Skocz do zawartości

I o to w tym wszystkim chodzi


pfikusny

Rekomendowane odpowiedzi

> Zadbałem o odpowiednie warunki- 3 pasy z awaryjnym, żadnych pojazdów w pobliżu, spokojne

> zwiększenie prędkości (bez odwijania) do 2zł i od razu odpuszczenie.

> No i dzisiaj doświadczyłem jak śliskie są pasy na drogach. Przy dynamicznym ruszaniu zaobserwowałem

> jak gwałtownie skoczyły mi obroty i (coś w stylu ślizgającego się sprzęgła), a motocykl przy

> tym wcale mocniej nie przyspieszył.

> Spojrzałem w lusterko a tam "zebra". Motocyklem w ogóle nie zarzuciło przy tym bo jechałem na

> wprost ale koło się trochę ślizgnęło.

> Od dzisiaj omijam pasy i zebry biorę po czarnym.

Nie usprawiedliwiaj sie, bo nic Ci to nie pomoze. Nigdy nie przewidzisz czegos, co moze przypadkowo wydarzyc sie na drodze. Sprawdziles nawierzchnie, czy nie ma piasku, kamyczkow itd, zrobiles przejazd kontrolny?? Przy 200 w razie jakiegos nieszczescia przelecial bys przez te trzy pasy, pewnie barierke i wyladowal na pasach w przeciwnym kierunku. A wystarczy maly podmuch bocznego wiatru abys przypadkowo znalazl sie na sasiednim pasie ruchu. Tego nie przewidzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłem wszystko, łącznie z warunkami atmosferycznymi (podmuchy wiatru)- przezorny zawsze

> ubezpieczony!

Podmuchow wiatru nie przewidzisz, moga sie pojawic nieoczekiwanie 270751858-jezyk.gif

> Niemcy mają porządek na autobahnach

Jasne, ale nie tych w PL grinser006.gif. Przeciez wiadomo, ze to nie bylo w D tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podmuchow wiatru nie przewidzisz, moga sie pojawic nieoczekiwanie

Jakąś nie zauważyłem, żeby podmuchy wiatru strasznie przeszkadzały przy tej prędkości...

Nawet wydaje mi się, że są znacznie bardziej odczuwalne przy niższych prędkościach icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podmuchow wiatru nie przewidzisz, moga sie pojawic nieoczekiwanie

Dlatego próba bicia rekordu została ograniczona czasowo do minimum, żeby zminimalizować taką ewentualność wink.gif

> Jasne, ale nie tych w PL . Przeciez wiadomo, ze to nie bylo w D

Nie jest tak źle, np. AOW wrocławska jest równa i czysta jak stół old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego próba bicia rekordu została ograniczona czasowo do minimum, żeby zminimalizować taką

> ewentualność

> Nie jest tak źle, np. AOW wrocławska jest równa i czysta jak stół

poza miejscami gdzie stoi woda jak mocno pada grinser006.gif

btw. a to nie byla niemiecka autostrada? czyzby Breslau wrocil do macierzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poza miejscami gdzie stoi woda jak mocno pada

> btw. a to nie byla niemiecka autostrada? czyzby Breslau wrocil do macierzy?

Była niemiecka wink.gif a AOW podałem tylko jako przykład, że nie jest tak najgorzej z naszymi drogami.

W deszczu nie jeżdżę old.gif

P.S. Zapytam hipotetycznie z fotografią.

Czy warunki "droga/ruch" przedstawione poniżej przy pięknej słonecznej i bezwietrznej pogodzie nie sprzyjają łamaniu bariery "2 z przodu"?

aow_w_kierunku_lotnisko.jpg

Oczywiście nie pod prąd!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakąś nie zauważyłem, żeby podmuchy wiatru strasznie przeszkadzały przy tej prędkości...

> Nawet wydaje mi się, że są znacznie bardziej odczuwalne przy niższych prędkościach

Zalezy od drogi, warunkow itd, ale nie raz jakis boczny podmuch mnie ostro przestraszyl. Czasem wystarczy od samochodu jadacego innym pasem, szczegolnie TIR'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpuść mu juz. Niech jeździ jak chce

Tylko nie chcialbym pozniej czytac, ze taki jeden sie gdzies wylozyl itd. Po co chwalic sie swoim durnymi osiagami, gorzej jak dziecko w podstawowce no.gif. Dobrze wiadomo, ze to nie bylo w D.

Jak widac, to wszystko co wczesniej pisal mozna wlozyc miedzy bajki, jedna wielka sciema zlosnik.gif

A nie wierzyl w to co inni mu pisali, a jak widac mieli racje wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet na kursie uczą o podmuchach podczas wymijania TIRa ale tak jak pisałem, wczoraj jak leciałem to w pobliżu nie było żadnych innych pojazdów, nie było nagle kończących się ekranów akustycznych, itp.

Warunki dla łamania tej bariery były wręcz "nadgorliwe"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zalezy od drogi, warunkow itd, ale nie raz jakis boczny podmuch mnie ostro przestraszyl. Czasem

> wystarczy od samochodu jadacego innym pasem, szczegolnie TIR'a.

zlituj sie. jak juz ustalicie podmuchy wiatru, to zejdzie na przelatujące nisko kormorany... ryzyko jest zawsze...

ale z drugiej storny 200 km/h to nie jest jakas predkosc kosmiczna (ledwo +50 ponad ograniczenie). na nakedzie sie da (na chwile, probowalem raz)... i ja rozumiem, że moja zaniecha nie daje rady w tych warunkach i moto jest niestabilne, ale R6 raczej ma zapas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet na kursie uczą o podmuchach podczas wymijania TIRa ale tak jak pisałem, wczoraj jak leciałem

> to w pobliżu nie było żadnych innych pojazdów, nie było nagle kończących się ekranów

> akustycznych, itp.

> Warunki dla łamania tej bariery były wręcz "nadgorliwe"!

Ale nie przy 200, a jesli to robiles na kursie to przy 50-60km/h zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zalezy od drogi, warunkow itd, ale nie raz jakis boczny podmuch mnie ostro przestraszyl. Czasem

> wystarczy od samochodu jadacego innym pasem, szczegolnie TIR'a.

Zgadza się aaale... bijąc 200 (nie wnikam o ile) musiał być mocno poskładany (w sensie schowany za owiewką), do tego spięty - podmuch poczuje wtedy słabiej niż jak jedzie 90-100 km/h rozluźniony, "wyprostowany" (przynajmniej takie jest moje odczucie jako tego niedoświadczonego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej zaprzeczam! nono.gif

Specjalnie pojechałem w najbardziej odpowiednie miejsce do takiej próby spośród tych na drogach publicznych (tak, tak, tor lub zamknięte lotnisko byłyby lepsze ale nie było nic w pobliżu) i poczekałem na optymalne warunki (nikogo w pobliżu),a poza tym jeżdżę bardzo spokojnie i zgodnie z tym co zapowiedziałem! old.gif

Mimo to ciągle porównujecie mnie do oszołomów latających 200 na godzinę przez miasto i przelatujących z niewiele mniejszymi prędkościami przez skrzyżowania! zolta.gif

P.S. Ręka do góry, kto nie miał jeszcze "2 z przodu" na moto!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> P.S. Ręka do góry, kto nie miał jeszcze "2 z przodu" na moto!?

ja, bo mój tyle nie pójdzie hehe.gif

i to jest to co od początku Ci próbowaliśmy powiedzieć, na 2oo nie da się nie odkręcać, one same się o to proszą zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie jezdziles na kursie 200, po miescie między tirami? słabo Cie przygotowali

Moto na kursie nie bylo w statnie osiagnac takiej predkosci, pewnie nawet z gorki zlosnik.gif.

80-90 poza obszarem zabudowanym to juz byl wyczyn dla tego sprzetu hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dalej zaprzeczam!

> Specjalnie pojechałem w najbardziej odpowiednie miejsce do takiej próby spośród tych na drogach

> publicznych (tak, tak, tor lub zamknięte lotnisko byłyby lepsze ale nie było nic w pobliżu) i

> poczekałem na optymalne warunki (nikogo w pobliżu),a poza tym jeżdżę bardzo spokojnie i

> zgodnie z tym co zapowiedziałem!

> Mimo to ciągle porównujecie mnie do oszołomów latających 200 na godzinę przez miasto i

> przelatujących z niewiele mniejszymi prędkościami przez skrzyżowania!

> P.S. Ręka do góry, kto nie miał jeszcze "2 z przodu" na moto!?

ja miałem! licznikowe coprawda. ale ja mam nakeda, to sie liczy jak 300 u Ciebie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja, bo mój tyle nie pójdzie

> i to jest to co od początku Ci próbowaliśmy powiedzieć, na 2oo nie da się nie odkręcać, one same

> się o to proszą

Trudno mi zaprzeczyć ale dla mnie odwijanie polega na ciągłym katowaniu w każdych warunkach, a nie na próbie prędkości w "hermetycznych" warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> P.S. Ręka do góry, kto nie miał jeszcze "2 z przodu" na moto!?

ja

samochodem zreszta tez nie... mimo ze przynajmniej kilka na luziku by tyle pojechalo a z racji czestych wyjazdow do niemiec to nawet mialbym tez gdzie tyle pojechac... tylko co z tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przyznaj się ile było powyżej dwójki

Z ręką na sercu! Doszedłem do 204 i od razu odpuściłem gaz! blush.gif

Spodziewałem się pochwał, że nie zamknąłem budzika wink.gif, a tu nagonka za marne 204 i to przez ułamek sekundy. crazy.gif

P.S. 3 z przodu będzie za jakieś 2-3 lata jak wjedzie Panigale R do garażu! food.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trudno mi zaprzeczyć ale dla mnie odwijanie polega na ciągłym katowaniu w każdych warunkach, a nie

> na próbie prędkości w "hermetycznych" warunkach.

sam widzisz, że ciągle przesuwasz granicę i jeszcze dużo wysiłku wkładasz w to żeby przekonać samego siebie i ludków na AK że masz wszystko pod kontrolą i nie jesteś szalony zlosnik.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja

> samochodem zreszta tez nie... mimo ze przynajmniej kilka na luziku by tyle pojechalo a z racji

> czestych wyjazdow do niemiec to nawet mialbym tez gdzie tyle pojechac... tylko co z tego?

no jak to co. ja regularnie bujam auto na maksa, zobaczyc czy konie nie uciekły. to nie dla własnej przyjemności - to czynność diagnostyczna, tak jak sprawdzanie cisnienia w oponach smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sam widzisz, że ciągle przesuwasz granicę i jeszcze dużo wysiłku wkładasz w to żeby przekonać

> samego siebie i ludków na AK że masz wszystko pod kontrolą i nie jesteś szalony

Przesuwam poprzeczkę bo zaczynałem z niskiego pułapu i naturalnym jest, że będę trochę podnosił tempo ale dalej mieszczę się w granicach, które sobie wyznaczyłem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no jak to co. ja regularnie bujam auto na maksa, zobaczyc czy konie nie uciekły. to nie dla własnej

> przyjemności - to czynność diagnostyczna, tak jak sprawdzanie cisnienia w oponach

kurcze, a w instrukcji nie pisali... eh, co ja bym zrobil bez tego forum... no nic, niedlugo wyjazd do DE, to postaram sie 'diagnostycznie' przewietrzyc ecoboosta, tylko mam nadzieje ze swoim niepowaznym zachowaniem nie zniszczylem silnika... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To fakt, że na nakedzie to jest wyczyn, na moim przy 140-150 nie idzie już przyjemnie jechać nie

> będąc schowanym za owiewki!

nie ma być przyjemnie... ma poniewierać, muchy w zębach, iskry i ogień z wydechu i przypalone spodnie...

przyjemnie to sie jedzie 2tonową limuzyną smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przesuwam poprzeczkę bo zaczynałem z niskiego pułapu i naturalnym jest, że będę trochę podnosił

> tempo ale dalej mieszczę się w granicach, które sobie wyznaczyłem!

tylko zauważ jedną rzecz, Ty przesunąłeś sobie poprzeczkę w miesiąc, do takiego poziomu, który innym zajmuje kilka lat. Natomiast pod względem umiejętności jesteś ciągle początkującym. Możesz mieć nawet talent, ale doświadczenie to ileś wyjeżdżonych godzin, ileś sytuacji z których się udało wybrnąć, ileś sytuacji nawet zakończonych upadkiem - oby niegroźnym.

I dlatego uważam i myślę że większość tutaj piszących, że lepiej stopniowo wraz ze wzrostem doświadczenia i umiejętności zmieniać na coraz mocniejsze maszyny. drive.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dlatego uważam i myślę że większość tutaj piszących, że lepiej stopniowo wraz ze wzrostem

> doświadczenia i umiejętności zmieniać na coraz mocniejsze maszyny.

Też tak uważam i przeszedłem taką drogę ale na 4oooo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kurcze, a w instrukcji nie pisali... eh, co ja bym zrobil bez tego forum... no nic, niedlugo wyjazd

> do DE, to postaram sie 'diagnostycznie' przewietrzyc ecoboosta, tylko mam nadzieje ze swoim

> niepowaznym zachowaniem nie zniszczylem silnika...

Zniszczyć nie zniszczyłeś ale kilka kucyków uśpiłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zadbałem o odpowiednie warunki- 3 pasy z awaryjnym, żadnych pojazdów w pobliżu, spokojne

> zwiększenie prędkości (bez odwijania) do 2zł i od razu odpuszczenie.

> No i dzisiaj doświadczyłem jak śliskie są pasy na drogach. Przy dynamicznym ruszaniu zaobserwowałem

> jak gwałtownie skoczyły mi obroty i (coś w stylu ślizgającego się sprzęgła), a motocykl przy

> tym wcale mocniej nie przyspieszył.

> Spojrzałem w lusterko a tam "zebra". Motocyklem w ogóle nie zarzuciło przy tym bo jechałem na

> wprost ale koło się trochę ślizgnęło.

> Od dzisiaj omijam pasy i zebry biorę po czarnym.

- bez foto się nie liczy zlosnik.gif

- wciąż uczysz się na własnych a nie cudzych błędach. Powodzenia i dużo szczęścia życzę palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko zauważ jedną rzecz, Ty przesunąłeś sobie poprzeczkę w miesiąc, do takiego poziomu, który

> innym zajmuje kilka lat. Natomiast pod względem umiejętności jesteś ciągle początkującym.

> Możesz mieć nawet talent, ale doświadczenie to ileś wyjeżdżonych godzin, ileś sytuacji z

> których się udało wybrnąć, ileś sytuacji nawet zakończonych upadkiem - oby niegroźnym.

> I dlatego uważam i myślę że większość tutaj piszących, że lepiej stopniowo wraz ze wzrostem

> doświadczenia i umiejętności zmieniać na coraz mocniejsze maszyny.

No bez przesady, przecież cały czas mówimy o jeździe przez chwilę 200km/h po pustej,długiej, równej i szerokiej prostej.

Toż małpa by dała radę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - bez foto się nie liczy

> - wciąż uczysz się na własnych a nie cudzych błędach. Powodzenia i dużo szczęścia życzę

Sięganie po aparat przy tych 2zł to była ostatnia rzecz jaka przyszła mi do głowy wink.gif ale już wiem o co poproszę Św. Mikołaja pod choinkę:

klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No bez przesady, przecież cały czas mówimy o jeździe przez chwilę 200km/h po pustej,długiej, równej

> i szerokiej prostej.

> Toż małpa by dała radę

dziś to, jutro sobie bardziej ambitny cel wyznaczysz i go oczywiście osiągniesz, za tydzień kolejny... zlosnik.gif

ja na przykład nawet nie mam ochoty na przejażdżkę Aprillą Tuono kumpla, bo znam siebie i wiem, że pewnie by mi się to spodobało zlosnik.gif wolę się turlać swoją - jak to wcześniej nazwałeś - motorynką hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>P.S. Ręka do góry, kto nie miał jeszcze "2 z przodu" na moto!?

Ja nie miałem - moje moto tela nie jedzie zlosnik.gif

Kumpel się karnął na moim i pod 189 wyciągnął.

Ja nie przekraczam złoty pięćdziesiąt - powyżej to już strach i za bardzo galotami targa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ty możesz we mnie naparzać do woli za ten mój "wybryk", nie odszczekam

Wiesz, w sumie to dorosły jesteś i możesz robić co chcesz. Nic mi do Twojego "odwijania".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oj tam cukrujesz... pytanie inaczej do zadania: a chciałbys? jakby Twoje moto tyle leciało?

Raczej nie - za mało umiem to raz a dwa mam 190cm i nie widzę przyjemności z walki z wiatrem ściągającym mnie z moto, a leżeć to ja lubię ale nie na baku yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.