Lucyfer Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 Nie - on je będzie kisił na koncie w nieskończoność Wiesz, ja mam emeryturę przewidzianą z ZUS, więc sam o nią muszę zadbać. A jej odległość wygląda zupełnie inaczej w wieku 20-30 czy nawet 40 lat, niż bliżej 60. Staje się czymś realnym, a nie wiadomością z onetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 Wiesz, ja mam emeryturę przewidzianą z ZUS, więc sam o nią muszę zadbać. A jej odległość wygląda zupełnie inaczej w wieku 20-30 czy nawet 40 lat, niż bliżej 60. Staje się czymś realnym, a nie wiadomością z onetu Ja wcale Twojego pomysłu na życie nie potępiam. Więcej, sądzę że im bliżej będę wieku w którym Ty jesteś teraz tym bardziej będę Cię rozumiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Citric Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 Paradoksalnie trzy tygodnie temu zaliczylem wycieczke rowerowa z Kielc do Bialegostoku sciana wschodnia. Nie widzialem nigdzie indziej w Pl tak zadowolonych ludiz z zycia, tak uczynnych i otwartych na innych. Ci ludzie wprawdzie nie maja wiele i oczywiscie to nie sa bogate rejony ale ...chcialbym tam mieszkac;-) Zdradzę Ci sekret. Oni są zadowoleni bo jak to określa mój kolega "mają wyj***ne na wszystko". Nie da się cały czas przejmować bo się oszaleje. Doskonale wiedzą, że legalną pracą bez znajomości lub bardzo dużego farta do niczego nie dojdą więc się dostosowują do praw dżungli. Reszta, która była niezadowolona już dawno siedzi w Warszawie lub innym polskim mieście albo zagranicą (60% moich znajomych). Jeśli chodzi o mieszkanie to żart Ci się udał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 (edytowane) Nadal nie rozumiesz. Potraktuj to jako ofiarę na rzecz świętego spokoja. Popatrz - kupujesz 20 letnią Astrę u mirasa - płacisz gotówą (miras nie załatwia finansowania) - wydałeś oszczędności. Po miesiącu rozleciała się skrzynia - wymiana kosztuje 2k zł, których nie masz. Więc astra stoi i czeka, aż uzbierasz, a ty biegasz do zbiorkomu. Przy zakupie nowego - Twoja miesięczna rata jest przewidywalna, czyli spokojnie sobie ją płacisz co miesiąc z pensji. Auto masz zawsze sprawne, jakby co - telefon, ASO, zastępczak. Mieszkam w UK-każdy 20-letni złom mogę kupić na RATY,Z GWARANCJĄ. Przyklad-kupilem Tourana,wymienili mi DKZ za free,potem jakiś element ESP też za free-dostalem też auto zastępcze.Jedyny minus polegal na tym,że nie bylo darmowej kawy w warsztacie Cały czas nawiązuje do tego że sytuacja nie jest zerojedynkowa-nowe super vs 20-letnie trupy. Czemu więc Anglicy jeżdżą 10-15 letnimi strupami -przecież tam już dorośli w/g Twojej teorii do napędzania gospodarki I nie mów mi że nie moge odlożyć przez cały rok na ubezpieczenie ale na comiesięczną ratę w wysokości połowy tego ubezpieczenia już mnie stać Edytowane 27 Lipca 2016 przez wlad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 (edytowane) Mieszkam w UK-każdy 20-letni złom mogę kupić na RATY,Z GWARANCJĄ. W Polsce też tak już jest coraz częściej. W Krakowie mnóstwo komisów oferuje gwarancję na każdy sprzedany przez nich samochód i z tego co wiem nawet tego dotrzymują bez większych problemów. Czemu więc Anglicy jeżdżą 10-15 letnimi strupami -przecież tam już dorośli w/g Twojej teorii do napędzania gospodarki Mieszkałem w Szkocji przez dwa lata. Szkocja jest generalnie bogatsza od Anglii (nie chodzi o same pensje, tylko o dodatki socjalne typu darmowe leki, darmowa edukacja itd.), średnia wieku pojazdów z tego co się widzi na ulicach jest zdecydowanie wyższa, niż w Polsce. Mało kto tam kupuje nowe auta, zdecydowana większość niezależnie od zarobków kupują używki. Biedniejsi kupują tańsze używki, bogatsi droższe. Oczywiście, nowych też jest sporo, ale średnia wieku to grubo powyżej 10 lat. Po prostu w Australii TRZEBA kupowac nowe ze względu na chorą politykę państwa (przeglądy, podatki), w krajach normalniejszych używki mają się wspaniale i nie ma to nic wspólnego z poziomem zarobków. Dla większości ludzi samochód to sprzęt typu lodówka czy telewizor, nie interesują się motoryzacją, więc zadają słuszne pytanie - skoro moje używane auto (warte 2000 funtów) spełnia moje oczekiwania, czyli dowozi z punktu A do punktu B, do tego jest duże i ma klimę, to po co mam kupować nowe? OK, psuje się czasem, ale i tak kosztuje zdecydowanie mniej, niż zakup nowego. A jak juz całkiem zacznie się sypać i totalnie się znudzi, to raczej kupią świeże używane, lub nowe i będą tym nowym jeździć przez 10 lat. Tak to wygląda w kraju naprawdę bogatym. Edytowane 27 Lipca 2016 przez wladmar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 (edytowane) Mieszkałem w Szkocji przez dwa lata. Szkocja jest generalnie bogatsza od Anglii (nie chodzi o same pensje, tylko o dodatki socjalne typu darmowe leki, darmowa edukacja itd.), średnia wieku pojazdów z tego co się widzi na ulicach jest zdecydowanie wyższa, niż w Polsce. Mało kto tam kupuje nowe auta, zdecydowana większość niezależnie od zarobków kupują używki. Biedniejsi kupują tańsze używki, bogatsi droższe. Oczywiście, nowych też jest sporo, ale średnia wieku to grubo powyżej 10 lat. Po prostu w Australii TRZEBA kupowac nowe ze względu na chorą politykę państwa (przeglądy, podatki), w krajach normalniejszych używki mają się wspaniale i nie ma to nic wspólnego z poziomem zarobków. Dla większości ludzi samochód to sprzęt typu lodówka czy telewizor, nie interesują się motoryzacją, więc zadają słuszne pytanie - skoro moje używane auto (warte 2000 funtów) spełnia moje oczekiwania, czyli dowozi z punktu A do punktu B, do tego jest duże i ma klimę, to po co mam kupować nowe? OK, psuje się czasem, ale i tak kosztuje zdecydowanie mniej, niż zakup nowego. A jak juz całkiem zacznie się sypać i totalnie się znudzi, to raczej kupią świeże używane, lub nowe i będą tym nowym jeździć przez 10 lat. Tak to wygląda w kraju naprawdę bogatym. Podpierasz się jakąś wiarygodną statystyką? W Szkocji to ja widzę średnią wieku 6,5 lat (co prawda to dane z 2012 roku, mój szacunek na dzisiaj na postawie trendu w UK w latach 2012-2016 to 6.8), a w całej UK 7,8 roku (dane z 2016). http://www.transport.gov.scot/statistics/j285663-04.htm#table16 http://www.statista.com/statistics/299951/average-age-of-cars-on-the-road-in-the-united-kingdom/ Polska średnia to... okolice 15 lat... http://www.motofakty.pl/artykul/sredni-wiek-samochodu-w-polsce-przekracza-15-lat.html Na podstawie tej strony: http://www.acea.be/statistics/tag/category/average-vehicle-age wysunąłbym nawet stwierdzenie, że flota pojazdów osobowy jest w UK najmłodsza w Unii Europejskiej... Co ciekawe, w Australii to 10,1 lat. http://www.abs.gov.au/ausstats/[email protected]/mf/9309.0 -- Edytowałem, bo znalazłem nowsze dane... Edytowane 27 Lipca 2016 przez grogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 Podpierasz się jakąś wiarygodną statystyką? W Szkocji to ja widzę średnią wieku 6,5 lat (co prawda to dane z 2012 roku, mój szacunek na dzisiaj na postawie trendu w UK w latach 2012-2016 to 6.8), a w całej UK 7,8 roku (dane z 2016). http://www.transport.gov.scot/statistics/j285663-04.htm#table16 http://www.statista.com/statistics/299951/average-age-of-cars-on-the-road-in-the-united-kingdom/ Polska średnia to... okolice 15 lat... http://www.motofakty.pl/artykul/sredni-wiek-samochodu-w-polsce-przekracza-15-lat.html Na podstawie tej strony: http://www.acea.be/statistics/tag/category/average-vehicle-age wysunąłbym nawet stwierdzenie, że flota pojazdów osobowy jest w UK najmłodsza w Unii Europejskiej... Co ciekawe, w Australii to 10,1 lat. http://www.abs.gov.au/ausstats/[email protected]/mf/9309.0 -- Edytowałem, bo znalazłem nowsze dane... Podpieram się tym, co obserwowałem, pisałem o tym przecież. Średnia wieku aut w Polsce jest niewiarygodna przez bajzel w bazie - więcej jest Syren, niż Yarisów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 27 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2016 Podpieram się tym, co obserwowałem, pisałem o tym przecież. Średnia wieku aut w Polsce jest niewiarygodna przez bajzel w bazie - więcej jest Syren, niż Yarisów Tydzień temu byłem przez tydzień na południu UK w Poole i faktycznie albo nowe fury, głównie Audi albo jakieś stare strucle typu Triumph... Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.