Kto ma pierwszeństwo na tym rondzie

[MrErdek1]

 

Kaizen z zielonym listkiem zapewne w lamborghini ,  dnia 22 Grudnia 2015 - 6:33 PM, napisał:

1. A czemuż to nie mogę zmienić pasa na skrzyżowaniu, gdy jest wyznaczony linią przerywaną? ----    Czymś innym jest zmiana pasa ruchu (art. 22.4 p.r.d.) a czymś zupełnie innym zmiana kierunku jazdy (art. 22.2 p.r.d.). Zmieniając pas ruchu nie zmienia się kierunku jazdy. Każdy zamiar wykonania manewru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu ma być zawczasu i wyraźnie sygnalizowany (art. 22.5 p.r.d.).

 

2. A czy skrzyżowanie, to przecięcie pasów? Czy dróg? Dlaczego chcesz stosować ten przepis już wewnątrz skrzyżowania? ---- Określenie "skrzyżowanie"  (art.2.10 p.r.d.) to nazwa miejsca w którym   przecinają się zwykle dwie drogi posiadające jezdnie, łączą się ze sobą lub rozwidlają w jednym poziomie tworząc ze sobą wspólne powierzchnie.  W ustawie nie ma mowy o rondach, placach i innych złożonych obiektach składających się ze skrzyżowań, dróg, odcinków przeplatania ruchu itd. Określenie to nie mówi także nic o organizacji ruchu obowiązującej w tym miejscu, która jest ona zależna od  oznakowania skrzyżowania lub jego braku. 

 

3. Czyli bez znaczenia ma, kto ma znak ustąp pierwszeństwa przed skrzyżowaniem? Te przepisy zupełnie nie mają tu zastosowania. Kto ma pierwszeństwo tu zależy od art. 22 ust. 4. ---- Pierwszeństwo przed pojedynczym skrzyżowaniem w rozumieniu art. 2.10 ustawy Prawo o ruchu drogowym regulują zasady ogólne, znaki drogowe lub sygnalizacja świetlna lub osoby kierujące ruchem. To skrzyżowanie dróg jest w całości jednym obiektem w formie placu, a każdy plac, i to niezależnie od obowiązującej na nim organizacji ruchu, jest obiektem złożonym z elementów opisanych w art. 2 p.r.d.. Nie ma w polskim i międzynarodowym prawie zapisu, że taki obiekt należy traktować w całości jak jedno pojedyncze opisane prawem skrzyżowanie. Taki zapis jest jedynie w prawie federalnym USA i dotyczy tzw. Nowoczesnych rond nie mających nic wspólnego z RUCHEM OKRĘŻNYM. W sytuacji pokazanej na zdjęciu jeden kierujący (czarny pojazd ) zbliża się do skrzyżowania drogą z pierwszeństwem, a drugi (czerwony) skręcając w lewo chce na nią wjechać, w związku z czym ma ustawowy obowiązek ustąpienia pierwszeństwa jadącemu z prawej (są na odcinku przeplatania strumieni ruchu pomiędzy skrzyżowaniami w rozumieniu ustawy p.r.d.).

 

4. Ciekawe masz poglądy. Ale nie spójne ze sobą. Dla kogo zatem jest ten pas, którym porusza się czerwony? Dla nikogo? No bo, jak twierdzisz, nie można zmienić pasa na skrzyżowaniu, ale też nie można pojechać ze środkowego pasa w lewo. --- To nie są moje poglądy a wprost przepisy obowiązującego prawa, rzeczywiście niezgodne z wymysłami Drozdów, Drexlerów, Prochniewiczów czy Leśniewskich (cała reszta to bezkrytyczni plagiatorzy).  Pas ruchu którym porusza się czerwony jest dla skręcających w lewo z zamiarem jazdy na następnym zjeździe (skrzyżowaniu wg art. 2.10 p.r.d. Kto twierdzi, że nie można pojechać ze środkowego pasa w lewo? Jeśli pas, tak jak tu jest oznakowany do skrętu w lewo to można ale bez zmiany na równoległy, bo się nie da zasygnalizować tego zamiaru (trzeba zakończyć najpierw manewr skrętu).

 

5. To co robi ze skrzyżowania skrzyżowanie o ruchu okrężnym? Nie znak C12 który wg autora wątku tam stoi? --- Znak C-12 "ruch okrężny" jest znakiem nakazu stosowania się kierujących do zasad znanego od ponad wieku rozwiązania komunikacyjnego (specjalnej organizacji ruchu) o polskiej nazwie RUCH OKRĘŻNY. W rozumieniu prawa "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" jest tylko taki obiekt na którym obowiązują zasady ruchu okrężnego nakazanego znakiem C-12 i tylko taki obiekt wolno znakować znakami C-12. To nie znak C-12 robi z pojedynczego skrzyżowania z wyspą lub złożonego w formie placu  "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", gdyż sama blacha znaku nie ma takiej mocy sprawczej, a jego organizacja o czym informuje kierujących znak C-12 na wlotach. Znakowanie znakami C-12 obiektów które nie są w rozumieniu prawa "skrzyżowaniami o ruchu okrężnym"  (brak strzałek kierunkowych na wlotach i pasy ruchu, zwykle jeden lub dwa, biegnące jedynie okrężnie) na których wloty są oznaczone strzałkami a pasy ruchu biegną od wlotu do wylotu, jest polską patologią z czasów PRL kiedy to nieposiadający wykształcenia ówczesny główny specjalista d/s prawnej regulacji ruchu w ministerstwie transportu (Zb. Drexler) wymyślił sobie, że znak C-12 to jedynie odpowiednik znaku C-9, a ruch okrężny to skręty w lewo przy wyspie.

 

6. Serio? I tylko z jednego? Podasz podstawę prawną? --- Na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" na którym ruch odbywa się bezkierunkowo , pasy ruchu jego jezdni biegną jedynie okrężnie i aby zjechać ze  "skrzyżowania o ruchu okrężnym" na drogę wylotową trzeba skręcić w prawo, a to wolno zrobić jedynie z zewnętrznego pasa ruchu leżącego przy prawej krawędzi jego okrężnej jezdni (art. 22.2.1 i art. 22.5 p.r.d.). RONDO ZGRUPOWANIA RADOSŁAW  było tzw. rondem odśrodkowym i miało organizację ruchu nieudolnie i bezmyślnie ściągniętą z amerykańskich MODERN ROUNDABOUT . Nie ma ono nic wspólnego z RUCHEM OKRĘŻNYM a znaki C-12 na jego wlotach to wg teorii Drexlera jedynie pozaustawowe odpowiedniki znaków C-9 lub C-1 stawiane zamiast na wyspie na wlotach. Obowiązują tu ogólne zasady ruchu adekwatne do oznaczeń kierunkowych. Strzałka na wprost oznacza jazdę do przeciwległego zjazdu bez zmiany kierunku jazdy, czego tu się nie da zrobić, a to z tego powodu, że jest to duży obiekt o oddalonych od siebie wlotach, zaś amerykańskie NOWOCZESNE RONDA to pojedyncze skrzyżowania z wyspą o wszystkich wlotach podporządkowanych, bez prawa zmiany pasa ruchu prowadzącego wprost do zjazdu. Przemalowano je ale nadal jest  "kierunkowe"  a nie "okrężne" i znak C-12 robi nadal za symbol RONDO wskazujący z której strony należy objeżdżać wyspę co nie ma nic wspólnego z RUCHEM OKRĘŻNYM w rozumieniu tego znaku i obowiązującej Polskę Konwencją wiedeńska. Wesołego świętowania!

[Lucyfer]

Być może masz rację. Tyle, ze kierowca jadący drogą ma ulamki sekund.

Dlatego po świecie przyjmuje się zasadę "przyjaznej drogi", czyli tak oznakowanej i rozwiazanej, zeby bez watpliwości mogli się po niej poruszać ludzie znajacy tylko znaczenie znaków i kilkanascie podstawowych zasad PoRD.

Natomiast w Polsce tworzacy lamigłówki drogowe wymagajace dogłębnej znajomości ton przepisów powinni być przypozywani jako współwinni wielu wypadków drogowych, może wtedy by się zrobił porzadek.

[MrErdek1]

Być może masz rację. Tyle, ze kierowca jadący drogą ma ułamki sekund.

Dlatego po świecie przyjmuje się zasadę "przyjaznej drogi", czyli tak oznakowanej i rozwiązanej, żeby bez wątpliwości mogli się po niej poruszać ludzie znający tylko znaczenie znaków i kilkanaście podstawowych zasad PoRD.

Natomiast w Polsce tworzący łamigłówki drogowe wymagajace dogłębnej znajomości ton przepisów powinni być przypozywani jako współwinni wielu wypadków drogowych, może wtedy by się zrobił porządek.

Święte słowa. Po to właśnie przystąpiliśmy do Konwencji wiedeńskiej i porozumień europejskich, by u nas tak jak u naszych bliskich i dalszych sąsiadów tak samo rozumieć prawo drogowe. Gdyby nie pseudo eksperci nie byłoby problemu. Prawie wszyscy polscy kierowcy doskonale znają zasady RUCHU OKRĘŻNEGO. Znają i stosują je  bez problemu każdego dnia  na jednopasowych "skrzyżowaniach o ruchu okrężnym". Wjazd bez włączania kierunkowskazów, jazda okrężna także, a po minięciu zjazdu poprzedzającego zamierzony włączają prawy kierunkowskaz, dojeżdżają do zjazdu i skręcają w prawo na drogę wylotową. Dodatkowe okrężnie biegnące pasy ruchu nie zmieniają tych zasad. Nawet jak zasypie pasy śnieg kierujący widząc znaki C-12 wie, że pasy ruchu biegną  koncentrycznie i, że zjazd dozwolony jest tylko z zewnętrznego pasa ruchu. Jest jednoznacznie i tak samo w Czechach, w Niemczech, we Francji, Belgi itd. Gdyby to zrozumieli drogowcy to by nie stawiali znaków C-12 jako C-9  na tych obiektach na których pasy ruchu NIE BIEGNĄ OKRĘŻNIE lecz  w różnych konfiguracjach na wprost do wlotów.Przez to jest bałagan, bo dla znających prawo sa na jednym obiekcie dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu, jedna BEZKIERUNKOWA "okrężna" i druga KIERUNKOWA.  Zapraszam tu http://mrerdek1.blogspot.com/2015/07/39-ruch-okrezny-instrukcja-obsugi-rond.html

[Lucyfer]

Tylko jedna uwaga - sa kraje sygnatariusze konwencji, w których wjezdzając na ronda sygnalizujesz standardowo kierunek, w którym będziesz je opuszczać.

[jqr]

widzę, że kolega MrErdek1, to tzw. ekspert pierwszego wątku (od 2 dni na forum)

 

no offence

[MrErdek1]

Tylko jedna uwaga - sa kraje sygnatariusze konwencji, w których wjezdzając na ronda sygnalizujesz standardowo kierunek, w którym będziesz je opuszczać.

Nie mówimy o RONDACH bo takiego określenia nie ma w prawie o ruchu drogowym. RONDO  to okrągły lub owalny PLAC na którym może, ale wcale nie musi obowiązywać RUCH OKRĘŻNY. Mówimy o NEUTRALNYCH KIERUNKOWO SKRZYŻOWANIACH O RUCHU OKRĘŻNYM, czyli takich na wlotach których nie ma strzałek i na których pasy ruchu (podłużne pasy jezdni) biegną jedynie okrężnie. Cała reszta to wprost PRAWO O RUCHU DROGOWYM. Kierunek jazdy i pas ruchu wybiera się na obiektach na których obowiązują ogólne zasady ruchu i oznakowanie kierunkowe. Znak C-12 jest ważniejszy od ogólnych zasad ruchu . To, że dany kraj jest sygnatariuszem Konwencji wiedeńskiej nie musi znaczyć, że w tym kraju stosuje się RUCH OKRĘŻNY jako rozwiązanie komunikacyjne. Tak jest np. w Wielkiej Brytanii. Tam obowiązuje ich własne rozwiązanie zapisane (wraz z rysunkami) w ich ustawodawstwie. Nikt tam jednak nie stawia na wlotach znaków D,3 wg Konwencji (nasz znak C-12), bo to nie jest RUCH OKRĘŻNY. Tego nie wiedział twórca "Metodyki egzaminowania" Władysław Drozd i domalował do angielskich skrzyżowań z wyspą nasze znaki C-12 ogłaszając, że wymyślił UNIWERSALNE zasady ruchu na skrzyżowaniach z wyspą. Nie wiedział ten super egzaminator i samozwańczy ekspert audytor , że  tam wymyślono pod koniec ubiegłego wieku by RUCH OKRĘŻNY zastosować także na pojedynczych skrzyżowaniach z wyspą które nie są placami a SKRZYŻOWANIAMI. Tak powstały "mini skrzyżowania o ruchu okrężnym" u nas zwane "mini rondo". Dlatego w Wielkiej Brytanii nasz znak C-12 nazywa się "MINI ROUNDABOUT" a nie "COMPULSORY ROUNDABOUT" i może być stawiany tylko na małych obiektach o RUCHU OKRĘŻNYM i wyspie o średnicy 4 metrów. W praktyce nie jest tam stosowany. W Portugalii, i tylko tam, od 1 stycznia 2014 roku wprowadzono specjalne kaskadowe zasady ruchu na dużych i wielopasowych skrzyżowaniach w formie placu z okrężnie biegnącymi pasami ruchu, ale nie są to w rozumieniu prawa  "skrzyżowania o ruchu okrężnym" znakowane znakami RUCH OKRĘŻNY. We Francji RUCH OKRĘŻNY istnieje nieprzerwanie od ponad 100 lat zarówno na małych jak i, u nas niestosowanych, dużych wielopasowych i wielowlotowych obiektach.  

[MrErdek1]

widzę, że kolega MrErdek1, to tzw. ekspert pierwszego wątku (od 2 dni na forum)

 

no offence

Nie ma urazy, bo to, że tu jestem jest moim wyborem i wynika z tematu, którym się zajmuję na swoim blogu. Każdego kierowcę powinno interesować dlaczego jedynie w Polsce od kilkunastu lat dyskutujemy o tym jak należy rozumieć RUCH OKRĘŻNY i znak C-12,  czy i kiedy należy włączać  kierunkowskazy, którym pasem ruchu wolno wjechać lub zjechać ze skrzyżowania itd, oraz to, że co województwo to inne wymagania przy egzaminach w WORD lub inna ocena takiego samego zdarzenia na drodze przez Policję. 

[grogi]

Nie ma urazy, bo to, że tu jestem jest moim wyborem i wynika z tematu, którym się zajmuję na swoim blogu.

Mi lajk!

[pawel_78]

Nie jest dobre - to mało powiedziane...

Zauważ, jak jest wymalowane po lewej stronie mercedesa: linia ciągła powodująca, że nie może on jechać inaczej, niż pasem, którym jedzie... ale dowiadujesz się o tym już będąc na rondzie, bo na wjeździe masz pełnoprawne dwa pasy... debilizm.

no o to chodzi - wjechał z pasa do jazdy na wprost i tak ma zjechać - w czym problem?

[romano11]

no o to chodzi - wjechał z pasa do jazdy na wprost i tak ma zjechać - w czym problem?

 

Może w zrozumieniu słowa pisanego? Zauważ, że wspomniałem o oznakowaniu po lewej stronie mercedesa, a nie o nim samym...

Wiem, że faceci to wzrokowcy, więc dla zobrazowania moich wątpliwości - a jakże - obrazek. Może teraz dojrzysz , w czym problem.

[mikomir]

Dnia 15.11.2015 o 23:18, mikomir napisał:

 

Srednio raz w miesiącu widzę kolizję w miejscu które wskazałeś (czyli tam gdzie uciekasz ) - zawsze jeden z pojazdów ma obcą rejestrację.

No iż psia mać trafiło na mojego syna . Obcy przyładował centralnie w bok Cytryny (chłopak wyszedł z tego bez szwanku)

 

Edytowane 6 Lutego 2018 przez mikomir

[rallyrychu]

I jak tam przyjezdny  - zdziwiony, że mając swój pas i będąc na rondzie miał się zatrzymać?

Dostał mandat? Co mu tam napisali w takim razie? Jestem ciekaw uzasadnienia policji.

 

 

[jqr]

No iż psia mać trafiło na mojego syna . Obcy przyładował centralnie w bok Cytryny (chłopak wyszedł z tego bez szwanku)
 

Dobrze że bez strat w ludziach.
W wolnej chwili opisz przebieg wydarzeń

[jqr]

I jak tam przyjezdny  - zdziwiony, że mając swój pas i będąc na rondzie miał się zatrzymać?
Dostał mandat? Co mu tam napisali w takim razie? Jestem ciekaw uzasadnienia policji.
 
 

Malowanie pasów na tym rondzie się zmieniło w porównaniu do tego z przed 2 lat

[rallyrychu]

Na jakieś normalne i jednoznaczne?

Można gdzieś je zobaczyć?

[mikomir]

53 minuty temu, jqr napisał:

Dobrze że bez strat w ludziach.
W wolnej chwili opisz przebieg wydarzeń

Chłopak zjeżdżał w tej nieciekawej części z ronda (nie skręcał). Gość jadąc prosto (wjeżdżając) na rondo w ogóle się nie zatrzymał, zachował się tak jakby był na zwykłym skrzyżowaniu z pierwszeństwem przejazdu. Został ukarany mandatem. Podsumowując cała sytuacja miała miejsce około 6 metrów przed spornym miejscem który jest tematem wątku.