Skocz do zawartości

Wymianiać rozrząd???


Adam___

Rekomendowane odpowiedzi

Posypał się trochę Combo-Van i trzeba będzie zrzucać głowicę frown.gif

I mam trochę zagwozdkę czy przy okazji wymienić też rozrząd czy sobie darować.

Silnik 1,4 16V benzyna Z14XEP - na łańcuchu.

Jak sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak przebieg spory to bym sie porwal na zmiane.

160.000 km

Z czego 150.000 na LPG - ale to chyba niema dużego znaczenia.

Łańcuch wymienia się jak go słychać - teraz to jest inna przyczyna zdejmowania głowicy i przy jednej robocie można byłoby to ewentualnie zrobić :hmmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co się narobiło?

> wymieniaj skoro głowica będzie zrzucana

Na dwóch cylindrach sprężanie poleciało sobie w kosmos - tzn gdzieś się "zgubiło".

Na 1 i 2 cylindrze jest 12-13 , na 3 cylindrze jest naciągane 10 a na 4 cylindrze w okolicach 8.

Jutro mają zrzucać głowicę i oglądać co się dzieje.Raczej na pewno pójdzie do szlifowania/planowania.

Na szybko patrzałem i taki zestaw rozrządu to jakieś 700-800 pln yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to tutaj masz oryginał, już z kołami.

Zobaczę ile mi powiedzą za ten rozrząd i chyba od razu go zrobię.

Nie chciałbym się z leksza zdenerwować jakby za 3 miesiące zaczął klekotać.

Co wchodzi w skład takiego zestawu - ten zestaw będzie OK ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na dwóch cylindrach sprężanie poleciało sobie w kosmos - tzn gdzieś się "zgubiło".

> Na 1 i 2 cylindrze jest 12-13 , na 3 cylindrze jest naciągane 10 a na 4 cylindrze w okolicach 8.

> Jutro mają zrzucać głowicę i oglądać co się dzieje.Raczej na pewno pójdzie do

> szlifowania/planowania.

> Na szybko patrzałem i taki zestaw rozrządu to jakieś 700-800 pln

Kompresja w kosmos ??? Na LPG to norma.

Niestety każdy z użytkowników, go zachwala - ja też.

Bo jest taki w tankowaniu, ALE niszczy gniazda zaworowe i częściej trzeba dłubać przy osprzęcie silnika oraz częściej naprawiać silnik to mało kto wspomina, a już nie daj Boże zaliczyć to do kosztów eksploatacji.

Taki urok LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie 5 lat jezdzilem bez jakichkolwiek przygod.Przeglady,plyny i tego typu sprawy. Takze LPG dawno juz na siebie zarobil.

Z wiekszych spraw to tylko wymiana wtryskow gazu po 120.000 .

Poprzednia Astra gazowalem przy przebiegu 210.000 , zrobilem 150.000 na LPG i poszla do sprzedazy.

I jakos nie moge przekonac do diesla.

Nastepne autko tez bedzie z LPG na pokladzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W zasadzie 5 lat jezdzilem bez jakichkolwiek przygod.Przeglady,plyny i tego typu sprawy. Takze LPG

> dawno juz na siebie zarobil.

> Z wiekszych spraw to tylko wymiana wtryskow gazu po 120.000 .

> Poprzednia Astra gazowalem przy przebiegu 210.000 , zrobilem 150.000 na LPG i poszla do sprzedazy.

> I jakos nie moge przekonac do diesla.

> Nastepne autko tez bedzie z LPG na pokladzie :-)

Nie odnoś się do tego, że mam diesla, bo mam pojazd i z LPG, więc nie neguję LPG. Sam go zachwalam, bo tani.

Ale wcale nie taki tani jakby się wydawało, bo zapominamy o wydmuchanych uszczelkach, przedmuchach z cylindrów do układu chłodzenia i właśnie utratach ciśnienia n a nich, problemach, ze świecami, przewodami, parownikiem, nierówna pracą, gaśnięciem na krzyżówce,droższym przeglądem, rozregulowaniem zapłonu, elektroniki oraz powiększaniem się szczelin zaworowych i koniecznością częstszej regulacji i częstszych remontów silnika itp itd, że o straconych nerwach i czasie, które też należałoby wycenić nie wspomnę.

A problemy przyrastają logarytmicznie do ilości przejechanych km na LPG.

Znam temat z autopsji i z ilość osób przyjeżdżających do warsztatu. Mam autka z LPG już od 26 lat. Jednym przejeździłem nim 430 tys. km w tym 320 na LPG, ale nie zapomnę o tym co piszę powyżej i o 2 poważnych awariach silnika. Pierwsza zmusiła mnie do wymiany silnika, a druga zakończyła się złomowaniem auta. Gaz jest tani, ale do czasu poważnej awarii, która jest 100% pewna. Jest to tylko kwestia czasu.

Ale mimo wszystko gaz jest tani przy płaceniu za tankowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno w Astrze jak i w Combo-Vanie nie miałem nigdy ( odpukać) żadnych przebojów typu gaśnięcie na skrzyżowaniu,problemów ze świecami,przewodami,nierówną pracą itp.

Może miałem szczęście hmm.gif

Gaz do Astry zakładał facet który robił to pierwszy raz,do Combo zakładali mi w ASO i zawsze chodziło od strzału.

Nie mówię , że LPG jest najlepszy na świecie jednak ja na niego nie mogę narzekać.

W zasadzie "przeszkadza" mi tylko częstsze tankowanie ale to jakoś ogarniam.

Przerażają mnie - może niesłusznie - ewentualne awarie współczesnych silników CDTI/TDI itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na dwóch cylindrach sprężanie poleciało sobie w kosmos - tzn gdzieś się "zgubiło".

> Na 1 i 2 cylindrze jest 12-13 , na 3 cylindrze jest naciągane 10 a na 4 cylindrze w okolicach 8.

> Jutro mają zrzucać głowicę i oglądać co się dzieje.Raczej na pewno pójdzie do

> szlifowania/planowania.

> Na szybko patrzałem i taki zestaw rozrządu to jakieś 700-800 pln

po pewnych wakacjach z przejazdami w upałach przez Alpy miałem na jednym cylindrze nieca 2 a na innym koło 5, pozostałe 2 nie pamiętam ale ponad 10

jak nie ma potrzeby wymiany rozrządu to bym nie wymieniał. z podejściem "w razie czego przy jednej robocie" to mógłbyś wymienić o wiele, wiele, wiele więcej smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kompresja w kosmos ??? Na LPG to norma.

> Niestety każdy z użytkowników, go zachwala - ja też.

> Bo jest taki w tankowaniu, ALE niszczy gniazda zaworowe i częściej trzeba dłubać przy osprzęcie

> silnika oraz częściej naprawiać silnik to mało kto wspomina, a już nie daj Boże zaliczyć to do

> kosztów eksploatacji.

> Taki urok LPG.

w F którą pogoniłem z przebiegiem prawie 300 tys (na LPG prawie 200) miesiąc temu jak miała 19 lat za tysiaka nic się nie psuło. Raz maiłęm na warsztacie gdzie poszło może z 5 stówek jak kompresje straciła na 2 cylindrach. planowanie głowicy, docieranie zaworów, wymiana popękanych pierścieni i jeździła dalej kolejne parę lat. Ostatni pasem przejechał ponad 100 tysi i tak odjechała na własnych kiołach odpalając na dotyk z ptrzerwana UPG gdzie wode przepoalał na jakimś cylindrze pół litra na 20km

kupiona G jak w podpisie też oczywiście LPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.