volkov Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Czy nowe silniki się jeszcze dociera? W sensie jeździ delikatnie prze jakiś tam przebieg, nie przekracza pewnych obrotów, stara zwiększać stopniowo wraz z przebiegiem obroty i prędkości auta? Czy się jeździ po prostu normalnie? Przez jakiś czas silnik pali trochę więcej paliwa czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Pewnie napisali coś w instrukcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeMpHiS Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Mi w Peugeocie z silnikiem benzynowym 1.6 kazali jeździć delikatnie przez pierwsze 300 km, później można normalnie użytkować.Ale to nawet po wymianie klocków hamulcowych producent każe je docierać przed 300 km.Co do spalania nie mam pojęcia, ja nie zauważyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ccfan Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Tak, Ford zaleca jazdę bez przeciążania silnika przez ok. 1500 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Przez jakiś czas silnik pali trochę więcej paliwa czy nie? Renault pisze w instrukcji, żeby przez pierwszy 1000km nie przekraczać 3 tys. obrotów i chyba 130km/h. Nowy silnik zanim się dotrze pali więcej paliwa (10%). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volkov Napisano 13 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Pewnie napisali coś w instrukcji Pewnie tak.. Ale nigdy tam nie zaglądam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 No to pewnie odpowiedzi będą takie jakie som różne marki różne auta różne docieranie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jqr Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Mnie uczyli, że nowoczesny seryjny silnik dociera się krótko i w miarę intensywnie. W skrócie rozgrzać silnik (najlepiej jak jest pomiar temp. oleju >90 C). Wyjechać w trasę (najlepiej pusta droga wojewódzka). Na wysokim biegu np. 4-5, gaz na 3/4 i sprawne przyspieszenie w zakresie średnich obrotów (2-3tys diesel, 2-4tys benzyna) i hamowanie silnikiem, potem minuta równej jazdy i od początku. Tak 10-15 razy, dobrze jest obserwować temp. oleju. Można wykorzystywać wzniesienia do przyspieszania i zjazdy do hamowania silnikiem, aby były to dłuższe odcinki przyspieszenia i hamowania. Sensem tej metody jest naprzemienne obciążanie silnika i chłodzenie/intensywne smarowanie układu tłokowego w czasie hamowania silnikiem. Wszystko bez przesady, czyli gaz nie w podłogę i nie do odcięcia, aby silnik się od razu nie przegrzewał. Po takim docieraniu silniki mają tendencję do niebrania oleju. Generalnie jest to adaptacja tej metody: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm po 2-3tys km wymiana oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Ale nigdy tam nie zaglądam :D Prawdziwy inżynier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2015 Czy nowe silniki się jeszcze dociera? W sensie jeździ delikatnie prze jakiś tam przebieg, nie przekracza pewnych obrotów, stara zwiększać stopniowo wraz z przebiegiem obroty i prędkości auta? Czy się jeździ po prostu normalnie? Przez jakiś czas silnik pali trochę więcej paliwa czy nie? ja bym zmienił jeszcze olej i filtr po kilku tysiacach kilometrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 14 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2015 Ze zmienianiem oleju po docieraniu sa rozne szkoly. Niektorzy zalecaja przejezdzic ba fabrycznym oleju do przegladu ewentualnie do 10-15 tkm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volkov Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2015 Prawdziwy inżynier. żebyś wiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volkov Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2015 Mnie uczyli, że nowoczesny seryjny silnik dociera się krótko i w miarę intensywnie. W skrócie rozgrzać silnik (najlepiej jak jest pomiar temp. oleju >90 C). Wyjechać w trasę (najlepiej pusta droga wojewódzka). Na wysokim biegu np. 4-5, gaz na 3/4 i sprawne przyspieszenie w zakresie średnich obrotów (2-3tys diesel, 2-4tys benzyna) i hamowanie silnikiem, potem minuta równej jazdy i od początku. Tak 10-15 razy, dobrze jest obserwować temp. oleju. Można wykorzystywać wzniesienia do przyspieszania i zjazdy do hamowania silnikiem, aby były to dłuższe odcinki przyspieszenia i hamowania. Sensem tej metody jest naprzemienne obciążanie silnika i chłodzenie/intensywne smarowanie układu tłokowego w czasie hamowania silnikiem. Wszystko bez przesady, czyli gaz nie w podłogę i nie do odcięcia, aby silnik się od razu nie przegrzewał. Po takim docieraniu silniki mają tendencję do niebrania oleju. Generalnie jest to adaptacja tej metody: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm po 2-3tys km wymiana oleju Bardzo ciekawa metoda. Nie robiłem tak samo ale docieranie mojego rozpocząłem od jazdy po autostradzie. Na początku przez jakieś 300 - 400 km starając się jeździć na niskich i średnich obrotach stopniowo wchodząc na wyższe obroty. Po przejechaniu ok 800 km jechałem już z wyższymi prędkościami i wykorzystując również wyższe obroty silnika ale starając się nie wchodzić na wyższe obroty. W sumie przejechałem ok 1800 km i uważam, że silnik obecnie ciągnie zauważalnie lepiej niż przy początkowym przebiegu. Mam zresztą porównanie do kolegi, który w tym samym czasie zaczął jeździć dokładnie takim samym sprzętem z tym samym silnikiem i on przejechał dopiero jakieś 200 km ale tylko po mieście. I powiem, że różnica w przyśpieszaniu jest wyczuwalna. Od poniedziałku zamieniam jednak samochód na drugi model również nówkę sztukę i zaczynam proces docierania od początku. Spróbuję tej metody może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 14 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2015 Czy nowe silniki się jeszcze dociera? W sensie jeździ delikatnie prze jakiś tam przebieg, nie przekracza pewnych obrotów, stara zwiększać stopniowo wraz z przebiegiem obroty i prędkości auta? Czy się jeździ po prostu normalnie? Przez jakiś czas silnik pali trochę więcej paliwa czy nie? To zależy czy Ci na aucie zależy ;-) Jak masz zamiar pojeździć 100kkm i sprzedać handlarzowi/oddać leasingowi to możesz mieć wszystko w czterech literach. Jeżeli chcesz pojeździć ze 200kkm albo odsprzedać potem auto znajomemu, to ja bym rozgrzewał stopniowo silnik i później wykorzystywał w miarę pełny zakres obrotów silnika. Potem zmiana oleju po 1,5-2kkm. Ponadto wymiany oleju co 15kkm max 20kkm. Nie skończyłem co prawda kierunku budowy silników spalinowych, ale tak mnie uczył jeden mądry człowiek z którym pracowałem - a ów człowiek pracował w dawnych czasach w ośrodku rozwojowym silników. Kiedy pracowałem w ASO to tak zalecaliśmy klientom i większość z nich to stosowała, później auta potrafiły zrobić naprawdę spore przebiegi bez napraw silników (300-500kkm). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
motochemia Napisano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2015 Tak jak mówi bratPit :D zalezy czy bedziesz chciał sprzedać czy użytkować dłuzej. Tylko nie docieraj silnika tak jak ostatnio pewna babka we Wrocławiu. Powiedzieli jej żeby dotarła silnik, a ta zaczęła jeździć po rondzie w kółko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2015 Forum motoryzacyjne a pisza dyrdymaly. Moze i nie trzeba ale nie zaszkodzi przez pierwszy tysiac przejechac spokojniej na roznych obrotach silnika. W praktyce to jazda po miescie bez korkow + za miastem. Ale jechac na autostradzie? To bez sensu. Co do wymiany oleju w Kila nie zalecaja i psuje sie czesto. W Suzuki obowiazkowo po 1kkm i sie nie psuje. Czy to ma zwiazek? Nie wiem. Bardziej wydaje mi sie, ze to presja UE i ochrony srodowiska bo jednak oleju zuzytego mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.