Yelon Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Mam problem z pompą albo z przekażnikiem. Po zgaszeniu silnika slysze ze paliwo caly czas sie przelewa - przez noc rozladowuje mi aku. Jak odlacze aku to przestaje ale po ponownym podlaczeniu problem wraca. Na szybko nie wiedzialem gdzie jest bezpiecznik wiec wymyslilem ze odlacze przekaznik, silnik zgasnie i pompa przestanie pracowac, paliwo przestanie leciec. Jednak nic takiego sie nie stalo. Wywalil tylko blad ale silnik pracowal dalej. Wydawalo mi sie ze bez przekaznika silnik powinien zgasnac. Gdzie szukac przyczyny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jadoa Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Mam problem z pompą albo z przekażnikiem. Po zgaszeniu silnika slysze ze paliwo caly czas sie > przelewa - przez noc rozladowuje mi aku. Jak odlacze aku to przestaje ale po ponownym > podlaczeniu problem wraca. Na szybko nie wiedzialem gdzie jest bezpiecznik wiec wymyslilem ze > odlacze przekaznik, silnik zgasnie i pompa przestanie pracowac, paliwo przestanie leciec. > Jednak nic takiego sie nie stalo. Wywalil tylko blad ale silnik pracowal dalej. Wydawalo mi > sie ze bez przekaznika silnik powinien zgasnac. > Gdzie szukac przyczyny? Po wyjęciu właściwego przekaźnika pompa przestaje pracować. Prawdopodobnie skleiły się styki przekaźnika pompy paliwa, lub nawalił komputer i cały czas wzbudza przekaźnik. Przekaźnik w A-F był umieszczony w prawym boczku obok nóg pasażera, myślę że w A-G jest w tym samym miejscu. Gdyby po wyjęciu okazało się że się naprawił, to i tak radzę wymienić go na nowy, gdyż nawet po wyczyszczeniu styków i tak po jakimś czasie znów się sklei. Prawidłowo po włączeniu stacyjki powinien włączyć pompę na ok . 3 sekundy, a potem dopiero po przekręceniu na rozruch i przy pracującym silniku. Jeżeli będzie inaczej to może być ECU lub jakieś zwarcie w wiązce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yelon Napisano 6 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 W astrze g jest pod maska przy bezpiecznikach. Dziwi mnie to ze po wyjeciu przekaznika silnik nie zgasl. > Po wyjęciu właściwego przekaźnika pompa przestaje pracować. Prawdopodobnie skleiły się styki > przekaźnika pompy paliwa, lub nawalił komputer i cały czas wzbudza przekaźnik. > Przekaźnik w A-F był umieszczony w prawym boczku obok nóg pasażera, myślę że w A-G jest w tym samym > miejscu. > Gdyby po wyjęciu okazało się że się naprawił, to i tak radzę wymienić go na nowy, gdyż nawet po > wyczyszczeniu styków i tak po jakimś czasie znów się sklei. > Prawidłowo po włączeniu stacyjki powinien włączyć pompę na ok . 3 sekundy, a potem dopiero po > przekręceniu na rozruch i przy pracującym silniku. > Jeżeli będzie inaczej to może być ECU lub jakieś zwarcie w wiązce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master22221 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Dziwi mnie to ze po wyjeciu przekaznika silnik nie zgasl. Cisnienie paliwa jeszcze się utrzymuje na wolnych obrotach, może jak przegazujesz na kilkanaście sekund, to paliwo z węża zejdzie i silnik zgaśnie. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Prawdopodobnie masz zwarcie w wiązce. Zobacz czy jest napięcie na pompie i czy to ją słychać jak wyjmiesz przekaźnik. Czy pompa staje po wyjęciu bezpiecznika? (jest w podłużnej skrzynce w komorze silnika - 3 od brzegu, 20A). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oki Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Mozesz podjechać do mnie do ursusa, zajmę się tym przypadkiem bo ciekawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Mozesz podjechać do mnie do ursusa, zajmę się tym przypadkiem bo ciekawy. Ursus to nazwa Twojego warsztatu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yelon Napisano 6 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Mniej więcej się wyjasnilo, syczy spod regulatora cisnienia paliwa, wiec mam nadzieje ze to jakas uszczelka? zastanawia mnie tylko dlaczego trzyma ciśnienie tak długo (sprawdzałem po 4h i dalej syczy) czy może tak powinno być? Z innych ciekawostek silnik odpala bez przekaźnika i bez bezpiecznika od pompy > Prawdopodobnie masz zwarcie w wiązce. Zobacz czy jest napięcie na pompie i czy to ją słychać jak > wyjmiesz przekaźnik. > Czy pompa staje po wyjęciu bezpiecznika? (jest w podłużnej skrzynce w komorze silnika - 3 od > brzegu, 20A). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Mniej więcej się wyjasnilo, syczy spod egr-a wiec mam nadzieje ze to uszczelka? zastanawia mnie > tylko dlaczego trzyma ciśnienie tak długo (sprawdzałem po 4h i dalej syczy) czy może tak > powinno być? > Z innych ciekawostek silnik odpala bez przekaźnika i bez bezpiecznika od pompy > > brzegu, 20A). ;O To może bez silnika odpali ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > ;O To może bez silnika odpali ? widzę, ze usilnie chcesz podciąć gałąź na której siedzisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yelon Napisano 6 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > ;O To może bez silnika odpali ? jutro sprawdze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > widzę, ze usilnie chcesz podciąć gałąź na której siedzisz... Ciebie to nie dziwi, że odpala po wyjęciu bezpiecznika od pompy ? Też tak masz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Ciebie to nie dziwi, że odpala po wyjęciu bezpiecznika od pompy ? Też tak masz ? oczywiście.. mi nawet bez aparatów zapłonowych, cewek i kabli WN odpala baaa, nawet bez benzyny w baku odpala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > oczywiście.. > mi nawet bez aparatów zapłonowych, cewek i kabli WN odpala > baaa, nawet bez benzyny w baku odpala No chyba, że na rozruszniku jeździsz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > No chyba, że na rozruszniku jeździsz chłopie o czym ty wogole piszesz najpierw zobacz jaki mam silnik, jaka jest jego budowa a pozniej pisz co chcesz byle nie bzdury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > chłopie o czym ty wogole piszesz > najpierw zobacz jaki mam silnik, jaka jest jego budowa a pozniej pisz co chcesz byle nie bzdury Faktycznie dopiero teraz zauważyłem nie bij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Faktycznie dopiero teraz zauważyłem nie bij zamiast bicia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > zamiast bicia No ok, ale wracając do tematu... Czy to możliwe ze po wyjęciu bezpiecznika od pompy odpali silnik? No chyba, że ktoś pominął go, ale nie sądzę by ktoś był na tyle głupiutki. P.S. Nie żebym był czepialski, ale do tytułu tematu wkradł się mały błądzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yelon Napisano 6 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Jak to napisales to przypomniało mi się ze jakies 5 lat temu miałem uszkodzony alarm i odcial mi zupełnie pompe i teraz widze na czym polegala naprawa przez gościa od alarmow wszystko się sklada w logiczna calosc > No ok, ale wracając do tematu... Czy to możliwe ze po wyjęciu bezpiecznika od pompy odpali silnik? > No chyba, że ktoś pominął go, ale nie sądzę by ktoś był na tyle głupiutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Musiał byś sprawdzić napięcie na pompie. Nie wykluczone, że bezpiecznik jest dla picu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yelon Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 Udalo sie ogarnac sprawe. okazalo sie ze zrobilo sie zwarcie w elektryce instalacji gazowej i dlatego wszystko tak swirowalo. Po naprawie gasnie bez przekaznika i gasnie bez bezpiecznika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Udalo sie ogarnac sprawe. okazalo sie ze zrobilo sie zwarcie w elektryce instalacji gazowej i > dlatego wszystko tak swirowalo. > Po naprawie gasnie bez przekaznika i gasnie bez bezpiecznika To dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.