Skocz do zawartości

Jaki tłumik końcowy do 1.3 T benzyny?


Joki

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ: "załatwiłem" tłumik końcowy w moim wynalazku a zamienniki ani tym bardziej oryginały do wersji turbo nie istnieją, zastanawiam się jakim budżetowym sposobem rozwiązać problem?

Opcji jest kilka:

- zamontować od wersji wolnossącej (mniejsza średnica wydechu, nie wiem czym się rożni sam tłumik),

- zamontować normalny tłumik zrobiony na zamówienie lub dopasowany z innego auta,

- zamontować zrobiony na zamówienie tłumik przelotowy (może nawet twin loop).

Na sieci przeważają dwie opinie. Jedna, że do T jak najmniej dławienia, czyli przelot. Druga, że normalny bo przelot zaburza, zmniejsza ciśnienie, wypala zawory itd, itp.

I bądź tu człowieku mądry, kiedy nie masz żadnego doświadczenia w tej materii. Do speców nie pojadę, bo wartość wydechu przekroczy wartość wynalazku...

Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie? Zależy mi na tym aby nie było zbyt głośno. Nie zależy mi na zwiększaniu mocy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ: "załatwiłem" tłumik końcowy w moim wynalazku a zamienniki ani tym bardziej oryginały do

> wersji turbo nie istnieją, zastanawiam się jakim budżetowym sposobem rozwiązać problem?

> Opcji jest kilka:

> - zamontować od wersji wolnossącej (mniejsza średnica wydechu, nie wiem czym się rożni sam tłumik),

> - zamontować normalny tłumik zrobiony na zamówienie lub dopasowany z innego auta,

> - zamontować zrobiony na zamówienie tłumik przelotowy (może nawet twin loop).

> Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie? Zależy mi na tym aby nie było zbyt głośno. Nie

> zależy mi na zwiększaniu mocy itp.

A może po prostu coś od innej turbobenzyny o zbliżonej pojemności i mocy? Czyli np. coś z 1.4TSI czy fiatowskiego 1.4 t-jet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może po prostu coś od innej turbobenzyny o zbliżonej pojemności i mocy? Czyli np. coś z 1.4TSI

> czy fiatowskiego 1.4 t-jet?

Ależ głupim, żem na to nie wpadł! Dziękuje za pomysł.

Idę szukać po wymiarach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ: "załatwiłem" tłumik końcowy w moim wynalazku a zamienniki ani tym bardziej oryginały do

> wersji turbo nie istnieją, zastanawiam się jakim budżetowym sposobem rozwiązać problem?

> Opcji jest kilka:

> - zamontować od wersji wolnossącej (mniejsza średnica wydechu, nie wiem czym się rożni sam tłumik),

> - zamontować normalny tłumik zrobiony na zamówienie lub dopasowany z innego auta,

> - zamontować zrobiony na zamówienie tłumik przelotowy (może nawet twin loop).

> Na sieci przeważają dwie opinie. Jedna, że do T jak najmniej dławienia, czyli przelot. Druga, że

> normalny bo przelot zaburza, zmniejsza ciśnienie, wypala zawory itd, itp.

> I bądź tu człowieku mądry, kiedy nie masz żadnego doświadczenia w tej materii. Do speców nie

> pojadę, bo wartość wydechu przekroczy wartość wynalazku...

> Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie? Zależy mi na tym aby nie było zbyt głośno. Nie

> zależy mi na zwiększaniu mocy itp.

Na wzór starego nie możesz sobie zrobić u blacharza takiego samego..? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na wzór starego nie możesz sobie zrobić u blacharza takiego samego..?

Niby mógłbym bo problem polega na tym, że autko przez pół roku stało i tylko było przejeżdzane po kilkadziesiąt, kilkaset metrów bez rozgrzania całości. W tłumiku zebrało się tyle skroplin, że był pełny: "kwasu". Ponieważ był już kiedyś spawany to przegnił na łączeniu blach i łączeniu z rurą. Trzeba by wymienić pół puszki.

Taka naprawa kosztować będzie tyle co nowy tłumik, więc chyba lepiej coś poszukać?

Na razie widzę, że od TSI i T-Jet raczej nie dopasuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...do Skippera...

Napisałem Ci cały elaborat o tym autku ale masz zablokowane priv-y...

Sprawdziłem od Punto GT i rzeczywiście bardzo, bardzo podobny. To może być dobry trop.

Ciekaw jestem co z tymi przelotowymi w turbo? Maja sens czy bez większych ingerencji lepiej nie ryzykować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niby mógłbym bo problem polega na tym, że autko przez pół roku stało i tylko było przejeżdzane po

> kilkadziesiąt, kilkaset metrów bez rozgrzania całości. W tłumiku zebrało się tyle skroplin, że

> był pełny: "kwasu". Ponieważ był już kiedyś spawany to przegnił na łączeniu blach i łączeniu z

> rurą. Trzeba by wymienić pół puszki.

> Taka naprawa kosztować będzie tyle co nowy tłumik, więc chyba lepiej coś poszukać?

> Na razie widzę, że od TSI i T-Jet raczej nie dopasuję...

wyspawaj w zakładzie który ogarnia na wzór starego, to najlepsze rozwiązanie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.