Skocz do zawartości

Opel Meriva


rexio

Rekomendowane odpowiedzi

http://olx.pl/oferta/opel-meriva-1-7-cdti-klima-CID5-ID9JWYj.html#93223b63f5

ten konkretny model z ogłoszenia.

Byłem oglądałem.

Silnik ciepły więc odpalał bez problemu. 1,7 diesel. Cicho pracował, turbiny nie było słychać. Z wydechu bąków czarnej sadzy jak na razie nie puszczał.

Podłoga wygląda na zdrową (opukana i obejrzana z pozycji klęczącej). Lewa przednia szybka zmieniona, prawdopodobnie lusterkiem wybita bo lusterko było malowane. Śruba od lewego błotnika przy progu wygląda na ruszaną (może lewarkiem farba obdarta. Facio trochę niechętnie był za tym by się przejechać, chociaż podkreśliłem mu na początku że nie obiecuję od razu kupna, ponieważ chcę jak na razie pooglądać i rozeznać się w temacie.

Silnik od spodu trochę zalany olejem, bardziej niż moje 17 letnie palio. Widać też pełno plam na podwórku po oleju więc pewnie jakiś z tym jest problem.

Auto jedynie na zimówkach. Taki zwykły samochód z klimą jedynie.

Nie umiał też konkretnie o spalaniu jego powiedzieć. Żona jeździ i tyle.

W ogłoszeniu 195 tys, a na liczniku jakieś 202 czy 208 (nie pamiętam). Świadczy to o tym że dłuższy czas sprzedaż nie idzie.

Na co zwracać uwagę przy dieslu, przy tym konkretnym aucie. Rozrząd zmieniony niby przy 188 tysiącach. Sprzedaje bo niby nie wiem czemu nie zdradzał szczegółów.

Warto się tym w ogóle interesować?

Już zjechał z ceny w ogłoszeniu o 1000 zł. Może jest jakiś feler w nim i nie może sprzedać?

Na drobne ryski i wgniotka po kamyczku na masce to nawet nie będę się rozczulał bo to bezsensu w końcu to auto 10+.

Może ktoś ma z okolicy Wrocławia merivke i chciałby się spotkać ze mną i pokazać to i owo w niej wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://olx.pl/oferta/opel-meriva-1-7-cdti-klima-CID5-ID9JWYj.html#93223b63f5

> ten konkretny model z ogłoszenia.

> Byłem oglądałem.

> Silnik ciepły więc odpalał bez problemu. 1,7 diesel. Cicho pracował, turbiny nie było słychać. Z

> wydechu bąków czarnej sadzy jak na razie nie puszczał.

> Podłoga wygląda na zdrową (opukana i obejrzana z pozycji klęczącej). Lewa przednia szybka

> zmieniona, prawdopodobnie lusterkiem wybita bo lusterko było malowane. Śruba od lewego

> błotnika przy progu wygląda na ruszaną (może lewarkiem farba obdarta. Facio trochę niechętnie

> był za tym by się przejechać, chociaż podkreśliłem mu na początku że nie obiecuję od razu

> kupna, ponieważ chcę jak na razie pooglądać i rozeznać się w temacie.

> Silnik od spodu trochę zalany olejem, bardziej niż moje 17 letnie palio. Widać też pełno plam na

> podwórku po oleju więc pewnie jakiś z tym jest problem.

> Auto jedynie na zimówkach. Taki zwykły samochód z klimą jedynie.

> Nie umiał też konkretnie o spalaniu jego powiedzieć. Żona jeździ i tyle.

> W ogłoszeniu 195 tys, a na liczniku jakieś 202 czy 208 (nie pamiętam). Świadczy to o tym że dłuższy

> czas sprzedaż nie idzie.

> Na co zwracać uwagę przy dieslu, przy tym konkretnym aucie. Rozrząd zmieniony niby przy 188

> tysiącach. Sprzedaje bo niby nie wiem czemu nie zdradzał szczegółów.

> Warto się tym w ogóle interesować?

> Już zjechał z ceny w ogłoszeniu o 1000 zł. Może jest jakiś feler w nim i nie może sprzedać?

> Na drobne ryski i wgniotka po kamyczku na masce to nawet nie będę się rozczulał bo to bezsensu w

> końcu to auto 10+.

> Może ktoś ma z okolicy Wrocławia merivke i chciałby się spotkać ze mną i pokazać to i owo w niej

A pomyślałeś, że przebieg wpisany taki by w ramy szukajki do 200 tys się mieścił?Na pewno nie świadczy to o tym, że samochód długo się sprzedaje wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Musi być diesel?

Nie wiem czy musi, ale więcej miejsca w bagażniku bez butli na gaz. Jak się trafi jakiś model z gazem to czemu nie. Ważne by miało klime i było oszczędne. Nie wiem jak takie auto jeździ, jakie ma osiągi. Na razie oglądałem 1 sztuke i pisze moje spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba było wziąć do mechanika, by ocenił ile by kosztowało doprowadzenie tego auta do przyzwoitego

> auta.

> Tak to se można tylko gdybać.

Wiem że można gdybać. Tak samo kukać w zdjęcia i zastanawiać się.

No wiem chociaż że dobrze mi się w nim siedzi. Jedynie kwestia co jest polecane w merivie a czego bronić się. Diesla nigdy jeszcze nie miałem.

W przypadku Palio lub Punto wiem na co patrzeć się (benzyna), a Merivki nie znam, dziś 1 raz podotykałem jej wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy faktycznie on jest właścicielem?

Mnie też kiedyś koleś zapewniał, że samochód prywatny i ze jego żona nim jeździ.

Papierów nie chciał pokazać, "za chwilę wyjeżdżamy i nie chce mi się iść szukać".

Po jakimś czasie okazało się, że samochód stoi w niedalekim komisie.

Ot czasami handlarze stawiają samochody na prywatnych podwórkach, że to niby prywatne i tylko żona jeździła i dzieci woziła do przedszkola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy faktycznie on jest właścicielem?

> Mnie też kiedyś koleś zapewniał, że samochód prywatny i ze jego żona nim jeździ.

> Papierów nie chciał pokazać, "za chwilę wyjeżdżamy i nie chce mi się iść szukać".

> Po jakimś czasie okazało się, że samochód stoi w niedalekim komisie.

> Ot czasami handlarze stawiają samochody na prywatnych podwórkach, że to niby prywatne i tylko żona

> jeździła i dzieci woziła do przedszkola.

Pierwsze pytanie zainteresowanego autem powinno brzmieć - kto jest wpisany w dowodzie rejestracyjnym jako właściciel i czy właściciel sprzedaje, czy ktoś inny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwsze pytanie zainteresowanego autem powinno brzmieć - kto jest wpisany w dowodzie

> rejestracyjnym jako właściciel i czy właściciel sprzedaje, czy ktoś inny?

Oglądałem tylko i nic więcej. Taki odcinek pilot. Poważnie nie jestem zainteresowany nim. Nie zrobił na mnie wrażenia ohh ahh. Badam rynek, a i autko też muszę poznać podotykać by potem wiedzieć gdzie zajrzeć by wiedzieć co z nim nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwsze pytanie zainteresowanego autem powinno brzmieć - kto jest wpisany w dowodzie

> rejestracyjnym jako właściciel i czy właściciel sprzedaje, czy ktoś inny?

Tylko czasem, jak widzisz normalną rodzinę to się nie pytasz o DR a to wychodzi przy umowie.

Znałem kiedyś jednego handlarza co jeździł specjalnie z rodziną na giełdę, że to niby żony samochód, co to dzieci woziła tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oglądałem tylko i nic więcej. Taki odcinek pilot. Poważnie nie jestem zainteresowany nim. Nie

> zrobił na mnie wrażenia ohh ahh. Badam rynek, a i autko też muszę poznać podotykać by potem

> wiedzieć gdzie zajrzeć by wiedzieć co z nim nie tak.

Auto może być warte tych pieniędzy.

Ale trzeba sprawdzić papiery i wziąć na podnośnik do mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auto zwolnione z opłaty skarbowej to chyba jednak handlarz.

No proste, z resztą widać na 1 rzut oka, ale pojechał zawracacz gitary i dywaguje teraz nie wiadomo nad czym niewiem.gif Jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Jak teraz nie jest od handlarza, to w swoim żywocie ponad 10 letnim przez takiego na pewno się przewinęło (i to nie jednego), więc co tu dywagować, podoba się samochód, posprawdzać sobie z mechanikiem czy samemu jak się zna i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.