Skocz do zawartości

Instalacje w ogrodzie


sherif

Rekomendowane odpowiedzi

Po weekendzie firma zabiera się za uporządkowanie ogrodu (niwelacja, siatka od kretów, trawa), muszę wieć przemyśleć co może się przydać w przyszłości tak aby już nie ryć ogrodu i trawy.

 

Z domu mam wyprowadzone: peszel przed furtke +przepust za furtke (do studzienki) i na druga strone podjazdu, kable sterownicze i zasiljace do bramy/domofonu (w uzyciu). Mam tez wyrzucone przy fundamentach 3 kable zasilające ziemne. Wyprowadzoną kanalizację i wodę.

To co planuje:

- taras - podłącze jeden kabel na zewn który jest obok do zasilania /oświetlenia

- wiata/altana/gosp - jeden kabel zasialające + sterowniczy +aort

- furtka z drugiej strony działki- aort +sterowniczy z altany

- trzeci kabel chce wykorzystać do oświetlenia w ogrodzie, podpinając po kolei lampy (ok 5)

- dodatkowy arot przy furtce + kabel od licznika gazowego (mam ale kiepski)

- przewody (wodne) zasilające system podlewania

 

 

Czy jeżeli planuje dać kabel zasilający i sterujący + arot 50 to lepiej obok czy w środku puścić ?

Jakie dać kable zasilające do lampek ogrodowych, obecnie kabel ziemny mam ok 11mm gr i tam 3x1,5mm, dawać mniej ? Warto w arocie ?

Będe musiał połączyć kable od domu z tymi po działce, to co mam to mogę odejść ok 5m, nie chce już dokładać studzienek, czy są niezawodne połączenia ziemne do kabli zasilających - jakieś mufy żelowe ?

Co jeszcze można dać ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już jest ;) , choć nie pomyślałem o oddzielnej rurze do zasilenia nawodnienia.

Pomyśl nad ciepłą i zimną wodą do ogrodu, podjazdu.

Ja tak mam i sprawdza się przy na przykład napełnianiu basenu dla dzieci, albo myciu bryki, silnika, kostki na podjeździe itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl nad ciepłą i zimną wodą do ogrodu, podjazdu.

Ja tak mam i sprawdza się przy na przykład napełnianiu basenu dla dzieci, albo myciu bryki, silnika, kostki na podjeździe itp.

Mam w garażu ciepłą i zimną, więc garaż i podjazd obsłuży.

Na razie kładę aroty w rogi działki, koszt w sumie 70zł /25m a upchnąć można potem co się chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w garażu ciepłą i zimną, więc garaż i podjazd obsłuży.

Na razie kładę aroty w rogi działki, koszt w sumie 70zł /25m a upchnąć można potem co się chce.

Też jestem na etapie urządzania ogrodu. Na razie rozprowadziłem przewody zasilające lampy ogrodowe, ale w dwóch miejscach dodatkowo postawiłem takie słupki:

post-129483-0-20463700-1459859801_thumb.jpg

tyle, że sam je wykonałem z kwasówki i założyłem gniazda IP67. Słupki stoją pomiędzy tujami, przy brzegu trawnika - jeden ma pozwolić na podłączenie pompy basenowej, drugi jest w pobliżu studni chłonnej zbierającej wodę z rynien, gdyby mi przyszła chęć kiedyś wrzucić tam pompę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po weekendzie firma zabiera się za uporządkowanie ogrodu (niwelacja, siatka od kretów, trawa), muszę wieć przemyśleć co może się przydać w przyszłości tak aby już nie ryć ogrodu i trawy.

podlewanie warto zrobić przed trawą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podlewanie warto zrobić przed trawą :)

 

Tak, z tym walczę od dwóch dni. Fajnie się to składa, ale roboty strasznie dużo, niby ogrródek nie duży, bo coś koło 400m2 a dzisiaj 4 z 7 obwodów zrobiłem.

Jedyne co nie zdążyłem to zrobienie wyprowadzenie wody w innym miejscu niż kran.

Gniazdka elektryczne mam na domu, tarasie i będzie w bud gospodarczym i altanie w sumie starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl nad ciepłą i zimną wodą do ogrodu, podjazdu.

Ja tak mam i sprawdza się przy na przykład napełnianiu basenu dla dzieci, albo myciu bryki, silnika, kostki na podjeździe itp.

 

Podpinam się pod kran przy oknie  kotłowni w kotłowni, woda niezmiękczona (mycie lanosów plus baseny plus drobne podlewania). Woda na ogród ze studni na ogrodzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam na 400 metrach trawnika 5 obwodów. wszystko przez średnicę rury z wodą na ogród. więcej niż 2 psikacze na raz nie uciągnie...

 

Ja też mam 5 obwodów, ale własną pompę - zwykle jeden obwód obsługuje jakieś 8 psikaczy. Główne rozprowadzające rury są średnicy 2", psykacze najczęściej mają przyłącza 3/4" lub 1/2". Pompa ma 1.5 HP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam 5 obwodów, ale własną pompę - zwykle jeden obwód obsługuje jakieś 8 psikaczy. Główne rozprowadzające rury są średnicy 2", psykacze najczęściej mają przyłącza 3/4" lub 1/2". Pompa ma 1.5 HP.

 

To czysty rachunek jeden każdy zraszacz ma swoje nominalne zapotrzebowanie, przy fi25 pon 14m nie liczy się strat, dystrybucja fi32 też nie liczy się strat. sumuje się spryskiwacze i muszą być mniejsze niż wydajność źródła. Ja mam pompę z Qmax = 70l/min, spryski są liczone na 30l. Pewnie gdy policzyć straty pompy to wyszło by z 50l/min, wtedy dałoby się i 10 sprysków.

 

Dzisiaj jestem po montażu 2 dwóch pierwszych obwodów, fajnie to się spina. Nie wiedziałem jedynie że trzeba oznaczyć zasilanie obwodu kropelkowego, musielismy lać od strony jednej z dysz i szukać końca. Co chwila gdzieś w ogrodze wybuchała fontanna, bo nie było jeszcze końcówek tylko taśma ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tu o wydajności i trochę mnie to zaniepokoiło. Mój projekt nawodnienia ogrodu ma opierać się o wodę z wodociągu. W sumie ma być 12 zraszaczy, podzielonych na 2 sekcje, po 6 szt w każdej. Zasilanie to rura fi25, a wyjście z domu mam rurą 1/2". Długość każdej sekcji to ok. 25m (na tym odcinku 6 zraszaczy) 

Będzie coś z tego??  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tu o wydajności i trochę mnie to zaniepokoiło. Mój projekt nawodnienia ogrodu ma opierać się o wodę z wodociągu. W sumie ma być 12 zraszaczy, podzielonych na 2 sekcje, po 6 szt w każdej. Zasilanie to rura fi25, a wyjście z domu mam rurą 1/2". Długość każdej sekcji to ok. 25m (na tym odcinku 6 zraszaczy) 

Będzie coś z tego??  :hmm:

 

Imho ma to sens, ale pytanie jak wydajne jest źródło. Ci od projektów każą robić test z wiadrem (ja nie musiałem, bo wiem jaką mam pompę :) ) U mnie jest do 9 zraszaczy, ale to i tak liczy się suma zapotrzebowania, bo inne mają małego zasięgu a inne dużego.

Rura 1/2 to stanowczo za mało. U mnie była 3/4 i hydraulik wczoraj przerabiał na 1", poza tym wolę mieć to oddzielnie zasilane i odcinane. Potrzebne też jest wejście z zaworkiem do przedmuchiwania instalacji przed zimą.

Mój projektant mówił, że przy fi32 straty są pomijalnie małe, u mnie jest do 45m. Przy fi25 o ile dobrze pamiętam to pow 14m trzeba liczyć straty, dlatego jest to dobre na magistralę sekcji, które są zazwyczaj krótkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imho ma to sens, ale pytanie jak wydajne jest źródło. Ci od projektów każą robić test z wiadrem (ja nie musiałem, bo wiem jaką mam pompę :) ) U mnie jest do 9 zraszaczy, ale to i tak liczy się suma zapotrzebowania, bo inne mają małego zasięgu a inne dużego.

Rura 1/2 to stanowczo za mało. U mnie była 3/4 i hydraulik wczoraj przerabiał na 1", poza tym wolę mieć to oddzielnie zasilane i odcinane. Potrzebne też jest wejście z zaworkiem do przedmuchiwania instalacji przed zimą.

Mój projektant mówił, że przy fi32 straty są pomijalnie małe, u mnie jest do 45m. Przy fi25 o ile dobrze pamiętam to pow 14m trzeba liczyć straty, dlatego jest to dobre na magistralę sekcji, które są zazwyczaj krótkie.

Zasilane ma być oddzielne, każda sekcja będzie miała możliwość odcięcia - czyli tak naprawdę będę ratował się w przypadku zbyt małej wydajności załaczając na przemian sekcje a nie jednocześnie. O wejściu na przedmuch pomyślałem i przewidziałem taką możliwość. Nie bardzo mam jak zmienic rurę zasilającą - wiązało by się to z ogromną robotą - w tym z demolką elewacji i kostki  :no:  więc musi zostać co jest. Ale pocieszam się, że wybrałem zraszacze o małym zasięgu (c.a. 4.0m) bo takie mi zapewniają praktycznie 100% pokrycia trawnika. Z tego względu mają chyba dość małe zapotrzebowanie na wodę - w danych napisali  0,24-1,21 m3/h... :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilane ma być oddzielne, każda sekcja będzie miała możliwość odcięcia - czyli tak naprawdę będę ratował się w przypadku zbyt małej wydajności załaczając na przemian sekcje a nie jednocześnie. O wejściu na przedmuch pomyślałem i przewidziałem taką możliwość. Nie bardzo mam jak zmienic rurę zasilającą - wiązało by się to z ogromną robotą - w tym z demolką elewacji i kostki  :no:  więc musi zostać co jest. Ale pocieszam się, że wybrałem zraszacze o małym zasięgu (c.a. 4.0m) bo takie mi zapewniają praktycznie 100% pokrycia trawnika. Z tego względu mają chyba dość małe zapotrzebowanie na wodę - w danych napisali  0,24-1,21 m3/h... :hmm:

 

Generalnie od tego są sterowniki i sekcje, że je odpalają po kolei o danej porze, ewentualnie w zależności od warunków pogodowych. Może być tak, że będziesz musiał odpalać po jedej sekcji sekwencyjnie. Przed założeniem finalnym trawnika a po regulacji dysz warto sprawdzić ich pokrycie i wydajność czy stykną. Zrób też ten test z wodą (przez tą wyprowadzoną rurkę) o co proszę projektanci systemów, będzie znał wydajność źródła i łatwo policzysz ile takich dysz pociągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie przewidujecie zuzycie wody i zwiazane z tym koszty utrzymania powiedzmy 100m2 trawnika? Wiem, ze sporo zalezy od pogody i mnostwa innych czynnikow, ale musiliscie przemyslec sens takiej instalacji, nie? Sam sie zastanawiam czy robic cos w tym kierunku, czy olac ;] temat, bo serce bedzie mnie bolalo wylewajac zbyt wiele zlotowek w glebe :hmm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem tego i nie zamierzam - po prostu część kosztów traktuję "ma być i nic nie poradzisz" ;] . Ale jestem o tyle w dobrej sytuacji, że płacę tylko za wodę (bez ścieków) - a to nie są duże koszty. Chcąc mieć ładny trawnik, trzeba lać. 

 

Podobnie jest z oświetleniem - podbitka, lampy ogrodowe - można na tym zaoszczędzić i siedzieć w ciemności albo płacić za zyżyty prąd. Choć oczywiście nie mam kilkunastu 100W żarówek, a 1-3W ledy.  ;]  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam osobny licznik do wody ogrodowej :ok: wiec za scieki przy podlewaniu nie bede mi liczyli. 

 

Co do oswietlenie, to sa rozne gusta ;] Ja na ten przyklad nie jestem fanem domu podswietlonego jak UFO, ale wiadomo, ze oswietlenie zewnetrzne jest potrzebne. Wysuszony trawnik nikomu sie nie podoba, ale jesli utrzymanie go mialoby kosztowac zbyt wiele, to pewnie machnalbym reka i kase wydal na przyjemnosci ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie przewidujecie zuzycie wody i zwiazane z tym koszty utrzymania powiedzmy 100m2 trawnika? Wiem, ze sporo zalezy od pogody i mnostwa innych czynnikow, ale musiliscie przemyslec sens takiej instalacji, nie? Sam sie zastanawiam czy robic cos w tym kierunku, czy olac ;] temat, bo serce bedzie mnie bolalo wylewajac zbyt wiele zlotowek w glebe :hmm:

 

Mnie to wisi, wodę mam swoją ale z tego co czytałem, to nawadnianie pozwala oszczędzać wodę w stosunku do podlewania. Chyba, że ktoś w ogóle nie podlewa, jak ja dotychczas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tez mam osobny licznik do wody ogrodowej :ok: wiec za scieki przy podlewaniu nie bede mi liczyli. 
 
Co do oswietlenie, to sa rozne gusta ;] Ja na ten przyklad nie jestem fanem domu podswietlonego jak UFO, ale wiadomo, ze oswietlenie zewnetrzne jest potrzebne. Wysuszony trawnik nikomu sie nie podoba, ale jesli utrzymanie go mialoby kosztowac zbyt wiele, to pewnie machnalbym reka i kase wydal na przyjemnosci ;)

 

 

Też byłem temu przeciwny ale na wszelki wypadek dałem przewody a potem jak robili podbitkę zamontowali lampki z żarówkami 2W. Jestem zadowolony, nie mieszkam bezpośrednio przy ulicy, więc dom i teren byłby ciemny a tak tymi 20W oświetlam cały teren, dom też ładniej wygląda. Dodatkowo puszczam teraz kable do 5-6 lamp w ogrodzie przy roślinach, zobaczymy jak to będzie wyglądać. Plan jest taki, żeby dać podobnie 2W żarówki i sterować tym niezależnie i zapalać jak się przebywa po zmroku na zewn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tez mam osobny licznik do wody ogrodowej :ok: wiec za scieki przy podlewaniu nie bede mi liczyli. 
 
Co do oswietlenie, to sa rozne gusta ;] Ja na ten przyklad nie jestem fanem domu podswietlonego jak UFO, ale wiadomo, ze oswietlenie zewnetrzne jest potrzebne. Wysuszony trawnik nikomu sie nie podoba, ale jesli utrzymanie go mialoby kosztowac zbyt wiele, to pewnie machnalbym reka i kase wydal na przyjemnosci ;)

 

 

Wiesz, nie wiem ile masz metrow do podlewania, dziennie w sierpniu zrzucałem do 4 kubików wody - przez większa część sierpnia. Gdyby to była sieć miejska -  4 x 4 x 20 dni. Sam sierpien. 

Korzystam z pomply mebranowej  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Imho ma to sens, ale pytanie jak wydajne jest źródło. Ci od projektów każą robić test z wiadrem (ja nie musiałem, bo wiem jaką mam pompę :) ) U mnie jest do 9 zraszaczy, ale to i tak liczy się suma zapotrzebowania, bo inne mają małego zasięgu a inne dużego.

Rura 1/2 to stanowczo za mało. U mnie była 3/4 i hydraulik wczoraj przerabiał na 1", poza tym wolę mieć to oddzielnie zasilane i odcinane. Potrzebne też jest wejście z zaworkiem do przedmuchiwania instalacji przed zimą.

Mój projektant mówił, że przy fi32 straty są pomijalnie małe, u mnie jest do 45m. Przy fi25 o ile dobrze pamiętam to pow 14m trzeba liczyć straty, dlatego jest to dobre na magistralę sekcji, które są zazwyczaj krótkie.

No to jestem po pierwszej próbie wodnej  ;)

Uruchomiłem na razie jedną sekcję 6szt zraszaczy. Zasilanie z budynku 1/2" i spokojnie daje radę. Wszystkie zraszacze pracują. Nie wiem jeszcze czy da się jednocześnie używać obu sekcji - każda po 6 zraszaczy, ale wiem już, że sekwencyjnie dam radę z przyłącza 1/2".

W tej chwili zraszacze mam jeszcze niewyregulowane - jeden leje 180st, kilka leje 360st, zasięg każdy ma inny. Dobrze kombinuję, że regulację trzeba przeprowadzić podczas pracy?  ;]  :facepalm: ....Jeżeli tak, to czekam aż będą cieplejsze dni, bym brał prysznic pod chmurką :facepalm:  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Co to masz za zraszacze że z 1/2" dają rade? Jaka wydajność i jakie ciśnienie robocze i w instalacji? Ja musiałem zmienić przyłącze na 3/4" bo 5 obrotowych nie wydalało.

Regulacje robisz podczas pracy, no i jak robisz 360 to będzie mokro.

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to masz za zraszacze że z 1/2" dają rade? Jaka wydajność i jakie ciśnienie robocze i w instalacji? Ja musiałem zmienić przyłącze na 3/4" bo 5 obrotowych nie wydalało.

Regulacje robisz podczas pracy, no i jak robisz 360 to będzie mokro.

 

Krawiec

Nic rewelacyjnego, ograniczałem koszty  ;]

Zraszacz statyczny UNI-Spray215 z dyszą 15Van, Rain-Bird....cokolwiek to znaczy ;]

A poniżej specyfikacja:

Dane Techniczne :

Promień - zasięg strumienia :   do 4,6 mb

Zalecane Ciśnienie : 1 - 2,1 bar

Ciśnienie maksymalne - 6 bar

Przepływ : 0,15-0,84 m3/h

Połączenie - gwint wewnętrzny 1/2” - kształtki podłączeniowe na Naszych pozostałych aukcjach.

Regulacja sektora nawadniania- kąta : 5 - 360°

 

Wymiary :

Wysokość wynurzenia ( podczas pracy ) : 5 cm

Zraszacz samodzielnie wynurza się podczas pracy.

Podczas postoju zraszacz chowa się .

Wysokość obudowy : 10 cm

 

Też się obawiałem, że może być problem z wydajnością źródła i ciśnieniem. Dlatego robiłem próbę - ponieważ nie mam możliwości wymiany rurki źródła wody do zraszaczy (elewacja, kostka) - to gdyby próba wypadła negatywnie, kombinowałem z montażem hydroforu. Ale jak widać wszystko działa  :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

No tak używam tego samego i u mnie przy pięciu, przyłączu 3/4" i ciśnieniu 3bar na wyjściu z wodociągu deklarowany zasięg 4,6 metrów jest czystą fikcją. Na 2 barach wynurzają się tylko 3 z pięciu.. te co są bliżej "źródła".

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Zapotrzebowanie na wodę zwiększa się w raz z kątem "lania". 180 potrzebuje połowy tej wody co 360. I tu zaczynają się cyrki. Żałuje że nie wsadziłem wszędzie obrotowych. Ale drogie cholery były...

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem po pierwszej próbie wodnej  ;)

Uruchomiłem na razie jedną sekcję 6szt zraszaczy. Zasilanie z budynku 1/2" i spokojnie daje radę. Wszystkie zraszacze pracują. Nie wiem jeszcze czy da się jednocześnie używać obu sekcji - każda po 6 zraszaczy, ale wiem już, że sekwencyjnie dam radę z przyłącza 1/2".

W tej chwili zraszacze mam jeszcze niewyregulowane - jeden leje 180st, kilka leje 360st, zasięg każdy ma inny. Dobrze kombinuję, że regulację trzeba przeprowadzić podczas pracy?  ;]  :facepalm: ....Jeżeli tak, to czekam aż będą cieplejsze dni, bym brał prysznic pod chmurką :facepalm:  ;]

 

Wiesz, to jak wszystkie odpalisz, tez będą pracować, ale zasięg, wydajność nie ta.

Zrób prosty test odpal jednen obwód, potem drugi patrząc na ten pierwszy czy coś się zmienia w strumieniu.

 

Ja mam trochę dość już tego podlewania, 2 tyg ledwo chodziłem od kopania, cały weekend popołudniem robiłem sterownik a od dwóch dni próbuje to wyregulować .. jak Cię regulowana nie zaleje to druga Cię opryska potem trzecia. Niby banalne ale trochę się z tym schodzi. Dziś zapomniałem jednej sprawdzić, oblała mnie z bliska zwiałem w róg działki tracąc wifi i przez to nie mogłem wyłączyć.

:phi:

Jutro mam zamiar jeszze krople porozkładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak używam tego samego i u mnie przy pięciu, przyłączu 3/4" i ciśnieniu 3bar na wyjściu z wodociągu deklarowany zasięg 4,6 metrów jest czystą fikcją. Na 2 barach wynurzają się tylko 3 z pięciu.. te co są bliżej "źródła".

 

Krawiec

U mnie hydro ustawione na 3-5bar, wydajność koło 50l/min, zasięg na std dyszach bez problemu 5-6 metrów, wszystko mam pooblewane,  w tym sąsiada auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja potrzebuję max 3m zasięgu. Fakt, nie sprawdzałem jeszcze max zasięgu, czy dam radę osiągnąć to, co w specyfikacji, ale wyjeżdża wszystkie 6szt i leją aż miło

 

Z tego co zauważyłem, to u mnie problem,że w każdej trzeba dyszę zmieniać na projektowaną np 0.75 (a nie 3), mimo, ze wykonawca mówił, żeby zostawić a regulować zasięgiem. Tak regulowałem, że pierwsza śruba poleciała w przestworza :phi: a w kolejnych nie moge wyregulować równomiernego siku, tylko strumień sklada się z wiązek o różnym siku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapotrzebowanie na wodę zwiększa się w raz z kątem "lania". 180 potrzebuje połowy tej wody co 360. I tu zaczynają się cyrki. Żałuje że nie wsadziłem wszędzie obrotowych. Ale drogie cholery były...

 

Krawiec

 

drogi  ?  u mnie wszystkie po 25-30zeta. Problemem jest ilość rurki, trójniki, itd.

Póki co to bardziej mi pasują statyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Wiesz, to jak wszystkie odpalisz, tez będą pracować, ale zasięg, wydajność nie ta.

Zrób prosty test odpal jednen obwód, potem drugi patrząc na ten pierwszy czy coś się zmienia w strumieniu.

 

Ja mam trochę dość już tego podlewania, 2 tyg ledwo chodziłem od kopania, cały weekend popołudniem robiłem sterownik a od dwóch dni próbuje to wyregulować .. jak Cię regulowana nie zaleje to druga Cię opryska potem trzecia. Niby banalne ale trochę się z tym schodzi. Dziś zapomniałem jednej sprawdzić, oblała mnie z bliska zwiałem w róg działki tracąc wifi i przez to nie mogłem wyłączyć.

:phi:

Jutro mam zamiar jeszze krople porozkładać.

Sterowanie podlewaniem przez WiFi? A co to za wynalazek masz?

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowanie podlewaniem przez WiFi? A co to za wynalazek masz?

 

Krawiec

 

Mam sytem sterowania domu oparty na Raspberry (piec, wentylacja, światła zewn, rolety, itd) pomyślałem że fajnie będzie dodać sterowanie podlewaniem. Wtedy mogę sobie to uzależnić od wielu zmiennych które posiadam, temp, nasłonecznieniem, ilością opadów nawet prognozą. Nie chciałbym też siedząc na grillu w ogródku być oblanym, podobnie jak z autem/autami, które zaparkują na utwardzonej trawie. To wszystko daje mi moje sterowanie, gdzie mogę dowolnie aktywowac obwody jednym kliknięciem. Poza tym mam wyprowadzoną szynę 1wire, wystarczyło mały dekoder i karta przekaźnikowa +obudowa.

 

Kolejna sprawa to koszt, dwa wieczory i za 110zł mam sterownik elegancki zabudowany w szafce. Ten co miał mój fachman od ogrodów kosztuje coś koło 500zł +czujniki i nie daje takich możliwości.

Sterować mogę poprzez wifi lokalnie lub poprzez vpn zdalnie. Wystraczy przeglądarka czy aplikacja na tel/tablet ;)

 

Tak to wygląda, jeszcze na szybko bez automatyzacji:

 

post-131109-0-22816700-1461265692_thumb.jpg

post-131109-0-90187000-1461265708_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak dales rade się wdrożyć? Spoko :)

 

Tak, jest to do ogarnięcia, choć system ma pewne ograniczenia.

Olbrzymim plusem jest to że może współpracować praktycznie ze wszystkim. Bardzo dużo jest zrobione, przygotowane, wymaga prostego konfigu i można używać, jak np moduł Satela. Jak czegoś nie ma jak np do mojego reku to jest za to moduł obsługi protokołu po którym gada masę urzadzen jak reku, tj Modbus. Wystarczyło przypisać odpowiednie rejestry i juz można mieszać ustawieniami i zczytywac parametry.

Nie ma drugiego środowiska które oferowałoby tak wiele i było do tego darmowe z dużym wsparciem ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znajde troche czasu (male realne na te chwile), to bede musial sprobowac ;) Jest cos w necie, co bys polecil na poczatek w ramach wprowadzenia? 

 

Tutaj masz wiki:

https://github.com/openhab/openhab/wiki

 

która różnie jest napisana, niby wszystko jest ale często brak przykładów.

 

Tutaj masz fajnie i prosto napisane co po kolei:

http://www.makeuseof.com/tag/getting-started-openhab-home-automation-raspberry-pi/

 

Tylko uważaj, bo to wciąga :). Ja ok pół roku po budowie zabrałem się za czujniki, po miesiącu miałem już większość czujników odpalonych z całym system, potem dodawałęm (i dodaje) kolejne rzeczy.

 

Prostrzy jest nettemp, wystarczy zainstalować i mamy fajny interfejs:

http://techfreak.pl/nettemp/

możemy sterować wieloma rzeczami, ale dalej jest to zamknięty system zależny od jednej osoby, która go buduje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze to działa tylko po kablu?

 

Krawiec

 

1wire tak, to szyna cyfrowa oparta na 2-3 drutach do której podłącza się urządzenia (tanie ! ) czujniki, liczniki, sterowniki, moduły wejść. JEst to banalne coś jak LAN, podpinasz, widzisz MAC address na serwerze i zczytyjusz /zapisujesz wartości. Ceny są zachęcaja ce czujnik temp ok 5zł, karta sterosująca 8-portów 30zł, itd. Szynę można dowolnie łączyć i rozdzielać.

 

Są oczywiście też radia które można wpinać pomiędzy czujniki / moduły a serwer, np:

http://techfreak.pl/bezprzewodowe-czujniki-wilgotnosci-pomiar-napiecia/

jest też wersja pastylkowa, tutaj całe zagłębie wiedzy:

https://www.mysensors.org/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.