Skocz do zawartości

Stojak pod motocykl


pfikusny

Rekomendowane odpowiedzi

> Waham się co wybrać:

> 1 - tylko pod tył

> 2. Jeden ale uniwersalny - przód / tył

> 3. Dwa osobne - przód tył

ja chcialem kupic jeden uniwersalny, ale suma sumarum znalazłem te w dobrej cenie i kupilem...

imho kluczowe jest aby były naprawde sztywne i nie naprężały się. ta tania tandeta na cienkich rurkach sie nie bardzo nadaje jesli masz jakąś nierówność :/

ja mam 2 takie: jakiś tekst i pomimo że grubaśne i solidne troche się naprężają jednak a ja mam lekki skos na podjeździe smile.gif ale dają rade i łatwo je rozebrać coby mniej miejsca zajmowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie miałem do czynienia ze stojakami więc mam pytanie . Czy jedna osoba jest w stanie postawić

> motocykl na taki stojak ?

> Nie ma oczywiście centralnej stopki

> Pozdr

tak, ale nie jest to takie hop siup smile.gif mi raz fiknął i upadł na crashpad, kierownicą w korę obok tui smile.gif

ale troche mój błąd - klucz to żeby przy stawianiu/opuszczaniu lekko siłę przyłożyć w stronę tam gdzie stopka... ja próbowałem total pion utrzymać i jak ruszył nie miałem dość dzwigni coby go zatrzymać, tylkko asekurowałem, żeby złagodzić upadek... jakbym chociaż trochę go cały czas korygował tam gdzie stopka, to by sie poprostu oparł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hm no to ciężka sprawa ale skoro mówisz że się da Tylko jakie szersze zastosowanie takiego

> stojaczka - do smarowania łańcucha to i owszem dobra rzecz jest

głównie łańcuch smile.gif ale też np. sprawdzenie luzu łożysk i zimowanie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bardzo lubisz dłubać/masz czas dłubać przy moto ?

Stojak tył jak nie masz centralnej stopki przydaje się zawsze.

Taki stojak przód przyda się tylko do zrzucenia przedniego koła.

Ewentualnie do zimowania motocykla (ja zimuje podparty za tył; przednie kółko co miesiąc inaczej okręcam).

Za pomocą tego stojaka za przód nie wyciągniesz lag, nie rozbierzesz główki.

Dla mnie - nieprzydatne. Biorę tylko wersje tył. Bez żadnych adapterów, duperelów - pognie się bądź zagubi.

Zmiana opony przedniej z demontażem wyważeniem u ziomala - 30 do 40 zł

Zmiana opony przedniej z demontażem wyważeniem ASO suzuki - 90 zł

(sama przekładka opony z wyważeniem -50 zł)

Do majstrowania przy przodzie moto dźwigam go żabą pod silnikiem.

img1197vb.jpg

img1201v.jpg

Foto poglądowe.

Moja lasza / profil jest szeroka na 50 cm

Żaba pod profil, pod profil klocki i gitara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jezeli musisz stawiac moto w dwie osoby, to definitywnie masz zly stojak albo totalnie nie

> ogarniasz tematu, sorry Winetou

> Jeden stojak malo daje, bierz dwa.

Ehhh.

Chyba zacznę od tego pod tylne koło, a jak już zobaczę co to jest warte - kupię pod przednie.

Swoją drogą - waham się teraz jeszcze nad jakimś crossem / enduro (w tej chwili myślę o KTM 250).

Dlaczego większość tych sprzętów jest wystawiona "na taborecie"? zlosnik.gif

Tam taki stojak do niczego się nie nadaje? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie miałem do czynienia ze stojakami więc mam pytanie . Czy jedna osoba jest w stanie postawić

> motocykl na taki stojak ?

> Nie ma oczywiście centralnej stopki

> Pozdr

Da radę ok.gif Nie jest to takie proste, ale trochę głowy wystarczy użyć żeby raz dwa postawić. Ja robię to w ten sposób, że rozkładam boczną stopkę, podstawiam stojak pod wahacz, staję po prawej stronie motocykla (jakby leciał do mnie to przytrzymam, a jak "na zewnątrz" to się oprze na stopce), chwytam za uchwyt dla pasażera i jednocześnie stopą naciskam na stojak. Tył się podnosi i motocykl stoi na stojaku ok.gif Jednak raczej rzadko z tego korzystam, jak mam możliwość to proszę o pomoc drugą osobę, zawsze to pewniej i bezpieczniej waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jezeli musisz stawiac moto w dwie osoby, to definitywnie masz zly stojak albo totalnie nie

> ogarniasz tematu, sorry Winetou

> Jeden stojak malo daje, bierz dwa.

Nie mam jeszcze stojaka ale próbowałem raz u kolegi, więc miałem prawo nie robić tego profesjonalnie.

Trzeba poszukać na yt filmików instruktażowych, powinny być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak bardzo lubisz dłubać/masz czas dłubać przy moto ?

Na tą chwilę nie dłubię bo nie potrafię / nie mam czasu.

Praktycznie tylko byłby używany przy czyszczeniu motocykla i smarowaniu łańcucha zlosnik.gif

> Stojak tył jak nie masz centralnej stopki przydaje się zawsze.

No niestety - centralnej stopki - brak.

Biorę sam tył ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Waham się co wybrać:

> 1 - tylko pod tył

> 2. Jeden ale uniwersalny - przód / tył

> 3. Dwa osobne - przód tył

Był już taki wątek zlosnik.gif

Po jego lekturze sam sobie zrobiłem stojak - taki jak ten

Ale do postawienia moto proszę jeszcze o pomoc syna albo ... żonę hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba zacznę od tego pod tylne koło, a jak już zobaczę co to jest warte - kupię pod przednie.

Zapytam wiec, wiesz wogole dlaczego moto powinno stac na stojakach ?

O ile w sezonie gdy uzywasz czesciej nic sie nie dzieje o tylepo sezonowej przerwie mozesz stwierdzic, ze potrzebujesz nowy komplet opon, glupio tylko hezeli pod koniec sezonu zalozyles nowki, kosztowna sprawa moze byc, gdy okaze sie, ze ulegly zniszczeniu bo nie obracales ich co Jakis czas. Mowie z wlasnego doswiadczenia.

Mysle, ze te pare zlotych Cie nie zbawi, dletego jezeli juz kupujesz to kupuj dwa.

> Swoją drogą - waham się teraz jeszcze nad jakimś crossem / enduro (w tej chwili myślę o KTM 250).

Kup, na enduraku czlowiek najszybciej uczy sie jazdy jednosladem.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapytam wiec, wiesz wogole dlaczego moto powinno stac na stojakach ?

> O ile w sezonie gdy uzywasz czesciej nic sie nie dzieje o tylepo sezonowej przerwie mozesz

> stwierdzic, ze potrzebujesz nowy komplet opon, glupio tylko hezeli pod koniec sezonu zalozyles

> nowki, kosztowna sprawa moze byc, gdy okaze sie, ze ulegly zniszczeniu bo nie obracales ich co

> Jakis czas. Mowie z wlasnego doswiadczenia.

> Mysle, ze te pare zlotych Cie nie zbawi, dletego jezeli juz kupujesz to kupuj dwa.

Tylko że:

1. Planuję motocykl zaparkować na zimę jak RSSSS, na wakacjach.... w domu zlosnik.gif

2. Czy naprawdę opony motocyklowe mogą się tak szybko zdeformować?

Samochodowe spokojnie przetrzymają taki okres...

3. Obawiam się, że obecne oponki wytrzymają max do połowy przyszłego sezonu biglaugh.gif

> Kup, na enduraku czlowiek najszybciej uczy sie jazdy jednosladem.

Przecież ja już jeżdżę doskonale i nie mam sie czego uczyć! grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. Planuję motocykl zaparkować na zimę jak RSSSS, na wakacjach.... w domu

To wdomu nie moga sie zdeformowac ?

> 2. Czy naprawdę opony motocyklowe mogą się tak szybko zdeformować ?

No przeca pisalem, ze z wlasnego doswiadczenia biglaugh.gif Kosztownego zreszta bo 300 Jurkow piechota nie chodzi biglaugh.gif

> Samochodowe spokojnie przetrzymają taki okres...

Inny typ i inny indeks nosnosci

> 3. Obawiam się, że obecne oponki wytrzymają max do połowy przyszłego sezonu

Nic jak tylko sie cieszyc, moje zostana zjechane do granic mozliwosci w przyszlym tygodniu wiec nie gra roli czy bede obracal czy tez nie. PO sezonie kupuje opony, poleza troche, stwardnieja i na przyzsly sezon beda w sam raz biglaugh.gif

> Przecież ja już jeżdżę doskonale i nie mam sie czego uczyć !

wieeeeeeeeeeeeem biglaugh.gif

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Czy naprawdę opony motocyklowe mogą się tak szybko zdeformować?

Co prawda nigdy nie udało mi się "nie odpalić i nie zrobić rundki" po sezonie. Najdłużej Suzi stała 1,5 miesiąca bez ruszania, na stopce centralnej. Z przednią oponą się nic nie stało.

Zapytaj "handlarzy" czy "przestawiają" sprzęty w zimie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gra roli czy bede obracal czy tez nie. PO sezonie kupuje opony, poleza troche, stwardnieja i

> na przyzsly sezon beda w sam raz

A ja głupi, kupowałem "dwu miesięczne", od produkcji.... a to cała tajemnica w tym, że trzeba opony "przezimować" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najdłużej Suzi stała 1,5 miesiąca bez ruszania, na stopce centralnej. Z przednią oponą się nic nie stało.

1,5 to roznica w porownaniu do np 5 mies.

Sprawdz sobie nacisk na centralnej stopce jaki wywiera maszyna na przednia opone, a potem sprawdz jak wyglada to samo na stopce bocznej.

> Zapytaj "handlarzy" czy "przestawiają" sprzęty w zimie.

Ktorych ?

Wiem ze w dobrych salonach jest ktos kto to robi

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Salonach, może i tak. Ale w PL, zwiedzając "salony przydomowe", wątpię. Motory są upchane na mm. Jak chcesz któryś z bliska zobaczyć, to trza pięć innych wystawić. Sezon zimowy to martwy okres. Co najwyżej, pan zenek na zimę dobije do 3-3,5bar i tyle.

Osobiście, mam możliwość "przestawiania", a nawet zrobienia kilku kółek w zimie po ogrzewanej hali. I to samo polecę każdemu kto ma możliwość w prosty sposób obrócić kołami, "w razie W".

Aczkolwiek, znajomi zostawiają 2oo w nieogrzewanych garażach, na stopkach bocznych, bez żadnego przygotowania do zimy. Wyjmą akumulator w październiku, włożą w maju. I tak już jeżdżą od lat ok.gif

Moim zdaniem, nie mając wyboru, do nominalnego ciśnienia dobiłbym 0,5 bar i tak zostawił na zimę ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aczkolwiek, znajomi zostawiają 2oo w nieogrzewanych garażach, na stopkach bocznych, bez żadnego przygotowania do zimy. Wyjmą akumulator w październiku, włożą w maju. I tak już jeżdżą od lat.

Sie ktos uprze, moze robic jak chce. Ja zostawolem raz i drugi raz nie zostawie, bo opony po zimie bily i musialem wymienic.

> Moim zdaniem, nie mając wyboru, do nominalnego ciśnienia dobiłbym 0,5 bar i tak zostawił na zimę

I owszem, tyle, ze trzeba wiedziec, jaka nominalna wartosc przewidzial producent danej opony ( najprawdopodobniej nie wyzsza niz 2,9 bar'a ) Pomujac wiecej mozna uszkodzic opone.

Wyjsciem jest sposzczenie powietrza i napompowaniem azotu ktory maja w serwisach gum. Poprzez wieksze molekuly azot nie schodzi tak szybko przez wentyl jak powietrze.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu spuściłem nieco powietrza z opon (tak do ok. 1,5 bara jak dobrze pamiętam) i po prostu co kilka tygodni przetaczałem sprzęt o kilkadziesiąt cm. Teraz mam stojaki, więc problem z głowy. Najlepiej byłoby mieć podnośnik, który trzymałby motocykl cały w powietrzu, ale za ramę. Wtedy i zawieszenie miałoby szansę przez te kilka miesięcy "odpocząć" ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja po prostu spuściłem nieco powietrza z opon tak do ok. 1,5 bara

W jakim celu spuszczales powierzre z opon ? biglaugh.gif

> Najlepiej byłoby mieć podnośnik, który trzymałby motocykl cały w powietrzu, ale za ramę. Wtedy i zawieszenie miałoby szansę przez te kilka miesięcy "odpocząć"

To ma sens, tyle, ze wlasnie w przypadku motocykli opülastikowanych zdaja wlasnie dwa stojaki. Sa producenci ktorzy Maja w ofercie specjalny podnosnosnik jednoramienny ktory zakladasz na rame, koszta cos pod 400 Euro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W jakim celu spuszczales powierzre z opon ?

Ponoć mniej szkodzi stanie oponom w jednej pozycji właśnie ze zmniejszonym ciśnieniem... hmm.gif Ale z tego co tu czytam wychodzi, że jednak jest na odwrót grinser006.gif I weź bądź tu mądrym spineyes.gifbiglaugh.gif

EDIT:

> To ma sens, tyle, ze wlasnie w przypadku motocykli opülastikowanych zdaja wlasnie dwa stojaki. Sa

> producenci ktorzy Maja w ofercie specjalny podnosnosnik jednoramienny ktory zakladasz na rame,

> koszta cos pod 400 Euro

Wiele motocykli (nawet "oplastikowanych") ma w ramie lub częściach przymocowanych do ramy otwory, które są wykorzystywane przez takie podnośniki. Nie jestem pewien, czy te otwory w niektórych motocyklach nie są celowo zrobione aby można było użyć dedykowanych podnośników ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I weź bądź tu mądrym

No bez pol litry nie rozbjerjosz biglaugh.gif

> Wiele motocykli (nawet "oplastikowanych") ma w ramie lub częściach przymocowanych do ramy otwory,

> które są wykorzystywane przez takie podnośniki. Nie jestem pewien, czy te otwory w niektórych

> motocyklach nie są celowo zrobione aby można było użyć dedykowanych podnośników

W sumie zadna roznica, grund, ze one sa i mona ich uzyc.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem:

- niskie ciśnienie, a co więcej jego spadek o plus/minus 0,1bar/10C ( o ile dobrze pamiętam), powoduje większe poddawanie się opony ciężarowi motocykla.

- jeżeli mamy sportowe, nisko profilowe opony, to one w założeniu mają mocny korpus ( karkas) . Dwa skoro std. wytrzymują ciśnienie zalecane przez producentów, np. Bandit ma 2,5 bar. Ale, przy 20C. Teraz pytanie, skoro rozgrzewając oponę, czasami grubo ponad 60-70C w czasie std. jazdy, ona to wytrzymuje, to biorąc poprawkę na prawa fizyki, jeżeli pompowałem w chłodny dzień na 2,5bara, a następnie w upał wybrałem się pojeździć + temp. asfaltu + oporu toczenia + ciągła praca opony (ugięcie) -> może się okazać, że mierząc wtedy ciśnienie, będziemy mile zaskoczeni, lub nie zlosnik.gif A więc 3,5bar dla opony, to żadne wyzwanie. Przecież wulkanizator zakładając oponę daje ok4 bar i w górę, aby wskoczyła zlosnik.gif

- im mniej opona się będzie uginać podczas stania, tym mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia ( odkształcenia).

- jeżeli teraz napompujemy 2,5 bar. Moto zostawimy w nieogrzewanym, osiedlowym garażu, to przy -20, będziemy mieli w granicach 2bar, o ile nie niżej

- im bardziej opona "wysoka", turystyczna (miękka), tym bardziej się poddaje, doliczając spadek temperatury....

Jeżeli jestem w błędzie, proszę o korektę ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, niektore modele opon przed zalozeniem na felge musza miec odpowiednia temp czy to opon, czy to otoczenia. Co innego gdy opony sie rozgrzewaja i cisnienie rosnie stopniowo, a co inego, gdy na zimnym dasz o jedna atm wiecej. Moze i nic sie nie stanie a jak sie stanie to co ?

Nie wypowiem sie co sie stanie, bo na tyle bieglym w temacie nie jestem.

Wole wiec dmuchac na zimne i poobracac kolem.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Żeby nie otwierać nowego tematu to zapytam tutaj!

> Jak już zimujemy motocykl na stojakach to co robimy z ciśnieniem w oponach? Ile najlepiej zostawić?

Generalnie nie gra roli, bo opony nie dotykaja podloza.

Osobiscie dobilbym na maxa

przod 2,5

tyl

2,9

Jezdzisz jeszcze ?

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Generalnie nie gra roli, bo opony nie dotykaja podloza.

> Osobiscie dobilbym na maxa

> przod 2,5

> tyl

> 2,9

> Jezdzisz jeszcze ?

Ciężko to nazwać jazdą bo cały tydzień pada ale jestem cały czas in touch! Od jutra ma się poprawić pogoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jezdzisz jeszcze ?

> Ja wczoraj troszkę polatalem. Ale nie ma frajdy juz

Uff bo myślałem, że to mi już jeżdżenie obrzydło zlosnik.gif

Też wczoraj troszke polatałem ale rzeczywiście... jakąś tak nijako było frown.gif

Ciuchy grube, drogi śliskie... frown.gif

Chyba nie będzie jednak wypadu nad morze w tym roku frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uff bo myślałem, że to mi już jeżdżenie obrzydło

> Też wczoraj troszke polatałem ale rzeczywiście... jakąś tak nijako było

> Ciuchy grube, drogi śliskie...

> Chyba nie będzie jednak wypadu nad morze w tym roku

nie przesadzaj. Zawsze zostaje Ci morze bardziej na południu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wczoraj troszkę polatalem. Ale nie ma frajdy juz

Dzisiaj mialem Telefon od znajomego, mamy sie spotkac 30 km odemnie, zastanawiam sie czy nie wziasc kompa do plecaka i smignac motongiem, pytanie tylko czy pogoda bedzie ?

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kominiarka to nie problem ale martwią mnie dłonie bo mam tylko letnie rękawiczki ale jak będzie te

> 15 stopni to damy radę.

Nie wiem jak bardzo letnie są Twoje rękawiczki zlosnik.gif

W SMX -3 bym na pewno nie wyskoczył - już od dłuższego czasu są w szafie zlosnik.gif

W zeszłym tygodniu jeździłem w "zwykłych" skórzanych - tylko, że kończących się trochę za nadgarstkiem - w dłonie nie było mi zimno, ale już w nadgarstek strasznie sick.gif

W tym tygodniu dokupiłem sobie "zwykłe", skórzane, długie rękawice (kończące się daleko za nadgarstkiem) i jest gites.

Proponowali mi w sklepie takie z dodatkowym ociepleniem ale nie wydaje mi się, żeby było mi to potrzebne.

Aha - jeszcze taki "myk" - jak będziesz tankował to na stacji załóż sobie pod rękawice jeszcze te foliowe rękawiczki - będzie Ci cieplej w dłonie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.