Skocz do zawartości

Golf IV kombi - ciekawy objaw u czytających pasażerów


rogoz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Miałem okazję ostatnio pomykać jako pasażer Golfem IV kombi w TDI. Autko prawie nówka, przebieg coś ok. 12kkm.

Zaczęło się od tego, że w trakcie jazdy postanowiłem sobie poczytać. Wtedy kierowca autka oznajmił mi, że daje mi 30min na czytanie, gdyż dłużej i tak nie wytrzymam. Postanowiłem, zatem poczytać i sprawdzić, co się takiego stanie po tych 30 minutach.

Czytam, czytam i tak po około 20 min. zacząłem odczuwać odruchy wymiotne. Z każdą minutą było coraz gorzej, musiałem, zatem dać sobie spokój z czytaniem, aby jedzonko nie wyszło ze mnie tą drogą, którą weszło.

Właściciel Golfa powiedział mi, że:

- mało kto daje radę podczas jazdy czytać w jego autku dłużej niż 30min.

- objawy dotyczą zarówno pasażerów z tyłu jak i z przodu.

- zaprzestanie czytania cofa odruch wymiotny

Podsumowując moje wrażenia z jazdy chciałbym się zapytać:

- czy inni użytkownicy Golfów IV (kombi) zaobserwowali coś podobnego. A co na to użytkownicy Octavii I?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podsumowując moje wrażenia z jazdy chciałbym się zapytać:

> - czy inni użytkownicy Golfów IV (kombi) zaobserwowali coś podobnego.

> A co na to użytkownicy Octavii I?

wiesz co... nie prówbowałem tak długo czytać bo książka zasłaniała mi zegary i ciężko się kierownicą kręciło icon_rolleyes.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Miałem okazję ostatnio pomykać jako pasażer Golfem IV kombi w TDI.

> Autko prawie nówka, przebieg coś ok. 12kkm.

> Zaczęło się od tego, że w trakcie jazdy postanowiłem sobie poczytać.

> Wtedy kierowca autka oznajmił mi, że daje mi 30min na czytanie,

> gdyż dłużej i tak nie wytrzymam. Postanowiłem, zatem poczytać i

> sprawdzić, co się takiego stanie po tych 30 minutach.

> Czytam, czytam i tak po około 20 min. zacząłem odczuwać odruchy

> wymiotne. Z każdą minutą było coraz gorzej, musiałem, zatem dać

> sobie spokój z czytaniem, aby jedzonko nie wyszło ze mnie tą

> drogą, którą weszło.

> Właściciel Golfa powiedział mi, że:

> - mało kto daje radę podczas jazdy czytać w jego autku dłużej niż

> 30min.

> - objawy dotyczą zarówno pasażerów z tyłu jak i z przodu.

> - zaprzestanie czytania cofa odruch wymiotny

> Podsumowując moje wrażenia z jazdy chciałbym się zapytać:

> - czy inni użytkownicy Golfów IV (kombi) zaobserwowali coś podobnego.

> A co na to użytkownicy Octavii I?

Ale o co chodzi? confused.giffrown.giffrown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - czy inni użytkownicy Golfów IV (kombi) zaobserwowali coś podobnego.

> A co na to użytkownicy Octavii I?

słyszałem o tym problemie w programie motowizja -

szefowie volkswagena obiecali coś z tym zrobić wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jest to związane z przeciążeniami podczas np. wyprzedzania - błędnik głupieje i paw gotowy zlosnik.gif Ostatnio kolega przewiózł mnie moim własnym TDI - niewiele brakowało a byłby paw bez czytania hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienie faktu - niezbyt mocno podparte nauką, ale trochę tak.

Otóż - choroba morska wywołana jest ruchami o częstotliwości w pobliżu 0.3 Hz (z tego co pamiętam) i częściej występuje na dużych niż małych jednostkach.

Jak widać układ jezdny Golfa ma tendencję do "bujania" nadwoziem z taką częstotliwościa, która wywoluje chorobę morską czy lokomocyjną.

Dodatkowo czytanie pozbawia cię punktu odniesienia - bo nie obserwujesz otoczenia względem którego się poruszasz - i błędnik wariuje*.

Ot i wyjaśnienie.

*łatwo zaobserwować że kręcenie się w kółko np. na fotelu biurowym z zamkniętymi oczyma spowoduje mdłości znacznie szybciej niż kręcenie się z oczami otwartymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może jest to związane z przeciążeniami podczas np. wyprzedzania -

> błędnik głupieje i paw gotowy Ostatnio kolega przewiózł mnie

> moim własnym TDI - niewiele brakowało a byłby paw bez czytania

eee przesadzasz zlosnik.gif

ja po jeździe Miśkową Octą mam przeciwne wrażenie,

nie czuć prędkości, wszystko płynnie, wyglądać można

za okno jak na jakimś rejsowym statku ... z bananem na mordzie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eee przesadzasz

> ja po jeździe Miśkową Octą mam przeciwne wrażenie,

> nie czuć prędkości, wszystko płynnie, wyglądać można

> za okno jak na jakimś rejsowym statku ... z bananem na mordzie

to pewnie dlatego, ze to SDI a nie RS beksa.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lejesz mi mniód w serducho. bow.gif

Już chciałem kupić Golfa IV kombi. Bo potrzebowałem coś

większego i 5-cio drzwiowego. Ale wsiadłem w to i okazało się,

że jest wewnątrz mniejsze niż moja Astra I sedan. shocked.gif

Totalna porażka. sick.gif

W efekcie kupiłem Vectrę B kombiaka. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to ma wspolnego z Golfem grinser006.gif?

Generalnie zazwyczja po kilkunastu minutach zaczyna mdlic jak sie czyta, ale zalezy to od: organizmu, samochodu (przeciazen), stylu jazdy, twojego pozywienia zlosnik.gif, itd.

Ja srednio wytrzymuje ok 1-2h (nauka przed egzaminem grinser006.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Miałem okazję ostatnio pomykać jako pasażer Golfem IV kombi w TDI.

> Autko prawie nówka, przebieg coś ok. 12kkm.

> Zaczęło się od tego, że w trakcie jazdy postanowiłem sobie poczytać.

> Wtedy kierowca autka oznajmił mi, że daje mi 30min na czytanie,

> gdyż dłużej i tak nie wytrzymam. Postanowiłem, zatem poczytać i

> sprawdzić, co się takiego stanie po tych 30 minutach.

> Czytam, czytam i tak po około 20 min. zacząłem odczuwać odruchy

> wymiotne. Z każdą minutą było coraz gorzej, musiałem, zatem dać

> sobie spokój z czytaniem, aby jedzonko nie wyszło ze mnie tą

> drogą, którą weszło.

> Właściciel Golfa powiedział mi, że:

> - mało kto daje radę podczas jazdy czytać w jego autku dłużej niż

> 30min.

> - objawy dotyczą zarówno pasażerów z tyłu jak i z przodu.

> - zaprzestanie czytania cofa odruch wymiotny

> Podsumowując moje wrażenia z jazdy chciałbym się zapytać:

> - czy inni użytkownicy Golfów IV (kombi) zaobserwowali coś podobnego.

> A co na to użytkownicy Octavii I?

częstotliwość całego pojazdu lub samego silnika nadaje na takiej samej lub podobnej czestotliwości jak Twój żołądek przez co powstaje rezonans ... rezonans to nic innego jak wzmocnienie fali ... co za tym idzie nic innego jak wywołanie choroby morskiej ... wystarczy coś zjeść albo sie napić żeby zmenić na chwile częśtotliwość twoich organów wewnętrznych i objawy na 100% miną ... pozdro 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wyjaśnienie faktu - niezbyt mocno podparte nauką, ale trochę tak.

dlaczego ... to nic innego jak fizyka

> Otóż - choroba morska wywołana jest ruchami o częstotliwości w

> pobliżu 0.3 Hz

blisko ... organy układu pokarmowego człowieka nadają w okolicah 2 - 9 Hz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podsumowując moje wrażenia z jazdy chciałbym się zapytać:

> - czy inni użytkownicy Golfów IV (kombi) zaobserwowali coś podobnego.

> A co na to użytkownicy Octavii I?

Chlopie, ja po 30 sekundach czytania w jakimkolwiek aucie mam zawartosc zoladka prawie w przelyku zlosnik.gif, ba jak jade niejako kierowca to juz po 5 minutach jazdy (nawet na przednim siedzeniu) jest mi niedobrze no.gif.

Mam tak od malego niestey (nie dotyczy autobusow i pociagow), natomiast jak jade jako kierowca to nic mi nie jest (chociaz jeden jedyny raz w zyciu i wtedy bylo mi niedobrze - jak za gwaltowanie zawrocilem zlosnik.gif).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo w dowolnym samochodzie kiedy jadę jako pasażer z przodu. W autobusach i pociągach ani samolotach tego nie miewam.

Niezależnie od kwestii "rezonansu" układu pokarmowego, to jest powodowane sprzecznymi sygnałami dawanymi przez błędnik i wzrok. Błędnik wyczuwa "bujanie" a wzrok skupiasz na nieruchomej książce czy gazecie i stąd kolizja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlaczego ... to nic innego jak fizyka

> blisko ... organy układu pokarmowego człowieka nadają w okolicah 2 -

> 9 Hz

Czy sądzisz, że informacje o działaniach naszych władz mają jakiś zbliżony składnik o tych częstotliwościach? hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam to samo w dowolnym samochodzie kiedy jadę jako pasażer z przodu.

> W autobusach i pociągach ani samolotach tego nie miewam.

> Niezależnie od kwestii "rezonansu" układu pokarmowego, to jest

> powodowane sprzecznymi sygnałami dawanymi przez błędnik i wzrok.

> Błędnik wyczuwa "bujanie" a wzrok skupiasz na nieruchomej

> książce czy gazecie i stąd kolizja.

tu sie pojawia sprzeczność interesów ... od medycznej strony nie jest to jeszcze do końca wyjaśnione ... natomiast każdy mechanik jest to w stanie wyjaśnić na podstawie drgań własnych ... ale pewnie jak w życiu prawda leży pośrodku 270635636-JUMP2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.