tomata Napisano 22 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Kiedy masz ten egzamin bo jakoś nic ostatnio nie spamujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woockush Napisano 22 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 A myślałem, że to jakiś news o szlifie wolnojeżdżącej, niełamiącej przepisów R6 we Wrocku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 22 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 > A myślałem, że to jakiś news o szlifie wolnojeżdżącej, niełamiącej przepisów R6 we Wrocku na szczęście nie, bo każdego szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banaś Napisano 22 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 > A myślałem, że to jakiś news o szlifie wolnojeżdżącej, niełamiącej przepisów R6 we Wrocku super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woockush Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > na szczęście nie, bo każdego szkoda Oczywiście!! Zawsze i wszędzie, wszystkim kierowcom pojazdów jeżdzących, pełząjących i latających życzę jak najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Dzisiaj miałem i nie zwyciężyłem stresu... Nowy XJ6 jedzie na wolnych 11km/h (sztrucel na kursie ledwo 9km/h) i jak dodać do tego emocje paraliżujące ruchy to była sieczka. Jako jedyny z 4 osób (potrącenia pachołków) dojechałem do ósemki i na powrotnym wolnym slalomie mając już motocykl na wprost ostatniej bramki, jak puściły emocje, to zamiast dodać gazu to go zdławiłem hamulcem, na którym jechałem cały przejazd, żeby mieć te 9 km/h. Niekontrolowany i niezrozumiały odruch... Zapisałem się od razu na kolejny termin i jak wtedy mi nie pójdzie to dokupuję dodatkową godzinę kursu i latam na niej wolny slalom na 2 biegu przy wyższej prędkości bo niestety motocykl na kursie, a ten egzaminacyjny to są dwie różne bajki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Dzisiaj miałem i nie zwyciężyłem stresu... > Nowy XJ6 jedzie na wolnych 11km/h (sztrucel na kursie ledwo 9km/h) i jak dodać do tego emocje > paraliżujące ruchy to była sieczka. > Jako jedyny z 4 osób (potrącenia pachołków) dojechałem do ósemki i na powrotnym wolnym slalomie > mając już motocykl na wprost ostatniej bramki, jak puściły emocje, to zamiast dodać gazu to go > zdławiłem hamulcem, na którym jechałem cały przejazd, żeby mieć te 9 km/h. > Zapisałem się od razu na kolejny termin i jak wtedy mi nie pójdzie to dokupuję dodatkową godzinę > kursu i latam na niej wolny slalom na 2 biegu przy wyższej prędkości bo niestety motocykl na > kursie, a ten egzaminacyjny to są dwie różne bajki. w morde. wszyscy padają na wolnym slalomie - jak on sie zmienił vs stary program? zagęścili? nawet w motocyklu najanowszym jest artykulik o tym, gdzie redaktorzy narzekają na ten manewr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Wszyscy pozostali wjechali w słupek 3 bramki... Na godzinie dodatkowej zrobiłem cały egzamin 6 razy bez najmniejszego zająknięcia ale jak doszedł stres i nowa żwawsza maszyna to była walka na hamulcu i półsprzęgle, a nie płynna jazda... Zrobiłem numer w stylu potknięcia się tuż przed metą biegu długodystansowego i dlatego trochę to boli, no i to, że trzeba im bulić 180zł za 3 minutki jazdy, a minimum godzinę stresu... Dzisiaj w 45 minut zarobili 720 zł... (gdyby wszyscy jechali do końca to by nie zarobili nic, a popracowali by do 12:00) Nic tylko WORDy otwierać R6 jeszcze trochę poczeka, a już ma sporą warstwę kurzu na sobie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 2km/h różnicy zadecydowało o wyniku egzaminu Musisz jeszcze sporo poćwiczyć, a przede wszystkim, oswoić się z maszyną i nauczyć się "słuchać" Osobiście, z racji przyzwyczajenia, że moje motocykle nigdy wolnych obrotów nie miały, na egzaminie jechałem na lekkim gazie. Sam egzaminator zwrócił mi uwagę, że za szybko 8 przejechałem. Ale, że nie popełniłem żadnego błędu, więc miałem luz. Natomiast aby utrudnić sobie życie, wolny slalom na jazdach ćwiczyłem Suzi. Każdy kolejny motocykl prowadził się jak "piórko" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chalek Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > 2km/h różnicy zadecydowało o wyniku egzaminu > Musisz jeszcze sporo poćwiczyć, a przede wszystkim, oswoić się z maszyną i nauczyć się "słuchać" > Osobiście, z racji przyzwyczajenia, że moje motocykle nigdy wolnych obrotów nie miały, na egzaminie > jechałem na lekkim gazie. Sam egzaminator zwrócił mi uwagę, że za szybko 8 przejechałem. Ale, > że nie popełniłem żadnego błędu, więc miałem luz. > Natomiast aby utrudnić sobie życie, wolny slalom na jazdach ćwiczyłem Suzi. Każdy kolejny motocykl > prowadził się jak "piórko" Hehe miałem podobnie Kurs miałem na jakiejś starej zdezelowanej YBR125, na egzaminie jak wsiadłem na GN250 to jakby rowerem jechał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Ćwiczenia nic by mi nie dały w tym przypadku skoro moje ciało nie reagowało tak jak powinno bo było usztywnione, a zabrakło puszczenia hamulca na wprost ostatniej bramki. Te egzaminy to niestety jest walka ze stresem, a nie sprawdzanie umiejętności. A to, że muszę się jeszcze wiele nauczyć to wiem i od zawsze to przyznawałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 szkoda że nie udało Ci się zdać, weź sobie jazdy na tego typu sprzęcie co na egzaminie masz u mnie też moto chodziło inaczej niż na kursie, ale jakoś dałem radę o dziwo, no i to była cbf 250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Za którymś razem pewnie będzie to konieczne ale nawet nie wiem, czy można wykupić godziny doszkalające w innej szkole niż się robiło kurs i czy jakakolwiek szkoła ma nowe XJ6tki. Może trzeba poszperać po wypożyczalniach motocykli albo kupić taki z zamiarem odsprzedaży po tygodniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Za którymś razem pewnie będzie to konieczne ale nawet nie wiem, czy można wykupić godziny > doszkalające w innej szkole niż się robiło kurs i czy jakakolwiek szkoła ma nowe XJ6tki. > Może trzeba poszperać po wypożyczalniach motocykli albo kupić taki z zamiarem odsprzedaży po > tygodniu... Możesz sobie wykupić godziny jak chcesz. Klient nasz pan W Ciechanowiem wiem że maja dwie i mam zamiar się tam doszkolić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Możesz sobie wykupić godziny jak chcesz. Klient nasz pan W Ciechanowiem wiem że maja dwie i mam > zamiar się tam doszkolić Heh - no nie zawsze... Wczoraj przejeżdżałem koło placyku - patrzę - ooo pięknie - mają "krzywy asfalt" - czyli jak zrobię u nich to już mnie żadna 8 nie zadziwi Akurat instruktor uczył chyba jakąś szefową szkoły (czyli raczej wielkiego ruchu nie mają). Pytam o dodatkowe godziny - niestety - minimum 10 Ale ja bym chciał tylko ze dwie żeby sobie placyk przećwiczyć... No niestety - instruktor najpierw musi zobaczyć na ile ktoś potrafi jeździć... Trochę mnie to dziwi, bo przecież na egzaminie to właśnie placyk jest po to, żeby zobaczyć czy ktoś potrafi jeździć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > w morde. wszyscy padają na wolnym slalomie - jak on sie zmienił vs stary program? zagęścili? > nawet w motocyklu najanowszym jest artykulik o tym, gdzie redaktorzy narzekają na ten manewr... Wiesz co - nie do końca... Tak naprawdę - da się przejść, tam jest duuuuuużo miejsca. Podejrzewam, że w 90% przypadków to stres decyduje o tym, że nie zdajesz... No ja jak pisałem - dzień przed egzaminem robiłem cały placyk bez problemów. Wolny slalom - no czasami jeszcze potrąciłem gmolami słupek (ale egzaminacyjny moto nie ma tak szerokich gmoli)... Na samym egzaminie nawet przez "8" nie dałem rady przejść bo dwa razy podparłem nogą Nie wiem jak te nerwy opanować - ale cóż - może za dziesiątym razem dam radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Mam takie same odczucia po egzaminie, nie czułem się komfortowo na motocyklu, a to podstawa, żeby dobrze i w odpowiednim momencie balansować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Heh - no nie zawsze... > Wczoraj przejeżdżałem koło placyku - patrzę - ooo pięknie - mają "krzywy asfalt" - czyli jak zrobię > u nich to już mnie żadna 8 nie zadziwi > Akurat instruktor uczył chyba jakąś szefową szkoły (czyli raczej wielkiego ruchu nie mają). > Pytam o dodatkowe godziny - niestety - minimum 10 > Ale ja bym chciał tylko ze dwie żeby sobie placyk przećwiczyć... > No niestety - instruktor najpierw musi zobaczyć na ile ktoś potrafi jeździć... > Trochę mnie to dziwi, bo przecież na egzaminie to właśnie placyk jest po to, żeby zobaczyć czy ktoś > potrafi jeździć U nas raczej zarabiają na takich co chcą ze 2 h na placyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Podejrzewam, że w 90% przypadków to stres decyduje o tym, że nie zdajesz... Jak nie więcej, przecież teraz każdy z kandydatów na kierowców musi zdać egzamin wewnętrzny, który jak wiadomo nie wywołuje żadnych emocji, a wygląda dokładnie tak samo jak państwowy. Więc szansa na to, że ktoś nie umiejący w ogóle przejechać placu przyjdzie na egzamin państwowy jest równa zeru. Kiedyś to płaciło się za kurs i od razu dostawało zaświadczenie o jego ukończeniu, więc ludzie z ulicy próbowali swoich sił na egzaminach ale teraz jest inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 23 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 ile kosztuje godzina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > ile kosztuje godzina? W szkołach, w których pytałem: 50 (przy zakupie min 6) / 55 (przy zakupie jednej) 60 70 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > R6 jeszcze trochę poczeka, a już ma sporą warstwę kurzu na sobie... No ale żeby ją pieścić i polerować, to nie musisz mieć jakichkolwiek uprawnień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > No ale żeby ją pieścić i polerować, to nie musisz mieć jakichkolwiek uprawnień... To fakt ale nawet do niej nie chodzę bo nie chcę wystawiać mojej silnej woli na taką próbę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 U mnie 60zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 eeeeeeee, nie wierzę, musi jakaś prowokacja... jak kolo, co ogarnia R6, ma kilkanaście lat prawko i masę doświadczenia mógł polec dosiadając jakiejś popierdółki, co to trzeba się nogami odpychać, żeby z miejsca ruszyła? i przy prędkości starej babci spieszącej do tramwaju... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Prowokacja to złe słowo, raczej zamierzona wpadka,żeby hejterzy też mieli trochę radości z życia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Prowokacja to złe słowo, raczej zamierzona wpadka,żeby hejterzy też mieli trochę radości z życia... cholera liczyłem na 12tkę a powyższe się nie kwalifikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > Dzisiaj miałem i nie zwyciężyłem stresu... stres na placu. To jak nazwać uczucie, gdy na mieście skręcasz w lewo na dużym ruchliwym skrzyżowaniu, na środku łapie cię zmiana świateł, instruktor został przed sygnalizatorem a tobie jeszcze sprzęt zgasł itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 23 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Wtedy zostaje albo płakać albo mieć wyYebane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 instruktor czy egzaminator? Bo jak instruktor to żaden stres! Przez 20 godzin kursu nie schodził mi banan z ust, a chwila oczekiwania i sam egzamin dostarczyły mi dopiero pierwszych negatywnych emocji związanych z nową zajawką. Na pocieszenie wyczytałem sobie,że we wro zdawalność nowych egzaminów niewiele przekracza 10%... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > ile kosztuje godzina? Chyba ze 70 zł. Nie wiem dopiero się zbieram tam zadzwonić ale tak mówili więc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Osobiście, zdawałem na luzie. Stres mam w pracy. Egzamin poza "wstydem przed Ryśkiem", nie budził większych emocji. Ale ja byłem z tych, co nie powinni jeździć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > zdławiłem hamulcem, na którym jechałem cały przejazd, żeby mieć te 9 km/h. Ktorym ? Przednim czy tylnym. Kurde, jak moi to robia, ze jada z predkoscia 6 km/h ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > stres na placu. To jak nazwać uczucie, gdy na mieście skręcasz w lewo na dużym ruchliwym > skrzyżowaniu, na środku łapie cię zmiana świateł, instruktor został przed sygnalizatorem a > tobie jeszcze sprzęt zgasł itp. Jak zgasl to dupa jestes i dalej sie trzeba szkolic, na reszte mozna poczekac za skrzyzowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > ... w tym przypadku skoro moje ciało nie reagowało tak jak powinno bo było > usztywnione, a zabrakło puszczenia hamulca na wprost ostatniej bramki. > Te egzaminy to niestety jest walka ze stresem ... No i w końcu masz przedsmak tego co cie może spotkać Chodzi mi o to - że sam przyznałeś - jazda w stresie to żadna jazda. Moto jedzie gdzie chce - bo rider jest jak słup soli. A teraz zwróć uwagę, że każda zaskakująca sytuacja na drodze to stres, a niekontrolowany stres to sztywność ciała i spora utrata manewrowania Powodzenia w dalszej nauce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 > A teraz zwróć uwagę, że każda zaskakująca sytuacja na drodze to stres, a niekontrolowany stres to > sztywność ciała i spora utrata manewrowania Ja bym to rozdzielil, zaskakujaca sytuacja to nie stres do konca, raczej uderzenie adrenaliny, u mnie sie wyostrzaja zmysly i szybkosc reakcji i podejmowanie decyzji, robi sie slow motion Ze stresem na egzaminie odwrotnie, przytepia i mniej odpornych prowadzi wlasnie do popelniania bledow, ja na 1 egz na auto za szybko w lewo skrecilem i gosc sie przestraszyl ze na chodnik wjade chociaz bym wyhamowal i odbil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 24 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 > Ja bym to rozdzielil, zaskakujaca sytuacja to nie stres do konca, raczej uderzenie adrenaliny, u > mnie sie wyostrzaja zmysly i szybkosc reakcji i podejmowanie decyzji, robi sie slow motion > Ze stresem na egzaminie odwrotnie, przytepia i mniej odpornych prowadzi wlasnie do popelniania > bledow, ja na 1 egz na auto za szybko w lewo skrecilem i gosc sie przestraszyl ze na chodnik > wjade chociaz bym wyhamowal i odbil Lepiej bym tego nie określił, miałem za kółkiem różne akcje ale nigdy mój organizm nie reagował usztywnieniem, a niestety takie dziwne "emocje" wywołuje w sumie mało istotny egzamin... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 24 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 > Ktorym ? Przednim czy tylnym. > Kurde, jak moi to robia, ze jada z predkoscia 6 km/h ? To ja zadam pytanie w drugą stronę - jak to zrobić z prędkością 6 km/h? Mi się wydaje, że najwygodniej jest właśnie przy 10-12 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 24 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Temat nieaktualny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.