Skocz do zawartości

Skrzypienie, chrobotanie po kilku km


luccas

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam następujący problem. Gdy auto odstoi jest cisza przez kilka km, czasami słychać jakieś ciche puknięcie jakby coś się kulało. Z czasem, po kilku km się nasila i dźwięk przypomina chrobotanie, skrzypienie. Jadąc na prostym, bez kierowania jest słyszalny bardzo głośno, na dziurach jeszcze bardziej. Po zatrzymaniu i kręceniu słychać skrzypienie, powolne kręcenie to naprzemiennie cisza i skrzypnięcie. Potrafię przyjechać do domu, ruszać kierownicą na wyłączonym silniku i też to słyszę... wystarczy, że dźwignę auto lekko na lewarku, opuszczę i już tego nie słychać. Wchodząc pod auto nie można stwierdzić jednoznacznie skąd, chociaż lekkie odczucie jest jakby ze strony pasażera... podobnie wychodząc z auta da się usłyszeć owe skrzypnięcie, jakby po odciążeniu. Wymienione miałem łożyska amortyzatora, nawinięte gumy na dół sprężyny, sprężyny są ok. Na stacji diagnostycznej jest cisza z uwagi na gładkie wylewki, szarpaki nie dają efektu. Sprawdzałem na 3 stacjach, wszystko ok.

Nagrałem filmik z postoju:

http://www.youtube.com/watch?v=Kb5T6HrjV8E

Filmik z jazdy (+ na końcu kręcenie z postojem):

http://www.youtube.com/watch?v=aG713myR22g

Proszę uzupełnić profil.

[Orochimaru]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu. Wczoraj autem wjechałem na coś co ulżyło wspomaganiu i była cisza, więc całe kolumny można wykreślić.

Stawiam na sworznie, końcówki albo maglownicę tylko dlaczego czasami jest absolutna cisza, czasami lekko puka, skrzypi a czasami mam ochotę uciekać z auta. Nawet wolna jazda po równej drodze to skrzypienie i jakby kulanie czegoś. Jak tylko auto dźwignę, albo zostawię na kilka godzin to nastaje cisza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stawiam na sworznie

jeśli mamy bawić się w obstawianie to również bym na to postawił choć smykałki do hazardu nie mam.

Tak sobie jeszcze myślę czy sprężyna dobrze siedzi w mcphersonie... hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem na inną stację diagnostyczną. Powiedziano mi, że mam do wymiany drążki kierownicze, nie końcówki a drążki. Pytanie, czy one mogą dawać takie efekty jak opisane? Na jednym kole jest większy luz, na drugim mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest luz to nawet jeśli nie one dają taki efekt przydało by się wymienić. Radził bym wymienić i wtedy okaże się czy przez to te niepokojące dźwięki. Ale według mnie jak najbardziej to może być przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Boję się, że nawymieniam szereg rzeczy a to będzie przekładnia i jeszcze większy koszt, albo co

> gorsza jakaś guma jak już 2 tyś zł włożę...

napiszę Tobie tak: my tu sobie możemy tak pitu pitu na podstawie dobrodziejstw typu forum czy YTB ale kompletnie nie rozumiem JAK żadne ASO czy SDiag nie potrafi zdiagnozować problemu. I to jest największy problem tego wątku.

Jesteś ze Śląska, czy nie ma jakiegoś kompetentnego warsztatu w takim regionie który fachowo podejdzie do tematu?

Możemy sobie pisać: końcówka? Może. Drążek? Może. Przekładnia? Może. Sworzeń? Może. Nie domknięta maska? Też może.

Sorry za sarkazm ale ten problem powinien być rozwiązany przy pierwszej wizycie u/w poważnego mechanika/warsztacie. Jeśli stacja diagnostyczna powiedziała: drążki, to wchodź w to. Niech wymienią ale dopytaj o ceny. I oby po ich wymianie a przed zapłatą problem zniknął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO sworznie wahacza. Jeżeli zdiagnozowano też drążki to też trzeba wymienić. Inaczej rzecz biorąc to masz do roboty zawieszenie. Takie dźwięki nie powinny pochodzić z przekładni. Mi to przypomina coś w stylu starego zardzewiałego zawiasu, a takim zawiasem w aucie są sworznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisb, byłem łącznie na 4 stacjach diagnostycznych, dopiero na 4 powiedziano mi o drążku do wymiany

1 - mechanik, wsiadł słyszał, nie miał pojęcia co to, najlepiej przyjechać jutro

2 - obstawiał łożyska amorów, wymienił, temat powrócił

3 - powiedział, że to przekładnia i koszt 1500+300zł robocina

4 - wszystkim ruszaliśmy i też mówił o drążku

problem jest o tyle ciężko zdiagnozować, że czasami go nie ma jest cisza, a jak się odzywa to dźwignięcie auta powoduje, że nic nie słychać albo wjazd na gładką wylewkę w warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> krisb, byłem łącznie na 4 stacjach diagnostycznych, dopiero na 4 powiedziano mi o drążku do wymiany

no to masz drążek do zmiany i basta.

Jak mi łożysko amora wymieniali to warsztat mówił mniej więcej tak: "weź no chłopie chwyć tu i zobacz jak trzaska".

To samo było z końcówkami, łącznikami.

Sworznia nigdy nigdzie nie zmieniałem - lucky guy.

I zdaję sobie sprawę że nie zawsze jest tak różówo, że inne siły działają na poszczególne układy jak auto leży na nich a nie układy wiszą na aucie, tym niemniej 3 pierwsze warsztaty - wydaje mi się - podeszły do tematu bardzo lightowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> problem jest o tyle ciężko zdiagnozować, że czasami go nie ma jest cisza, a jak się odzywa to

> dźwignięcie auta powoduje, że nic nie słychać albo wjazd na gładką wylewkę w warsztacie.

Sworznie wahacza reagują w ten sposób, że jak są obciążone to skrzypią, nie obciążone są cicho, gładka nawierzchnia też może powodować ich wyciszenie bo obciążenie na nie rozkłada się równo. Ja obstawiam sworznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem okazał się łącznik stabilizatora!

Wcześniej już dwukrotnie, co rok miałem wymieniane. Za każdym razem objaw inny:

1 - delikatnie pukanie, stukanie, raz za radem

2 - walenie, bicie, wyczuwalna strona

3- skrzypienie kierownicą, stukanie, pukanie, raz było raz nie było, efekty jak na filmikach.

Tak więc wychodzi na to, że jak nie ma pomysłu co może dawać się we znaki to lepiej wymienić łączniki.

4 stacje diagnostyczne tego nie znalazły... w skrajnych warunkach obracał się skokowo i powodował skrzypienie

po całym zawieszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać łącznik może trochę podnieść ciśnienie, u mnie jak był uszkodzony to na wertepach skrzypial, mechanik postawił diagnozę że to przekładnia kierownicza, a wystarczyło złapać go ręką i obracać w jedna i druga stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

> Rozwiązaniem okazał się łącznik stabilizatora!

> Wcześniej już dwukrotnie, co rok miałem wymieniane. Za każdym razem objaw inny:

> 1 - delikatnie pukanie, stukanie, raz za radem

> 2 - walenie, bicie, wyczuwalna strona

> 3- skrzypienie kierownicą, stukanie, pukanie, raz było raz nie było, efekty jak na filmikach.

> Tak więc wychodzi na to, że jak nie ma pomysłu co może dawać się we znaki to lepiej wymienić

> łączniki.

> 4 stacje diagnostyczne tego nie znalazły... w skrajnych warunkach obracał się skokowo i powodował

> skrzypienie

> po całym zawieszeniu.

Odgrzeje trochę temat bo u nas występuje taki sam dźwięk przy kręceniu kierownica. Jest dużo cichszy ale dokładnie taki sam. W przyszłym tygodniu jadę na szarpaki zweryfikować czy to łączniki ale jeśli sie okaże że to one to jakie polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli sie okaże że to one to jakie polecacie?

TRW ok.gif

Jak mi mechanior kiedyś założył jeden jakiś no name dobrej firmy jak to ujął, a drugi TRW (akurat miałem swój nowy) to po 4 miesiącach to jego cudo już padło. Na TRW cisza i spokój od dłuższego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.