Skocz do zawartości

Ściana w starym domu


maro_t

Rekomendowane odpowiedzi

Fachowcy z AK, co doradzicie. Jest sobie ściana zewnętrzna w starym domu. Ocieplona jest słabo, kilka cm styropianu. Załóżmy dla uproszczenia, że zrobić grubszej warstwy się nie da, bo dom stoi w granicy działki sąsiada i dodatkowy styropian już by mu zajmował jego działkę zlosnik.gif

Ściana jest zrobiona z tzw. czegokolwiek, czyli tego co po II W.Ś. bylo dostępne. Ogólnie można przyjąć, że w narożnikach są cegły, reszta to jakiś taki żwir.

Jak to ocieplić od wewnątrz? Czy jakiś styropian i na to płyta GK zda egzamin? Chodzi głównie o wilgoć, czy ta ściana w środku nie będzie pleśnieć? Ogólnie kiedyś były niewielkie problemy z grzybem, który pojawiał się w niedużych ilościach w narożach, ale po odkopaniu i zaizolowaniu fundamentów już jest OK. Jednak boję się, że po takim "zatkaniu" tej ściany styropianem z obu stron, będzie w środku gniła.

Jak można inaczej, lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zamkniesz ścianę między dwoma warstwami styropianu to jest spore prawdopodobieństwo, że pleśnieć będzie.

Jeśli już musisz to zastosuj od środka wełnę z tym, że konieczna będzie także paroizolacja a to znowu zamyka ścianę między dwoma warstwami nieprzepuszczalnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli zamkniesz ścianę między dwoma warstwami styropianu to jest spore prawdopodobieństwo, że

> pleśnieć będzie.

> Jeśli już musisz to zastosuj od środka wełnę z tym, że konieczna będzie także paroizolacja a to

> znowu zamyka ścianę między dwoma warstwami nieprzepuszczalnymi.

no właśnie. A jakby tak zbudować drugą ścianę z jakiegoś ytonga, nie wiem z 15cm grubości, zostawić przerwę od starej ściany z 5 cm i zrobić jakieś otwory wentylacyjne w nowej ścianie w rogach? Zmniejszenie powierzchni pomieszczeń nie gra większej roli... hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie. A jakby tak zbudować drugą ścianę z jakiegoś ytonga, nie wiem z 15cm grubości, zostawić

> przerwę od starej ściany z 5 cm i zrobić jakieś otwory wentylacyjne w nowej ścianie w rogach?

> Zmniejszenie powierzchni pomieszczeń nie gra większej roli...

A może takie rozwiązanie jakiś tekst jeśli o wilgoć tylko chodzi.Myślę ,nad podobną sprawą u siebie ,problem też podobny mimo ocieplenia.Wiercisz dziurkę co 5cm pod kątem 10 stopni i wlewasz ten środek.5l okolo 200-300zł zależnie od producenta.Ponoć działa ,na wiosnę chyba będę u siebie się z tym bawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie o to mi chodzi. Aktualnie ściana nie jest zawilgocona. Bez sensu jest zamknąć ją z obu stron, żeby przestała oddychać, zbierała wilgoć i myśleć jak się tej wilgoci pozbyć, tylko chciałbym zrobić tak, żeby ją docieplić, ale żeby nadal mogła "oddychać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie. A jakby tak zbudować drugą ścianę z jakiegoś ytonga, nie wiem z 15cm grubości, zostawić

> przerwę od starej ściany z 5 cm i zrobić jakieś otwory wentylacyjne w nowej ścianie w rogach?

> Zmniejszenie powierzchni pomieszczeń nie gra większej roli...

I to chyba najlepszy sposób. Szczelinę wykorzystać do wentylacji i wtedy ocieplić od środka.

Można by nawet ocieplić ją wełną od strony szczeliny a od wewnątrz dać gazobeton...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest sobie ściana zewnętrzna w starym domu. Ocieplona jest słabo,

> kilka cm styropianu. Załóżmy dla uproszczenia, że zrobić grubszej warstwy się nie da, bo dom

> stoi w granicy działki sąsiada i dodatkowy styropian już by mu zajmował jego działkę

> Jak można inaczej, lepiej?

Rozumiem, że sąsiad jest nieugodowy i nie obgadałeś z nim "wykupu" tego paska gruntu? To było by najlepsze rozwiązanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, że sąsiad jest nieugodowy i nie obgadałeś z nim "wykupu" tego paska gruntu? To było by

> najlepsze rozwiązanie...

nie o to chodzi. Sąsiad jest bardzo ugodowy, ale już wystarczy wykorzystywania ich cierpliwości, do tego papierologia z takim wykupem. A i tak ściana jest do gruntownego remontu od środka: wyrównanie, tynkowanie, malowanie, więc od razu można by ją jakoś docieplić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, że sąsiad jest nieugodowy i nie obgadałeś z nim "wykupu" tego paska gruntu? To było by

> najlepsze rozwiązanie...

Nie zawsze się da.Na swoim przykładzie -geodeta wytyczenie działki o wymiarach 46m2 i cała procedura trwała 3 miesiące i kosztowała 4tys zł.Pomijam przepis ,że np u mnie nie mogą istnieć mniejsze działki niż 4ary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zawsze się da.

> procedura trwała 3 miesiące i kosztowała 4tys zł.

> nie mogą istnieć mniejsze działki niż 4ary.

No ale to nie była by przecież odrębna działka... niewiem.gif

Celowo napisałem "wykup", bo miałem na myśli obgadanie problemu z sąsiadem przy pub2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale to nie była by przecież odrębna działka...

> Celowo napisałem "wykup", bo miałem na myśli obgadanie problemu z sąsiadem przy

Ale jak to zrobisz inaczej -tylko po papierkologi.Umowy na gębę ,czy jakieś pisane mogą okazać się nieważne.A jak sąsiad za 5 lat wyskoczy ,że sprzedaje działkę czy też umrze a spadkobiercy będą chcieli uporządkować sprawy? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fachowcy z AK, co doradzicie. Jest sobie ściana zewnętrzna w starym domu. Ocieplona jest słabo,

> kilka cm styropianu. Załóżmy dla uproszczenia, że zrobić grubszej warstwy się nie da, bo dom

> stoi w granicy działki sąsiada i dodatkowy styropian już by mu zajmował jego działkę

> Ściana jest zrobiona z tzw. czegokolwiek, czyli tego co po II W.Ś. bylo dostępne. Ogólnie można

> przyjąć, że w narożnikach są cegły, reszta to jakiś taki żwir.

> Jak to ocieplić od wewnątrz? Czy jakiś styropian i na to płyta GK zda egzamin? Chodzi głównie o

> wilgoć, czy ta ściana w środku nie będzie pleśnieć? Ogólnie kiedyś były niewielkie problemy z

> grzybem, który pojawiał się w niedużych ilościach w narożach, ale po odkopaniu i zaizolowaniu

> fundamentów już jest OK. Jednak boję się, że po takim "zatkaniu" tej ściany styropianem z obu

> stron, będzie w środku gniła.

> Jak można inaczej, lepiej?

Po kiego dodatkowo ocieplać, jeśli już masz te kilka cm styro?

Policz sobie, ile kasy idzie przez tą ścianę i iledziesiąt lat będzie się inwestycja zwracać.

Ja miałem podobny dylemat - remont domu z 10 cm styro - i zostawiłem jak jest bo czas zwrotu inwestycji liczony w dziesiątkach lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po kiego dodatkowo ocieplać, jeśli już masz te kilka cm styro?

> Policz sobie, ile kasy idzie przez tą ścianę i iledziesiąt lat będzie się inwestycja zwracać.

> Ja miałem podobny dylemat - remont domu z 10 cm styro - i zostawiłem jak jest bo czas zwrotu

> inwestycji liczony w dziesiątkach lat.

tak jak napisałem - i tak konieczny jest remont od środka, więc myślałem żeby przy okazji trochę docieplić... ale może faktycznie gra niewarta świeczki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak jak napisałem - i tak konieczny jest remont od środka, więc myślałem żeby przy okazji trochę

> docieplić... ale może faktycznie gra niewarta świeczki...

Od środka raczej nie ociepla się.

Będziesz grzał, będzie wentylacja, to nic złego nie powinno się dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ociepla się i można to robić, pod dwoma warunkami:

- nie dopuścisz do przegrody (ściany) pary wodnej z pomieszczenia, bo przesuwasz punkt rosy do ściany i będzie pleśnieć

- będziesz wentylował pomieszczenie w środku (raczej normalna rzecz)

Wszystko zależy od kasy.

- najdrożej - ytong multipor

- wiele taniej, nietrudna robota - styrodur + siatka + cekol C-35 (nie znalazłem odpowiednika cekolu)

- najtaniej, ale dużo zabawy, a i efekt niepewny - stelaże, w nich wełna, na to folia (szczelnie!) i płyty g-k

Ja z pewnych względów również muszę ocieplić od środka, wybrałem styrodur. Nie wiem jeszcze tylko czy będę kołkował, czy nie.

Jest jeszcze Climapor XPS, ale dziwaczne toto, i nie znalazłem żadnej pozytywnej opinii na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak jak napisałem - i tak konieczny jest remont od środka, więc myślałem żeby przy okazji trochę

> docieplić... ale może faktycznie gra niewarta świeczki...

Po prostu przelicz ile zyskasz a ile musisz włożyć kasy.

IMO jak już masz tam jakieś styro od zewnątrz to dałbym od środka 1-2 cm styropianu a na to katrongips.

Niedrogo, a 1-2 cm styropianu od środka dadzą ci wzrost komfortu cieplnego - ściana nie będzie zimna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od środka raczej nie ociepla się.

Napisz to na forum muratora grinser006.gif dżizas hehe.gif ostatnio tam czegoś szukałem o wełnie i pewnie wiesz co znalazłem hehe.gif

W tym przypadku zastanowiłbym się czy ta ściana ma jakąkolwiek izolację poziomą, prawdopodobnie nie, więc jej zamknięcie z dwóch stron izolacją może się źle skończyć, teraz to co "wciągnie" od dołu zostanie "wysuszone" przez powierzchnię od strony pomieszczenia. Najlepiej jakby to zobaczył ktoś siedzący w temacie bo tak na odległość to raczej ciężko na sto procent coś doradzić niestety (chyba że wspomniane forum M grinser006.gif ) bo może poza estetyką od wewnątrz nie opłaca się nic dokładać.

Stare budynki to w ogóle ciężki temat, nie raz robię przeróbki instalacji u ludzi remontujących 40 - 50 letnie murowane budynki i często jest problem zwłaszcza jeśli ktoś nie ma kasy na dobre odizolowanie fundamentów, masakra jak się widzi co potrafi zrobić wilgoć. icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stare budynki to w ogóle ciężki temat, nie raz robię przeróbki instalacji u ludzi remontujących 40

> - 50 letnie murowane budynki i często jest problem zwłaszcza jeśli ktoś nie ma kasy na dobre

> odizolowanie fundamentów, masakra jak się widzi co potrafi zrobić wilgoć.

Bo ludzie remontują nie mając podstawowej wiedzy. Niekoniecznie od super majstra, ale ze szkoły czy z biblioteki. Ja remontuję stary dom. Było trochę wilgoci. Na parterze było spowodowane tym, że obsypali dom za wysoko ziemią (zakryli kamienną "izolację poziomą" - jak wiadomo, kamień wody nie ciągnie) i obsypali jeszcze 2 czy 3 warstwy cegieł, które z ochotą piły wodę z gruntu. Już samo odkopanie pomogło wydatnie, dodałem jeszcze izolację pionową, co by w piwniczce cieplej było. Bez żadnych iniekcji i innych cudów. I co ? I tej zimy szronu na ścianach od wewnątrz nie ma, wilgoci też, choć dom jeszcze nieogrzewany.

Na piętrze było trochę wilgoci, to sobie nabili boazerię sick.gif to i musiało się rozwinąć w coś lepszego. Na szczęście skucie zawilgotniałych tynków wystarczyło, cegła pod spodem zdrowa.

Lubię czasem pooglądać stare książki o budownictwie, zduństwie itp - kierowali się tam prostotą, ograniczeniami materiałowymi, ale mieli spryt, o którym często dzisiejsi projektanci pojęcia nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.