Skocz do zawartości

Perlator


el_diablo

Rekomendowane odpowiedzi

> jak czesto ruszany to oczywiscie ze tak

> ale taki sporadycznie czy jeszcse rzadziej spokojnie pierwsze lepsze obcegi i zlapac przez cos

> perlator i idzie poluzowac bez problemu i bez uszczerbku na estetyce

perlator by dobrze działał musi być po pierwsze dobrej marki (ja mam neoperl) po drugie musi być regularnie czyszczony - z piasku i kamienia - ja wrzucam na noc do odkamieniacza i rano wkręcam jak nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> perlator by dobrze działał musi być po pierwsze dobrej marki...

Ponieważ od pewnego czasu mam do czynienia z armaturą sanitarną a nawet sporą jej ilością użytkowaną niemal ciągle, zauważyłem, że bardzo fajnie sprawdzają się te z silikonową wkładką. Podobnie jak w słuchawkach prysznicowych.

Wystarczy przejechać palcem po wypustkach i cały kamień odpada.

Dodatkowo raz w miesiącu wykręcić i oczyścić sitko i perolator jak nowy.

Te zwykłe trzeba w kwasie moczyć żeby utrzymać w takim stanie.

BTW: od pewnego czasu przykręcam perolatory palcami. Bez żadnych kluczy. Uszczelka i tak trzyma a później odkręcenie jest dziecinnie proste.

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ od pewnego czasu mam do czynienia z armaturą sanitarną a nawet sporą jej ilością

> użytkowaną niemal ciągle, zauważyłem, że bardzo fajnie sprawdzają się te z silikonową wkładką.

> Podobnie jak w słuchawkach prysznicowych.

> Wystarczy przejechać palcem po wypustkach i cały kamień odpada.

> Dodatkowo raz w miesiącu wykręcić i oczyścić sitko i perolator jak nowy.

> Te zwykłe trzeba w kwasie moczyć żeby utrzymać w takim stanie.

> BTW: od pewnego czasu przykręcam perolatory palcami. Bez żadnych kluczy. Uszczelka i tak trzyma a

> później odkręcenie jest dziecinnie proste.

> Polecam.

dokładnie lepiej palcami niż potem się męczyć.

perlator zachodzi kamieniem też wewnątrz dlatego ja rozbieram zawsze na kawałeczki.

u mnie jest bardzo mały kamień więc wystarczy max raz na pół roku - natomiast u mamuśki raz na miesiąc trzeba bo kamień jest spory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> perlator by dobrze działał musi być po pierwsze dobrej marki (ja mam neoperl) po drugie musi być

> regularnie czyszczony - z piasku i kamienia - ja wrzucam na noc do odkamieniacza i rano

> wkręcam jak nowy.

inna kolejnosc bym ustawil

perlator by dobrze dzialal musi byc czysty - wolny od kamienia oraz zanieczyszczen typu piasek

a to jak czesto trzeba go oczyscic zalezy od tego jaka masz wode w kranie i jaki jest stan wodociagow

u mnie np zanieczyszczen typu piasek praktycznie nie ma za to kamien.... to staly bywalec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> inna kolejnosc bym ustawil

> perlator by dobrze dzialal musi byc czysty - wolny od kamienia oraz zanieczyszczen typu piasek

> a to jak czesto trzeba go oczyscic zalezy od tego jaka masz wode w kranie i jaki jest stan

> wodociagow

> u mnie np zanieczyszczen typu piasek praktycznie nie ma za to kamien.... to staly bywalec

Hmm, a ja się lenię i nie czyszczę, a dokładniej to zapominam. I mimo że mam mocno zażelazioną wodę, starczają na długie kilka lat. Potem już nie ma czego czyścić, to wymieniam na nowe i klnę, że zapominałem czyścić zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm, a ja się lenię i nie czyszczę, a dokładniej to zapominam. I mimo że mam mocno zażelazioną

> wodę, starczają na długie kilka lat. Potem już nie ma czego czyścić, to wymieniam na nowe i

> klnę, że zapominałem czyścić

zakamieniony perlator przestaje poprawnie działać (tzn oszczędzać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm, a ja się lenię i nie czyszczę, a dokładniej to zapominam. I mimo że mam mocno zażelazioną

> wodę, starczają na długie kilka lat. Potem już nie ma czego czyścić, to wymieniam na nowe i

> klnę, że zapominałem czyścić

jak masz mocno zazelaziona - to sie zgodze ze nie musisz go czyscic

u mnie woda jest twarda i kamien robi swoje - na dobra sprawe po kazdym uzyciu tzreba baterie wycierac do sucha bo jak sama wyschnie to cala od razu jest pokryta kamieniem

ale perlator czyszcze tylko wtedy jak daje o sobe znac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oszczedza to ten co kurki/klamki w bateri obsluguje

ja mam perlatory neoperla -60% i w odróżnieniu od tych fabryczbych (też neoperl byl wsadzony) to oszczędność jest. zrobiłem test na pojemniku z podziałką. lałem 3 litry i mierzyłem czas. ten - 60% w tym samym czasie nalał o niebo mnie wody - wnioski nasuwają się same ? po prostu bardzo mocno ją napowietrza - ale ja to lubię i tak.

generalnie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja mam perlatory neoperla -60% i w odróżnieniu od tych fabryczbych (też neoperl byl wsadzony) to

> oszczędność jest. zrobiłem test na pojemniku z podziałką. lałem 3 litry i mierzyłem czas. ten

> - 60% w tym samym czasie nalał o niebo mnie wody - wnioski nasuwają się same ? po prostu

> bardzo mocno ją napowietrza - ale ja to lubię i tak.

> generalnie polecam.

nie rozumiem, co właściwie (i jak) perlator oszczędza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie rozumiem, co właściwie (i jak) perlator oszczędza?

Zamiast "pełnego" strumienia wody z kranu leci mieszanka wody i powietrza. Do np. mycia rąk nie potrzeba przepływu wody 10l/minutę, tylko znacznie mniej. Jak zwykły kran się mocno ograniczy do np. 3-4 litrów/minutę, to woda będzie lecieć ciurkiem i będzie to niewygodne. Przy perlatorze nawet przy niedużym przepływie ma się wrażenie "silnego" i "dużego" strumienia wody.

Oczywiście jak ktoś potrzebuje nalać wiadro wody, to perlator nic nie oszczędzi, ale podczas mycia rąk, zębów, czy naczyń oszczędności są duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie rozumiem, co właściwie (i jak) perlator oszczędza?

jedyne co to powiedzmy w czasie mycia rak mniej wody idzie bo masz wrazenei ze strumien jest mocny a w rzeczywistosci jest mocno napowietrzony

u mnie ... raczej tylko wtedy da sie oszukac siebie bo kazdy inny przypadek - jak potrzeba litra wody to potrzeba litra wody a w takim wypadku mocno napowietrzajacy perlator sprawia tylko to ze trzeba wiecej czasu by ten litr wody nalac - i tego sie nie oszuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście jak ktoś potrzebuje nalać wiadro wody, to perlator nic nie oszczędzi,

dokladnie

> ale podczas mycia

> rąk, zębów, czy naczyń oszczędności są duże.

a i tak najlepiej w czasie mycia zebow wode zakrecic i wtedy jeszcze wiecej sie przyoszczedza smile.gif

o naczyniach sie nie wypowiadam bo zmywarka te robote odwala wiec kompletnie poza tematem dla perlatora - ale i tak zmywarka mniej wody wezmie niz mycie reczne chociazby z super hiper perlatoram smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie dziwne na odwrót myślenie.

ile razy potrzebujesz nabierać w umywalce pojemniki z wodą ?

raz, że wiadra nie wsadzisz, dwa, że jak potrzeba to można nalać w wannie.

wg mnie perlator w umywalce sprawdza się znakomicie, bo przy kilku osobach, które myją ręce, zęby itd to oszczędność jest wykazywana. dodatkowo lubię ten miękki strumień napowietrzonej wody.

poza tym - mam perlatory wszędzie - pod prysznicem, w kuchni i wannie. wtedy to ma sens - widzi się oszczędność.

jak potrzeba mi nalać wiadro, to po prostu trwa to ileś tam sekund więcej niż bez perlatora. nic mi to nie przeszkadza.

wszędzie mam perlatory, urządzenia klasy aa czy aaa, żarówki LED itd.

jestem generalnie za oszczędzaniem wody, gazu czy prądu.

można za to mieć coś fajnego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> takie dziwne na odwrót myślenie.

> ile razy potrzebujesz nabierać w umywalce pojemniki z wodą ?

ale na to idzie wbrew pozorom sporo wody - wiadro podalem jako przyklad ale moze byc to kazda czynnosc nalania okreslonej ilosci wody do naczynia... czajnik, garnek, szklanka itp itd

i w takich wypadkach perlator nie daje nic poza tym ze te wode leje sie dluzej

mycie rak czy zebow - to akurat "dzieje sie" w umywalce sa to znikome ilosci wody

wiekszosc zuzycia to pranie, zmywanie, prysznic, wc

do zmniejszenia zuzycia wody przy tych czynnosciach perlator niewiele wniesie oszczednosci

nie wiem jak to jest z prysznicem bo mam zwykla sluchawke z sitkiem z cienkimi sikami bez bajerow - ale by sie splukac nie za bardzo da sie wode przyoszczedzic wg mnie - co innego np odpowiednia technika korzystania z prysznica - czyli woda tylko wtedy jak potrzebna - czyli w czasie "mydlenia sie" woda zamknieta

heh wyjdzie mi zaraz wywod.. a nie o to chodzi

perlator owszem wplywa na zmiejszenie zuzycia wody ale nie az tak jak to moze sie wydawac patrzac na calosciowe zuzycie wody w gospodarstwie domowym szczegolnie jezeli ktos ma zmywarke, rozsadnie wodozerna pralke i umie korzystac w sposob swiadomy z kranow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jedyne co to powiedzmy w czasie mycia rak mniej wody idzie bo masz wrazenei ze strumien jest mocny

> a w rzeczywistosci jest mocno napowietrzony

> u mnie ... raczej tylko wtedy da sie oszukac siebie bo kazdy inny przypadek - jak potrzeba litra

> wody to potrzeba litra wody a w takim wypadku mocno napowietrzajacy sprawia tylko to

> ze trzeba wiecej czasu by ten litr wody nalac - i tego sie nie oszuka

To się nazywa placebo zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak masz mocno zazelaziona - to sie zgodze ze nie musisz go czyscic

> u mnie woda jest twarda i kamien robi swoje - na dobra sprawe po kazdym uzyciu tzreba baterie

> wycierac do sucha bo jak sama wyschnie to cala od razu jest pokryta kamieniem

> ale perlator czyszcze tylko wtedy jak daje o sobe znac

U mnie daje znać dopiero w ten sposób, że się zatyka, a przy dotknięciu palcem sitka wylatują zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli podczas mycia rąk przez cały dzień zużyję 3l zamiast 6l to to nazywa się oszczędnością -

> placebo ma całkowicie inne znaczenie.

owszem ale przy cenie m3 za wode w okolicach 8 zl cena sredniego perlatora zwraca sie po 2 do 3 latach.. a przez ten czas jest spore prawdopodobienstwo ze perlator moze nadawac sie do wymiany

nie mowie ze to totalna bzdura itp itd - ale nie przeceniajmy tez roli tego urzadzonka - jak jest to ok jak go nie ma to woda brzydziej leci z kranu i ma wieksza tendencje do chlapania smile.gif a oszczednosci wieksze przyniesie nauczenie sie kilku nawykow w czasie korzystania z wody smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> owszem ale przy cenie m3 za wode w okolicach 8 zl cena sredniego perlatora zwraca sie po 2 do 3

> latach.. a przez ten czas jest spore prawdopodobienstwo ze perlator moze nadawac sie do

> wymiany

> nie mowie ze to totalna bzdura itp itd - ale nie przeceniajmy tez roli tego urzadzonka - jak jest

> to ok jak go nie ma to woda brzydziej leci z kranu i ma wieksza tendencje do chlapania a

> oszczednosci wieksze przyniesie nauczenie sie kilku nawykow w czasie korzystania z wody

moje parlatory mam juz 4 czy 5 rok.

nie kosztowały nie wiem ile. kupowałem wtedy promocyjnie cos za 20parę pln szt.

wg mnie zwociły się już dawno. (mam łącznie 4szt).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.