż jest dozwolone a po drugie wyprzedzał wszystkich na swojej drodze zahaczając pobocze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dowody mam jedynie w formie zdjęć do ubezpieczenia AC+OC z przed kilku miesięcy.

> Nic nie chce wyłudzić tylko dowiedzieć się jak postępować w takich przypadkach.

Nic sie nie da zrobić. Musisz zatrzymać tego kierowcę i zapytać czy sie przyznaje do winy. Jeśli nie, to nic nie zrobisz więcej.

Postaw sie w odwrotnej sytuacji. Jedziesz w sznurku samochodów, czy tam nawet wyprzedzasz, a jakiś gość Cie dogania i macha żebyś sie zatrzymał - zatrzymujecie sie i on mowi ze właśnie mu rozbiłeś kamieniem szybe - uwierzysz mu??? Może kamien poleciał spod innego samochodu, a Ciebie zatrzymal bo sie nawinaleś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że wychodzę na marudę i naciągacza. Następnym razem zatrzymam samochód po podobnym zdarzeniu i podziękuję kierowcy za uszkodzenie mojego samochodu.

Chciałem się dowiedzieć jak należy postępować w podobnych sytuacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzę że wychodzę na marudę i naciągacza.

Nie, nie. Wyjasniamy po prostu ok.gif

> Następnym razem zatrzymam samochód po podobnym zdarzeniu

> i podziękuję kierowcy za uszkodzenie mojego samochodu.

> Chciałem się dowiedzieć jak należy postępować w podobnych sytuacjach.

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybę naprawić - praktycznie nie będzie śladu - koszt ok od 40 pln do 140 - uszkodzenie nie może być większe niż 5 pln, można także naprawiać pęknięcia szyb.odpryski lakieru albo samodzielnie zaprawka albo zakład typu smart repair

niestety obecna pogoda sprzyja tego typu zdarzeniom a i zalegający piasek także robi swoje- 2 tygodnie temu także mijałem się z ciężarówką - efekt- minimalnie pęknięta szyba, która za parę pln została naprawiona- nie ma śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzę że wychodzę na marudę i naciągacza. Następnym razem zatrzymam samochód po podobnym zdarzeniu

> i podziękuję kierowcy za uszkodzenie mojego samochodu.

> Chciałem się dowiedzieć jak należy postępować w podobnych sytuacjach.

Juz ktos Ci sie zatrzymuje i przyznaje ze spod jego samochodu wylecial kamien i uszkodzil Twoj samochod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzę że wychodzę na marudę i naciągacza. Następnym razem zatrzymam samochód po podobnym zdarzeniu

> i podziękuję kierowcy za uszkodzenie mojego samochodu.

> Chciałem się dowiedzieć jak należy postępować w podobnych sytuacjach.

Przeciez Ci odpowiedzieli jak się zachować.

Zakląć szpetnie, zacisnąć zęby i jechać dalej.. niczyja tu wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytałem na kilku forach że należy zatrzymać "sprawcę" i podać jego polisę OC.

Fajnie. Zatrzymujesz mnie, a ja robię Ci tę uprzejmość, że nie jadę dalej.

Polisy Ci nie okażę, bo z jakiej racji - nie doszło do kontaktu pojazdów.

Wzywasz policję? Proszę bardzo - udowodnij, że to spod mojego pojazdu prysnął kamień, a nie miałeś szkody wcześniej.

Poza tym co ja do tego mam? Za stan drogi odpowiada zarządca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma opcji ze udowodnisz mu to. Nawet jakbys miał nagrane kamerą żę taki Cię wyprzedza - to i tak

> pewnie by nie było widać momentu uderzenia kamienia w szybe.

> Jedynie to tak jak napisales - trzeba go zatrzymać i jeśli się przyzna to ok, jeśli nie - to ciężko

> udowodnić nawet przed sądem.

Przyznać to by się mógł, gdyby tym kamieniem rzucił. Czy jadąc wiesz, co Ci spod kół pryska i gdzie? Bo ja nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Olać, nie olać, ale czy nawet mały odprysk nie będzie kaleczyć wycieraczek?

Skoro uszkodzenie jest szyby i elementu blacharskiego, więc podejrzewam, że w polu gdzie wycieraczki nie zbierają, natomiast trzeba to obejrzeć czy uszkodzenie nie osłabiło szyby na tyle by zaraz pajączek lub rysa się pojawiła, najlepiej do zakładu, żeby obejrzeli, ewentualnie nawiercili i wypełnili, a jak jest to odbicie to wyrównają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fajnie. Zatrzymujesz mnie, a ja robię Ci tę uprzejmość, że nie jadę dalej.

By to miało być bez belek pod nogi to tak powinno wyglądać.

> Polisy Ci nie okażę, bo z jakiej racji - nie doszło do kontaktu pojazdów.

Wtedy może zgłosić na Policję, ta po nr ustala Twojego ubezpieczyciela, wezwanie do zapłaty, jeśli nie-sprawa do sądu.

> Wzywasz policję? Proszę bardzo - udowodnij, że to spod mojego pojazdu prysnął kamień, a nie miałeś

> szkody wcześniej.

I tu koniec moich dywagacji smile.gif Ogólnie to rozwiązania są dwa:

1. Kierowca zatrzymany poczuwa się w jakiś tam sposób w ramach mobilkowej współpracy i koleżeństwa na drodze, oraz szeroko rozumianego człowieczeństwa na drodze, na zasadzie, że ufa, że tak się stało, a nie jest zatrzymujący naciągaczem-wtedy kasa pójdzie z polisy, i znane są takie przypadki, TIRowcy w większości nie robią problemów.

2.Wypinasz się i to koniec, zostaje ciąganina po sądach, nawet jak świadkami są pasażerowie to sprawa nie jest pewna do wygrania, a jeśli kierowca "sprawca" pójdzie w zaparte to raczej na bank przegrana. Chociaż może "kącikowe adwokaty" się podejmą, wtedy będzie wygrana bez 2 zdań.

> Poza tym co ja do tego mam? Za stan drogi odpowiada zarządca.

Nie masz nic, czasami po prostu jak wiesz, że najechałeś na kamyk, a większe czuć przecież pod kołami, lub jak w tym przypadku ktoś zasuwał dużo więcej i te kamienie się sypią spod kół i dochodzi do takiego zdarzenia, to tylko i wyłącznie działanie wg własnego sumienia. Większość jest cwaniakami, aż im się to stanie i wtedy chcieliby innego rozwoju sprawy-tak mamy niestety jako cały naród crazy.gif

Generalnie zakładając, że udaje się zatrzymać sprawcę, wystarczy że powie-Ale o co chodzi?I praktycznie po sprawie...

Niestety teraz na wiosnę tego gruzu na drodze jest pełno, na trasie do Lbna z Wawy na kilku kilometrach zrobili na jesieni wylewkę (1-2cm) oczywiście rozpadło się to w trybie szybszym niż trwał remont, teraz zostały niewielkie ilości tego nowego asfaltu, co się odłamuje non stop, postawili 40 ograniczenie i sprawa załatwiona, tak to się kierowcom umila życie na krajówce, najpierw zwężka bo remont, teraz 40 bo się rozpadło po 2 mies, zapewne nikt nie beknął za to. Sam miałem przypadek że jechałem za polonezem trackiem, prędkości nie były wielkie 50-70km/h i spod tracka podbiło kamień wielkości dużego kubka do kawy i pięknie lotem opadającym w moją stronę, żona w pisk, a ja hample w podłogę-udało się, w momencie upadku wziąłem go pod machę, a tak rozwaliłby mi maskę lub szybę i pewnie jeszcze auto za mną pokiereszował. Niestety nie mamy wpływu na to, dlatego nie ma co zbytnio się tym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uszkodzenia są zaznaczone na zdjęciu. Odpryski na szybie są płytkie.

> Oprócz straconych nerwów i uszkodzeń samochodu nic więcej nie zyskałem.

> Dziękuję za wskazówki.

Teraz już do końca zycia będziesz pamiętal ze jak ktoś Cie wyprzedza na nawierzchni z kamykami, to od razu należy mocno zwalniac by zachować jak największy odstep. Coz, każdy kierowca chyba miał taka lekcje i wymienial przednia szybe choć raz w zyciu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fajnie. Zatrzymujesz mnie, a ja robię Ci tę uprzejmość, że nie jadę dalej.

> Polisy Ci nie okażę, bo z jakiej racji - nie doszło do kontaktu pojazdów.

> Wzywasz policję? Proszę bardzo - udowodnij, że to spod mojego pojazdu prysnął kamień, a nie miałeś

> szkody wcześniej.

> Poza tym co ja do tego mam? Za stan drogi odpowiada zarządca.

Dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.