Skocz do zawartości

Wywala mi bezpiecznik co robić


MarcG

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie wczoraj z wieczora nagle wyłączył mi się jeden bezpiecznik w domu, zrobiło się jakieś zwarcie. Zasila parę gniazdek w prani, kotłowni i kuchni. Wszystko podłączałem i nic nie pomogło. Co dalej ? Odkręcać po kolei wszystkie gniazdka i sprawdzać czy macie jakieś inne pomysły mniej pracochłonne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie wczoraj z wieczora nagle wyłączył mi się jeden bezpiecznik w domu, zrobiło się jakieś

> zwarcie. Zasila parę gniazdek w prani, kotłowni i kuchni. Wszystko podłączałem i nic nie

> pomogło. Co dalej ? Odkręcać po kolei wszystkie gniazdka i sprawdzać czy macie jakieś inne

> pomysły mniej pracochłonne ?

Wywala na pustych kontaktach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym podzielił obwód na dwa (rozpiąć całkiem jeden kontakt), podpiął obydwa i sprawdził, który

> wywala. Podejrzany znowu na dwa itd.

dzięki, zabiorę się za to od strony skrzynki a nie gniazdek ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

> dzięki, zabiorę się za to od strony skrzynki a nie gniazdek

Sprawdź czy pod odkreceniu przewodów idących do gniazdek od bezpiecznika będzie wywalać czy nie.

Bezpieczniki też sie czasami psują..

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdź czy pod odkreceniu przewodów idących do gniazdek od bezpiecznika będzie wywalać czy nie.

> Bezpieczniki też sie czasami psują..

> Krawiec

no tak, dzikusy pojechały na wakacje, myślałem, że będzie wolne popołudnie a tu spędzę czas ze śrubokrętem zlosnik.gif i kombinerkami zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie wczoraj z wieczora nagle wyłączył mi się jeden bezpiecznik w domu, zrobiło się jakieś

> zwarcie. Zasila parę gniazdek w prani, kotłowni i kuchni. Wszystko podłączałem i nic nie

> pomogło. Co dalej ? Odkręcać po kolei wszystkie gniazdka i sprawdzać czy macie jakieś inne

> pomysły mniej pracochłonne ?

Masz koty? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dzięki, zabiorę się za to od strony skrzynki a nie gniazdek

Jeżeli bezpiecznik po odłączeniu od niego obwodu nie będzie wywalał, to radzę zacząć od mniej więcej połowy długości obwodu. Ja kiedyś zacząłem od początku, a to dokładnie ostatnie gniazdko zostało zasikane przez kotkę i robiło zwarcie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz jaki prąd płynie przez bezpiecznik, gdy wszystkie urządzenia z tego obwodu są powyłączane. Gdy okaże się, że coś płynie konkretnego płynie, to można mierzyć prąd np. w połowie instalacji, albo odłączać jej fragmenty i sprawdzać, czy już się odłączyło uszkodzone miejsce.

Podobny sposób pomiaru zamiast na przewodach fazowych można próbować robić na przewodzie ochronnym, czy nawet w ostateczności na przewodzie neutralnym, ale u Ciebie przewód fazowy powinien wszystko wyjaśnić.

Problem możesz mieć, gdy usterka jest przemijająca, ale nawet wtedy prąd nie powinien maleć totalnie do zera - dla pewności możesz sprawdzić jaki prąd płynie przez bezpiecznik w nieuszkodzonych obwodach, żeby mieć jakieś odniesienie, bo kilka-kilkanaście mA prądu pojemnościowego może płynąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie wczoraj z wieczora nagle wyłączył mi się jeden bezpiecznik w domu, zrobiło się jakieś

> zwarcie. Zasila parę gniazdek w prani, kotłowni i kuchni. Wszystko podłączałem i nic nie

> pomogło. Co dalej ? Odkręcać po kolei wszystkie gniazdka i sprawdzać czy macie jakieś inne

> pomysły mniej pracochłonne ?

Ja miałem uszkodzony bezpiecznik. Wyłączał mi się bez powodu. Zamieniłem go z innym i w ten spoób to zdiagnozowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może impreza jakaś niedawno była?

aż taki pijany nie byłem, żeby sikać na gniazdka grinser006.gif Kiedyś przez 5 lat uczęszczałem do technikum elektrycznego więc wiem co można stracić sikając na druty pod napięciem hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Acha, i zakładasz wątek pt. "Wywala mi bezpiecznik co robić"

No wiesz szkoła, szkołą a praktyka to całkiem coś innego niż teoria grinser006.gif. Szkołę kończyłem 20 lat temu i nigdy w tym zawodzie nie pracowałem zlosnik.gif A porady które dostałem są całkiem niezłe zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest na pewno bezpiecznik,czy różnicówka? Jeszcze raz przeglądnij wszystkie gniazdka, czy w nich coś nie siedzi i ew czy poza gniazdkami nie masz podłączonego jakiegoś innego obwodu np jakiegoś oświetlenia, gdzie jest spalona żarówka. One często podczas przepalenia powodują zwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie wczoraj z wieczora nagle wyłączył mi się jeden bezpiecznik w domu, zrobiło się jakieś

> zwarcie. Zasila parę gniazdek w prani, kotłowni i kuchni. Wszystko podłączałem i nic nie

> pomogło. Co dalej ? Odkręcać po kolei wszystkie gniazdka i sprawdzać czy macie jakieś inne

> pomysły mniej pracochłonne ?

Problem rozwiązany. Zwierało nowe gniazdko potrójne natynkowe. Fabryczne mostki zrobione z jakiejś cienkiej linki, nadającej się chyba tylko do światełek na choinkę, przewody się nagrzały i zwarła faza z masą. Wyglądało solidnie, a nie wytrzymało małego hydroforu do podlewania ogrodu chyba 1100 albo 1300 watów. Nic wyczyściłem i jakoś działa, hydrofor podłączony do tego gniazdka do którego dołączone jest zasilanie, muszę kupić nowe ale najpierw w sklepie rozkręcę i zobaczę co siedzi w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem rozwiązany. Zwierało nowe gniazdko potrójne natynkowe. Fabryczne mostki zrobione z jakiejś

> cienkiej linki, nadającej się chyba tylko do światełek na choinkę, przewody się nagrzały i

> zwarła faza z masą. Wyglądało solidnie, a nie wytrzymało małego hydroforu do podlewania ogrodu

> chyba 1100 albo 1300 watów. Nic wyczyściłem i jakoś działa, hydrofor podłączony do tego

> gniazdka do którego dołączone jest zasilanie, muszę kupić nowe ale najpierw w sklepie rozkręcę

> i zobaczę co siedzi w środku.

No właśnie, tak wygląda montaż gniazdka przez wydawało by się osobę która wie wszystko. Bo co to jest trzy przewody.Nie Panowie, tak nie jest, i naprawdę jak się komuś wydaje że można sobie samemu zamontować gniazdko jest w błędzie.

Ale ................................................................. facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, tak wygląda montaż gniazdka przez wydawało by się osobę która wie wszystko. Bo co to

> jest trzy przewody.Nie Panowie, tak nie jest, i naprawdę jak się komuś wydaje że można sobie

> samemu zamontować gniazdko jest w błędzie.

> Ale .................................................................

Nie osłabiaj! Do tego nie trzeba nadzwyczajnych umiejętności!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, tak wygląda montaż gniazdka przez wydawało by się osobę która wie wszystko. Bo co to

> jest trzy przewody.Nie Panowie, tak nie jest, i naprawdę jak się komuś wydaje że można sobie

> samemu zamontować gniazdko jest w błędzie.

> Ale .................................................................

A o co chodzi Ci o trzy przewody ? Bo nie bardzo wiem ?

Przegrzały się przewody podłączone w fabryce smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jasne, więc jakie przyczyny usterki?

dobra tadek napisze Ci trzeci raz może wreszcie się kapniesz smirk.gif Gniazdo potrójne natynkowe wygląda tak

jakiś tekst

Jak kupisz takie coś w sklepie to te gniazdka są ze sobą połączone + z +, masa z masą i uziemienie z uziemieniem, żebyś nie musiał samemu tego robić. Przewód ze ściany (trzy żyły)podłączasz tylko do jednego. Przepaliły mi się te połączenia pomiędzy gniazdkami zamontowane pewnie w chińskiej fabryce. Nie było żadnego błędu w podłączeniu smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, tak wygląda montaż gniazdka przez wydawało by się osobę która wie wszystko. Bo co to

> jest trzy przewody.Nie Panowie, tak nie jest, i naprawdę jak się komuś wydaje że można sobie

> samemu zamontować gniazdko jest w błędzie.

> Ale .................................................................

Sam montaż gniazdka do tego nic nie ma. A nie dziwi Cię, dlaczego do handlu trafiają gniazdka nie spełniające wymagań technicznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, tak wygląda montaż gniazdka przez wydawało by się osobę która wie wszystko. Bo co to

> jest trzy przewody.Nie Panowie, tak nie jest, i naprawdę jak się komuś wydaje że można sobie

> samemu zamontować gniazdko jest w błędzie.

OK, a łącznik do żyrandola można? Żeby było trudniej - seryjny... grinser006.gifhehe.gifcfaniaczek.gif

A można samemu wymieniać osprzęt na nowy, w tych samych miejscach? Pewnie też nie... no to już nie napiszę, że dzisiaj sąsiadowi uruchomiłem odkurzacz, bo w nim "zwierzątka" od regulacji siły ssania padły... grinser006.gif teraz ssie z max mocą aż miło oink.gif ale pewnie tego też nie można... hmm.gifbiglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie zachowuj dla siebie tylko poducz kolegów z forum

Czy Ty zwariowałeś - chcesz żeby kol. Tadek sam sobie chleb odbierał - przecież nie od dzisiaj wiadomo że tylko elektryk flachowiec może wymienić/założyć gniazdo czy łącznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy Ty zwariowałeś - chcesz żeby kol. Tadek sam sobie chleb odbierał - przecież nie od dzisiaj

> wiadomo że tylko elektryk flachowiec może wymienić/założyć gniazdo czy łącznik.

a no tak nie spojrzałem do profilu zlosnik.gif Kolejny fachowiec, nie do końca wie o co chodzi ale i tak wie najlepiej zlosnik.gif Ale jakoś żadnej rady nie dał smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy Ty zwariowałeś - chcesz żeby kol. Tadek sam sobie chleb odbierał - przecież nie od dzisiaj

> wiadomo że tylko elektryk flachowiec hehe.gif może wymienić/założyć gniazdo czy łącznik.

Ludzie, elektryka to przede wszystkim odpowiedzialność. Wejdźcie sobie na forum ISE.pl to zobaczycie w galerii "fachową" robotę. facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.