luccas Napisano 30 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Panowie mam następujący problem. Gdy auto odstoi jest cisza przez kilka km, czasami słychać jakieś ciche puknięcie jakby coś się kulało. Z czasem, po kilku km się nasila i dźwięk przypomina chrobotanie, skrzypienie. Jadąc na prostym, bez kierowania jest słyszalny bardzo głośno, na dziurach jeszcze bardziej. Po zatrzymaniu i kręceniu słychać skrzypienie, powolne kręcenie to naprzemiennie cisza i skrzypnięcie. Potrafię przyjechać do domu, ruszać kierownicą na wyłączonym silniku i też to słyszę... wystarczy, że dźwignę auto lekko na lewarku, opuszczę i już tego nie słychać. Wchodząc pod auto nie można stwierdzić jednoznacznie skąd, chociaż lekkie odczucie jest jakby ze strony pasażera... podobnie wychodząc z auta da się usłyszeć owe skrzypnięcie, jakby po odciążeniu. Wymienione miałem łożyska amortyzatora, nawinięte gumy na dół sprężyny, sprężyny są ok. Na stacji diagnostycznej jest cisza z uwagi na gładkie wylewki, szarpaki nie dają efektu. Sprawdzałem na 3 stacjach, wszystko ok. Nagrałem filmik z postoju: http://www.youtube.com/watch?v=Kb5T6HrjV8E Filmik z jazdy (+ na końcu kręcenie z postojem): http://www.youtube.com/watch?v=aG713myR22g Proszę uzupełnić profil. [Orochimaru] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 31 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 Dźwięk jakby z łożysk amortyzatorów. Ale skoro je wymieniłeś, to warto się przyjrzeć połączeniu na dole; wahacz-zwrotnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisb Napisano 31 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 > ...wymienione miałem łożyska amortyzatora a kiedy miałeś wymienione? U mnie oryginalne padło po roku od wymiany. Ale tak głośne nie było nigdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccas Napisano 31 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 W zeszłym tygodniu. Wczoraj autem wjechałem na coś co ulżyło wspomaganiu i była cisza, więc całe kolumny można wykreślić. Stawiam na sworznie, końcówki albo maglownicę tylko dlaczego czasami jest absolutna cisza, czasami lekko puka, skrzypi a czasami mam ochotę uciekać z auta. Nawet wolna jazda po równej drodze to skrzypienie i jakby kulanie czegoś. Jak tylko auto dźwignę, albo zostawię na kilka godzin to nastaje cisza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisb Napisano 31 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 > Stawiam na sworznie jeśli mamy bawić się w obstawianie to również bym na to postawił choć smykałki do hazardu nie mam. Tak sobie jeszcze myślę czy sprężyna dobrze siedzi w mcphersonie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccas Napisano 31 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 Pojechałem na inną stację diagnostyczną. Powiedziano mi, że mam do wymiany drążki kierownicze, nie końcówki a drążki. Pytanie, czy one mogą dawać takie efekty jak opisane? Na jednym kole jest większy luz, na drugim mniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 31 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 Skoro jest luz to nawet jeśli nie one dają taki efekt przydało by się wymienić. Radził bym wymienić i wtedy okaże się czy przez to te niepokojące dźwięki. Ale według mnie jak najbardziej to może być przyczyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccas Napisano 31 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 Boję się, że nawymieniam szereg rzeczy a to będzie przekładnia i jeszcze większy koszt, albo co gorsza jakaś guma jak już 2 tyś zł włożę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisb Napisano 31 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 > Boję się, że nawymieniam szereg rzeczy a to będzie przekładnia i jeszcze większy koszt, albo co > gorsza jakaś guma jak już 2 tyś zł włożę... napiszę Tobie tak: my tu sobie możemy tak pitu pitu na podstawie dobrodziejstw typu forum czy YTB ale kompletnie nie rozumiem JAK żadne ASO czy SDiag nie potrafi zdiagnozować problemu. I to jest największy problem tego wątku. Jesteś ze Śląska, czy nie ma jakiegoś kompetentnego warsztatu w takim regionie który fachowo podejdzie do tematu? Możemy sobie pisać: końcówka? Może. Drążek? Może. Przekładnia? Może. Sworzeń? Może. Nie domknięta maska? Też może. Sorry za sarkazm ale ten problem powinien być rozwiązany przy pierwszej wizycie u/w poważnego mechanika/warsztacie. Jeśli stacja diagnostyczna powiedziała: drążki, to wchodź w to. Niech wymienią ale dopytaj o ceny. I oby po ich wymianie a przed zapłatą problem zniknął... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2013 IMHO sworznie wahacza. Jeżeli zdiagnozowano też drążki to też trzeba wymienić. Inaczej rzecz biorąc to masz do roboty zawieszenie. Takie dźwięki nie powinny pochodzić z przekładni. Mi to przypomina coś w stylu starego zardzewiałego zawiasu, a takim zawiasem w aucie są sworznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccas Napisano 1 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2013 krisb, byłem łącznie na 4 stacjach diagnostycznych, dopiero na 4 powiedziano mi o drążku do wymiany 1 - mechanik, wsiadł słyszał, nie miał pojęcia co to, najlepiej przyjechać jutro 2 - obstawiał łożyska amorów, wymienił, temat powrócił 3 - powiedział, że to przekładnia i koszt 1500+300zł robocina 4 - wszystkim ruszaliśmy i też mówił o drążku problem jest o tyle ciężko zdiagnozować, że czasami go nie ma jest cisza, a jak się odzywa to dźwignięcie auta powoduje, że nic nie słychać albo wjazd na gładką wylewkę w warsztacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisb Napisano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2013 > krisb, byłem łącznie na 4 stacjach diagnostycznych, dopiero na 4 powiedziano mi o drążku do wymiany no to masz drążek do zmiany i basta. Jak mi łożysko amora wymieniali to warsztat mówił mniej więcej tak: "weź no chłopie chwyć tu i zobacz jak trzaska". To samo było z końcówkami, łącznikami. Sworznia nigdy nigdzie nie zmieniałem - lucky guy. I zdaję sobie sprawę że nie zawsze jest tak różówo, że inne siły działają na poszczególne układy jak auto leży na nich a nie układy wiszą na aucie, tym niemniej 3 pierwsze warsztaty - wydaje mi się - podeszły do tematu bardzo lightowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2013 > problem jest o tyle ciężko zdiagnozować, że czasami go nie ma jest cisza, a jak się odzywa to > dźwignięcie auta powoduje, że nic nie słychać albo wjazd na gładką wylewkę w warsztacie. Sworznie wahacza reagują w ten sposób, że jak są obciążone to skrzypią, nie obciążone są cicho, gładka nawierzchnia też może powodować ich wyciszenie bo obciążenie na nie rozkłada się równo. Ja obstawiam sworznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccas Napisano 3 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Rozwiązaniem okazał się łącznik stabilizatora! Wcześniej już dwukrotnie, co rok miałem wymieniane. Za każdym razem objaw inny: 1 - delikatnie pukanie, stukanie, raz za radem 2 - walenie, bicie, wyczuwalna strona 3- skrzypienie kierownicą, stukanie, pukanie, raz było raz nie było, efekty jak na filmikach. Tak więc wychodzi na to, że jak nie ma pomysłu co może dawać się we znaki to lepiej wymienić łączniki. 4 stacje diagnostyczne tego nie znalazły... w skrajnych warunkach obracał się skokowo i powodował skrzypienie po całym zawieszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jardo Napisano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Jak widać łącznik może trochę podnieść ciśnienie, u mnie jak był uszkodzony to na wertepach skrzypial, mechanik postawił diagnozę że to przekładnia kierownicza, a wystarczyło złapać go ręką i obracać w jedna i druga stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiQ Napisano 3 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 > Rozwiązaniem okazał się łącznik stabilizatora! > Wcześniej już dwukrotnie, co rok miałem wymieniane. Za każdym razem objaw inny: > 1 - delikatnie pukanie, stukanie, raz za radem > 2 - walenie, bicie, wyczuwalna strona > 3- skrzypienie kierownicą, stukanie, pukanie, raz było raz nie było, efekty jak na filmikach. > Tak więc wychodzi na to, że jak nie ma pomysłu co może dawać się we znaki to lepiej wymienić > łączniki. > 4 stacje diagnostyczne tego nie znalazły... w skrajnych warunkach obracał się skokowo i powodował > skrzypienie > po całym zawieszeniu. Odgrzeje trochę temat bo u nas występuje taki sam dźwięk przy kręceniu kierownica. Jest dużo cichszy ale dokładnie taki sam. W przyszłym tygodniu jadę na szarpaki zweryfikować czy to łączniki ale jeśli sie okaże że to one to jakie polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ned Napisano 4 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2015 > jeśli sie okaże że to one to jakie polecacie? TRW Jak mi mechanior kiedyś założył jeden jakiś no name dobrej firmy jak to ujął, a drugi TRW (akurat miałem swój nowy) to po 4 miesiącach to jego cudo już padło. Na TRW cisza i spokój od dłuższego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.