Fidel71 Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 Jak wygląda sprawa mas holującego i holowanego? Jest dla mnie jasne, że np. Panda nie można ciągnąć auta klasy np. Vectry. Ale już nie jest tak oczywiste czy ciągnięcie kompakta drugim kompaktem jest bezpieczne? Bezpieczne dla np. Konstrukcji nadwozia holującego. Dajmy na to jeżeli auto holujące ma w DR max mase przyczepy z hamulcem 900kg, a ciagnie drugie auto o masie 1100kg? Acha, mowimy tu o holowaniu np. 20km za miastem,a nie do najblizszego warsztatu w miescie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 est dla mnie jasne, że np. Panda nie można ciągnąć auta klasy np. Vectry Z tego co wiem, to nie ma takiego zakazu. Vectrę można holować nawet maluchem. Oczywiście mowa o sytuacji, kiedy w Vectrze działają hamulce oraz siedzi w niej kierowca. Nie wiem (bo nie zgłębiałem) jak jest w przypadku out o DMC > 3.5t ale zawężając do tych <3.5t to formalnie rzecz biorąc można holować malutkim autem nawet dostawczaka - oczywiście w praktyce raczej kłopotliwe. Założę się, że nie ma też formalnych przeszkód (o ile w holowanym siedzi kierowca i działają hamulce) by holować maluchem duży samochód ciężarowy. Bo i czemu miałoby takie ograniczenie służyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fidel71 Napisano 24 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 Z tego co wiem, to nie ma takiego zakazu. Vectrę można holować nawet maluchem. Oczywiście mowa o sytuacji, kiedy w Vectrze działają hamulce oraz siedzi w niej kierowca. Nie wiem (bo nie zgłębiałem) jak jest w przypadku out o DMC > 3.5t ale zawężając do tych <3.5t to formalnie rzecz biorąc można holować malutkim autem nawet dostawczaka - oczywiście w praktyce raczej kłopotliwe. Założę się, że nie ma też formalnych przeszkód (o ile w holowanym siedzi kierowca i działają hamulce) by holować maluchem duży samochód ciężarowy. Bo i czemu miałoby takie ograniczenie służyć? Miałem na myśli nie kwestie formalno-prawne holowania,czysto praktyczne. Czyli jezeli pociągne za ciężki pojazd to czy mi tyłu nie wyrwie itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 Nie wiem jak jest z uciągiem na holu. Na haku piszą ile jest max. Np. u mnie 1200 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 nie wyrwie o ile w pojezdzie holującym siedzi człowiek mający pojęcie o tym co robi. ja nieraz seicentem holowałem cięzkiego fiata tipo i nie było problemu. grunt to spokojnie ruszać i zeby holowany starał sie mieć zawsze napiętą linke przy dojechaniu do miejsca z któego znów trzeba ruszac. A holujący nie startował sprintem bo sie zdziwi ps. z ciężarówką jest inaczej bo tam juz jest wymagany sztywny hol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 Czyli jezeli pociągne za ciężki pojazd to czy mi tyłu nie wyrwie itp To dużo zależy od techniki holowania. I tak największe siły będą podczas szarpania. Szarpiąc mały ciężar zrobi się większe kuku niż delikatnie i mądrze holując duży ciężar. Żadnej sztywnej granicy mas nie da się tutaj wyznaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 ps. z ciężarówką jest inaczej bo tam juz jest wymagany sztywny hol Ze względu na hamulce pneumatyczne, czy tak w ogóle - ciężarówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 ogólnie ciężarówek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2015 Jest dla mnie jasne, że np. Panda nie można ciągnąć auta klasy np. Vectry. Dlaczegóż by nie? To nawet bezpieczniejsze niż odwrotnie. Małe, słabe autko nie będzie w stanie rozpędzić takiego zestawu a duże na holu bez problemu zestaw wyhamuje. Gdyby było odwrotnie, duże auto holujące łatwo rozpędzałoby a małe ma holu z trudem zatrzymywało zestaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Małe, słabe autko nie będzie w stanie rozpędzić takiego zestawu a duże na holu bez problemu zestaw wyhamuje. Gdyby było odwrotnie, duże auto holujące łatwo rozpędzałoby a małe ma holu z trudem zatrzymywało zestaw. Dlaczego zakładasz, że tylko holowany ma sprawne hamulce? Nie mogą hamować oba pojazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fidel71 Napisano 25 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Dlaczegóż by nie? To nawet bezpieczniejsze niż odwrotnie. Małe, słabe autko nie będzie w stanie rozpędzić takiego zestawu a duże na holu bez problemu zestaw wyhamuje. Gdyby było odwrotnie, duże auto holujące łatwo rozpędzałoby a małe ma holu z trudem zatrzymywało zestaw. Holowałeś coś kiedyś? Wiesz jakie to uczucie jak w pojeździe holowanym ktoś wciśnie hamulec i tobą szarpnie? Zastanawiasz się wtedy czy masz jeszcze pas tylny. I mówię to o sytuacji gdzie holujesz kogoś swoich rozmiarów. W sytuacji kiedy to vectra na holu miałaby zahamować holującą pandę to ta panda by wyrzuciła koerowcę przez przednią szybę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Nie mogą hamować oba pojazdy? Oczywiście, że mogą ale komfort i bezpieczeństwo jest najlepsze, kiedy na miękkim holu za hamowanie odpowiada holowany, Naturalnie w miarę potrzeb i sytuacji bo jak trzeba mocniej to obaj muszą hamować. Z tym, że to się kończy zwykle najechaniem na linkę i jej zerwaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fidel71 Napisano 25 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Oczywiście, że mogą ale komfort i bezpieczeństwo jest najlepsze, kiedy na miękkim holu za hamowanie odpowiada holowany, Naturalnie w miarę potrzeb i sytuacji bo jak trzeba mocniej to obaj muszą hamować. Z tym, że to się kończy zwykle najechaniem na linkę i jej zerwaniem. Ciekawe rzeczy piszesz... A jak holowany ma wiedziec kiedy hamowac skoro nie widzi zbyt wiele zza holownika? O sile hamowania adekwatnej do sytuacji nawet nie wspomne. Ja uznaje holowanie wylacznie z 2 sluchawkami bluetooth w uszach holujacego i holowanego i przekazywanie sobie na biezaco informacji nt wykonywanych manewrow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Holowany jest w stanie przewidzieć większość sytuacji wymagających hamowania i wciskać hamulec odpowiednio wcześniej. Można nauczyć się współpracy bez łączności fonicznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chaos Napisano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Ciekawe rzeczy piszesz... A jak holowany ma wiedziec kiedy hamowac skoro nie widzi zbyt wiele zza holownika? O sile hamowania adekwatnej do sytuacji nawet nie wspomne. Ja uznaje holowanie wylacznie z 2 sluchawkami bluetooth w uszach holujacego i holowanego i przekazywanie sobie na biezaco informacji nt wykonywanych manewrow. Jedzie się odpowiednio wolniej, aby mieć więcej czasu na reakcję. Holownik naciska delikatnie pedał hamulca, aby zapalić światła hamowania, jest to znak dla holowanego że chcemy zwolnić, bądź się zatrzymać. Zawsze tak się holowalem i problemów nigdy nie było. Co do widoczności wystarczy że holownik jedzie bliżej prawej krawędzi jezdni a holowany blizej osi i już ma lepszą widoczność do przodu.Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fidel71 Napisano 25 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Jedzie się odpowiednio wolniej, aby mieć więcej czasu na reakcję. Holownik naciska delikatnie pedał hamulca, aby zapalić światła hamowania, jest to znak dla holowanego że chcemy zwolnić, bądź się zatrzymać. Zawsze tak się holowalem i problemów nigdy nie było. Co do widoczności wystarczy że holownik jedzie bliżej prawej krawędzi jezdni a holowany blizej osi i już ma lepszą widoczność do przodu. Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka Ja w życiu holowałem lub byłem holowany z 3 lub 4 razy. Nie wiele, ale jednak na tyle dużo, by poznać mechanizmy zachodzące podczas holowania pojazdu. Linka holownicza ma około 4-5m więc jest to wystarczający dystans, by pojazd holowany wyhamował nawet bez serwa hamulcowego (zgaszony silnik). To, o czym piszesz to może z 25 - 30 lat temu gdy ruch był niewielki i stosunkowo łatwo było przewidzieć manewry przy dojazdach do skrzyżowań, stopów czy czerwonego światła. W obecnym ruchu, zwłaszcza miejskim nie wyobrażam sobie, by holowany miał hamować cały zestaw, gdy sytuacja potrafi być bardzo zmienna na drodze. Poza tym uświadom sobie, że zestaw pojazd holujący + 4-5m linka napięta + pojazd holowany ma około 13-14m średnio (liczę po długości kompakta) i jak sobie wyobrażasz, że kierowca holowany hamuje tym zestawem siedząc na jego końcu, z 10m od przeszkody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chaos Napisano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Linka holownicza ma około 4-5m więc jest to wystarczający dystans, by pojazd holowany wyhamował nawet bez serwa hamulcowego (zgaszony silnik). Tylko później ponowne napięcie linki może okazać się problematyczne, łącznie z zerwaniem linki bądź wyrwaniem zaczepu. W obecnym ruchu, zwłaszcza miejskim nie wyobrażam sobie, by holowany miał hamować cały zestaw, gdy sytuacja potrafi być bardzo zmienna na drodze. Kluczem do tego jest odpowiednia prędkość i przewidywanie zagrożeń, zbliżając się do skrzyżowania redukujesz prędkość i tyle. Unika się sytuacji, aby holować się przez centrum ruchliwego miasta w godzinach szczytu. Nie wykluczam sytuacji awaryjnych, wtedy każdy hamuje na własna rękę. Ale chyba na każdym skrzyżowaniu nie hamujesz awaryjnie? Poza tym uświadom sobie, że zestaw pojazd holujący + 4-5m linka napięta + pojazd holowany ma około 13-14m średnio (liczę po długości kompakta) i jak sobie wyobrażasz, że kierowca holowany hamuje tym zestawem siedząc na jego końcu, z 10m od przeszkody? Czasem mam gorzej bo mam 18 metrów od przeszkody i siedzę jeszcze tyłem a obraz obserwuje przez lusterko( tylko wtedy dostosowuje prędkość do warunków i toczę się z 5 km/h) Ustawodawca określił max prędkość podczas holowania na 30/60 w terenie zabudowanym i poza. Co do samego holowania czasem warto wynająć lawetę i nie narażać siebie i innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2015 Jest dla mnie jasne, że np. Panda nie można ciągnąć auta klasy ... Lol. Zdarzyło się służbowo targać pandą wypakowane Ducato do warsztatu i to w centrum wawy. nie powiem skąd wysłane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.