Skocz do zawartości

Powierzchnia uzytkowa


Olleo

Rekomendowane odpowiedzi

Poniewaz do odbioru budynku potrzebna jest m.in. powierzchnia uzytkowa, ale i nie tylko - takze do GUSu zdaje sie, to chcialbym temat zakonczyc. Niestety w projekcie mam mocno rozbiezne od rzeczywistosci dane (podwojne tynki, zamieszanie ze skosami itd. itp.), to musialbym sam sobie policzyc. Zaczalem szukac i...

http://www.studioatrium.pl/dokumenty/O-p...zenia-,583.html

Nie mam najmniejszego zielonego pojecia, jak to policzyc - wg starej czy nowej normy (pozwolenie na budowe wydane w 1989r.)? Z tynkami, czy bez? Z piwnica, czy bez? Ze skosami, czy bez? Z balkonem i gankiem, czy bez? Z wnekami, czy bez?

Kubatura z poddaszem nieuzytkowym? Co to jest "powierzchnia mieszkalna"?

I kto ma to pomierzyc i policzyc - moge sam, czy musi ktos z pieczatka i uprawnieniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I kto ma to pomierzyc i policzyc - moge sam, czy musi ktos z pieczatka i uprawnieniami?

Powierzchnię użytkową potwierdza kierownik budowy, ale mój po prostu zostawił puste miejsce na druku zgłoszenia budynku, podpisał się i powiedział żebym sam policzył (dał nowy wzór jak obecnie się to liczy) i sobie wpisał zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powierzchnię użytkową potwierdza kierownik budowy, ale mój po prostu zostawił puste miejsce na

> druku zgłoszenia budynku, podpisał się i powiedział żebym sam policzył (dał nowy wzór jak

> obecnie się to liczy) i sobie wpisał

O to dobre jest. Moj kierownik nie jest tego pewien, a niby taki fachowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wpisz sobie z projektu i święto

> nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu

No wlasnie to jest problem, bo projektant robiacy mi projekt zamienny przepisal chyba ze starego, a u mnie sie nieco zmienilo i dodatkowo tylko powierzchnie netto - bez uzytkowej.

IMHO policzona przeze mnie bedzie powaznie mniejsza od powyzszej, wiec ta nadgorliwosc jest w celach oszczednosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poniewaz do odbioru budynku potrzebna jest m.in. powierzchnia uzytkowa, ale i nie tylko - takze do

> GUSu zdaje sie, to chcialbym temat zakonczyc. Niestety w projekcie mam mocno rozbiezne od

> rzeczywistosci dane (podwojne tynki, zamieszanie ze skosami itd. itp.), to musialbym sam sobie

> policzyc. Zaczalem szukac i...

> http://www.studioatrium.pl/dokumenty/O-p...zenia-,583.html

> Nie mam najmniejszego zielonego pojecia, jak to policzyc - wg starej czy nowej normy (pozwolenie na

> budowe wydane w 1989r.)? Z tynkami, czy bez? Z piwnica, czy bez? Ze skosami, czy bez? Z

> balkonem i gankiem, czy bez? Z wnekami, czy bez?

> Kubatura z poddaszem nieuzytkowym? Co to jest "powierzchnia mieszkalna"?

> I kto ma to pomierzyc i policzyc - moge sam, czy musi ktos z pieczatka i uprawnieniami?

Wpisz tyle ile jest w projekcie i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> boję się, że jak wpiszesz mniej, to "pani" w nadzorze budowlanym spyta "a gdzie jest na to

> projekt"???

Tez sie tego obawiam, dlatego pytam, kto i jak ma mi to potwierdzic. Wyzej jest, ze wystarczy pieczatka kierownika budowy.

W jednej z norm stoi, ze wneki i szafy wnekowe sie nie wliczaja, a na to nie potrzeba projektu, wiec powierzchnia uzytkowa moze sie zmienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla tego napisałem, żebyś wpisał tyle ile masz w projekcie, bo jak wpiszesz mniej to narobisz sobie

> problemu.

A później latami będzie sobie pluł w brodę, że płaci podatek od nieistniejącej powierzchni...

> Pani w odbiorze powie Ci, że zbudowałeś dom nie zgodny z pozwoleniem.

A czy to będzie pierwsza "niedogodność" tej budowy? Ile było już wątków, że coś poszło nie tak... niewiem.gif

Przecież kolega Olleo sam tego nie budował, w razie pytań odbije piłeczkę do kierownika budowy - on chyba za coś bierze kasę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie to jest problem, bo projektant robiacy mi projekt zamienny przepisal chyba ze starego, a

> u mnie sie nieco zmienilo i dodatkowo tylko powierzchnie netto - bez uzytkowej.

> IMHO policzona przeze mnie bedzie powaznie mniejsza od powyzszej, wiec ta nadgorliwosc jest w

> celach oszczednosci.

No to jak nie chcesz wpisać z projektu to podpowiem krok dalej:

Wpisz ile chcesz. Nikogo w Nadzorze nie będzie to obchodziło.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla tego napisałem, żebyś wpisał tyle ile masz w projekcie, bo jak wpiszesz mniej to narobisz sobie

> problemu. Pani w odbiorze powie Ci, że zbudowałeś dom nie zgodny z pozwoleniem.

NIE MAM POWIERZCHNI UZYTKOWEJ W PROJEKCIE.

Teraz dotarlo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bierz za łeb kierownika budowy.

No do nadzoru budowlanego chyba bede musial, bo do podatku, to wlasnie dzwonilem do CIP... Centrum Informacji Podatnika i to jest deklaracja - sam moge sobie pomierzyc i zadeklarowac pod odpowiedzialnoscia. Mam nie mierzyc szaf wnekowych i klatek schodowych (sam sobie zadecydowac, co jest klatka schodowa), a reszte wziac 1:1 poza skosami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie denerwuj się tak bo złość piękności szkodzi. Zadajesz durne pytanie czy wliczyć balkon w

> powierzchnię użytkową to masz durną odpowiedź.

Durne?

Quote:

powierzchnie zewnętrzne nie zamknięte ze wszystkich stron, dostępne z danego pomieszczenia (balkony, loggie, tarasy itp.) według PN-70/B-02365 nie wlicza się do powierzchni pomieszczenia (ani mieszkania ani lokalu użytkowego), natomiast według PN-ISO 9836 dolicza się do powierzchni pomieszczenia (mieszkania, lokalu użytkowego), wykazując oddzielnie: powierzchnie nie przekryte (balkony, tarasy) i powierzchnie przekryte (loggie).


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Durne?

> (...)

Mam pewną teorię dotyczącą tego skąd się biorą Twoje problemy budowlane.

hehe.gif

Popatrz na ten wątek: każdy inny wpisałby na oko tyle ile mu pasuje i zapomniał o problemie. Ale Ty musisz badać stan prawny, studiować normy, mierzyć każde pomieszczenie na tysiąc sposobów (ciekawe czy zalegalizowaną miarką), angażować kierownika i Bóg wie jeszcze kogo. Narobisz wokół tego tyle komplikacji i zaangażujesz takie środki, że po prostu coś MUSI pójść nie tak.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam pewną teorię dotyczącą tego skąd się biorą Twoje problemy budowlane.

> Popatrz na ten wątek: każdy inny wpisałby na oko tyle ile mu pasuje i zapomniał o problemie. Ale Ty

> musisz badać stan prawny, studiować normy, mierzyć każde pomieszczenie na tysiąc sposobów

> (ciekawe czy zalegalizowaną miarką), angażować kierownika i Bóg wie jeszcze kogo. Narobisz

> wokół tego tyle komplikacji i zaangażujesz takie środki, że po prostu coś MUSI pójść nie tak.

niewiem.gif moze?

sam o sobie tak nie mysle, ale wiele razy slyszalem, ze jestem perfekcjonista. Ja po prostu musze zrobic porzadnie, bo jak mam zrobic na odpierdziel, to wole w ogole nie robic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze?

> sam o sobie tak nie mysle, ale wiele razy slyszalem, ze jestem perfekcjonista. Ja po prostu musze

> zrobic porzadnie, bo jak mam zrobic na odpierdziel, to wole w ogole nie robic.

W budownictwie stosuje się zupełnie inne poziomy tolerancji. Trzeba to zrozumieć - inaczej nie da się budować i zachować zdrowie psychiczne jednocześnie.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W budownictwie stosuje się zupełnie inne poziomy tolerancji. Trzeba to zrozumieć - inaczej nie da

> się budować i zachować zdrowie psychiczne jednocześnie.

nie o to chodzi - kij, jak sciana bedzie centymetr krotsza, ale ma byc prosta! Jesli morma mowi, zeby bylo nie wiecej, jak 2mm odchylki w poziomie na lacie położonej na posadzce, to nie bez powodu - do parkietu, ale i paneli nie moze byc nierownosci, a po co placic raz posadzkarzom i drugi parkieciarzowi za wylewke samopoziomującą?

Nie lubie fuszerek i mam w pelni do tego prawo, by wymagac porzadnej roboty. Takze od siebie.

Jesli mam zlozyc deklaracje powierzchni uzytkowej do podatku od nieruchomosci, czy smieci, to raz, a dobrze, zeby mi kto sie nie przyczepial w przyszlosci.

To jak mam policzyc te przedpokoje ze schodami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie lubie fuszerek i mam w pelni do tego prawo, by wymagac porzadnej roboty. Takze od siebie.

Masz, ale jeżeli nie poluzujesz nieco tolerancji, to budowy nigdy nie skończysz, a wylądujesz w szpitalu z nerwów, dobrze jeżeli nie z zawałem.

> Jesli mam zlozyc deklaracje powierzchni uzytkowej do podatku od nieruchomosci, czy smieci, to raz,

> a dobrze, zeby mi kto sie nie przyczepial w przyszlosci.

> To jak mam policzyc te przedpokoje ze schodami?

Nie wiem. Ponieważ za moich czasów też był cyrk ze sposobami liczenia powierzchni, wziąłem za niewielką opłatą panią technik-architekt, która mi zrobiła pełną dokumentację powykonawczą, włącznie w obliczeniem wszystkich wymaganych powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem. Ponieważ za moich czasów też był cyrk ze sposobami liczenia powierzchni, wziąłem za

> niewielką opłatą panią technik-architekt, która mi zrobiła pełną dokumentację powykonawczą,

> włącznie w obliczeniem wszystkich wymaganych powierzchni.

Widac teraz to juz nie jest niewielka oplata, bo pytalem dwoch i nie sa zainteresowani smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro pytałeś, to wiesz może, jakiej normy używają? Dalej policzysz sobie sam.

Platali sie w zeznaniach - albo robi to za nich jakis student, albo nie chcieli za darmo takiej wiedzy udostepnic. Zreszta w urzedach tez nie wiedza na 100%, bo rzucaja ogolnikami, a jak pytam, jak odroznic klatke schodowa od korytarza ze schodami, to juz nie wiedzieli.

Mam tez "polki" po obwodzie pomieszczen w piwnicy (czyli wyrownane betonem wystajace fragmenty law) - norma mowi o pomiarze "po podlodze", ale nikt nie byl pewien, czy w tym przypadku liczyc po podlodze, czy metr nad ziemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam tez "polki" po obwodzie pomieszczen w piwnicy (czyli wyrownane betonem wystajace fragmenty law)

> - norma mowi o pomiarze "po podlodze", ale nikt nie byl pewien, czy w tym przypadku liczyc po

> podlodze, czy metr nad ziemia.

W ustawie o podatkach i opłatach lokalnych z dnia 12 stycznia 1991 r.[1] powierzchnię użytkową budynku lub jego części stanowi powierzchnia mierzona po wewnętrznej długości ścian na wszystkich kondygnacjach z wyjątkiem powierzchni klatek schodowych oraz szybów dźwigowych; za kondygnację uważa się również garaże podziemne, piwnice, sutereny i poddasza użytkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ustawie o podatkach i opłatach lokalnych z dnia 12 stycznia 1991 r.[1] powierzchnię użytkową

> budynku lub jego części stanowi powierzchnia mierzona po wewnętrznej długości ścian na

> wszystkich kondygnacjach z wyjątkiem powierzchni klatek schodowych oraz szybów dźwigowych; za

> kondygnację uważa się również garaże podziemne, piwnice, sutereny i poddasza użytkowe.

czytalem to, ale nie znalazlem def. klatki schodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie musi mieć schody i prowadzić z 1 kondygnacji na 2

Ta, to jasne, ale kwestia dyskusyjna sa tzw. podesty na kondygnacjach zwane czasem spocznikami pietrowymi (polpietrowe nie ma problemu, bo liczy sie tylko kondygnacje). Interpretacji jest mnostwo i wyglada na to, ze je sie odejmuje, ale jesli ja mam na jednym pietrze taki korytarzyk ok. 3m2, na ktory prowadza schody z parteru i z ktorego sa wejscia do jadalni, kuchni, lazienki i schody na drugie pietro, to jest to spocznik, czy korytarz? wyzej jest kolejny korytarzyk, tylko raczej kolo 6m2 i wejscie do 4 pomieszczen oraz schody na kolejne pietro (pierwsze poddasze), gdzie mam kolejny korytarzyk ok. 3m2 (wejscie do sypialni i garderoby) i schody na nastepne poddasze.

Razem jakies 12m2 takich "spocznikow". Liczy sie, czy nie? Dla 1m2 bym sie nie zastanawial, ale 12m2, to juz gra warta swieczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio mierzyłem na potrzeby wymiaru podatku od nieruchomości. Też się zastanawiałem kto i jak ma to mierzyć, ale panienka z urzędu stwierdziła, że sam mam sobie pomierzyć, a co wpiszę w deklarację, to przyjmą.

Wzór prosty:

- powwierzchnia poniżej 140 cm wysokości x 0

- pomiędzy 140 cm a 220 cm x 0,5

- powyżej 220 cm x 1

Bez klatek schodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ta, to jasne, ale kwestia dyskusyjna sa tzw. podesty na kondygnacjach zwane czasem spocznikami

> pietrowymi (polpietrowe nie ma problemu, bo liczy sie tylko kondygnacje). Interpretacji jest

> mnostwo i wyglada na to, ze je sie odejmuje, ale jesli ja mam na jednym pietrze taki

> korytarzyk ok. 3m2, na ktory prowadza schody z parteru i z ktorego sa wejscia do jadalni,

> kuchni, lazienki i schody na drugie pietro, to jest to spocznik, czy korytarz? wyzej jest

> kolejny korytarzyk, tylko raczej kolo 6m2 i wejscie do 4 pomieszczen oraz schody na kolejne

> pietro (pierwsze poddasze), gdzie mam kolejny korytarzyk ok. 3m2 (wejscie do sypialni i

> garderoby) i schody na nastepne poddasze.

> Razem jakies 12m2 takich "spocznikow". Liczy sie, czy nie? Dla 1m2 bym sie nie zastanawial, ale

> 12m2, to juz gra warta swieczki.

To są korytarze bo prowadzą do pomieszczeń. Odliczassz więc tylko schody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To są korytarze bo prowadzą do pomieszczeń. Odliczassz więc tylko schody.

Zajrzyj tutaj, sprawdz strone 3. Wg tej interpretacji licza sie, ale dotyczy to budynku wielorodzinnego, a nie jednorodzinnego, wiec nie wiem, czy bedzie tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zajrzyj tutaj, sprawdz strone 3. Wg tej interpretacji licza sie, ale dotyczy to budynku

> wielorodzinnego, a nie jednorodzinnego, wiec nie wiem, czy bedzie tak samo.

To jest interpretacja skarbówki. Oni nic nie wiedzą o budowaniu. Zapytasz - to odpowiedzą.

Praktyka jest taka:

Jeśli policzy Ci to ktokolwiek z uprawnieniami (architekt, kierbud itp) to nikt nigdy tego nie podważy.

Mam pewien pomysł, bo wydaje mi się że nigdy tego problemu nie pokonasz.

Pomierz te swoje pomieszczenia, nanieś na rzuty i wrzuć tutaj. A my Ci policzymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest interpretacja skarbówki. Oni nic nie wiedzą o budowaniu. Zapytasz - to odpowiedzą.

> Praktyka jest taka:

> Jeśli policzy Ci to ktokolwiek z uprawnieniami (architekt, kierbud itp) to nikt nigdy tego nie

> podważy.

Nie skarbowki, a urzedu miasta, bo chodzi o podatek lokalny - od nieruchomosci. Oni maja gdzies uprawnienia architekta, czy kierbuda i zweryfikowac moga sami, a zasady obliczania powierzchni dla celow podatkowych roznia sie od tych do nadzoru budowlanego.

> Mam pewien pomysł, bo wydaje mi się że nigdy tego problemu nie pokonasz.

> Pomierz te swoje pomieszczenia, nanieś na rzuty i wrzuć tutaj. A my Ci policzymy.

Policzyc moge sam, bylebym wiedzial, wg jakich regul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie skarbowki, a urzedu miasta, bo chodzi o podatek lokalny - od nieruchomosci. Oni maja gdzies

> uprawnienia architekta, czy kierbuda i zweryfikowac moga sami, a zasady obliczania powierzchni

> dla celow podatkowych roznia sie od tych do nadzoru budowlanego.

> Policzyc moge sam, bylebym wiedzial, wg jakich regul.

Licz po podłodze wszystko co ma 2,2m i więcej. Co ma poniżej ale powyżej 140 licz jako pół. Poniżej 140 nie licz wcale. Schodów, pochylni, wszystkiego co nie jest płaskie nie wliczasz. Pod schodami zgodnie z wysokościami. Jeśli masz klatkę dwubiegową ze spocznikiem, spocznika nie liczysz. Jeśli spocznik ma inną funkcję niż tylko spocznika - liczysz. Wnęki, wykusze, uskoki wg ich wysokości, chyba że nie dochodzą do podłogi. Wtedy nie liczysz wcale.

Proste. Nie możesz mieć aż tak skomplikowanego domu żeby wymodzić coś jeszcze.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Licz po podłodze wszystko co ma 2,2m i więcej. Co ma poniżej ale powyżej 140 licz jako pół. Poniżej

> 140 nie licz wcale. Schodów, pochylni, wszystkiego co nie jest płaskie nie wliczasz. Pod

> schodami zgodnie z wysokościami. Jeśli masz klatkę dwubiegową ze spocznikiem, spocznika nie

> liczysz. Jeśli spocznik ma inną funkcję niż tylko spocznika - liczysz. Wnęki, wykusze, uskoki

> wg ich wysokości, chyba że nie dochodzą do podłogi. Wtedy nie liczysz wcale.

> Proste. Nie możesz mieć aż tak skomplikowanego domu żeby wymodzić coś jeszcze.

No mam - polka dookola wszystkich pomieszczen w piwnicy wysoka na 30-40cm - po podlodze liczac pomieszczenie jest mniejsze o jakies 5-6m2 mniejsze, niz na wysokosci 1m.

Babka z Biura Informacji Podatkowej UM Wroclaw powiedziala, ze szaf wnekowych itp. mam nie liczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No mam - polka dookola wszystkich pomieszczen w piwnicy wysoka na 30-40cm - po podlodze liczac

> pomieszczenie jest mniejsze o jakies 5-6m2 mniejsze, niz na wysokosci 1m.

> Babka z Biura Informacji Podatkowej UM Wroclaw powiedziala, ze szaf wnekowych itp. mam nie liczyc.

Jaki będzie roczny koszt tych m2 nad którymi się doktoryzujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No mam - polka dookola wszystkich pomieszczen w piwnicy wysoka na 30-40cm - po podlodze liczac

> pomieszczenie jest mniejsze o jakies 5-6m2 mniejsze, niz na wysokosci 1m.

> Babka z Biura Informacji Podatkowej UM Wroclaw powiedziala, ze szaf wnekowych itp. mam nie liczyc.

Liczysz po podłodze. Półka nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja ostatnio mierzyłem na potrzeby wymiaru podatku od nieruchomości. Też się zastanawiałem kto i jak

> ma to mierzyć, ale panienka z urzędu stwierdziła, że sam mam sobie pomierzyć, a co wpiszę w

> deklarację, to przyjmą.

> Wzór prosty:

> - powwierzchnia poniżej 140 cm wysokości x 0

> - pomiędzy 140 cm a 220 cm x 0,5

> - powyżej 220 cm x 1

> Bez klatek schodowych.

No tak robi / zrobi większość ludzi, ale nie kolega autor wątku grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla 1m2 bym sie nie zastanawial, ale

> 12m2, to juz gra warta swieczki.

Dolicz do użytkowej. Zapłacisz te 5 czy 10 zł podatku więcej, ale przynajmniej nie będziesz się zastanawiał do końca życia, czy ci ktoś tej deklaracji nie podważy.

Zresztą na chłopski rozum - jak są wejścia to jest korytarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.