Skocz do zawartości

[KzAK] Subaru Forester


camel00

Rekomendowane odpowiedzi

> Jakiś zwykły. 660 jest raczej do sportu, o ile dobrze kojarzę. Częściej trzeba zmieniać, w zwykłej

> jeździe nie poprawi odczucia skuteczności hamulców.

Ok, zdecydowałem się na 5.1, w sumie racja, że nie ma co szaleć. Ale za cholerę nie mogę znaleźć ile go tam wchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shopping zrobiony. grinser006.gif czekam na dostawy i zabieram się za doprowadzenie samochodu do "mojego" stanu.

Olej Motul 8100 Eco-nergy 5W-30 (5l.)

Filtr oleju, powietrza, kabinowy - Mann Filter

Świece Denso VKH22

Klocki przód Brembo P 78 013 (tarcze mają się jeszcze dobrze)

Reperaturka zacisku Frenkit FRE243925 (x2)

Płyn hamulcowy Motul DOT 5.1 (3x0.5l.)

"Nowy" kolektor ssący (nowe nawierty pod wtryskiwacze)

Komplet uszczelek (po bokach x2, przepustnicy, erg) - to jeszcze ogarniam

Adapter lpg Holandia-Polska grinser006.gif

PCC3 facepalm%5B1%5D.gif

OC+AC+NNW+Assistance

Na wolnej chwili:

- wygrzebać zaciętą płytę w CD zlosnik.gif

- wstawić inne głośniki (wyrosłem z car audio, ale to co jest fabrycznie to nieporozumienie)

- czyszczenie wnętrza

- czyszczenie klimatyzacji

- nowe opony

W przyszłym tygodniu wpada mechanik, zmienia co ma zmienić, sprawdza luzy i rozrząd (czy rzeczywiście był robiony; jak nie to też ogarnie), olej w skrzyni, dyfrach i co tam jeszcze wymyśli.

Gazownik ustawiony za miesiąc (pierwszy wolny termin), cały przód instalacji out, nowa instalacja in.

Jak skończę, to może będę zadowolony grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> On ma chyba takie hobby

> Z Jeepem bylo podobnie

Coś w tym jest zlosnik.gif Przy założeniu, że zmieniam samochody co 6-12 miesięcy, znajomi się śmieją, że lubię robić auta dla obcych.

Przynajmniej zawsze sprzedaje za więcej niż kupiłem grinser006.gif i wiem, że jak przyjedzie kupujący, to nie muszę świecić oczami.

Co poradzić, że wsiadając do samochodu, lubię mieć pewność, że wszystko działa i dowiezie mnie na miejsce.

A tutaj znowu koszty nie wyszły jakieś strasznie duże. Nie licząc nowego gazu, wszystko inne można zaliczyć do eksploatacji.

Kupiłem za +/-5k zł mniej niż zadbane egzemplarze, baza jest niezła, więc wyrównam do ceny i wyjdzie podobnie.

Inna sprawa:

- dwa razy w życiu kupiłem samochód sprowadzony - dwa razy wyszło druciarstwo którego dopuścili się rodzimi fachowcy.

- na 17 lat posiadania w rodzinie samochodów z instalacją gazową i bezproblemowej eksploatacji, dwa razy kupiłem z już zamontowaną, dwa razy musiałem ją wywalić i wstawić nową.

Reasumując - następny bolid będzie od pierwszego właściciela, z polskiego salonu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to razem z PCC3 i ubezpieczeniem?

Tak, wszystko-wszystko.

Całkowite koszty przygotowania samochodu do pokonania kolejnych 40-50k km bez większych niespodzianek (nie licząc wymiany oleju i filtrów co 10k km i przedłużenia ubezpieczenia za rok). W tym czasie oczywiście będzie można cośtam pozmieniać, ale raczej z nadgorliwości niż potrzeby.

Silnik, zawias, hamulce, opony, kosmetyka, dodatkowe opłaty. Generalnie - profilaktyka fakapów grinser006.gif Oczywiście, zawsze coś się może wysrać, ale wszystkiego się nie przewidzi.

Kwotę można było znacznie zmniejszyć np. kupując samo OC, świeczki tańsze niż 220zł/4szt., klocki inne niż Brembo, oleje/płyny inne niż Motul, filtry po 20zł a nie 80, zaślepiając istniejące wtryskiwacze i wiercąc w kolektorze nowe dziury a nie wymieniając kolektor na nowy, etc.

> PCC3 można opłacić przez internet, więc przynajmniej wizyta w US Cię ominie

Wiem, drugi raz błędu - którym okazało się osobiste stawienie się w US - nie popełnię grinser006.gif

Samochód kupiony za 18.500, wg książeczki minimum 28.500, PCC 200zł w górę za frajer zlosnik.gif

O tyle dobrze, że jak facet poszedł cośtam ustalić, to połamałem mu linijkę hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Części wg mnie kupiłeś dobre, nie ma co ciąć kosztów przesadnie, bo potem wróci w formie

> dodatkowych wydatków

[Jay mode: on]

BTW, dzisiaj doszły ostatnie przesyłki grinser006.gif jeszcze tylko dowiem się co z rozrządem w przyszłym tygodniu.

Z oponami chyba się wstrzymam, dojadę zimówki które są na samochodzie (kleją się nieźle, nie biją) i pomyślę o czymś przed zimą.

IMG-20150518-00515.jpg

Ale i tak shopping w Garwolinie przebija wszystko grinser006.gif

IMG-20150518-00519.jpg

[Jay mode: off]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Części ładne, lubię takie rzeczy smile.gif

Kolektor w ładnym stanie, czyściłeś go, czy piaskowany był czy jak? smile.gif Ile taki używany kolektor do Subaru kosztuje?

Pod względem kosztów utrzymania coś możesz powiedzieć o Subaru? Sam się interesowałem zwykłą Imprezą ale w końcu kupiłem Hondę. Mnie trochę przeraża obsługa boksera, bo nigdy nie miałem takiego silnika, tak samo diesla nie miałem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Części ładne, lubię takie rzeczy

> Kolektor w ładnym stanie, czyściłeś go, czy piaskowany był czy jak? Ile taki używany kolektor do

> Subaru kosztuje?

> Pod względem kosztów utrzymania coś możesz powiedzieć o Subaru? Sam się interesowałem zwykłą

> Imprezą ale w końcu kupiłem Hondę. Mnie trochę przeraża obsługa boksera, bo nigdy nie miałem

> takiego silnika, tak samo diesla nie miałem

Kolektor dzisiaj przejechałem z wierzchu rozcieńczalnikiem. Kosztował 150zł + 25zł przesyłka.

Części mają spory rozrzut cenowy. Od bardzo tanich (filtry po 10-20zł, klocki i tarcze po 50-70zł, amortyzatory 100zł) do średniej półki cenowej za komponenty znanych marek (filtry 15-55, klocki, tarcze - 110-250zł, amortyzatory 300zł, rozrząd 580zł + pompa wody 140zł, świece 55zł/sztuka).

Poszczególne modele/wersje silnikowe mają swoje słabe strony (upg w turbo, zawory przy lpg, kolizyjny rozrząd, amortyzatory SLS), ale przy odpowiednim serwisie, usterek da się uniknąć a wadliwe elementy zastąpić czymś innym.

Generalnie - wersje bez turbo, cieszą się raczej dobrymi opiniami i niskimi kosztami eksploatacji. Automat jest pancerny, zawieszenie i napędy wytrzymałe, silniki N/A raczej długowieczne.

Serwis bywa uciążliwy ze względu na potrzebę wyjmowania/pochylania silnika nawet do najprostszych czynności (np. wymiana świec), ale ogarnięty mechanik jest w stanie poradzić sobie z samochodem bez większej ekwilibrystyki.

O pozornym skomplikowaniu niektórych czynności świadczy fakt, że nawet do filtra kabinowego dołączona była instrukcja obsługi, gdzie pierwszym punktem było "weź śrubokręt" zlosnik.gif

"Pozornym" bo tak na prawdę, mając odrobinę zdolności manualnych, wszystko robi się łatwo i przyjemnie (wymiana całego oświetlenia zegarów to 4 śrubki i 10 minut roboty).

W skrócie - kupiłem Subaru, bo Jeep generował koszty nieadekwatne do tego co oferował. Jak na razie, wszystko zapowiada, że spełni swoje zadanie bycia względnie niedrogim w utrzymaniu, miasto-odpornym 4x4. Za pół roku będę w stanie potwierdzić czy rokowania były słuszne.

Fakt jest również taki, że - mojej dziewczynie auto się podoba (w Jeepie przy kickdown i wyprzedzaniu dostawała zawału), ojciec mówi, że jak będę sprzedawał to weźmie je ode mnie do garażu, mechanik był pozytywnie zaskoczony stanem samochodu (zero pocenia o wyciekach nie wspominając), mnie zadziwia lekkość z jaką manewruje się całością. Czyli auto fajne zlosnik.gif

Do Imprezy się przymierzałem, miałem umówioną wizytę u swojego mechanika z jednym WRX'em, ale przeraziły mnie potencjalne koszty naprawy awarii, kapryśny charakter samochodu (skrzynia, upg) i - przede wszystkim - przeokropna ciasnota w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

> Generalnie - wersje bez turbo, cieszą się raczej dobrymi opiniami i niskimi kosztami eksploatacji.

poza tym ze 2.0 DOHC ma upierdliwy sposob wymiany swiec, regulacji zaworow i dosc czeste porblemy z dziura w obr to racja smile.gif

> Automat jest pancerny, zawieszenie i napędy wytrzymałe, silniki N/A raczej długowieczne.

poza ww. dziura w obrotach 2.0 doch racja

> Serwis bywa uciążliwy ze względu na potrzebę wyjmowania/pochylania silnika nawet do najprostszych

> czynności (np. wymiana świec), ale ogarnięty mechanik jest w stanie poradzić sobie z

> samochodem bez większej ekwilibrystyki.

racja

> O pozornym skomplikowaniu niektórych czynności świadczy fakt, że nawet do filtra kabinowego

> dołączona była instrukcja obsługi, gdzie pierwszym punktem było "weź śrubokręt"

> "Pozornym" bo tak na prawdę, mając odrobinę zdolności manualnych, wszystko robi się łatwo i

> przyjemnie (wymiana całego oświetlenia zegarów to 4 śrubki i 10 minut roboty).

> W skrócie - kupiłem Subaru, bo Jeep generował koszty nieadekwatne do tego co oferował. Jak na

> razie, wszystko zapowiada, że spełni swoje zadanie bycia względnie niedrogim w utrzymaniu,

> miasto-odpornym 4x4. Za pół roku będę w stanie potwierdzić czy rokowania były słuszne.

> Fakt jest również taki, że - mojej dziewczynie auto się podoba (w Jeepie przy kickdown i

> wyprzedzaniu dostawała zawału), ojciec mówi, że jak będę sprzedawał to weźmie je ode mnie do

> garażu, mechanik był pozytywnie zaskoczony stanem samochodu (zero pocenia o wyciekach nie

> wspominając), mnie zadziwia lekkość z jaką manewruje się całością. Czyli auto fajne

> Do Imprezy się przymierzałem, miałem umówioną wizytę u swojego mechanika z jednym WRX'em, ale

> przeraziły mnie potencjalne koszty naprawy awarii, kapryśny charakter samochodu (skrzynia,

> upg) i - przede wszystkim - przeokropna ciasnota w środku.

w/g mnie jesli zdecydowales sie na automat to zdecydowanie lepszym wyborem bylby 2.5 sohc duzo - kompletnie bezawaryjny i porsty w osbludze silnik ze zdecydowanie mocniejszym dolem (Nm) niz 2.0 doch. problemem sie tylko znalezienie czegos sensownego be te auta sprzedaja sie jeszcze znaim ktos wystawi ogloszenie

outbacka 2.5 n/a sohc 2004 LPG sprzedalem w 3min(czyt. trzy minuty) od wystawiania ogloszenia bez najmiejszego targowania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OCB z ta dziura w obrotach tzn. jaka jest przyczyna i jak sie ja usuwa?

czujnik stukowy szaleje

nie sposob dosc z tym do ladu.

porbuje sie wszystkiego: nowy soft, inny pyt czujnika, amortyzatory pod czujnik, rezystory,itp ale wczesniej czy pozniej porblem powraca....

jedyna opcja to odpiac,ale wtedy jest niebezpieczenstwo spalania stukowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czujnik stukowy szaleje

> nie sposob dosc z tym do ladu.

> porbuje sie wszystkiego: nowy soft, inny pyt czujnika, amortyzatory pod czujnik, rezystory,itp ale

> wczesniej czy pozniej porblem powraca....

> jedyna opcja to odpiac,ale wtedy jest niebezpieczenstwo spalania stukowego

i nikt nie znalazl dobrego rozwiazania, ani producent ani uzyszkodnicy?? ciezko uwierzyc

po odpieciu czujnika check na desce wali po oczach permanentnie? hmm... spalanie stukowe to raczej wyraznie slychac wiec jesli uzytkownik jest ogarniety nie powinno byc problemu. tzn. tak sobie gdybam wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i nikt nie znalazl dobrego rozwiazania, ani producent ani uzyszkodnicy?? ciezko uwierzyc

Producet wgrywal nowe softy ktore czsami pomagaly czasami nie.

Uzytkownicy stosuja triki ww

Ale calkowitego jednoznacznego zgodnego z technologia rozwiazania problemu nie ma.

Pomaga tankowanie 98 lub instalacja LPG

> po odpieciu czujnika check na desce wali po oczach permanentnie?

Chodzi o powieszenie czujnika w powietrzu. Odpiecie od silnika

hmm... spalanie stukowe to raczej

> wyraznie slychac wiec jesli uzytkownik jest ogarniety nie powinno byc problemu. tzn. tak sobie

> gdybam

Jak slychac stukanie to juz raczej za pozno...

Te silniki maja tendencje to agresywnego wyprzedzenia zaplonu i pracy na granicy spalania stukowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.