Skocz do zawartości

zniesieniem ograniczeń w wycince drzew


Slawcio

Rekomendowane odpowiedzi

Może kogoś zainteresuje

 

"Zniesienie ograniczenia właściciela nieruchomości prywatnej w usuwaniu drzew i krzewów rosnących na jego działce -
zakłada nowela ustawy o ochronie przyrody i ustawie o lasach, którą Sejm uchwalił w piątek wieczorem."

Link:

 

http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/sejm-za-zniesieniem-ograniczen-w-wycince-drzew-na-wlasnej,2441651,4206

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kogoś zainteresuje

 

"Zniesienie ograniczenia właściciela nieruchomości prywatnej w usuwaniu drzew i krzewów rosnących na jego działce -

zakłada nowela ustawy o ochronie przyrody i ustawie o lasach, którą Sejm uchwalił w piątek wieczorem."

Link:

 

http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/sejm-za-zniesieniem-ograniczen-w-wycince-drzew-na-wlasnej,2441651,4206

 

I to jest dobra zmiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, czyżby wreszcie dobra zmiana? 8]

Właściwie to mała dobra zmiana w dużej bardzo złej. Dobra, czyli drzewa na własnej działce, a zła w zakresie lasów, ochrony środowiska, drzew na terenach gminnych i inwestycji deweloperskich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to mała dobra zmiana w dużej bardzo złej. Dobra, czyli drzewa na własnej działce, a zła w zakresie lasów, ochrony środowiska, drzew na terenach gminnych i inwestycji deweloperskich.

 

Lasy to zupełnie inne przepisy i tu nie ma zmiany.

Do tego ustawa ma UMOŻLIWIAĆ gminie coś w rodzaju "hurtowej" zgody. Bo gminy w standardowych sytuacjach wydają 99,99 zgód - typu drzewka wyrosłe na polach, na działce budowlanej itp. Do tego wtedy zwykle nie ma opłat. Ale procedura musi być. I urzędnika trzeba opłacić, papier wyprodukować. Teoretycznie można się do zadka Kowalskiemu dobrać, jak o (bezpłatną) zgodę nie wystąpił. Ale kto to sprawdza?

 

Jest też kolejna rzecz - ja na działce wychlastać zamierzałem wszystko, co nie owocowe. Właśnie dlatego, że potem nie bujać się z urzędnikami, jak zechcę wyciąć. Jak ustawa przejdzie, to poczytam i się zastanowię. Bo gdybym mógł wyciąć kiedy chcę i bez opłaty - to pewnie bym zostawił i (ewentualnie) wycinałbym, jakby mi poszczególne drzewa przeszkadzały. Tak, jak zamierzam zrobić z owocowymi, które zamierzam zasadzić nie dlatego, że chcę owoce - ale właśnie dla łatwości "zarządzania" zadrzewieniem.

 

Więc paradoksalnie poluzowanie może doprowadzić do zwiększenia liczby drzew innych, niż owocowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale jeżeli MPZP zabrania wycinania drzew (z racji bliskości parku krajobrazowego) to można czy nie ?

 

A jak dokładnie ten zapis w MPZP brzmi? Kto i w jakiej sytuacji ma się stosować do MPZP? Czy jak mam działkę rolną, zgodnie z MPZP MU, to mogę tam na wiosnę zasiać żyto, czy muszę dom budować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Właściwie to mała dobra zmiana w dużej bardzo złej.

Naprawdę dobra. Tylko nie wiem jak to się ma do poglądów Twojej ulubionej partii. Niby są za wolnością a chcą dalej komuny :no: Liberałowie ;l

 

Gabriela Lenatrowicz (PO) zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak dokładnie ten zapis w MPZP brzmi? Kto i w jakiej sytuacji ma się stosować do MPZP? Czy jak mam działkę rolną, zgodnie z MPZP MU, to mogę tam na wiosnę zasiać żyto, czy muszę dom budować?

 

Brzmi:

Ustala się obowiązek zachowania istniejącego starodrzewu.

 

Urząd tłumaczył to całkowitym zakazem wycinki drzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi:

Ustala się obowiązek zachowania istniejącego starodrzewu.

 

Urząd tłumaczył to całkowitym zakazem wycinki drzew.

 

Ciekawe, czy znają definicję starodrzewu.

http://www.encyklopedialesna.pl/haslo/starodrzew/

Jakby mi odmówili pozwolenia na wycięcie trzydziestoletnich drzewek, to bym się odwołał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy znają definicję starodrzewu.

http://www.encyklopedialesna.pl/haslo/starodrzew/

Jakby mi odmówili pozwolenia na wycięcie trzydziestoletnich drzewek, to bym się odwołał.

 

Dla mnie nie odmówili, ale miałem obumarłe konary. Dla ludzi odmawiają natomiast a jak tylko słychać piły to zaraz pojawia się policja. Mnie już kilka razy pytali czy nie wiem gdzie wycinają bo nie mogą znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie odmówili, ale miałem obumarłe konary. Dla ludzi odmawiają natomiast a jak tylko słychać piły to zaraz pojawia się policja. Mnie już kilka razy pytali czy nie wiem gdzie wycinają bo nie mogą znaleźć.

To musisz piłą ciąć drwa do kominka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.