Skocz do zawartości

[no ja pier...] wymiana żarówki postojowych w C8


Bartłomiej

Rekomendowane odpowiedzi

Postojówka się spaliła. Cóż, zdarza się. Kupiłem i biore się za wymianę.

Po kilku przymiarkach do reflektora okazało się, że trzeba mieć rączki dziecka oraz 3 łokcie, aby tak wymanewrować dłonią, by można było wypiąć żarówkę świateł postojowych. Nie odważyłem się, bo nawet jeśli uda mi się wyszarpać jakoś tą żarówkę, to nie na bank nowej nie zamocuję.

Do właścicieli C8/807/Phedra - jakim sposobem/cudem można wymienić postojówkę w reflektorach ?????

Za poradę serdecznie dziękuję.

B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Postojówka się spaliła. Cóż, zdarza się. Kupiłem i biore się za wymianę.

> Po kilku przymiarkach do reflektora okazało się, że trzeba mieć rączki dziecka oraz 3 łokcie, aby

> tak wymanewrować dłonią, by można było wypiąć żarówkę świateł postojowych. Nie odważyłem się,

> bo nawet jeśli uda mi się wyszarpać jakoś tą żarówkę, to nie na bank nowej nie zamocuję.

> Do właścicieli C8/807/Phedra - jakim sposobem/cudem można wymienić postojówkę w reflektorach ?????

> Za poradę serdecznie dziękuję.

> B

O ile pamiętam, nie wypinaj, tylko wyjmij z oprawką. Wymień i włóż z powrotem oprawkę.

Gdzieś, kiedyś na jakiejś francuskiej stronie znalazłem opis i poszło w minutę.

Ale nie dam sobie głowy obciąć, czy nie było różnych opraw. Ja miałem 2007 soczewkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O ile pamiętam, nie wypinaj, tylko wyjmij z oprawką. Wymień i włóż z powrotem oprawkę.

> Gdzieś, kiedyś na jakiejś francuskiej stronie znalazłem opis i poszło w minutę.

> Ale nie dam sobie głowy obciąć, czy nie było różnych opraw. Ja miałem 2007 soczewkowe.

Ja mam rocznik 2010, reflektor z ksenonem.

Po 15 minutach prób widzę, że nie jestem w stanie włożyć tam ręki, bo jest mega ciasno i nie da się tam włozyć głowy, żeby coś zobaczyć. Wszystko na macanego, więc w moim przypadku oznacza zgadywankę - bo samochód jest dla mnie zupełnie "nowy".

Udało mi się jedynie zdjąć ten okrągły dekielek i odpiąć tą wiązkę od góry reflektora. Dłoń tam wsadziłem, ale nie jestem w stanie namacać żadnej oprawki czy czegoś takiego.

Byłbym Ci BAAAAAAARDZO wdzięczny, jak byś mi podrzucił ten francuski opis, skoro to aż tak pomaga.

I pytanie dodatkowe: czy tę wymianę robi się na wymontowanym reflektorze, czy nie ruszamy go z mocowań?

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja jeszcze nie musiałem ale zauważyłem, że po poprzednich właścicielach mam w kloszu w sekcji

> postojówki zeskładowane chyba ze 3 stare żaróweczki Także chyba lekko nie było

smile.gif

ano smile.gif

wyjąć to żaden problem smile.gif ale wsadzić nowa to koszmar smile.gif

do tego jak się źle włoży - nie do końca, to gorąca żarówka deformuje gniazdo i kolejna wymiana jest hmmm, w zasadzie nie możliwa smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam rocznik 2010, reflektor z ksenonem.

> Po 15 minutach prób widzę, że nie jestem w stanie włożyć tam ręki, bo jest mega ciasno i nie da się

> tam włozyć głowy, żeby coś zobaczyć. Wszystko na macanego, więc w moim przypadku oznacza

> zgadywankę - bo samochód jest dla mnie zupełnie "nowy".

> Udało mi się jedynie zdjąć ten okrągły dekielek i odpiąć tą wiązkę od góry reflektora. Dłoń tam

> wsadziłem, ale nie jestem w stanie namacać żadnej oprawki czy czegoś takiego.

> Byłbym Ci BAAAAAAARDZO wdzięczny, jak byś mi podrzucił ten francuski opis, skoro to aż tak pomaga.

> I pytanie dodatkowe: czy tę wymianę robi się na wymontowanym reflektorze, czy nie ruszamy go z

> mocowań?

> Pozdro

> Bartek

Postojówkę rwie się, znaczy "wyrywa" za kabel smile.gif

potem na świecącej żarówce trzeba celować, patrząc przez reflektor od pzodu czy trafiamy trzymając na kable żarówką w dziurę smile.gif jak już się to nam uda to trzeba paluchem wskazującym dopchnąć ją (obserwując przez szkło) czy weszła do końca, bo jak nie wejdzie to gorąca żarówka deformuje gniazdo i kolejna wymiana jest niemożliwa smile.gif

dlatego Krzysiek ma w prawej postojówce zapas żarówek smile.gif W5W smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byłbym Ci BAAAAAAARDZO wdzięczny, jak byś mi podrzucił ten francuski opis, skoro to aż tak pomaga.

> I pytanie dodatkowe: czy tę wymianę robi się na wymontowanym reflektorze, czy nie ruszamy go z

> mocowań?

Może być ciężko ze znalezieniem opisu bo C8 sprzedałem już 1,5 roku temu grinser006.gif Jak próbuję szukać teraz, to widzę, że wszyscy klną na te żarówki, ale gdzieś to musiało być hmm.gif

Wymiana na 100% na reflektorze zamocowanym w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może być ciężko ze znalezieniem opisu bo C8 sprzedałem już 1,5 roku temu Jak próbuję szukać

> teraz, to widzę, że wszyscy klną na te żarówki, ale gdzieś to musiało być

> Wymiana na 100% na reflektorze zamocowanym w samochodzie.

smile.gif na wyjętym to każdy głupi potrafi 270751858-jezyk.gif

tylko najpierw wyjmij ten reflektor 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może być ciężko ze znalezieniem opisu bo C8 sprzedałem już 1,5 roku temu Jak próbuję szukać

> teraz, to widzę, że wszyscy klną na te żarówki, ale gdzieś to musiało być

> Wymiana na 100% na reflektorze zamocowanym w samochodzie.

eee, chyba nie jest az tak zle. ja pamietam ze kiedys juz wymienialem i nie przypominam sobie zebym klął jakoś nadmiernie.

w sumie chyba wymiana zarowki przedniego migacza w 807 bedzie podobnie upierdliwa :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eee, chyba nie jest az tak zle. ja pamietam ze kiedys juz wymienialem i nie przypominam sobie zebym

> klął jakoś nadmiernie.

> w sumie chyba wymiana zarowki przedniego migacza w 807 bedzie podobnie upierdliwa :-D

Nie będzie, dostęp jest Lux w stosunku do pozycji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy później...

Helloł !!!
Wracam z tematem. Prawy reflektor w Cytrynie C8. Żarówka postojówek. Ni cholery nie mam koncepcji, jak się do tego g!@#$na dobrać. Odpiąłem górną złączkę przewodów, żeby cokolwiek wiedzieć. Światło postojowe jest z boku, pod kierunkowskazem. Mam wrażenie, że znajduje się ono za taką prostokątną zaślepką, ale boję się ją połamać przy (niepotrzebnej) próbie zdjęcia.

Nie znalazłem kabelków, za które miałbym ciągnąć.

W reflektorze, patrząc od zewnątrz widzę 3 (słownie: trzy) żarówki postojówek! WTF?! I wszystkie trzy wyglądają, jak by świeciły - porównałem z lewym reflektorem. Czy ktoś może potwierdzić, że tak jest czy ja mam jakiś alkoholowy omam?

 

Raz jeszcze serdeczna prośba o podesłanie możliwie szczegółowej instrukcji, jak wymienić postojówki. Najlepiej krok po kroku.

Chopy - będę wdzięczny niezmiernie. Wczoraj mi robili problemy na corocznym przeglądzie. Puścili, ale chcę mieć sprawę załatwioną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, udało się! :skromny:

 

Poniżej instrukcja DYI dla Citroena C8 rocznik 2010 z lampą ksenon. Strona prawa.

 

Zanim zaczniemy demontaż, warto sobie przygotować "plac boju". Proponuję:

- odpiąć wiązkę reflektora, bo będzie wygodniej bez niej

- odpiąć mocowanie wlewu płynu do spryskiwacza, co uważam za konieczne, aby umożliwić sobie dostęp do pola operacyjnego. Trzeba przy tym uważać, aby nie ułamać zatrzasku tego uchwytu. Wystarczy go tylko lekko podważyć i przesunąć uchwyt ku osi wzdłużnej samochodu. Potem ruch w górę i wlew daje się odsunąć na bezpieczną odległość.

 

A teraz część zasadnicza.

1. Zdejmujemy dekielek osłaniający wnętrze reflektora. Mały obrót może pomóc.

2. Macamy żarówkę światła postojowego jednocześnie od zewnątrz obserwując, czy chwyciliśmy odpowiedni element. Jest to robota wymagająca dużo cierpliwości. Osobom z niedużymi dłońmi oraz dłuższymi palcami będzie szło łatwiej. Pozostali muszą uzbroić się w cierpliwość bądź poprosić dziecko o pomoc.

3. Wyjmujemy plastikową oprawkę, wymieniamy żarówkę. Warto w tym momencie włączyć światła pozycyjne, podłączyć na chwilkę wiązkę reflektora i upewnić się, że żarówka świeci.

4. Teraz odwrotność punktu 2 - żarówką próbujemy wcelować w odpowiedni otworek. Co ważne, plastikową oprawkę trzeba wcisnąć w ów otworek do końca, aby uniknąć jego stopienia w przyszłości. Ja robiłem to na nie palącej się żarówce i taką metodę polecam.  Gdy ją zapaliłem, światło mnie raziło i było mi zwyczajnie ciężej. Poza tym, można się oparzyć, bo żarówka rozgrzeje się podczas tych kilku długich prób wcelowania w odpowiedni otworek.

5. Po upewnieniu się, że oprawka siedzi pewnie na swoim miejscu zakładamy okrągły dekiel, przypinamy wiązkę reflektora oraz mocujemy z powrotem wlew płynu do spryskiwacza.

6. Idziemy poczytać jakąś książkę, ponieważ po tej operacji nasz zasób słów uległ silnemu ograniczeniu. ;)

W reflektorze lewym jest nieco więcej miejsca, więc cała operacja pójdzie szybciej; tym bardziej, że zdobyliśmy już doświadczenie po prawej stronie.

 

Ja wrzuciłem jakieś Philipsy White czy coś takiego i fajniej komponują się ze światłem ksenonu.

 

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, udało się! :skromny:

Poniżej instrukcja DYI dla Citroena C8 rocznik 2010 z lampą ksenon. Strona prawa.

Zanim zaczniemy demontaż, warto sobie przygotować "plac boju". Proponuję:

- odpiąć wiązkę reflektora, bo będzie wygodniej bez niej

- odpiąć mocowanie wlewu płynu do spryskiwacza, co uważam za konieczne, aby umożliwić sobie dostęp do pola operacyjnego. Trzeba przy tym uważać, aby nie ułamać zatrzasku tego uchwytu. Wystarczy go tylko lekko podważyć i przesunąć uchwyt ku osi wzdłużnej samochodu. Potem ruch w górę i wlew daje się odsunąć na bezpieczną odległość.

A teraz część zasadnicza.

1. Zdejmujemy dekielek osłaniający wnętrze reflektora. Mały obrót może pomóc.

2. Macamy żarówkę światła postojowego jednocześnie od zewnątrz obserwując, czy chwyciliśmy odpowiedni element. Jest to robota wymagająca dużo cierpliwości. Osobom z niedużymi dłońmi oraz dłuższymi palcami będzie szło łatwiej. Pozostali muszą uzbroić się w cierpliwość bądź poprosić dziecko o pomoc.

3. Wyjmujemy plastikową oprawkę, wymieniamy żarówkę. Warto w tym momencie włączyć światła pozycyjne, podłączyć na chwilkę wiązkę reflektora i upewnić się, że żarówka świeci.

4. Teraz odwrotność punktu 2 - żarówką próbujemy wcelować w odpowiedni otworek. Co ważne, plastikową oprawkę trzeba wcisnąć w ów otworek do końca, aby uniknąć jego stopienia w przyszłości. Ja robiłem to na nie palącej się żarówce i taką metodę polecam. Gdy ją zapaliłem, światło mnie raziło i było mi zwyczajnie ciężej. Poza tym, można się oparzyć, bo żarówka rozgrzeje się podczas tych kilku długich prób wcelowania w odpowiedni otworek.

5. Po upewnieniu się, że oprawka siedzi pewnie na swoim miejscu zakładamy okrągły dekiel, przypinamy wiązkę reflektora oraz mocujemy z powrotem wlew płynu do spryskiwacza.

6. Idziemy poczytać jakąś książkę, ponieważ po tej operacji nasz zasób słów uległ silnemu ograniczeniu. ;)

W reflektorze lewym jest nieco więcej miejsca, więc cała operacja pójdzie szybciej; tym bardziej, że zdobyliśmy już doświadczenie po prawej stronie.

Ja wrzuciłem jakieś Philipsy White czy coś takiego i fajniej komponują się ze światłem ksenonu.

Pozdrawiam

Bartek

Napisałem to wszystko na początku ☺ jak pamiętam.

Z Lewej idzie gorzej, chyba że się jest leworęcznych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.