Skocz do zawartości

zginęli... prędkość, zły stan motocykla, olej na jezdni?


_sky_

Rekomendowane odpowiedzi

ojciec i syn

Jeżdżę, od cirka 2 - 3 lat, z (obecnie)7-letnią córką. W sierpniu mamy zamiar pozwiedzać okolice Kościerzyny.

Wydaje mi się, że z Majką jeżdżę bardzo ostrożnie, ale takie informacje mocno działają na moją wyobraźnię...

Raczej nie przekraczam (z Majką na pokładzie) 50kmph, ale są jeszcze dodatkowe okoliczności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdarza się, swego czasu czytałem jak zginął gość w wieku 7x lat który jeździł 30 letnią yamaha i jeździł sporo, umiał przewidywać itp itd - załatwiła go jakaś śruba na drodze która wpadła w łańcuch i zablokowała tylnie koło, dodatkowo było mokro i nie miał szans

Nie przewidzisz tego co się zdarzy, motocykle są 10 razy bardziej niebezpieczne i nie ma bata żadne tłumaczenia tego nie zmniejszą

Jak dzieciaka nie chcesz narażać to go po prostu nie woź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przewidzisz tego co się zdarzy, motocykle są 10 razy bardziej niebezpieczne i nie ma bata żadne

fakt.

> Jak dzieciaka nie chcesz narażać to go po prostu nie woź.

Nie chcę, żeby stało się Jej coś złego. Ale i nie chcę pozbawiać tego co (chyba) się podoba... Sama się pakuje na trampka i krzyczy o jeżdżenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fakt.

> Nie chcę, żeby stało się Jej coś złego.

wiadomo, nikt nie chce, chodzi tylko o to żebyś zdał sobie sprawę z istniejącego ryzyka i świadomie je podjął bądź nie

> Ale i nie chcę pozbawiać tego co (chyba) się podoba... Sama

> się pakuje na trampka i krzyczy o jeżdżenie...

ale to ty tu jesteś dorosły smile.gif, 7 latce łatwo znaleźć milion innych ciekawych rzeczy niż jazda na moto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ojciec i syn

> Jeżdżę, od cirka 2 - 3 lat, z (obecnie)7-letnią córką. W sierpniu mamy zamiar pozwiedzać okolice

> Kościerzyny.

> Wydaje mi się, że z Majką jeżdżę bardzo ostrożnie, ale takie informacje mocno działają na moją

> wyobraźnię...

> Raczej nie przekraczam (z Majką na pokładzie) 50kmph, ale są jeszcze dodatkowe okoliczności...

Moi synowie mają 9 i 4 lata. Starszy uwielbia ze mną jeździć na wycieczki w koło komina. Młodszy ma jeszcze więcej benzyny we krwi, ale ten na razie jeździ z tatą tylko po drogach gruntowych. Jeździ z przodu. Obaj mają kaski i skóry. Z młodszym, wiadomo - bardzo wolniutko. Ze starszym - mimo, że w ruchu ulicznym, też raczej nie przekraczam 50-70km/h. Ciężko się czyta takie info, jak podlinkowałeś.....ale nie przewidzisz wszystkiego. W puszkach też giną całe rodziny....Life is brutal frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z popołudniowej rundy.

Za Ząbkowicami, w kierunku Zawiercia, za dość ostrym zakrętem, w lesie, Policja, dostawczak na poboczu, lub lekko w rowie.

Kątem oka dostrzegłem kask leżący na poboczu. Moto żadnego nie widziałem. Dość ciemno, brak latarni, przesmyk w lesie.

Nikogo na miejscu wypadku, ubranego jak motocyklista nie widziałem. Jestem ciekaw co się stało.... ale wyglądało na nie ciekawą sytuację....

Niestety, ale 2oo to dość niebezpieczna pasja, zwłaszcza na naszych drogach. Odcinek o którym piszę jest w fatalnym stanie od lat. Trzy winkle, dość ostre, plus dziurowa, niezdarnie połatana jak na nasze warunki nawierzchnia....

Skoro TV ma statystyki, ile osób utonęło. Ile z nich miało %, to może są statystyki, ilu motocyklistów w tym sezonie nie dojechało do domu.... swieca.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może nieszczęśliwy zbieg okoliczności, a może brak umiejętności, a może... Można tak wymieniać bez

> końca.

Różne rzeczy mogą się przytrafić...jakiś czas temu mąź naszej kącikowej koleżanki zginął na moto - na prostej drodze. Ale nie wskutek wypadku tylko zdaję się wylewu czy zawału....akurat w tym czasie jechał 2oo....tutaj też mogło być podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I bez tej historii oznajmiłem jakiś czas temu w domu, że nikogo nigdzie nie będę woził na

> motocyklu...

> Dla mnie motocykl to maszyna jednoosobowa!

no chociaż raz coś mądrego napisałeś zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie motocykl to maszyna jednoosobowa!

Dla mnie od wielu lat też. Od wypadku, kiedy to jechałem z plecakiem.

Mam wrażenie, że gdybym sam jechał, to by się to lepiej dla mnie skończyło.

Na szczęście plecak był tylko poobijany.

Co prawda w niedzielę, wiozłem córę. Sytuacja podbramkowa. Musiałem pokonać ok. 30 kilometrów. Ale tak zachowawczo to ja chyba jeszcze nigdy nie jechałem zlosnik.gif

Córa happy, a ja mieszane uczucia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przewidzisz tego co się zdarzy, motocykle są 10 razy bardziej niebezpieczne i nie ma bata żadne

> tłumaczenia tego nie zmniejszą

Ogólnie 2oo bez względu na napęd (mięśnie czy silnik) i prędkość jest dość niebezpiecznym hobby. Jakieś 20lat temu jadąc motorynką Rometa, rzadko uczęszczaną drogą, złapałem gwoździa w przednie koło. Powietrze z dętki zeszło momentalnie. Pozamiatało mnie po całej szerokości drogi. Jakimś cudem utrzymałem się w pionie. Za mną jechał ktoś maluszkiem. Na szczęście zdążył wyhamować.

Innym razem wjeżdżając kolarzówką w oś Grunwaldzką z mostu Szczytnickiego we Wrocławiu wpadłem przednim kołem w szynę tramwajową na zwrotnicy. Szczęśliwie nie upadłem i nikt mnie nie potrącił. Ucierpiała tylko rawka.

Tak się złożyło, że do tej pory nie mam kat A, dlatego wciąż ujeżdżam 50ccm.

Sam jeżdżę motorowerem ze swoim 5-cio letnim synkiem po parkingu i polniakach. Mimo, że powoli to ryzyko zawsze jest.

Zawsze ciężko się robi na sercu czytając wiadomości o ofiarach śmiertelnych. swieca.gifswieca.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko ze on nie ma enduro

> Nie wierze ze się nie złamie i nie będzie plecakować

ten jego sprzęt tak samo sie nie nadaje do wożenia plecaka jak enduro zlosnik.gif

plecak na ścigaczu wygada dla mnie komicznie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moi synowie mają 9 i 4 lata. Starszy uwielbia ze mną jeździć na wycieczki w koło komina. Młodszy ma

> jeszcze więcej benzyny we krwi, ale ten na razie jeździ z tatą tylko po drogach gruntowych.

> Jeździ z przodu. Obaj mają kaski i skóry. Z młodszym, wiadomo - bardzo wolniutko. Ze starszym

> - mimo, że w ruchu ulicznym, też raczej nie przekraczam 50-70km/h. Ciężko się czyta takie

> info, jak podlinkowałeś.....ale nie przewidzisz wszystkiego. W puszkach też giną całe

> rodziny....Life is brutal

jezdze z mlodszym po calej Polsce i okolicach ..... jakos nie mam obaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> teraz 11, zaczal ze mna jezdzic w trasy jak mial 8

ok.gif my na razie w koło komina - 30-40 km, no, ale dopiero zaczynamy...dopiero się rozkręcamy zlosnik.gif. Mam tylko problem, bo musimy w tajemnicy przed młodszym 4ro latkiem wyjeżdżać, bo on by też chciał...a musi trochę poczekać zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> my na razie w koło komina - 30-40 km, no, ale dopiero zaczynamy...dopiero się rozkręcamy . Mam

> tylko problem, bo musimy w tajemnicy przed młodszym 4ro latkiem wyjeżdżać, bo on by też

> chciał...a musi trochę poczekać

najdalej Alpy, w 9 dni 3300 i to tylko dlatego tak malo, ze przez pogode na miejscu wynajalem samochod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam ok.gif

moja mała ma 11 lat i niekiedy zabieram ją ze sobą. Ja mam 180cm wzrostu, córka jest niska. po kilkunastu km juz ją boli kark od trzymania głowy do góry. Wiec nie muszę jej wozić choć bardzo to lubi wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.