Skocz do zawartości

umowa kup.-sprzed. - jak odstąpić/rozwiązać - nietypowa syt.


mati1.6dohc

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

krótki opis sytuacji:

auto sprzedane 7 miesięcy temu panu nr 2. normalna umowa k-s.

sprzedający (gość nr 1) nie zgłosił faktu zbycia pojazdu w urzędzie.

gość nr 1 obecnie rozważa odkupienie w/w samochodu.

okazuje się, że pan nr 2 nie przerejestrował auta, nigdzie nie zgłaszał faktu zakupu (nie wiem dlaczego).

czyli , de facto, auto nie zmieniło właściciela niewiem.gif

pozostaje wyrzucić podpisaną 7 miesięcy temu umowę i cieszyć się odkupionym autem ?

gość 1 i pan 2 się znają, więc jakieś wielkie wałki nie powinny mieć miejsca.. hmm.gif

Można je wykluczyć.

CO SĄDZICIE O TAKIEJ SYTUACJI ?

Jak podpisać ewentualną nową umowę k-s ? /auto nieprzerejestrowane/

Morał jeden z tej historii już jest: zgłaszać sprzedaż auta w urzędzie old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli , de facto, auto nie zmieniło właściciela

> pozostaje wyrzucić podpisaną 7 miesięcy temu umowę i cieszyć się odkupionym autem ?

> gość 1 i pan 2 się znają, więc jakieś wielkie wałki nie powinny mieć miejsca..

> Można je wykluczyć.

Nie można. Jeśli w ciągu tych 7 miesięcy "nowy" właściciel coś nawywijał, a Ty skasujesz po prostu tamtą umowę, to wszystko pójdzie na Ciebie. Np. wszelkie pamiątki z fotopstryków (a to może kosztować nie tylko finansowo, ale też utratę PJ).

Jak chcesz, to spisz znów umowę k-s z bieżącą datą i cześć. Dopilnuj tylko, by sprzedawca zgłosił to w urzędzie i sam też się tam udaj.

Za nieprzerejestrowanie, żadnych kar chyba nie ma. Za niezgłoszenie sprzedaży, również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sadzę?

Przez te parę miesięcy z samochodem mogło dziać się wszystko.

Np. można spodziewać się zaległych mandatów.

Ale równie dobrze samochód mógł posłużyć do przestępstwa: np. kradzież paliwa, transport poćwiartowanych zwłok zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif etc.

Nowa umowa to jedyny papiór, który może w razie W złagodzić ew. kłopoty.

Pamiętaj, że w naszym pięknym kraju to obywatel musi udowadniać, że jest niewinny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie można. Jeśli w ciągu tych 7 miesięcy "nowy" właściciel coś nawywijał, a Ty skasujesz po prostu

> tamtą umowę, to wszystko pójdzie na Ciebie. Np. wszelkie pamiątki z fotopstryków (a to może

> kosztować nie tylko finansowo, ale też utratę PJ).

> Jak chcesz, to spisz znów umowę k-s z bieżącą datą i cześć. Dopilnuj tylko, by sprzedawca zgłosił

> to w urzędzie i sam też się tam udaj.

> Za nieprzerejestrowanie, żadnych kar chyba nie ma. Za niezgłoszenie sprzedaży, również.

Zostaje tylko jeden, malutki problem - Urząd Skarbowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak podpisać ewentualną nową umowę k-s ? /auto nieprzerejestrowane/

Spisać porozumienie, w którym strony odstępują od umowy i zwracają sobie wzajemnie świadczenia - samochód i kasę.

W porozumieniu zawrzeć zapis, że za wszelkie koszty związane z eksploatacją samochodu w okresie pomiędzy umowami odpowiada pan nr 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spisać porozumienie, w którym strony odstępują od umowy i zwracają sobie wzajemnie świadczenia -

> samochód i kasę.

> W porozumieniu zawrzeć zapis, że za wszelkie koszty związane z eksploatacją samochodu w okresie

> pomiędzy umowami odpowiada pan nr 2.

ok.gif

o tym właśnie myślę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie,

> krótki opis sytuacji:

> auto sprzedane 7 miesięcy temu panu nr 2. normalna umowa k-s.

> sprzedający (gość nr 1) nie zgłosił faktu zbycia pojazdu w urzędzie.

> gość nr 1 obecnie rozważa odkupienie w/w samochodu.

> okazuje się, że pan nr 2 nie przerejestrował auta, nigdzie nie zgłaszał faktu zakupu (nie wiem

> dlaczego).

> czyli , de facto, auto nie zmieniło właściciela

> pozostaje wyrzucić podpisaną 7 miesięcy temu umowę i cieszyć się odkupionym autem ?

> gość 1 i pan 2 się znają, więc jakieś wielkie wałki nie powinny mieć miejsca..

> Można je wykluczyć.

> CO SĄDZICIE O TAKIEJ SYTUACJI ?

> Jak podpisać ewentualną nową umowę k-s ? /auto nieprzerejestrowane/

> Morał jeden z tej historii już jest: zgłaszać sprzedaż auta w urzędzie

Przeniesienie własności pojzadu dokonywane jest w formie umowy kupna sprzedaży i nie ma nawet zastrzeżenia co do jej formy. Dla wygody i celów dokumentacyjnych warto sprorządzić ją w formie pisemnej. Fakt zgłoszenia badź nie zbycia pojazdu w urzędzie nie stanowi o skuteczności umowy sprzedaży. Niezgłoszenie zbycia w urzędzie jest wykroczeniem, ale o ile nic się nie zmieniło, nie ma za to żadnej sankcji. Gorszym jest nie zgłoszenie zbycia pojazdu do TU. Jeżeli do tego doszło, to TU uzna, że płatnikiem składek jest nadal poprzedni właściciel, aż do momentu w którym poinformowano TU o zbyciu. W razie jakiegoś zdarzenia, zapewne będą próbowali również rekalkulować składkę.

Dla nowego właściciela największym problemem jest US. Nie zgloszenie deklaracji podatku od czynności cywilno prawnych jest wykroczeniem lub przestępstwem skarbowym (zależnie od kwoty należnego podatku). Zagrożone jest grzywną lub mandatem, oczywiście skutkuje również koniecznością zapłacenia należnego podatku wraz z odsetkami (odsetki należy naliczyć samodzielnie i bez wezwania). Czyli żeby sprawę wyprostować należy: wyrazić czynny żal, złożyc deklarację, zapłacić podatek z odestkami i poczekać na grzywnę lub mandat. Można też probować czekać aż wykroczenie się przedawni, wtedy obejdzie się bez kary, ale podatek i tak trzeba będzie zapłacić wraz z odestkami.

Co do kilku propozycji żeby poprzednią umowę "unieważnić" - to już kwalifikuje się na oszustwo podatkowe i konsekwencje poniosą obydwie strony. Tak więc nie radzę. Jezeli "gość 1" chce odkupić samochód - niech zrobi to w formie umowy, złoży deklarację podatkową, zgłosi fakt nabycia do ubezpieczyciela. Problem oczywiście pozostanie w sytuacji gdy tymczasowy właściciel coś nawywijał za swojej kadencji. W papierach nie będzie śladu zmiany właściciela, więc organy w razie czego najpierw zapukają do tego co stał w papierach - trzeba pilnować popredniej umowy jak oczka w głowie na taką okoliczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

a nie lepiej jak już ktoś tu wspominał podrzeć te umowy k-s a na wypadek żeby nie mieć kłopotów za czyny innych użytkowników auta umowy użyczenia nieodpłatnego. Jedno z moich aut na podstawie takiej umowy krążyło po rodzinie 5 lat w tym niejednokrotnie było za granicą i na końcu sprzedałem, tzn. przyjechałem podpisać spisaną już umowę...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.