Skocz do zawartości

Rolety zewnętrzne - elektryczne? ręczne?


BOGUS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ostatnie bieżące gorące lato jak i dwa poprzednie skłoniły nas do pomysłu założenia rolet zewnętrznych, gdyż nasz domek jest mocno przeszklony od południa i wschodu słońca. jako że podczas budowy przespałem temat to będą rolety natynkowe i ...

Właśnie , konsekwencją zaniedbań jest brak instalacji elektrycznej do rolet. Tynki mamy cementowo wapienne śliczne z ładną strukturą i nie uśmiecha mi się ich pruć bo zawsze bedzie ślad po naprawie. W związku z tym pytanie: czy bardzo upierdliwe są rolety zewnętrzne ręcznie odsługiwane? Dużo do tego trzeba siły? Kwestia co goscie powiedzą odpada, finansowa mimo że róznica duża to rząd wielkości do przełknięcia na spoko.

 

ktoś ma ręcznie sterowane i podzieli się doświadczeniem? bo jak działają elektryczne na pilota to doskonale wiem.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnie bieżące gorące lato jak i dwa poprzednie skłoniły nas do pomysłu założenia rolet zewnętrznych, gdyż nasz domek jest mocno przeszklony od południa i wschodu słońca. jako że podczas budowy przespałem temat to będą rolety natynkowe i ...

Właśnie , konsekwencją zaniedbań jest brak instalacji elektrycznej do rolet. Tynki mamy cementowo wapienne śliczne z ładną strukturą i nie uśmiecha mi się ich pruć bo zawsze bedzie ślad po naprawie. W związku z tym pytanie: czy bardzo upierdliwe są rolety zewnętrzne ręcznie odsługiwane? Dużo do tego trzeba siły? Kwestia co goscie powiedzą odpada, finansowa mimo że róznica duża to rząd wielkości do przełknięcia na spoko.

 

ktoś ma ręcznie sterowane i podzieli się doświadczeniem? bo jak działają elektryczne na pilota to doskonale wiem.

 

 

mam na tasme a teraz jesli mialbym robic ponownie to tylko elektryczne. a poza tym prad mozesz podciagnac od wewnatrz domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnie bieżące gorące lato jak i dwa poprzednie skłoniły nas do pomysłu założenia rolet zewnętrznych, gdyż nasz domek jest mocno przeszklony od południa i wschodu słońca. jako że podczas budowy przespałem temat to będą rolety natynkowe i ...

Właśnie , konsekwencją zaniedbań jest brak instalacji elektrycznej do rolet. Tynki mamy cementowo wapienne śliczne z ładną strukturą i nie uśmiecha mi się ich pruć bo zawsze bedzie ślad po naprawie. W związku z tym pytanie: czy bardzo upierdliwe są rolety zewnętrzne ręcznie odsługiwane? Dużo do tego trzeba siły? Kwestia co goscie powiedzą odpada, finansowa mimo że róznica duża to rząd wielkości do przełknięcia na spoko.

 

ktoś ma ręcznie sterowane i podzieli się doświadczeniem? bo jak działają elektryczne na pilota to doskonale wiem.

 

Mam ręcznie sterowane i jestem zadowolony. Na pewno wygodniej jest mieć elektryczne, ale przecież nie podnosisz, czy opuszczasz je co pół godziny! Stwierdziłem, że nie ma sensu płacić za elektrykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnie bieżące gorące lato jak i dwa poprzednie skłoniły nas do pomysłu założenia rolet zewnętrznych, gdyż nasz domek jest mocno przeszklony od południa i wschodu słońca. jako że podczas budowy przespałem temat to będą rolety natynkowe i ...

Właśnie , konsekwencją zaniedbań jest brak instalacji elektrycznej do rolet. Tynki mamy cementowo wapienne śliczne z ładną strukturą i nie uśmiecha mi się ich pruć bo zawsze bedzie ślad po naprawie. W związku z tym pytanie: czy bardzo upierdliwe są rolety zewnętrzne ręcznie odsługiwane? Dużo do tego trzeba siły? Kwestia co goscie powiedzą odpada, finansowa mimo że róznica duża to rząd wielkości do przełknięcia na spoko.

 

ktoś ma ręcznie sterowane i podzieli się doświadczeniem? bo jak działają elektryczne na pilota to doskonale wiem.

 

Do sterowania elektrycznego w najprostszej opcji (czyli bez centralnego sterowania) wystarczy ci wpięcie się w najbliższe źródło prądu więc zazwyczaj kucia dużo nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to najlepiej z mozliwoscia sterowania z pilota. Nie lubie lazic po calym domu aby pozamykac rolety w upalny dzien przed wyjsciem do pracy.

Krawiec

dokładnie. Ja niestety nie zdecydowałem się na sterowanie, bo kilka lat temu systemy wymagały rozprowadzenia instalacji, a ja przerabiałem rolety manualne na elektryczne (miałem zamontowane w nowym mieszkaniu z tasiemkami), więc już sobie odpuściłem. Dlatego teraz wymieniam systematycznie wyłączniki na takie umożliwiające zdalne sterowanie i jest git. W przyszłości spróbuję do tego dołożyć centralkę, żeby to programować.

 

Co do tych tasiemek, to oprócz wygody mają jeszcze trzy wady:

- brzydko ta kaseta wygląda

- taśma się brudzi i wygląda niechlujnie

- strasznie to hałasuje przy opuszczaniu i podnoszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu pracowałem przy montażu rolet. Ręczne sterowanie może być na taśmę, linkę, korbę lub sprężynowe.

Moim zdaniem taśma i linka jest najszybszą i najlepszą opcją. Można dobrać ciemną taśmę lub linkę i problem ich brudzenia się znika.

Sprężynowe z zamkiem sprawdzają się jako zabezpieczenie drzwi wejściowych do sklepu itp.

Korba jest powolna jak silnik elektryczny i najbardziej upierdliwa ze wszystkich. Warte uwagi jako opcja zapasowa do elektryki w razie braku prądu.

 

Jeśli już ma być sterowanie elektryczne to tylko zintegrowane z centralką sterowania automatycznego. Zamykanie każdej sztuki osobnym przełącznikiem trwa o wiele dłużej niż ze sterowaniem ręcznym.

 

Zamykanie ręczne może być równie ciche jak elektryczne, wystarczy odpowiednio wolno opuszczać matę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zainteresowanie.

Okiennice odpadają bo żonie się nie podobają. Kucia wolałbym uniknąć ale jak mus to mus, przeraża mnie tylko reparacja takiego tynku. Jeżeli elektryka to tylko na pilota programowane , zwłaszcza że mniej kucia niż na przycisk. Tynk mam wykonany ręcznie nie z wora, filcowany i szlifowany - taki mi się podobał, w mieszkaniu mam gładzie i wcale mi się to nie podoba.

Cóż, będę musiał jeszcze pomyśleć.

A napisze mi ktoś czy trzeba dużo siły do obsługi ręcznych?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ręczne bo developer nawet za dopłatą nie chciał zamontować mi elektrycznych. Jak nie chcesz robić rozpierduchy po elewacji z ciągnięciem kabla to rozważ zakup zwijaków elektrycznych taśmy. Efekt taki, że elektryka zwija sama taśmę, nawijasz jest w puszcze w mieszkaniu jak w manualnych. Są opcje natynkowe i podtynkowe, jedyna robota to pociągnąć kabel do zasilania.

 

Np. taki: http://allegro.pl/elektryczny-zwijacz-do-rolety-zewnetrznej-i5622026849.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnie bieżące gorące lato jak i dwa poprzednie skłoniły nas do pomysłu założenia rolet zewnętrznych, gdyż nasz domek jest mocno przeszklony od południa i wschodu słońca. jako że podczas budowy przespałem temat to będą rolety natynkowe i ...

Właśnie , konsekwencją zaniedbań jest brak instalacji elektrycznej do rolet. Tynki mamy cementowo wapienne śliczne z ładną strukturą i nie uśmiecha mi się ich pruć bo zawsze bedzie ślad po naprawie. W związku z tym pytanie: czy bardzo upierdliwe są rolety zewnętrzne ręcznie odsługiwane? Dużo do tego trzeba siły? Kwestia co goscie powiedzą odpada, finansowa mimo że róznica duża to rząd wielkości do przełknięcia na spoko.

 

ktoś ma ręcznie sterowane i podzieli się doświadczeniem? bo jak działają elektryczne na pilota to doskonale wiem.

 

 

w domu mam rolety elektryczne, niestety tylko na dużym oknie w salonie. Jest to tak fajna sprawa, że gdybym drugi raz budował dom, zrobiłbym rolety na wszystkich oknach. Natomiast w apartamencie, w którym byliśmy na wakacjach, były takie same rolety, jak mam w domu, tylko sterowane ręcznie, na taśmę. Moim zdaniem rozwiązanie zupełnie akceptowalne, nie wymaga dużo siły, można szybko podnieść i opuścić. Pytanie tylko jedno. Ta taśma musi przechodzić przez ścianę do puszki rolety. Czy to miejsce nie będzie mostkiem termicznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysl o klimie. Jak masz dużo przeszklenia to te rolety będą Cie kosztować chyba niewiele taniej niż klima,.. albo i podobnie. Teraz na klimy są promocje. Już to tu pisałem np. klima na 2 pomieszczenia przeceniona z 4.800,- na 1.900,- Oczywiście ta oferta szybko się wyczerpała. Ale warto poszukać. Ja wiosną zamontowałem na południowej ścianie domu ( nad oknami i drzwiami tarasowymi ) markizę i to już dużo dało, a teraz dołożyłem klime. Żona zachwycona. Rolety i okiennnice niestety mocno zaciemniają pomieszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnie bieżące gorące lato jak i dwa poprzednie skłoniły nas do pomysłu założenia rolet zewnętrznych, gdyż nasz domek jest mocno przeszklony od południa i wschodu słońca. jako że podczas budowy przespałem temat to będą rolety natynkowe i ...

Właśnie , konsekwencją zaniedbań jest brak instalacji elektrycznej do rolet. Tynki mamy cementowo wapienne śliczne z ładną strukturą i nie uśmiecha mi się ich pruć bo zawsze bedzie ślad po naprawie. W związku z tym pytanie: czy bardzo upierdliwe są rolety zewnętrzne ręcznie odsługiwane? Dużo do tego trzeba siły? Kwestia co goscie powiedzą odpada, finansowa mimo że róznica duża to rząd wielkości do przełknięcia na spoko.

 

ktoś ma ręcznie sterowane i podzieli się doświadczeniem? bo jak działają elektryczne na pilota to doskonale wiem.

 

 

Jeżeli duże przeszklenia od południa to rzeczywiście popełniłeś błąd, bo o tym się myśli przed murowaniem ścian.

Odnośnie ręcznych to rodzice mają takie, na początku były problemy, bo bardzo łatwo je uszkodzić jak ktoś nie wie jak się posługiwać, jak roleta jest ciężka (np drzwi tarasowe) to trzeba delikatnie taśme popuszczać bo może spaść i połamać tryby. U rodziców dwa razy trzeba było niszczyć nadproże i dobierać się do rolety. Zamyka się przez to dość wolno.

Ja mam elektryczne i zamykają się szybciej, ale na razie też mam problemy bo już kilka razy były wymieniane blaszki zwijające ale i tka było warto bo nie wyobrażam sobie ani zasłon /firanek ani nagrzewania się domu przez duże witryny i okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysl o klimie. Jak masz dużo przeszklenia to te rolety będą Cie kosztować chyba niewiele taniej niż klima,.. albo i podobnie. Teraz na klimy są promocje. Już to tu pisałem np. klima na 2 pomieszczenia przeceniona z 4.800,- na 1.900,- Oczywiście ta oferta szybko się wyczerpała. Ale warto poszukać. Ja wiosną zamontowałem na południowej ścianie domu ( nad oknami i drzwiami tarasowymi ) markizę i to już dużo dało, a teraz dołożyłem klime. Żona zachwycona. Rolety i okiennnice niestety mocno zaciemniają pomieszczenie.

Witaj

Klima pewnie będzie następnym lewelem. Z tym że ja mam pomysl klimatyzator na strychu i rozprowadzenie do pomieszczeń - każde pomieszczenie ma anemostat w suficie z wyprowadzeniem na strych. Obecnie jest to połączone z kominkami wentylacyjnymi w dachu ale nic nie stoi na przeszkodzie by puścić tam zimne powietrze. Po prostu jest to przygotowane pod went. mechaniczną.

A z roletami to zawaliłem bo ani nie cofnąłem nadproży ani nie rozprowadziłem elektryki a prucie 5 letniego domu srednio mi się uśmiecha... chociaż gdzieś rodzi się z tyłu głowy pomysl przebudowy domu ale na to potrzeba sporo kasy... wiec może wtedy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skoro już masz częściowe przystosowanie pod klime to po co w ogóle pchać się w te rolety ? Nie szkoda kasy i samej roboty ? Zwłaszcza, że takie dokładane rolety uroku nie dodają.

 

ale ograniczaja koszt uzywania klimatyzatora... znajomi maja rekuperator z klimatyzacja - dziala swietnie, ale mimo to zainstalowali rolety w salonie. Uznali ze ekologiczniej bedzie zaslonic okna od zewnatrz roletami i tylko dochlodzic sobie pomieszczenie i nie walczyc (klimatyzatorem chodzacym na pelna pare) ze sloncem grzejacym przez caly dzien przez okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skoro już masz częściowe przystosowanie pod klime to po co w ogóle pchać się w te rolety ? Nie szkoda kasy i samej roboty ? Zwłaszcza, że takie dokładane rolety uroku nie dodają.

Witaj

TJa już odpowiedział...

Na raz duży wydatek, więc najpierw rolety, jak bedzie mało to klimatyzator. Zwłaszcza że klima miałaby by być w sypialniach na poddaszu , czy w salonie też to już się zobaczy.

Nie mam możliwości bo jakbym miał to zrobiłbym jak znajomy, powietrze do domu ciągnie znad lustra wody w studni na 20 betonów i w zimie - cieplejsze niż na zewnątrz i w lecie - zimniejsze niż na zewnątrz i ma to jakoś połączone z centralą na strychu. A studnia w piwnicy, po prostu najpierw była studnia, później na niej wybudowany dom, dokładnie nie wiem jak to działa ale daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta taśma musi przechodzić przez ścianę do puszki rolety. Czy to miejsce nie będzie mostkiem termicznym?

 

Ano właśnie. Niedawno byłem zdecydowany na rolety. Teraz już dużo mniej. Jak poczytałem i pooglądałem opcje montażowe, to zasadniczo są dwie opcje:

1. Mostek termiczny. Nawet jak kaseta jest ze styropianem, to izolacji dużo mniej, niż gdyby rolet nie było. A przy nadstawnych wieje nawet zimne powietrze z zewnątrz.

2. montaż rolety w świetle okna - czyli nie otworzy się na zewnątrz i zabierze trochę szyby. Wtedy mostkiem będzie co najwyżej linka. Ale to drobiazg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

TJa już odpowiedział...

Na raz duży wydatek, więc najpierw rolety, jak bedzie mało to klimatyzator. Zwłaszcza że klima miałaby by być w sypialniach na poddaszu , czy w salonie też to już się zobaczy.

Nie mam możliwości bo jakbym miał to zrobiłbym jak znajomy, powietrze do domu ciągnie znad lustra wody w studni na 20 betonów i w zimie - cieplejsze niż na zewnątrz i w lecie - zimniejsze niż na zewnątrz i ma to jakoś połączone z centralą na strychu. A studnia w piwnicy, po prostu najpierw była studnia, później na niej wybudowany dom, dokładnie nie wiem jak to działa ale daje radę.

 

we wroclawiu widzialem podobny patent w starej willi po przebudowie. W piwnicy gosc ma jedno duze pomieszczenie piwniczne przeznaczone na spizarnie/schowek na wina itp. Przez caly rok praktycznie stala temperatura kilku(nastu?) stopni celcjusza. Z tego pomieszczenia ma rowniez wyprowadzony kanal do rekuperatora i w zimie to powietrze dogrzewa powietrze wchodzace do wentylacji a w lecie je ochladza (zgodnie z zasada dzialania wymiennika ;)  ). Pomagalem tam robic instalacje swiatlowodowe i troche z projektantem pogadalem o rozwiazaniach technicznych ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Klima pewnie będzie następnym lewelem. Z tym że ja mam pomysl klimatyzator na strychu i rozprowadzenie do pomieszczeń - każde pomieszczenie ma anemostat w suficie z wyprowadzeniem na strych. Obecnie jest to połączone z kominkami wentylacyjnymi w dachu ale nic nie stoi na przeszkodzie by puścić tam zimne powietrze. Po prostu jest to przygotowane pod went. mechaniczną.

A z roletami to zawaliłem bo ani nie cofnąłem nadproży ani nie rozprowadziłem elektryki a prucie 5 letniego domu srednio mi się uśmiecha... chociaż gdzieś rodzi się z tyłu głowy pomysl przebudowy domu ale na to potrzeba sporo kasy... wiec może wtedy...

 

Wentylacja to nie klimatyzacja !! To nie sa tak duze przeplywy powietrza. IMO jak masz duze przeszklenia i ich nie nie zaslonisz w lato to bezsensu wydawac kase na klime. Przy dobrze docieplonym budynku oraz roletach mozna sie obejsc bez klimy lub chlodzic GWC czy ewentulanie tak jak kombinujesz mala moca przez kanaly wentylacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie. Niedawno byłem zdecydowany na rolety. Teraz już dużo mniej. Jak poczytałem i pooglądałem opcje montażowe, to zasadniczo są dwie opcje:

1. Mostek termiczny. Nawet jak kaseta jest ze styropianem, to izolacji dużo mniej, niż gdyby rolet nie było. A przy nadstawnych wieje nawet zimne powietrze z zewnątrz.

2. montaż rolety w świetle okna - czyli nie otworzy się na zewnątrz i zabierze trochę szyby. Wtedy mostkiem będzie co najwyżej linka. Ale to drobiazg.

 

Opcji jest duzo a wady mozna wyeliminowac, trzeba tylko odpowiednio wczesniej to przemyslec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja to nie klimatyzacja !! To nie sa tak duze przeplywy powietrza. IMO jak masz duze przeszklenia i ich nie nie zaslonisz w lato to bezsensu wydawac kase na klime. Przy dobrze docieplonym budynku oraz roletach mozna sie obejsc bez klimy lub chlodzic GWC czy ewentulanie tak jak kombinujesz mala moca przez kanaly wentylacyjne.

Mam tak zrobione że nawet jak kanały z pomieszczeń rozłączę z kominkami wentylacyjnymi i pchnę tam zimne powietrze z klimatyzatora to nie stracę wentylacji. po prostu mam więcej wentylacji w domu niz jego zapotrzebowanie :)

Widzę żże utwierdzasz mnie w przekonaniu że trzeba zacząć od rolet...

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak co godzinę czy dwie całe powietrze zostanie wymienione na to z zewnątrz? Skąd tam się biorą te nieprzebrane zasoby ciepła zimą i chłodu latem?

 

moze z kosmosu :)

Przy wentylacji aby skutecznie chlodzila to reku musi byc min kubatura x2 a nie jak sie zykle dobiera /2. Do tego musza byc kanaly o duzych przekrojach - takie jak mamy w biurowcach. Wtedy mozna dac do tego nagrzewnice /klimatyzator i grzac lub chlodzic. Wiekszosc firm od wentylacji jednak odradzi taka instalacje bo bedzie mega droga i skomplikowana. Niektore firmy maja w ofercie klimatyzatory kanalowe ale z informacji jakie dostalem od firm instalujacych nie sprawdza sie to i jest to droga sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak? Bo nie widziałem opcji bez mostka cieplnego (no, może poza montażem w świetle okna).

u mnie będą natynkowe, czyli na dociepleniu. W świetle okna za bardzo by spłaszczyły okno (150szer x 120). mostek to tylko przejście taśmy, kabla od zasilania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak zrobione że nawet jak kanały z pomieszczeń rozłączę z kominkami wentylacyjnymi i pchnę tam zimne powietrze z klimatyzatora to nie stracę wentylacji. po prostu mam więcej wentylacji w domu niz jego zapotrzebowanie :)

Widzę żże utwierdzasz mnie w przekonaniu że trzeba zacząć od rolet...

dzięki

 

To sprawdz sobie przekroj ile tam przepchasz powietrza, jakie bedziesz mial straty (piszesz o strychu) a jakie maja klimakonwentory.To zupelnie inne strumienie ! Efekt będzie taki, że pchniesz tam pow o temp kilku stopni, które nagrzeje się idąc przez strych i kanały i na nawiewach będziesz miał kilnaście stopni a strumień będzie taki, że może temp spadnie o 3-4C wokół nawiewu a przy niezasłoniętych oknach będzięsz miał grubo ponad 30C.

Dla porównania ja mam reku o wydajnności = kubaturze, jak dam wietrzenie na 120% czyli max to nie czuje przepływu powietrza, trzeba podejść blisko nawiewu, na ok 0.5m aby czuć przepływ. Klimakonwektor nawet jak leżysz na łóżko 3-4m od nawiewu to czuć wyraźny przepływ i to pow które jest lodowate a nie ogrzane :)

Nawet przy wydajnych klimach np w biurowcach jak masz duże okna od południa i nie są zasłonięte to klima nic nie daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak? Bo nie widziałem opcji bez mostka cieplnego (no, może poza montażem w świetle okna).

 

Projektant przeprojektowuje nadproża, tak aby był odpowiedniej wielkości uskok. U mnie było to 6cm, tam wkleiłem piankę PUR o lambdzie 0.02, czyli x2 co ma średni styro, do pianki (7cm) została przyklejona roleta, całość jest wysunięte o 1cm na zewn. Reszt została obudowana styro wraz z elewacją.

Finalnie mam 4-5cm styro na rolecie od zewn, piankę w rolecie w środku oraz piankę pomiędzy roletą a nadprożem.

Zdjęcia termowizyjne nie wykazały mostków ani wychładzania się ok nadproża, za to delikatni poprawiają termikę okien jak są zasłonięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie będą natynkowe, czyli na dociepleniu. W świetle okna za bardzo by spłaszczyły okno (150szer x 120). mostek to tylko przejście taśmy, kabla od zasilania.

 

 

I będą mocowane do tynku? Czy na stalowe kołki przez podziurawioną izolację w nadproże? I to pewnie spore te kołki, żeby utrzymać spory ciężar przez te kilkanaście (albo i więcej) cm izolacji wymaganej współczesnymi przepisami.

 

Ale fakt, że takiej opcji nie brałem pod uwagę. Paskudne to maksymalnie ale pod względem mostków chyba najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I będą mocowane do tynku? Czy na stalowe kołki przez podziurawioną izolację w nadproże? I to pewnie spore te kołki, żeby utrzymać spory ciężar przez te kilkanaście (albo i więcej) cm izolacji wymaganej współczesnymi przepisami.

 

Ale fakt, że takiej opcji nie brałem pod uwagę. Paskudne to maksymalnie ale pod względem mostków chyba najlepsze.

oglądalem takie rozwiązanie na żywo i nie jest tak paskudnie jak to sobie wcześniej wyobrażałem. :) Kotwy przez styropian nie są problemem, utrata ciepła z tego tytułu nie bedzie duża... . Zwlaszcza że dom jest mocno oslonięty z każdej strony - niestety nie przed słońcem.

Niemniej jest to kompromis podyktowany zaniedbaniem na etapie murowania, ekipę miałem dokładną jednak bez większego polotu, ot jak w projekcie tak budujemy a ja też przespałem temat i teraz musi byc kompromis :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak co godzinę czy dwie całe powietrze zostanie wymienione na to z zewnątrz? Skąd tam się biorą te nieprzebrane zasoby ciepła zimą i chłodu latem?

 

ponad metrowej grubosci mury (fundamenty?) z kamieni calkowicie zaglebione w ziemi... nie wiem jak wyglada bilans cieplny. bo nie znam sie na tym. Opieram sie tylko na tym co uslyszalem od goscia ktory projektowal tam wentylacje i klimatyzacje. A ze sam posiedzialem tam chwile w bardzo przyjemnym chlodzie pomimo ze budynek byl dosc solidnie wybebeszony a temperatury na zewnatrz byly wysokie to gotow jestem uwierzyc ze takie pomieszczenie moze wspomagac dzialanie wymiennika w rekuperatorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze z kosmosu :)

Przy wentylacji aby skutecznie chlodzila to reku musi byc min kubatura x2 a nie jak sie zykle dobiera /2. Do tego musza byc kanaly o duzych przekrojach - takie jak mamy w biurowcach. Wtedy mozna dac do tego nagrzewnice /klimatyzator i grzac lub chlodzic. Wiekszosc firm od wentylacji jednak odradzi taka instalacje bo bedzie mega droga i skomplikowana. Niektore firmy maja w ofercie klimatyzatory kanalowe ale z informacji jakie dostalem od firm instalujacych nie sprawdza sie to i jest to droga sprawa.

 

nie wiem, nie znam sie ;)

 

stara poniemiecka kamienica (willa) na biskupinie zostala calkowicie wybebeszona, zostaly tylko zewnetrzne sciany i piwnice a potem srodek zbudowali od nowa. Kolega robil tam elektryke, a ja mu pomagalem z rozprowadzeniem swiatlowodow i miedzi. Jakis bogatacz sobie tam rezydencje robil, zakladam wiec ze skoro instalacje niskopradowe i komputerowe mial naprawde wysokiej klasy to pewnie na klimie i reszcie tez nie oszczedzal :)

 

Fajne jest to ze teraz z zewnatrz willa sie niczym praktycznie nie rozni od tych obok (oczywiscie nowe tynki i dach) a w srodku pewnie Wersal jest ;)

 

PS. nie twierdze ze ogrzewanie/chlodzenie jest tylko i wylacznie oparte na rekuperatorze... po prostu z info zaslyszanego wynika ze wyciagniecie powietrza z piwnic poprawi w jakims tam sposob wydajnosc wymiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. nie twierdze ze ogrzewanie/chlodzenie jest tylko i wylacznie oparte na rekuperatorze... po prostu z info zaslyszanego wynika ze wyciagniecie powietrza z piwnic poprawi w jakims tam sposob wydajnosc wymiennika.

 

Poprawi ale w większości przypadków nie zastąpi. Taki stary budynek mimo remontu generalnego nadal ma pewne ograniczenia. Jeżeli jest niskoenergetyczny, ma pozasłanianie okna to wtedy można sobie radzić i samym reku. Wtedy reku odzyskuje zimno podczas wymiany powietrza na te z zewn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawi ale w większości przypadków nie zastąpi. Taki stary budynek mimo remontu generalnego nadal ma pewne ograniczenia. Jeżeli jest niskoenergetyczny, ma pozasłanianie okna to wtedy można sobie radzić i samym reku. Wtedy reku odzyskuje zimno podczas wymiany powietrza na te z zewn.

 

tak jak pisalem - z tej willi zostaly tylko sciany zewnetrzne i piwnice... a srodek by wybudowany od zera ;) czy cos bylo ekstra robione ze scianami zewnetrznymi to trudno powiedziec :) jak wchodzilem z kablami na budynek to grube prace budowlane byly juz zrobione :) . Generalnie inwestor wstawil nowy budynek w stare sciany - fajnie (i pewnie bardzo kosztownie) to wyszlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nawet przy wydajnych klimach np w biurowcach jak masz duże okna od południa i nie są zasłonięte to klima nic nie daje.

No chyba przesadzasz. Na około jest pełno biurowców niemal w całości ze szkła, również od południa. Nie widze na nich ani okiennic ani rolet a klima jest i działa. Podejrzewam, że szyby są z jakimiś filtrami ale pisanie, że klima w tych biurowcach nic nie daje jest chyba nadużyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba przesadzasz. Na około jest pełno biurowców niemal w całości ze szkła, również od południa. Nie widze na nich ani okiennic ani rolet a klima jest i działa. Podejrzewam, że szyby są z jakimiś filtrami ale pisanie, że klima w tych biurowcach nic nie daje jest chyba nadużyciem.

 

To przyjrzyj się dobrze, większość ma spuszczane lub rozwijane rolety wew. Bywałem w wielu biurach, pracowałem w kilku i zawsze w części południowej była zauważalnie wyższa temp - jak mocno to już zależy od wydajności klimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że szyby są z jakimiś filtrami ale pisanie, że klima w tych biurowcach nic nie daje jest chyba nadużyciem.

 

Ano właśnie. To też opcja - folia na okna. Zewnętrzna, jak najmniej przyciemniajaca, ale zatrzymująca praktycznie całe UV. W porównaniu do rolet tanie i łatwe w montażu. I okaże się, że coś daje, ale klima i tak potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że będzie ciut cieplej od południa. Więc od środka stosuje sią różne żaluzje, verticale i inne zasłony. Ja tylko miałem zastrzeżenia do wypowiedzi, że klima tam nic nie daje. Poza tym róznica czy będzie wewnątrz 22 st. czy 25 st. nie jest jedynym wykładnikiem komfortu. Klima również zmniejsza wilgotność powietrza co bez względu na tempeature będzie komfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że będzie ciut cieplej od południa. Więc od środka stosuje sią różne żaluzje, verticale i inne zasłony. Ja tylko miałem zastrzeżenia do wypowiedzi, że klima tam nic nie daje. Poza tym róznica czy będzie wewnątrz 22 st. czy 25 st. nie jest jedynym wykładnikiem komfortu. Klima również zmniejsza wilgotność powietrza co bez względu na tempeature będzie komfortowe.

 

Może przesadziłem, że nic nie daje, ale często daje bardzo mało. Niestety w jednym z takich pracowałem i od strony południa było bardzo kiepsko. W drugim znowu była mozlwość otwierania okien i oczywiscie nie nauczysz, jak gorąco to otwierali okna.

W naszym klimacie wilgotność latem nie jest aż tak istotna, wystarczy nawet dobra wentylacja aby utrzymać optimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie. Niedawno byłem zdecydowany na rolety. Teraz już dużo mniej. Jak poczytałem i pooglądałem opcje montażowe, to zasadniczo są dwie opcje:

1. Mostek termiczny. Nawet jak kaseta jest ze styropianem, to izolacji dużo mniej, niż gdyby rolet nie było. A przy nadstawnych wieje nawet zimne powietrze z zewnątrz.

2. montaż rolety w świetle okna - czyli nie otworzy się na zewnątrz i zabierze trochę szyby. Wtedy mostkiem będzie co najwyżej linka. Ale to drobiazg.

 

ja trochę przespałem temat rolet. Jak był już stan surowy, to wymyśliłem roletę na duże okno w salonie. Jakbym to wiedział wcześniej, to bym cofnął nadproże i dał w nie z 5 cm styroduru. A tak nie było nic, ale i tak zrobiłem roletę. Styk puszki rolety ze ścianą nie ma żadnego ocieplenia, więc może w tym miejscu być mostek, ale jak mierzyłem w zimie temperaturę ścian od wewnątrz, to w tym miejscu, tuż nad oknem nie różni się od temp. innych ścian zewnętrznych. Dziwne, spodziewałem się, że jednak będzie się trochę wychładzać. Może też istotne jest, że nie mam betonowego nadproża, które świetnie przewodzi zimno, tylko gotowe z porothermu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja trochę przespałem temat rolet. Jak był już stan surowy, to wymyśliłem roletę na duże okno w salonie. Jakbym to wiedział wcześniej, to bym cofnął nadproże i dał w nie z 5 cm styroduru. A tak nie było nic, ale i tak zrobiłem roletę. Styk puszki rolety ze ścianą nie ma żadnego ocieplenia, więc może w tym miejscu być mostek, ale jak mierzyłem w zimie temperaturę ścian od wewnątrz, to w tym miejscu, tuż nad oknem nie różni się od temp. innych ścian zewnętrznych. Dziwne, spodziewałem się, że jednak będzie się trochę wychładzać. Może też istotne jest, że nie mam betonowego nadproża, które świetnie przewodzi zimno, tylko gotowe z porothermu

 

Bez kamery termowizyjnej nic nie wskurasz, ciepło nie jest tracone punktowo. Popatrz sobie w necie na zdjęcia rolet z niedocieplonym nadprożem.

5cm styroduru to też prawie nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez kamery termowizyjnej nic nie wskurasz, ciepło nie jest tracone punktowo. Popatrz sobie w necie na zdjęcia rolet z niedocieplonym nadprożem.

5cm styroduru to też prawie nic.

 

wiem, mam tego świadomość. Nawet zastanawiam się nad zrobieniem termowizji całego domu. Tak dla siebie, żeby wiedzieć co i jak, mieć świadomość słabych punktów. Tak czy inaczej taka roleta, nawet jeśli tworzy jakiś tam mostek, ma dla mnie zdecydowanie więcej zalet niż wad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej taka roleta, nawet jeśli tworzy jakiś tam mostek, ma dla mnie zdecydowanie więcej zalet niż wad

 

Sama utrata ciepła to "tylko" jakiś koszt. Może nawet nie taki straszny.

Większy problem, że na chłodniejszej powierzchni skrapla się para wodna i może skończyć się jakimś grzybem czy pleśnią.

Ja tam teraz skłaniam się ku okiennicom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, mam tego świadomość. Nawet zastanawiam się nad zrobieniem termowizji całego domu. Tak dla siebie, żeby wiedzieć co i jak, mieć świadomość słabych punktów. Tak czy inaczej taka roleta, nawet jeśli tworzy jakiś tam mostek, ma dla mnie zdecydowanie więcej zalet niż wad

 

IMHO warto w szczególności jak jest jeszcze wiele rzeczy na gwarancji. U mnie wyszły niedoregulowane /nieszczelne dwa okna, jeden (najwiekszy) wkład szybowy z wadą + kupe niedociągnięć i niedoróbek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama utrata ciepła to "tylko" jakiś koszt. Może nawet nie taki straszny.

Większy problem, że na chłodniejszej powierzchni skrapla się para wodna i może skończyć się jakimś grzybem czy pleśnią.

Ja tam teraz skłaniam się ku okiennicom.

 

wątpię, żeby aż na tyle się wychłodziło, żeby skraplała się woda. Sąsiedzi mieszkali całą zimę w nieocieplonym domu z porothermu 30cm, bo nie zdążyli ocieplić. Nic się nie skraplało, rachunki też nawet nie były takie straszne. Więc jak ja mam nieocieplony pasek wielkości rolety, czyli 20 na 270cm, to imho nic się nie stanie. Ale będę obserwował.

W ogóle to jak czytałem różne fora, to ludzie są mocno przewrażliwieni imho. Mieszkałem 10 lat w domu wybudowanym zaraz po II WŚ. Dom odnawiany, remontowany, ale wiadomo, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy, izolacja taka sobie, wentylacja słaba, materiały różne, jakie akurat były dostępne w czasie budowy. W porównaniu z dzisiejszym budownictwem, to średniowiecze, a też żadnej pleśni, ani grzyba nie doświadczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mieszkałem 10 lat w domu wybudowanym zaraz po II WŚ. Dom odnawiany, remontowany, ale wiadomo, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy, izolacja taka sobie, wentylacja słaba, materiały różne, jakie akurat były dostępne w czasie budowy. W porównaniu z dzisiejszym budownictwem, to średniowiecze, a też żadnej pleśni, ani grzyba nie doświadczyłem.

 

Są co najmniej dwie różnice pomiędzy zabytkowym budynkiem a współczesnym z mostkiem cieplnym.

1. Wentylacja - stare domy są nieszczelne. Więc i tak są dobrze wentylowane zatem i wilgoć mniejsza.

2. Konstrukcja ściany jest paroprzepuszczalna. Więc nie ma problemu skraplania. Nie ma styropianu, który nie przepuszcza pary (to samo dotyczy domu jeszcze nie ocieplonego).

 

Do tego dochodzi oszczędność - choćby sąsiedni wątek o zatykaniu czy demontażu nawiewników okiennych. Efekt jest taki, że w wielu mieszkaniach pojawia się grzyb czy pleśń. A skraplanie... Nawet na całkiem niezłych oknach często para się skrapla. Dlaczego nie miałaby się skraplać w ścianie? Nie koniecznie wilgoć wyczuwalna czy widoczna na wierzchu (do czasu zakwitnięcia). Zależy od konkretnej sytuacji, gdzie wyjdzie punkt rosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.