Skocz do zawartości

Szukam nowego auta z systemami bezpieczeństwa i automatem


Kpr

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to z zawodu jestem polonistą.

Ale reszta jak rozumiem się zgadza?

 

Jeśli masz na myśli swój mini wykład to zgadza się do momentu kiedy określiłeś siłę jako wypadkową oporów ruchu i siły napędowej. Dalsze dywagacje są Twoją interpretacją zasady działania silnika spalinowego tłokowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ty dostrzegłeś cokolwiek na temat silnika tłokowego?

Mam rozumieć, że Twoin zdaniem siły oporów toczenia i powietrza na auto w ruch nie działają?

 

Przecież napisałem, że prawidłowo jest do momentu, w którym określiłeś siłę "popychająca pojazd" jako wypadkową siły napędowej silnika i oporów ruchu.

Reszta jest Twoją interpretacją zjawisk napędzających samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzór sobie przekształciłeś. W ten sposób można różne wzory zapisać, niekoniecznie odpowiadające tematyce zagadnienia chociaż prawidłowe.

I twoim zdaniem takie przekształcenie tego wzoru jest niedopuszczalne?

Niestety z przykrością stwierdzam, że i tu nie byłem pierwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I twoim zdaniem takie przekształcenie tego wzoru jest niedopuszczalne?

 

 

Nie.

Skąd taki pomysł?

Można napisać wiele prawidłowych rzeczy niekoniecznie na temat. Wyprowadziłeś wzór na siłę napędowa silnika spalinowego jako moc podzielona przez obroty.

Te rzeczy były zdaje się z 8mej klasie dawnej podstawówki. No trudno, żebyś był pierwszy.

Edytowane przez Toost
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja interpretacja? Wzór też sobie wymyśliłem? Bardzo ciekawe.

Ten F=P/v

 

Nie wystarczy znać wzór, trzeba wiedzieć kiedy można go stosować...

 

Popatrz na ten prosty obrazek, pokazujący czym jest moment obrotowy...

 

34650e027e851d65ee080df984ca2b86.gif

 

 

A potem mamy drugą zasadę dynamiki:

 

Jeśli siły działające na ciało nie równoważą się (czyli wypadkowa sił jest różna od zera), to ciało porusza się z przyspieszeniem wprost proporcjonalnym do siły wypadkowej, a odwrotnie proporcjonalnym do masy ciała.

Ty natomiast uparcie mylisz wykonaną pracę podaną w dżulach. Tyle, że nie jest to tożsame z mocą silnika podaną w kilowatach...

 

Tu masz wytłumaczenie, dlaczego robisz błąd...

 

Jednostką momentu siły jest N · m. Iloczyn niutona i metra to w układzie SI dżul, jednak – aby nie wprowadzać nieporozumień – jednostkę momentu siły nazwano niutonometrem (N · m) i nie zastępuje się jej dżulem.
 
Problem ten wiąże się z tym, że praca definiowana jest jako iloczyn skalarny siły i przemieszczenia, natomiast moment siły to iloczyn wektorowy siły i ramienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Skąd taki pomysł?

Można napisać wiele prawidłowych rzeczy niekoniecznie na temat. Wyprowadziłeś wzór na siłę napędowa silnika spalinowego jako moc podzielona przez obroty.

Te rzeczy były zdaje się z 8mej klasie dawnej podstawówki. No trudno, żebyś był pierwszy.

Korzystają z tego wzoru hamownie montowane na koło i dziwnym trafem to działa. No ale nie może, prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wystarczy znać wzór, trzeba wiedzieć kiedy można go stosować...

Popatrz na ten prosty obrazek, pokazujący czym jest moment obrotowy...

34650e027e851d65ee080df984ca2b86.gif

A potem mamy drugą zasadę dynamiki:

Ty natomiast uparcie mylisz wykonaną pracę podaną w dżulach. Tyle, że nie jest to tożsame z mocą silnika podaną w kilowatach...

Tu masz wytłumaczenie, dlaczego robisz błąd...

Być może tego nie dostrzegłeś, ale nigdzie w moim "wywodzie" nie odnosilem się do momentu obrotowego ani sposobu napędzania auta. Mój wzór jest poprawny tak samo dla silnika odrzutowego. Nie ma w nim znaczenia skąd pochodzi siła napędowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może tego nie dostrzegłeś, ale nigdzie w moim "wywodzie" nie odnosilem się do momentu obrotowego ani sposobu napędzania auta. Mój wzór jest poprawny tak samo dla silnika odrzutowego. Nie ma w nim znaczenia skąd pochodzi siła napędowa.

 

A o czym my tu piszemy, jak nie o samochodach wyposażonych w koła, i momencie obrotowym na kołach jak i silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że piszemy o samochodzie nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia. Może to być lodz, rakieta, pociąg. Samochód to jest tzw czarna skrzynka. Nie interesuje nas na tym poziomie ogólności co jest jego źródłem napędu ani jakiego rodzaju jest to napęd. Równe dobrze możesz ten samochód pchać albo ciągnąć końmi. Dalej wzór będzie poprawny.

Aby obiekt materialny przyspieszyć potrzebna jest moc. Im wyższa moc tym wyższe przyspieszenie. Nie moc maksymalna, ale moc w danej chwili.

Edytowane przez Kpr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może tego nie dostrzegłeś, ale nigdzie w moim "wywodzie" nie odnosilem się do momentu obrotowego ani sposobu napędzania auta. Mój wzór jest poprawny tak samo dla silnika odrzutowego. Nie ma w nim znaczenia skąd pochodzi siła napędowa.

 

W silnikach odrzutowych nie operuje się pojęciem mocy tylko siłą ciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że piszemy o samochodzie nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia. Może to być lodz, rakieta, pociąg. Samochód to jest tzw czarna skrzynka. Nie interesuje nas na tym poziomie ogólności co jest jego źródłem napędu ani jakiego rodzaju jest to napęd. Równe dobrze możesz ten samochód pchać albo ciągnąć końmi. Dalej wzór będzie poprawny.

Aby obiekt materialny przyspieszyć potrzebna jest moc. Im wyższa moc tym wyższe przyspieszenie. Nie moc maksymalna, ale moc w danej chwili.

 

Z algebraicznego punktu widzenia tak.

Aby dane ciało przyspieszyć potrzebna jest siła, im większa siła tym większe przyspieszenie.

Moc to parametr określający prace wykonaną w jednostce czasu i nic więcej.

Edytowane przez Toost
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fizycznego też.

Niekoniecznie. Dałem przykład z małym pierdzikółkiem z mała mocą ale krótkim przełożeniem. Będzie miało większe przyspieszenie mimo mniejszej mocy.

 

A dodatkowo idąc Twoim tokiem rozumowania skoro F=P/v ; a=F/m  czyli  a= P/mv

m jest stałe więc można o nim na chwile zapomnieć.

Bierzemy teraz pierwszy lepszy wykres mocy silnika spalinowego, niech to będzie np audi RS4

wykres_moc_moment.jpg

Max moc ma 309kW przy 7800obr. Podstawiają pod nasz wzór otrzymujemy w uproszczeniu a= 309/m7800= 0.0396/m

ale dla obrotów nieco poniżej max mocy np dla 7tyś obr moc wynosi 300kW i po podstawieniu do wzoru a= 0,0428/m

Idźmy dalej w dół, obroty 6tyś z mocą 270kW, a= 0,0450/m

idźmy jeszcze niżej, 5500 obr, moc ok 250kW a=0,454/m  - max moment

no to jeszcze kroczek, 5000obr, moc ok 220kW, a=0,044/m

 

m jest stałe, moc rośnie, a przyspieszenie spada.

Edytowane przez Toost
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Dałem przykład z małym pierdzikółkiem z mała mocą ale krótkim przełożeniem. Będzie miało większe przyspieszenie mimo mniejszej mocy.

Podstaw do wzoru i zobaczysz że gdy skracasz przełożenie zwiększasz moc. Nie maksymalną, ale średnią. Liczy się moc średnia. Oczywiście w zakresie obrotów które są używane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc napędu. Mogą być trzy silniki elektryczne, dwa odrzutowe i jeden spalinowy. Jeśli działają wszystkie to wiemy z tego wzoru jaka jest suma mocy wszystkich ich razem (w danej chwili przy danej prędkości). Nie wiemy który ile w danej chwili oddaje mocy do napędu. Nie wiemy czy auto jest napędzane przez koła czy odrzut.

Auto jest dla nas czarną skrzynka.

Jeśli jednak wiemy, że w aucie jest akurat jeden silnik to możemy wyznaczyć jego moc w danej chwili. Mierząc tę siłę lub nawet samo tylko przyspieszenie (jeśli znamy też opory i oczywiście prędkość).

Jeśli znamy obroty silnika to możemy na tej podstawie wyliczyć jego moment obrotowy. Tak działają hamownie montowane na koło.

Edytowane przez Kpr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Moc napędu. Mogą być trzy silniki elektryczne, dwa odrzutowe i jeden spalinowy.

 

A w jakich jednostkach? Bo moc silnika spalinowego podaje się w kW, przez co znając obroty i przełożenie można obliczyć siłę.

 

A mając silnik odrzutowy jeśli chcesz mieć moc podaną w kW, to musisz znać prędkość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jakich jednostkach? Bo moc silnika spalinowego podaje się w kW, przez co znając obroty i przełożenie można obliczyć siłę.

A mając silnik odrzutowy jeśli chcesz mieć moc podaną w kW, to musisz znać prędkość...

Nie rozumiem. Jednostki są wyprowadzone kilka postów wyżej. Prędkość w m/s siła w newtonach moc w watach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Dałem przykład z małym pierdzikółkiem z mała mocą ale krótkim przełożeniem. Będzie miało większe przyspieszenie mimo mniejszej mocy.

A dodatkowo idąc Twoim tokiem rozumowania skoro F=P/v ; a=F/m czyli a= P/mv

m jest stałe więc można o nim na chwile zapomnieć.

Bierzemy teraz pierwszy lepszy wykres mocy silnika spalinowego, niech to będzie np audi RS4

wykres_moc_moment.jpg

Max moc ma 309kW przy 7800obr. Podstawiają pod nasz wzór otrzymujemy w uproszczeniu a= 309/m7800= 0.0396/m

ale dla obrotów nieco poniżej max mocy np dla 7tyś obr moc wynosi 300kW i po podstawieniu do wzoru a= 0,0428/m

Idźmy dalej w dół, obroty 6tyś z mocą 270kW, a= 0,0450/m

idźmy jeszcze niżej, 5500 obr, moc ok 250kW a=0,454/m - max moment

no to jeszcze kroczek, 5000obr, moc ok 220kW, a=0,044/m

m jest stałe, moc rośnie, a przyspieszenie spada.

Miałbym taka prośbę byś nie edytowal w tak istotny sposób postów, bo tylko przypadkiem dostrzegłem resztę.

Odpowiadając na twoje pytanie.

Tak dokładnie jest. mimo że rośnie moc spada przyspieszenie jeśli rośnie prędkość. Przyspieszenie rośnie tylko jeśli rośnie moc przy danej prędkości. Oczywiście jeśli moc rośnie szybciej niż prędkość i opory to przyspieszenie takze wzrośnie.

Każdy się o tym może przekonać w swoim aucie. W każdym aucie w pewnym momencie przyspieszenie spada do zera. Nawet w aucie które ma 1000 KM.

Dlatego też wcale na danym biegu nie ma największego przyspieszenia przy obrotach Maks momentu (tylko niżej).

Nie wiem co tu podstawiales i do czego (nie widzę prędkości samochodu ani jednostek) więc nie komentuję wyliczeń.

Generalnie kup lub pożycz miernik przeciążenia (g-tech np.) i po prostu zmierz w swoim aucie. Zrób to na wyższych biegach żeby zachować jakąś dokładność pomiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dlatego też wcale na danym biegu nie ma największego przyspieszenia przy obrotach Maks momentu (tylko niżej).

 


Ze wzoru na przyspieszenie a=F/m wynika (po rozwinięciu dla przypadku samochodu), ze za przyspieszenie odpowiada moc.

 


Może jednak warto odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego przyspieszenie głównie odbywa się na obrotach mocy maksymalnej

 

Weź się zdecyduj, bo raz twierdzisz, że moc maksymalna odpowiada za najlepsze przyśpieszenie, innym razem stwierdzasz, że najlepsze jest nawet poniżej maksymalnego momentu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście nie można pominąć oporów powietrza.

Cały wzór to a=(Fnap-Fop)/m gdzie Fnap to siła napędowa zgodnie ze wzorem F=P/v gdzie P to moc a v to prędkość (w danej chwili) a Fop to siła oporów ruchu. Głównie opory toczenia i aero.

Jak widać z powyższego każda zmiana prędkości w górę to nie tylko wzrost mianownika we wzorze na siłę napędową, ale także wzrost oporów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak widać z powyższego każda zmiana prędkości w górę to nie tylko wzrost mianownika we wzorze na siłę napędową, ale także wzrost oporów.

 

Więc skoro mianownik ci rośnie, to raczej wynik końcowy będzie malał. Czy może jednak oprócz innej fizyki miałeś też inną matematykę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź się zdecyduj, bo raz twierdzisz, że moc maksymalna odpowiada za najlepsze przyśpieszenie, innym razem stwierdzasz, że najlepsze jest nawet poniżej maksymalnego momentu...

 

Dla pewnych zrozumienie dwóch różnych pojęć to chyba zbyt dużo...

 

Przyśpieszenie przy zadanej prędkości jest tym większe, im więcej momentu na kołach. Tak należy zatem wybrać przełożenie skrzyni biegów, uzyskać jak największy moment na kołach. A ten uzyskamy w punkcie, gdzie silnik pracuje z mocą maksymalną. I to właśnie przekładnia CVT robi.

 

Przyśpieszenie przy zadanym przełożeniu skrzyni (czyli na konkretnym biegu) jest największe tam, gdzie największa jest wypadkowa siła pchająca. A ta zależy wprost (przypominam - przy stałym przełożeniu) od momentu na wale oraz od sumy wszystkich oporów. Zatem to przyśpieszenie będzie największe deczko poniżej obrotów momentu maksymalnego.

 

Dlaczego nie mocy maksymalnej? Bo moc to szybkość przyrostu energii kinetycznej - a ta nie rośnie liniowo ze wzrostem prędkości... 

 

EOT

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź się zdecyduj, bo raz twierdzisz, że moc maksymalna odpowiada za najlepsze przyśpieszenie, innym razem stwierdzasz, że najlepsze jest nawet poniżej maksymalnego momentu...

Przecież te cytaty dotyczą kompletnie innych sytuacji.

Czym innym jest przyspieszenie na danym biegu czym innym maksymalne przyspieszenie 0-100 czy 80-120 czym innym przyspieszenie przy danej prędkości (np. Przy 80km/h)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla pewnych zrozumienie dwóch różnych pojęć to chyba zbyt dużo...

 

Przyśpieszenie przy zadanej prędkości jest tym większe, im więcej mocy da silnik. Tak należy zatem wybrać przełożenie skrzyni biegów, by silnik pracował przy w takim punkcie charakterystyki, gdzie moc jest największa. I to właśnie przekładnia CVT robi.

 

Przyśpieszenie przy zadanym przełożeniu skrzyni jest największe tam, gdzie największa jest wypadkowa siła pchająca. A ta zależy wprost (przypominam - przy stałym przełożeniu) od momentu na wale oraz od sumy wszystkich oporów. Zatem to przyśpieszenie będzie największe deczko poniżej obrotów momentu maksymalnego.

 

EOT

 

No i była mowa o max przyśpieszeniu w okolicach maksymalnego momentu. Niestety, KvM cały czas twierdzi, że to jest nawet powyżej obrotów mocy maksymalnej. Chociaż w ostatnich postach już się pogubił w tych swoich wymysłach... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia biegów zmniejsza ci lub zwiększa moment, ale zawsze ów moment na kołach będzie proporcjonalnie mniejszy/większy w ramach danego biegu. Więc (przykładowo) skoro moment obrotowy przy 6000obr jest mniejszy o 20% niż przy 4000obr, to tak będzie proporcjonalnie na każdym biegu...

Trzeba było od razu podać ten argument, to bym od razu napisał, gdzie robisz błąd.

Otóż nie doczytałeś, że chodzi o przyspieszenie przy danej prędkości a nie na danym biegu.

Jeżeli skrzynia zwiększy przełożenie zmieniając obroty z momentu max na moc max, to moment na silniku spadnie, ale zysk z przełożenia będzie większy i w efekcie moment na kołach będzie większy.

Chyba trzeci raz to powtarzam.

 

Zwodzić może też fakt, że na danym biegu przy mocy max przyspiesza się słabiej. Tylko że im szybciej auto jedzie, tym więcej trzeba energii, żeby je rozpędzić o tę samą prędkość. Gdybyś więc przy mocy max wrzucił wyższy bieg na obroty momentu max, to przyspieszenie jeszcze bardziej osłabnie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dałem przykład z małym pierdzikółkiem z mała mocą ale krótkim przełożeniem. Będzie miało większe przyspieszenie mimo mniejszej mocy.

Mimo mniejszej mocy max, a nie mniejszej mocy. Zanim mu się skończą obroty na I biegu, będzie generować większą moc. Wszystko się zgadza.


m jest stałe, moc rośnie, a przyspieszenie spada.

Módl się, żeby twój szef tego nie czytał, bo będziesz zdegradowany.

Liczysz przyspieszenie dla różnych prędkości - nie obrotowych, ale prędkości auta, bo masz zafiksowany bieg. Tu i teraz, przy danej prędkości, najlepsze przyspieszenie jest jeżeli będą utrzymywane obroty największej mocy. Jest to najwyższy iloczyn momentu obrotowego i siły wynikającej z przekładni.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo mniejszej mocy max, a nie mniejszej mocy. Zanim mu się skończą obroty na I biegu, będzie generować większą moc. Wszystko się zgadza.

 

 

 

Jak mu się skończą obroty na pierwszym biegu to przełączy na drugi, a jak będzie miał cvt to nawet nie będzie musiał. 60 czy 80 osiągnie znacznie szybciej niż o wiele mocniejszy sprzęt nawet w tej samej wadze, ale z dłuższa skrzynią. Inna sprawa, ze te 60 czy 80 to będzie jego prędkość maksymalna.

 

Módl się, żeby twój szef tego nie czytał, bo będziesz zdegradowany.

Liczysz przyspieszenie dla różnych prędkości - nie obrotowych, ale prędkości auta, bo masz zafiksowany bieg. Tu i teraz, przy danej prędkości, najlepsze przyspieszenie jest jeżeli będą utrzymywane obroty największej mocy. Jest to najwyższy iloczyn momentu obrotowego i siły wynikającej z przekładni.

 

No, już się boję.

 

Jak mam zafiksowany bieg to prędkość auta jest proporcjonalna do obrotów silnika, zmieni się współczynnik, ale przebieg zmian będzie taki sam - przyspieszenie będzie malało po przekroczeniu obrotów momentu maksymalnego. Tu i teraz przy danej prędkości i stałym przełożeniu przyspieszenie osiąga wartość najmniejszą przy końcu zakresu obrotów. Przy zmiennym przełożeniu (np. cvt) jest prawie tak jak napisałeś. Maksymalny moment na kołach dający największe przyspieszenie jest iloczynem momentu silnika i stopnia przełożenia przekładni a nie siły wynikającej z przekładni (niby to samo, ale mało technicznie). Ten iloczyn przypada w okolicach obrotów mocy maksymalnej - najmniejszy osiągalny moment silnika i największe możliwe przełożenie zwiększające moment na kołach. W innych punktach pracy zespołu silnik przekładnia iloczyn jest mniejszy. To w sumie też pisałem już wcześniej.

 

Skrzynia stopniowa na kolejnych przełożeniach zapewnia najefektywniejsze przyspieszenie w przedziale obrotów od momentu maksymalnego silnika do końca obrotów bezpiecznych dla silnika. Można nawet przeciągnąć obroty powyżej mocy max, ale efektywność tego jest mniejsza niż zmiana na wyższy bieg i dalsze podkręcanie obrotów. I tak są projektowane automaty stopniowe, ciągną do mocy max, a po przełączeniu na wyższy bieg zrzucają obroty w okolice momentu max.

Przy jeździe ekonomicznej zmieniają biegi po osiągnięciu momentu max wykorzystując jedynie parametry silnika, a w trybie "sport" przeciągają obroty wykorzystując dodatkowo parametry przekładni.

 

I napisze jeszcze raz, moc i moment silnika to parametry konstrukcyjne silnika ściśle ze sobą powiązane, a przyspieszenie samochodu można uzyskać nie tylko zwiększeniem mocy, można wstawić inną skrzynię i przy tej samej  mocy silnika uzyska się większe przyspieszenie kosztem prędkości maksymalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mu się skończą obroty na pierwszym biegu to przełączy na drugi, a jak będzie miał cvt to nawet nie będzie musiał. 60 czy 80 osiągnie znacznie szybciej niż o wiele mocniejszy sprzęt nawet w tej samej wadze, ale z dłuższa skrzynią. Inna sprawa, ze te 60 czy 80 to będzie jego prędkość maksymalna.

No, już się boję.

Jak mam zafiksowany bieg to prędkość auta jest proporcjonalna do obrotów silnika, zmieni się współczynnik, ale przebieg zmian będzie taki sam - przyspieszenie będzie malało po przekroczeniu obrotów momentu maksymalnego. Tu i teraz przy danej prędkości i stałym przełożeniu przyspieszenie osiąga wartość najmniejszą przy końcu zakresu obrotów. Przy zmiennym przełożeniu (np. cvt) jest prawie tak jak napisałeś. Maksymalny moment na kołach dający największe przyspieszenie jest iloczynem momentu silnika i stopnia przełożenia przekładni a nie siły wynikającej z przekładni (niby to samo, ale mało technicznie). Ten iloczyn przypada w okolicach obrotów mocy maksymalnej - najmniejszy osiągalny moment silnika i największe możliwe przełożenie zwiększające moment na kołach. W innych punktach pracy zespołu silnik przekładnia iloczyn jest mniejszy. To w sumie też pisałem już wcześniej.

Skrzynia stopniowa na kolejnych przełożeniach zapewnia najefektywniejsze przyspieszenie w przedziale obrotów od momentu maksymalnego silnika do końca obrotów bezpiecznych dla silnika. Można nawet przeciągnąć obroty powyżej mocy max, ale efektywność tego jest mniejsza niż zmiana na wyższy bieg i dalsze podkręcanie obrotów. I tak są projektowane automaty stopniowe, ciągną do mocy max, a po przełączeniu na wyższy bieg zrzucają obroty w okolice momentu max.

Przy jeździe ekonomicznej zmieniają biegi po osiągnięciu momentu max wykorzystując jedynie parametry silnika, a w trybie "sport" przeciągają obroty wykorzystując dodatkowo parametry przekładni.

I napisze jeszcze raz, moc i moment silnika to parametry konstrukcyjne silnika ściśle ze sobą powiązane, a przyspieszenie samochodu można uzyskać nie tylko zwiększeniem mocy, można wstawić inną skrzynię i przy tej samej mocy silnika uzyska się większe przyspieszenie kosztem prędkości maksymalnej.

Absolutnie wszystkie wstawione tu filmiki z tego jak przyspieszają auta z automatami pokazują , że to co napisałeś nie ma miejsca w praktyce. Wszystkie mocno przekraczały obroty mocy maksymalnej i spadały na obroty znacznie powyżej Maks momentu. Obroty Maks momentu w ogóle nie braly udziału w przyspieszeniu. Skrzynia cvt ustawia gdy tylko może obroty Maks mocy i zmienia przełożenia. Czy naprawdę tak trudno zaakceptować Ci fakty?

Owszem jeśli silnik będzie mial bardzo wysoko położony maks moment obrotowy to może się zdarzyć, że po zmianie biegu obroty spadną w te okolice.

Nie zmienia to faktu, że skrzynia ma tak ustawione zmiany biegów by uzyskać maksymalnie wysoką moc średnią w zakresie obrotów w jakich pracuje przy maksymalnym przyspieszeniu.

Dlatego zwykle opłaca się przekraczać obroty mocy maksymalnej. Spadek mocy na wyższych obrotach i tak nie jest tak duży jak po zmianie biegu.

Skrócenie przełożeń w dalszym ciągu przekłada się na zwiększenie średniej mocy. Wzrost przyspieszenia w takim wypadku będzie proporcjonalny do wzrostu średniej mocy w zakresie obrotów wykorzystywanych do Maks przyspieszenia. W dalszym ciągu nie będzie się wykorzystywać obrotów Maks momentu.

Edytowane przez Kpr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie wszystkie wstawione tu filmiki z tego jak przyspieszają auta z automatami pokazują , że to co napisałeś nie ma miejsca w praktyce. Wszystkie mocno przekraczały obroty mocy maksymalnej i spadały na obroty znacznie powyżej Maks momentu. Obroty Maks momentu w ogóle nie braly udziału w przyspieszeniu. Skrzynia cvt ustawia gdy tylko może obroty Maks mocy i zmienia przełożenia. Czy naprawdę tak trudno zaakceptować Ci fakty?

Owszem jeśli silnik będzie mial bardzo wysoko położony maks moment obrotowy to może się zdarzyć, że po zmianie biegu obroty spadną w te okolice.

Nie zmienia to faktu, że skrzynia ma tak ustawione zmiany biegów by uzyskać maksymalnie wysoką moc średnią w zakresie obrotów w jakich pracuje przy maksymalnym przyspieszeniu.

Dlatego zwykle opłaca się przekraczać obroty mocy maksymalnej. Spadek mocy na wyższych obrotach i tak nie jest tak duży jak po zmianie biegu.

Skrócenie przełożeń w dalszym ciągu przekłada się na zwiększenie średniej mocy. Wzrost przyspieszenia w takim wypadku będzie proporcjonalny do wzrostu średniej mocy w zakresie obrotów wykorzystywanych do Maks przyspieszenia. W dalszym ciągu nie będzie się wykorzystywać obrotów Maks momentu.

 

Oba filmy z BMW, które dałeś zmieniają biegi tak, że obroty spadają niewiele powyżej momentu max.

W przypadku 328i moment jest przy 4800 a moc 6500, a wskazówka skacze od 5000 do 6500, dopiero powyżej 120km/h wędruje dalej

W przypadku 320d moment jest przy 2750 a moc przy 4000, a wskazówka skacze od 3500 do 4500 nawet przy wysokich prędkościach.

 

To nie jest mocne przekraczanie obrotów jak napisałeś.

 

Skrócenie przełożeń zwiększa moment na kołach, moc pozostaje ta sama, silnik nie da więcej niż miał jak się koła zębate w skrzyni zmieni.

 

Pasuje, niepotrzebnie dałem się wciągnąć w głupią dyskusję.

Zapomniałem, że w niektórych przypadkach mogę być jedynie obserwatorem, pewne rzeczy muszą się po prostu dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba filmy z BMW, które dałeś zmieniają biegi tak, że obroty spadają niewiele powyżej momentu max.

W przypadku 328i moment jest przy 4800 a moc 6500, a wskazówka skacze od 5000 do 6500, dopiero powyżej 120km/h wędruje dalej

W przypadku 320d moment jest przy 2750 a moc przy 4000, a wskazówka skacze od 3500 do 4500 nawet przy wysokich prędkościach.

To nie jest mocne przekraczanie obrotów jak napisałeś.

Skrócenie przełożeń zwiększa moment na kołach, moc pozostaje ta sama, silnik nie da więcej niż miał jak się koła zębate w skrzyni zmieni.

Pasuje, niepotrzebnie dałem się wciągnąć w głupią dyskusję.

Zapomniałem, że w niektórych przypadkach mogę być jedynie obserwatorem, pewne rzeczy muszą się po prostu dziać.

Serio uważasz, że gdyby Maks moment byłby nie przy 2500 rpm w tym dieslu, który zmienia biegi przy ok 4800 rpm a przy 1500 to skrzynia zmieniała by bieg przy obrotach o 1000 rpm niższych? Serio serio?

I serio 3500 rpm to obroty blisko maks momentu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mu się skończą obroty na pierwszym biegu to przełączy na drugi

Nieważne na co przełączy - ważne że przy danej prędkości będzie miał większą moc chwilową niż inny pojazd z większą mocą maksymalną.

 

Skrzynia stopniowa na kolejnych przełożeniach zapewnia najefektywniejsze przyspieszenie w przedziale obrotów od momentu maksymalnego silnika do końca obrotów bezpiecznych.

(...) I tak są projektowane automaty stopniowe, ciągną do mocy max, a po przełączeniu na wyższy bieg zrzucają obroty w okolice momentu max.

Bzdura totalna - powinni cię wylać dyscyplinarnie za twierdzenie publiczne takich głupot.

Najefektywniejsze przyspieszenie jest w przedziale obrotów, gdzie pole wykresu mocy jest największe. Lewemu skrajowi tych obrotów daleko do obrotów momentu max. (za wyjątkiem typowych wiertarek).

U mnie np. moment max. jest przy 1500-2000, a moc przy 6200. I w trybie S jakoś skrzynia nie zrzuca obrotów do 2000 (nie bardzo zresztą miałaby jak). Nawet w D z gazem na 100% ale bez kickdownu obroty są dużo wyższe niż momentu max.

Z prostej przyczyny - dużo więcej zyskuje się na przełożeniu niż na spadku momentu obrotowego na silniku (czwarty raz to piszę?).

Z tej samej przyczyny przy skrzyni sekwencyjnej najbardziej opłaca się utrzymywać najwyższą moc średnią na danym przełożeniu - wtedy iloczyn wynikający z momentu silnika i przekładni jest najwyższy (to to pole na wykresie).

Można nawet przeciągnąć obroty powyżej mocy max, ale efektywność tego jest mniejsza niż zmiana na wyższy bieg

Kolejna bzdura - pole wykresu mocy zawsze będzie większe, gdy przesuniesz zafiksowany zakres obrotów prawym skrajem poza moc maksymalną. Zazwyczaj nie jest to wiele, ale trochę jest.

Przy jeździe ekonomicznej zmieniają biegi po osiągnięciu momentu max wykorzystując jedynie parametry silnika

Kolejny idiotyzm. Wsiądź kiedyś do wolnossaka z automatem i jedź delikatnie - bieg wejdzie na wyższy dużo poniżej obrotów momentu max.

I napisze jeszcze raz, moc i moment silnika to parametry konstrukcyjne silnika ściśle ze sobą powiązane, a przyspieszenie samochodu można uzyskać nie tylko zwiększeniem mocy, można wstawić inną skrzynię i przy tej samej  mocy silnika uzyska się większe przyspieszenie kosztem prędkości maksymalnej.

Tu akurat napisałeś prawdę - najlepsza jest do tego CVT w swoim naturalnym trybie, bez wirtualnych biegów dla lamerów, którym się wydaje że "słabo przyspiesza".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieważne na co przełączy - ważne że przy danej prędkości będzie miał większą moc chwilową niż inny pojazd z większą mocą maksymalną.

Bzdura totalna - powinni cię wylać dyscyplinarnie za twierdzenie publiczne takich głupot.

Najefektywniejsze przyspieszenie jest w przedziale obrotów, gdzie pole wykresu mocy jest największe. Lewemu skrajowi tych obrotów daleko do obrotów momentu max. (za wyjątkiem typowych wiertarek).

U mnie np. moment max. jest przy 1500-2000, a moc przy 6200. I w trybie S jakoś skrzynia nie zrzuca obrotów do 2000 (nie bardzo zresztą miałaby jak). Nawet w D z gazem na 100% ale bez kickdownu obroty są dużo wyższe niż momentu max.

Z prostej przyczyny - dużo więcej zyskuje się na przełożeniu niż na spadku momentu obrotowego na silniku (czwarty raz to piszę?).

Z tej samej przyczyny przy skrzyni sekwencyjnej najbardziej opłaca się utrzymywać najwyższą moc średnią na danym przełożeniu - wtedy iloczyn wynikający z momentu silnika i przekładni jest najwyższy (to to pole na wykresie).

Kolejna bzdura - pole wykresu mocy zawsze będzie większe, gdy przesuniesz zafiksowany zakres obrotów prawym skrajem poza moc maksymalną. Zazwyczaj nie jest to wiele, ale trochę jest.

Kolejny idiotyzm. Wsiądź kiedyś do wolnossaka z automatem i jedź delikatnie - bieg wejdzie na wyższy dużo poniżej obrotów momentu max.

Tu akurat napisałeś prawdę - najlepsza jest do tego CVT w swoim naturalnym trybie, bez wirtualnych biegów dla lamerów, którym się wydaje że "słabo przyspiesza".

Dalej jednak ta inna skrzynia da lepsze osiągi dzięki podwyższeniu mocy średniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bzdura totalna - powinni cię wylać dyscyplinarnie za twierdzenie publiczne takich głupot.

 

 

Nie wyleją.

Raz, że nie piszę bzdur, a dwa, że fachowców się tak szybko nie zwalnia.

Tobie się tak wydaje, ale wiemy, że Twój poziom rozumienia otoczenia jest swoisty.

 

Napisałeś w sumie to samo co ja, ale według Ciebie to ja pisze bzdury. Niech tak zostanie. Żyjemy jeszcze w wolnym kraju, możesz rozumieć co chcesz i jak chcesz.

 

Pytałem kim jesteś z wykształcenia i zawodu?

Edytowane przez Toost
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz, że nie piszę bzdur, a dwa, że fachowców się tak szybko nie zwalnia.

Piszesz bzdury - jeżeli nie rozumiesz, dlaczego, mimo że ci się to łopatologicznie tłumaczy, to przynajmniej nie wypieraj się rzeczywistości.

Automat nie zrzuca biegu na obroty momentu max przy gwałtownym przyspieszaniu - to jest rzeczywistość i fakt, którym bezczelnie zaprzeczasz.

Automat przy delikatnym przyspieszaniu nie czeka na osiągnięcie obrotów momentu max - to również jest rzeczywistość i fakt, którym bezczelnie zaprzeczasz.

wiemy, że Twój poziom rozumienia otoczenia jest swoisty.

Wyżej przykład czarno na białym z RZECZYWISTOŚCI, czyj poziom rozumienia otoczenia jest swoisty.

Naprawdę usiłujesz wmówić, że większość ma rację? Czytałeś kiedyś badania nt. tego, jaki procent społeczeństwa nie rozumie średnio skomplikowanych zagadnień matematycznych?

Myślisz, że przejmuję się tym, że dla analfabetów matematyczno-fizycznych mój "poziom rozumienia otoczenia jest swoisty"?

Pytałem kim jesteś z wykształcenia i zawodu?

Nie - nie pytałeś.

Czy gdybym był hydraulikiem po zawodówce, to uznałbyś to za argument w dyskusji na swoją korzyść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz bzdury - jeżeli nie rozumiesz, dlaczego, mimo że ci się to łopatologicznie tłumaczy, to przynajmniej nie wypieraj się rzeczywistości.

Automat nie zrzuca biegu na obroty momentu max przy gwałtownym przyspieszaniu - to jest rzeczywistość i fakt, którym bezczelnie zaprzeczasz.

Automat przy delikatnym przyspieszaniu nie czeka na osiągnięcie obrotów momentu max - to również jest rzeczywistość i fakt, którym bezczelnie zaprzeczasz.

Wyżej przykład czarno na białym z RZECZYWISTOŚCI, czyj poziom rozumienia otoczenia jest swoisty.

Naprawdę usiłujesz wmówić, że większość ma rację? Czytałeś kiedyś badania nt. tego, jaki procent społeczeństwa nie rozumie średnio skomplikowanych zagadnień matematycznych?

Myślisz, że przejmuję się tym, że dla analfabetów matematyczno-fizycznych mój "poziom rozumienia otoczenia jest swoisty"?

Nie - nie pytałeś.

Czy gdybym był hydraulikiem po zawodówce, to uznałbyś to za argument w dyskusji na swoją korzyść?

 

Pytałem https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/427457-szukam-nowego-auta-z-systemami-bezpiecze%C5%84stwa-i-automatem/page-4#entry6142318

 

Nic nie usiłuję wmówić. Możesz twierdzić co chcesz, możesz przedstawiać rzeczywistość i fakty jakie chcesz, to tylko Twoja rzeczywistość i Twoje fakty. Możesz żyć w tej Twojej rzeczywistości nawet jeśli jesteś tam sam. To co widzisz i co rozumiesz dla reszty świata nie ma kompletnie znaczenia, życie i tak będzie toczyć się dalej.

Więcej, możesz oceniać jak chcesz, możesz sugerować moim zwierzchnikom, żeby wylali mnie na pysk za brak kompetencji. To, że Cię nie posłuchają to tylko Twój problem.

Póki co są zadowolenie z mojej wiedzy i płacą mi za to co roku sześciocyfrowe kwoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem

W odpowiedzi na post Kpr.

Nic nie usiłuję wmówić. Możesz twierdzić co chcesz, możesz przedstawiać rzeczywistość i fakty jakie chcesz, to tylko Twoja rzeczywistość i Twoje fakty.

A w twojej rzeczywistości przy maksymalnym przyspieszaniu skrzynia zawsze wrzuca wyższy bieg przy obrotach mocy max i obroty spadają na obroty momentu max.?

A przy łagodnym przyspieszaniu skrzynia zawsze ciągnie do obrotów momentu max.?

Bo tego typu EWIDENTNE bzdury stwierdzałeś.

I ty śmiesz mi wmawiać, że mój "poziom rozumienia otoczenia jest swoisty"?

Nie dziwię się, że awansowałeś - jesteś niesamowicie bezczelny i zakłamany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ty śmiesz mi wmawiać, że mój "poziom rozumienia otoczenia jest swoisty"?

Nie dziwię się, że awansowałeś - jesteś niesamowicie bezczelny i zakłamany.

 

Tak, Twój poziom, a w zasadzie sposób rozumienia otoczenia jest swoisty.

Awansowałem, bo jestem fachowcem i posiadam wysoką wiedzę docenianą przez zwierzchników. Nie musisz się z tym zgadzać, Twoje zdanie nie ma znaczenia.

 

Kim jesteś z wykształcenia i zawodu? Na jakim stanowisku pracujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.