Skocz do zawartości

Chevrolet Evanda - stuki w zawieszeniu z przodu samochodu


Dariusz2309

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam Evandę z 2005 (92 000 przebiegu :-) ) i od jakiegoś czasu nie mogę zlokalizować co mi stuka z przodu, tak jakby gdzieś po środku samochodu z prawej strony, i dzieje się tak tylko przy minimalnych nierównosciach na drodze :-P . Byłem w 3 róznych SKP i wszędzie wszyscy twierdzą, że jest OK. Ale nie jest bo mnie to lekko mówiąc irytuje. Czy ktoś może pomóc miał już coś takiego? Co może być tego przyczyną i dlaczego nie mogą jej znaleść diagności?

screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Mam Evandę z 2005 (92 000 przebiegu :-) ) i od jakiegoś czasu nie mogę zlokalizować co mi stuka z

> przodu, tak jakby gdzieś po środku samochodu z prawej strony, i dzieje się tak tylko przy

> minimalnych nierównosciach na drodze :-P . Byłem w 3 róznych SKP i wszędzie wszyscy twierdzą,

> że jest OK. Ale nie jest bo mnie to lekko mówiąc irytuje. Czy ktoś może pomóc miał już coś

> takiego? Co może być tego przyczyną i dlaczego nie mogą jej znaleść diagności?

lacznik stabilizatora, groszowa sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojego doświadczenia powiem, sprawdź amortyzatory i górne oprawy ( mocowania) amortyzatorów. Podobnie u mnie stukało tylko na lekkich wybojach - jakaś kostka brukowa itp... okazało sie, że tłoczyska amortyzatorów wyrobiły się tylko w górnym położeniu - w zakresie, dosłownie kilku centymetrów. Wszytko było widać jak na dłoni, kiedy wymontowaliśmy amory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Mam Evandę z 2005 (92 000 przebiegu :-) ) i od jakiegoś czasu nie mogę zlokalizować co mi stuka z

> przodu, tak jakby gdzieś po środku samochodu z prawej strony, i dzieje się tak tylko przy

> minimalnych nierównosciach na drodze :-P . Byłem w 3 róznych SKP i wszędzie wszyscy twierdzą,

> że jest OK. Ale nie jest bo mnie to lekko mówiąc irytuje. Czy ktoś może pomóc miał już coś

> takiego? Co może być tego przyczyną i dlaczego nie mogą jej znaleść diagności?

Ja miałem na początku niezidentyfikowane stuki na nierównościach.

Ale jak już sworzeń wahacza porządnie wybił się, to mechanik go bezbłędnie zlokalizował zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Mam Evandę z 2005 (92 000 przebiegu :-) ) i od jakiegoś czasu nie mogę zlokalizować co mi stuka z

> przodu, tak jakby gdzieś po środku samochodu z prawej strony, i dzieje się tak tylko przy

> minimalnych nierównosciach na drodze :-P . Byłem w 3 róznych SKP i wszędzie wszyscy twierdzą,

> że jest OK. Ale nie jest bo mnie to lekko mówiąc irytuje. Czy ktoś może pomóc miał już coś

> takiego? Co może być tego przyczyną i dlaczego nie mogą jej znaleść diagności?

A znam temat znam, też tego szukałem jakiś czas nawet zmieniłem łączniki stabilizatora - były trochę luźne gumy drążka stabilizatora (skrzypiały w zimie) i niepotrzebnie górne mocowanie amorka z lewej strony. Oczywiście stukanie dalej było. Co ciekawe milkie ono przy wyższych prędkościach, a jest słyszalne przy niskich ma małych nierównościach.

Sprawdz 2 rzeczy:

1. zanim zastuka w miejscu na ulicy, które znasz i zawsze tam stuka, wciśnij delikatnie hamulec jeśli nie stuka znaczy - luźne zaciski hamulców - niestety podginanie blaszek przy klockach daje efekt na kilkaset km.

2. Jeśli stuki milkną przy wyższych predkościach to stuka Ci maglownica w miejscu wejścia z kolumny kierowniczej - delikatyny luz na łożysku - można go teoretycznie skasoawać poprzez dokręcenie jednak spece od pzrekąłdni odradzają ten zabieg bo może dochodzić do klinowania się przekładni w skrajnych wychyleniach. Jak sprawdzić - gwałtownie poruszaj kierownicą w obie strony bez włączonego silnika - jeśli stuka to masz powód. Przy wyższych prękościach Eva odcina częśc płynu - zmiejsza ciśnienie hydrauliczne na wspomaganiu (wspomaganie zależne od prędkości) i nie wiedzieć dokładnie dlaczego eleminuje to stuki.

amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A znam temat znam, też tego szukałem jakiś czas nawet zmieniłem łączniki stabilizatora - były

> trochę luźne gumy drążka stabilizatora (skrzypiały w zimie) i niepotrzebnie górne mocowanie

> amorka z lewej strony. Oczywiście stukanie dalej było. Co ciekawe milkie ono przy wyższych

> prędkościach, a jest słyszalne przy niskich ma małych nierównościach.

> Sprawdz 2 rzeczy:

> 1. zanim zastuka w miejscu na ulicy, które znasz i zawsze tam stuka, wciśnij delikatnie hamulec

> jeśli nie stuka znaczy - luźne zaciski hamulców - niestety podginanie blaszek przy klockach

> daje efekt na kilkaset km.

> 2. Jeśli stuki milkną przy wyższych predkościach to stuka Ci maglownica w miejscu wejścia z kolumny

> kierowniczej - delikatyny luz na łożysku - można go teoretycznie skasoawać poprzez dokręcenie

> jednak spece od pzrekąłdni odradzają ten zabieg bo może dochodzić do klinowania się przekładni

> w skrajnych wychyleniach. Jak sprawdzić - gwałtownie poruszaj kierownicą w obie strony bez

> włączonego silnika - jeśli stuka to masz powód. Przy wyższych prękościach Eva odcina częśc

> płynu - zmiejsza ciśnienie hydrauliczne na wspomaganiu (wspomaganie zależne od prędkości) i

> nie wiedzieć dokładnie dlaczego eleminuje to stuki.

> amen

Witam

Klocki bym wykluczył bo dopiero co założyłem nówki sztuki 2 tygodnie temu a temat pozostał.

Pytanie a czy przyczyną może być poduszka silnika? albo mocowania drążka reakcyjnegoo do ramy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Klocki bym wykluczył bo dopiero co założyłem nówki sztuki 2 tygodnie temu a temat pozostał.

> Pytanie a czy przyczyną może być poduszka silnika? albo mocowania drążka reakcyjnegoo do ramy?

To nie stuka sam klocek tylko luźny docisk,

one potrafią stukać ale nie w ten sposób...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Jeśli stuki milkną przy wyższych predkościach to stuka Ci maglownica w miejscu wejścia z kolumny

> kierowniczej - delikatyny luz na łożysku - można go teoretycznie skasoawać poprzez dokręcenie

> jednak spece od pzrekąłdni odradzają ten zabieg bo może dochodzić do klinowania się przekładni

> w skrajnych wychyleniach. Jak sprawdzić - gwałtownie poruszaj kierownicą w obie strony bez

> włączonego silnika - jeśli stuka to masz powód. Przy wyższych prękościach Eva odcina częśc

> płynu - zmiejsza ciśnienie hydrauliczne na wspomaganiu (wspomaganie zależne od prędkości) i

> nie wiedzieć dokładnie dlaczego eleminuje to stuki.

> amen

Witam mam chyba podobny problem stuka jak nie wiem choć podobno zawieszenie ok na przeglądzie gość mało auta nie zamęczył i nic nie znalazł .Teraz pytanie czy ktoś może korzystał z usług serwisu w Łodzi który zajmuje się tylko maglownicami Łódź , ul. Dunikowskiego 5? Powiedzieli 950 zł z regeneracją demontażem i montażem wymianą płynu końcówek zbieżnością itp itd auto wstawia się o 8 do 16 odbiór. A może ma ktoś namiar na tańszą opcję confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam mam chyba podobny problem stuka jak nie wiem choć podobno zawieszenie ok na przeglądzie gość

> mało auta nie zamęczył i nic nie znalazł .Teraz pytanie czy ktoś może korzystał z usług

> serwisu w Łodzi który zajmuje się tylko maglownicami Łódź , ul. Dunikowskiego 5? Powiedzieli

> 950 zł z regeneracją demontażem i montażem wymianą płynu końcówek zbieżnością itp itd auto

> wstawia się o 8 do 16 odbiór. A może ma ktoś namiar na tańszą opcję

Nie daje mi ta sprawa spokoju więc dzisiaj jeszcze sprawdziłem tak jak szanowny kolega w powyższym poście poradził z tym ze wprowadziłem modyfikację tego typu że na wyłączonym silniku kumpel ruszał kierownicą aby dało się usłyszeć stuki co ciekawe stuki cichną w momencie kiedy złapie się za wałek kierowniczy który wchodzi w maglownice .Czyli wychodzi na to ze walnięte jest to łożysko na wejściu teraz pytanie jak długo można z tym jeździć i jakie są ewentualne konsekwencje przeciągania czasu naprawy oczywiście pomijam komfort akustyczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie daje mi ta sprawa spokoju więc dzisiaj jeszcze sprawdziłem tak jak szanowny kolega w powyższym

> poście poradził z tym ze wprowadziłem modyfikację tego typu że na wyłączonym silniku kumpel

> ruszał kierownicą aby dało się usłyszeć stuki co ciekawe stuki cichną w momencie kiedy złapie

> się za wałek kierowniczy który wchodzi w maglownice .Czyli wychodzi na to ze walnięte jest to

> łożysko na wejściu teraz pytanie jak długo można z tym jeździć i jakie są ewentualne

> konsekwencje przeciągania czasu naprawy oczywiście pomijam komfort akustyczny

Pojedyncze stuki przy operowaniu kierą na parkingu miałem - nic z tym nie robiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie daje mi ta sprawa spokoju więc dzisiaj jeszcze sprawdziłem tak jak szanowny kolega w powyższym

> poście poradził z tym ze wprowadziłem modyfikację tego typu że na wyłączonym silniku kumpel

> ruszał kierownicą aby dało się usłyszeć stuki co ciekawe stuki cichną w momencie kiedy złapie

> się za wałek kierowniczy który wchodzi w maglownice .Czyli wychodzi na to ze walnięte jest to

> łożysko na wejściu teraz pytanie jak długo można z tym jeździć i jakie są ewentualne

> konsekwencje przeciągania czasu naprawy oczywiście pomijam komfort akustyczny

to łożysko zawsze ma jakiś luz, który kasuje zębatka dotykająca do listwy i tam się to wyrabia. Jak już pisałem można dociągnąć łożysko jednak efekty są czasem opłakane w postaci klinowania się zębatki w miejscach niewyrobionych (najszęściej skrajne wychylenie kierownicy). Poza efektami dziwiękowymi nic wielkiego się z tym nie dzieje dzięki olejowi pod ciśnieniem, który kasuje luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

> Maglownica zrobiona podobno nieźle już się rozjechała fakt że tak na dziurach tłukło że nie dało

> się jeździć nawet przy wyższych prędkościach przy okazji okazało się że padł jeden łącznik

> stabilizatora przód a wymieniany był w styczniu tego roku

kolega napisz wiecej, ile kosztołało, kto robił i jaka metoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega napisz wiecej, ile kosztołało, kto robił i jaka metoda...

Naprawiane w Łodzi ul Łubinowa 13 i tak też należy szukać w internecie z reguły chyba naprawiają wymontowane przekładnie ale nie wiem jaki koszt. Ja zostawiłem auto na około osiem godzin wymontowali naprawili założyli z powrotem . Naprawa polegała na szlifowaniu listwy coś robili z dociskiem nie wiem co wymiana uszczelniaczy , osłon gumowych wymiana płynu. Koszt to 700 zł plus 50 zł za łączniki z wymianą. Na całość bez faktury dają 24 miesięczną pisemną gwarancję z tego co mówili na Daewoo Chevroleta reklamacji nie mieli. A zajmują się tylko maglownicami. Co może dawać nadzieję że wiedzą co robią 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naprawiane w Łodzi ul Łubinowa 13 i tak też należy szukać w internecie z reguły chyba naprawiają

> wymontowane przekładnie ale nie wiem jaki koszt. Ja zostawiłem auto na około osiem godzin

> wymontowali naprawili założyli z powrotem . Naprawa polegała na szlifowaniu listwy coś robili

> z dociskiem nie wiem co wymiana uszczelniaczy , osłon gumowych wymiana płynu. Koszt to 700 zł

> plus 50 zł za łączniki z wymianą. Na całość bez faktury dają 24 miesięczną pisemną gwarancję z

> tego co mówili na Daewoo Chevroleta reklamacji nie mieli. A zajmują się tylko maglownicami. Co

> może dawać nadzieję że wiedzą co robią

Dzięki, tylko tak sie zastanawiam czy nie lepiej kupić nową:

http://www.jmlparts.pl/96396700-evanda-przekladnia-kierownicza-p-518.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki, tylko tak sie zastanawiam czy nie lepiej kupić nową:

> http://www.jmlparts.pl/96396700-evanda-przekladnia-kierownicza-p-518.html

W Potaku też jest taka oferta i też się zastanawiałem ale stwierdziłem że koszt jest zbyt wysoki w stosunku do wartości auta do tego dochodzi demontaż starej i montaż nowej do tego płyn i zbieżność a to kolejne koszta co może spowodować że koszt może niebezpiecznie zblizyć się od 2 tyś a to już niemałe pieniądze. Ja i tak w to auto utopiłem juz tyle kasy jak w żadne inne więc liczę każdy grosz. A tę firmę poleciło mi kilka nie powiązanych ze sobą osób więc zaryzykowałem i pozostaje mieć nadzieję że pisemna dwuletnia gwarancja nie będzie potrzebna 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.