Skocz do zawartości

wyprzedzanie się tirów na autostradach


damian83dd

Rekomendowane odpowiedzi

> Wyprzedzając taki sznurek cały czas przebywasz w okolicy jakiegoś auta. I to z prędkością wyższą o

> 30km/h, której oni się niekoniecznie muszą spodziewać (bo sami jadą z maksymalną dozwoloną).

> Bezpieczniej zaiste.

Popadasz w skrajnosc. Najczesciej taki sznurek to 2-3 auta....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem, niepotrzebnie mieszając różne sprawy.

Na obecną chwilę, to Ty na siłę próbujesz wymieszać różne sprawy.

> Wręcz przeciwnie. To nie ja stwierdziłem jakoby manewr taki był niebezpieczny. W jakiś sposób

> uciążliwy - owszem, ale nie niebezpieczny.

Powtórzę do czego się odnosiłeś:

Quote:

Dodatkowo nawet nie chodzi

> wprost o powodowanie zagrożenia (co jednak ma często miejsce), a o utrudnianie ruchu innym.


Teraz twierdzisz, że "W jakiś sposób uciążliwy" i jednocześnie zaprzeczasz, jakoby był utrudniający innym ruch. Dodatkowo w ramach ściemniania dokładasz tekst:

Quote:

Chodzi mi o to, że osobówkom ciężarówki najbardziej przeszkadzają w... łamaniu przepisow.


> Nadużyciem jest twierdzenie, że zakazy wyprzedzania dla samochodów ciężarowych wprowadzane są z

> powodu uciążliwości przez nich generowanych podczas wyprzedzania. Być może w niektórych

> przypadkach tak jest (np. na podjazdach) ale sugerowanie jakoby gros zakazów miało taki

> podłoże jest twierdzeniem nieprawdy.

Nadużyciem jest najwyżej Twoja interpretacja, która ma prowadzić do wniosku (oczywiście jedynego prawdziwego), że ograniczenie wyprzedzanie przez ciężarowe pojazdy nie jest wprowadzane z powodu uciążliwości oraz bezpieczeństwa, co ma udowodnić Twoją tezę o szybkich i wściekłych, którym ciężarówki przeszkadzają.

> Zajechanie drogi jest też czymś innym niż samo wyprzedzanie z małą różnicą prędkości.

Quote:

Dodatkowo nawet nie chodzi

> wprost o powodowanie zagrożenia (co jednak ma często miejsce), a o utrudnianie ruchu innym.


> Sam piszesz żeby nie odchodzić od meritum.

Tak, ponieważ próbujesz wmieszać do dyskusji i ciężarówkach na autostradach parę innych kwestii, by później użyć tego jako argumentów. Zapędziłeś się i to zdrowo.

> Zważ też na taki drobiazg, że dość trudne do przeoczenia są dwie ciężarówki jadące tuż za sobą (one

> nigdy nie zaczynają wyprzedzania z daleka lecz po dojechaniu pod zderzak poprzedniej - właśnie

> po to żeby minimalizować uciążliwość) i trzeba mieć wyjątkowo niskie IQ żeby nie przewidzieć

> co się w takiej sytuacji może zdarzyć, beztrosko dalej naciskając gaz.

No tak, teraz będziesz wyciągał argumenty o niskim IQ kierowców, którzy z daleka są w stanie ocenić, czy ciężarówki już siedzą sobie na zderzaku czy też nie. Świat nie jest binarny i nie dzieli się idiotów w osobówkach i super kierowców w ciężarówkach, którzy z narażeniem życia nie chcą innym utrudniać ruchu palacz.gif

> Ta fotka była odpowiedzią na dygresję, którą nie ja zacząłem. Więc nie mi ją wypominaj.

Znaczy piaskownica.gif ? Tak prawdę powiedziawszy to była uzupełnieniem Twoich dygresji, które wskazałem nawet w tej wypowiedzi.

Trzymaj się może tematu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nigdy nie zaczynają wyprzedzania z daleka lecz po dojechaniu pod zderzak poprzedniej - właśnie

> po to żeby minimalizować uciążliwość) i trzeba mieć wyjątkowo niskie IQ żeby nie przewidzieć

> co się w takiej sytuacji może zdarzyć, beztrosko dalej naciskając gaz.

No chyba przesadziłeś! Kierowca ciężarówki NIE MA PRAWA rozpocząć wyprzedzania kiedy inny pojazd zbliża sie lewym pasem!

> Zajechanie drogi jest też czymś innym niż samo wyprzedzanie z małą różnicą prędkości.

Sytuacja opisana wyżej, jest czstej wody zajechaniem drogi. Bo skoro jestem na lewym pasie w takiej odległości, że mogę dokładnie ocenić odległość między cięzarówkami, to jestem stanowczo za blisko żeby te zaczęły się wyprzedzać bez zajechania mi drogi!

Nawet mając niskie IQ i nawet gdyby TIR miał lewy kierunkowskaz, to nie mam obowiązku zdejmowania nogi z gazu (nie mówiąc o hamowaniu). Co innego gdybym dojechał do nich będących w trakcie manewru. W kazdym innym wypadku to będzie zajechanie drogi.

Nie wiem na czym dyskusja, bo definicję zajechania drogi jest w stanie pojąć pięciolatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO celowe doprowadzenie do wypadku byłoby oznaką poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym.

Dojechanie do linii zatrzymania kiedy baran "tnie" skręt nie jest celowym spowodowaniem. biglaugh.gif

Przeharatanie po masce niesprzedawalnego zardzewiałego mercedesa z prędkością 5km/h to nie wypadek a kolizja. Osobiście znam ludzi, którzy nieźle sobie żyją za tak zdobyte pieniądze. biglaugh.gif Policja lubi takie bezsporne sytuacje kiedy jest sprawca i to uwieczniony na nagraniu biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No chyba przesadziłeś! Kierowca ciężarówki NIE MA PRAWA rozpocząć wyprzedzania kiedy inny pojazd

> zbliża sie lewym pasem!

czemu zaznaczasz tak usilnie "kierowca ciężarówki"? kierowca osobowki moze?

> Sytuacja opisana wyżej, jest czstej wody zajechaniem drogi. Bo skoro jestem na lewym pasie w takiej

> odległości, że mogę dokładnie ocenić odległość między cięzarówkami, to jestem stanowczo za

> blisko żeby te zaczęły się wyprzedzać bez zajechania mi drogi!

widzisz i tu jest druga strona medalu. Bo w innych krajach wystarczy włączyć kierunkowskaz i ludzie w osobówkach hamują żeby Cie wpuscić. U nas niestety kierowcy osobówek są w stanie przyśpieszyć i z km walić długimi bo jedzie książe na koniu... sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No chyba przesadziłeś! Kierowca ciężarówki NIE MA PRAWA rozpocząć wyprzedzania kiedy inny pojazd

> zbliża sie lewym pasem!

Nie chyba, a z całą pewnością, do tego zapewne celowo. Problem polega na tym, że to MK, a nie HP, więc podobno dyskusja na poważnie hehe.gificon_rolleyes.gif

> Sytuacja opisana wyżej, jest czstej wody zajechaniem drogi. Bo skoro jestem na lewym pasie w takiej

> odległości, że mogę dokładnie ocenić odległość między cięzarówkami, to jestem stanowczo za

> blisko żeby te zaczęły się wyprzedzać bez zajechania mi drogi!

Szczególnie, że mamy 140km/h vs 90km/h i osobówka nie łamie przepisów, a ciężarówka łamie kilka.

Ciekawe jaki sprzęt by trzeba było mieć w oczach, by ocenić tę odległość z 100 metrów

> Nawet mając niskie IQ i nawet gdyby TIR miał lewy kierunkowskaz, to nie mam obowiązku zdejmowania

> nogi z gazu (nie mówiąc o hamowaniu). Co innego gdybym dojechał do nich będących w trakcie

> manewru. W kazdym innym wypadku to będzie zajechanie drogi.

Otóż to - jak dojedziesz w trakcie manewru i będą się tak bujać "kilometrami" (nie 30 sekund, a czas liczony w minutach) to mamy utrudnianie. Taka rzeczywistość. Oczywiście nie należy sprawy sprowadzać tylko do takich zachowań - często kierowcy ciężarówek robią to z głową i widać z daleka że rozpoczynają manewr (kierunkowskaz) i wystarczy zdjąć nogę z gazu by sobie to spokojnie zrobili. Oczywiście zgodnie z faktem, że nadzór nad ruchem drogowym w Polsce bardzo kuleje, to mamy nie tylko zachowania poprawne, ale niestety również bardzo niepoprawne. Chyba nie powinienem powtarzać wymiany zdań z kierowcami ciężarówek na trójmiejskiej części S6, gdzie wręcz jest zakaz wyprzedzania przez ciężarówki. O kierowcach wielu osobówek nie chciałbym również ciepłych słów wypowiadać, ponieważ kultury to im często brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu zaznaczasz tak usilnie "kierowca ciężarówki"? kierowca osobowki moze?

Ponieważ o tym mowa - "wyprzedzanie się tirów na autostradach".

Kierowcom osobówek również nie wolno, ale nie o nich mowa w tym wątku. palacz.gif

> widzisz i tu jest druga strona medalu. Bo w innych krajach wystarczy włączyć kierunkowskaz i

> ludzie w osobówkach hamują żeby Cie wpuscić.

Nieprawda. Oczywiście częściej występuje zachowanie w postaci ułatwienia komuś wykonania manewru, ale też i rzadziej dochodzi do "utrudniania i wymuszania", ponieważ kierowcy i do tych zasad się stosują.

> U nas niestety kierowcy osobówek są w stanie przyśpieszyć i z km walić długimi bo jedzie książe na koniu...

Kuternoga na świni hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ o tym mowa - "wyprzedzanie się tirów na autostradach".

> Kierowcom osobówek również nie wolno, ale nie o nich mowa w tym wątku.

nie neguje tego ok.gif

> Nieprawda. Oczywiście częściej występuje zachowanie w postaci ułatwienia komuś wykonania manewru,

> ale też i rzadziej dochodzi do "utrudniania i wymuszania", ponieważ kierowcy i do tych zasad

> się stosują.

nie jeździsz dużym wiec nie pisz o rzeczach o których nie masz pojęcia palacz.gif

> Kuternoga na świni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu zaznaczasz tak usilnie "kierowca ciężarówki"? kierowca osobowki moze?

> widzisz i tu jest druga strona medalu. Bo w innych krajach wystarczy włączyć kierunkowskaz i

> ludzie w osobówkach hamują żeby Cie wpuscić. U nas niestety kierowcy osobówek są w stanie

> przyśpieszyć i z km walić długimi bo jedzie książe na koniu...

Wiesz kij ma dwa konce chamowaci kierowcy tirow swim zachowaniem niestety powoduja to ze tak a nie inaczej widoczni a ze im sie wiecznie spieszy nie zwazaja na innych to i kierowcy osobowek nie maja za co ich kochac i wpuszczac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz kij ma dwa konce chamowaci kierowcy tirow swim zachowaniem niestety powoduja to ze tak a nie

> inaczej widoczni a ze im sie wiecznie spieszy nie zwazaja na innych to i kierowcy osobowek nie

> maja za co ich kochac i wpuszczac.

Dokładnie. Pewnie jest wielu dobrych, myślących kierowców ciężarówek ale zawsze najbardziej widać te czarne owce. Nikt nie zapamięta ciężarówki, która stoi na podporządkowanej czekając na włączenie się do ruchu. Za to świetnie pamiętam kanalię, która zmusiła mnie do zatrzymania, jak wjechał mi z prawej z nieoswietloną przyczepą do drewna, po ciemku. Zabrakło centymetrów do kontaktu. angryfire.gif Pomijam stan techniczny tych wozów. Brak fartuchów jak i całych błotnikow, przy prędkościach maksymalnych, to oznacza całe łopaty błota na szybie. Nie wpuszczam przed siebie takiej "kultury technicznej". W innych przypadkach nawet zawołam, żeby sie wbijał i nie muszę nawet specjalnie zwalniać, bo ten zazwyczaj sam daje znać kiedy mogę go wyprzedzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz kij ma dwa konce chamowaci kierowcy tirow swim zachowaniem niestety powoduja to ze tak a nie

> inaczej widoczni a ze im sie wiecznie spieszy nie zwazaja na innych to i kierowcy osobowek nie

> maja za co ich kochac i wpuszczac.

Dobra, mechanizm zachowań znany powszechnie, więc nie ma tego co powtarzać. Warto jednak zwrócić uwagę, jak wiele osób sprawy traktuje dość wybiórczo i dość emocjonalnie. Nie tylko na forum. W Polsce prawo nie różni się jakoś specjalnie od prawa w innych krajach, kwestia leży tylko w jego realizacji. Póki nie ma stosownego nadzoru, to chamstwo ma się dobrze, niemniej kultura jazdy się systematycznie poprawia - ewolucja. Zapewne niestety jestem w tej mniejszości (ta mniejszość notuje systematyczny wzrost liczby członków smile.gif ), która ma świadomość trudniejszego powożenia większymi składami oraz różnymi tego konsekwencjami i potrafi (oraz chce) pomóc/ułatwić im ruch (jak innym zresztą), ale w zakresie słoniowatych trzeba mieć więcej cierpliwości oraz wyobraźni. Tak ogólnie pozwala to na sympatyczną jazdę, mniej nerwów i ogólnie lepszą atmosferę. Nie sposób jednak być ślepym na sytuacje jaskrawego wymuszania, czy też utrudniania jazdy innym, co mam miejsce na autostradach (o czym mowa w tym wątku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mniejszość notuje systematyczny wzrost liczby członków ), która ma świadomość trudniejszego

> powożenia większymi składami oraz różnymi tego konsekwencjami i potrafi (oraz chce)

> pomóc/ułatwić im ruch (jak innym zresztą), ale w zakresie słoniowatych trzeba mieć więcej

> cierpliwości oraz wyobraźni. Tak ogólnie pozwala to na sympatyczną jazdę, mniej nerwów i

> ogólnie lepszą atmosferę. Nie sposób jednak być ślepym na sytuacje jaskrawego wymuszania, czy

> też utrudniania jazdy innym, co mam miejsce na autostradach (o czym mowa w tym wątku).

Też jestem zdania, że miła atmosfera jest lepsza i pomaganie sobie też ułatwia życie. Sam niejednokrotnie jadąc w tym samym kierunku prowadziłem sympatyczną rozmowę z kierowcą ciężarówki, pomagając mu dojechać do parkingu i nie przysnąć. Z niektórymi spotykamy się czasem na drodze, pozdrawiając. (od 15 lat jeżdżę ta samą trasą do i z pracy)

Uważam, że najgorszą robotę robi prostactwo (niezależnie czy w małych czy dużych autach). Na prostactwo ja przyznam się, że też reaguję agresywnie (przeważnie tylko werbalnie). Staram się z tym walczyć ale czasem nie daję rady.

Jeśli idzie o duże wozy, to często światopogląd się zmienia jak ktoś zasiądzie za kierownicą takiego kolosa. Posadziłem nawet moją żonę za kierownicą ciężarówki, żeby zobaczyła świat z tej perspektywy. Przyznała, że była przerażona i nie wie jak można tym jeździć i manewrować po drogach (zwłaszcza, że sama jeździ 500tką, którą można prawie zaparkować w takiej kabinie TIRa). Nie byłoby głupie gdyby na kursach PJ kat. B organizować chociaż po jednej godzinie w symulatorze ciężarówki. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy predkosci +130km/h?

> nie bo jakby wykonal manerw wyprzedzania szybko z i zaraz worcilbym do zadanych +1km/h od Ciebie

> to zdecydowanie uplynniloby to ruch

Ryb żyje w jakimś swoim wyimaginowanym wspaniałym świecie.

Kreuje się na świętszego od papieża.

Prawda jest taka, że jak wyprzedzam, to chce to zrobić szybko i nikomu nie utrudnić ruchu. Idąc logiką przedstawioną powyżej, po co wyprzedzać, skoro różnica jest tak nie wielka.

Liczniki przekłamują, to co dla Ryb-a jest max dopuszczalną, mój GPS może stwierdzić, że mam jeszcze 10km/h do limitu.

I co zrobisz takim "jeżdżącym przepisowo" ?

Lecąc z DE do PL od czasu do czasu znajdzie się ktoś, kto wyjedzie pod koła, a jak już, to widać, że stara się manewr wykonać szybko.

W PL wyjedzie na lewy i jedzie sobie spokojnie dalej.

Druga sprawa, że 90% przebiegu robię po PL(+-4kkm miesięcznie), więc też mogę być nie obiektywny, ale w PL jest to nagminne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.