Skocz do zawartości

Stuki w podwoziu...


mkaras1980

Rekomendowane odpowiedzi

Witka,

mam pytanko co do sziwnych stuków. Tydzien temu wymienilem tuleje w wahaczach - łącznie z tulejkami pionowymi, które sie podobno nie psują ale mając wahacz na stole to dodatkowe 5 minut pracy. Po zmontowaniu stuki sa nadal. niewiem.gif Nie pochodza na pewno od łączników stabilizatora - nowe. Sworzeń wahacza też jest ok - brak luzów. Najwyrażniej to słychać i delikatnie czuć na kierownicy przy najechaniu na poprzeczną nierówność.

Macie jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić/wymienić?

Pozdrawiam serdecznie,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najwyrażniej to słychać i delikatnie czuć na kierownicy przy

> najechaniu na poprzeczną nierówność.

> Macie jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić/wymienić?

końcówki drążków kierowniczych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W sumie może i tak... tago nie sprawdziłem. Dzisiaj oblookam. Dzięki

> za podopowiedz.

> Pozdrawiam,

> M.

Nie wiem czy samo "oblookanie" ci coś pozwoli wyjaśnić. Ja też mam jakieś niewyjaśnione stuki. Byłem na warsztacie - mechaniik oglądał wszystko, szarpał, podważał i na koniec powiedział że żadnych luzów nie ma.....

Trzeba by było się wybrać na szarpak np. na stacji diagnostycznej. może tam by się coś wyjaśniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy samo "oblookanie" ci coś pozwoli wyjaśnić. Ja też mam

> jakieś niewyjaśnione stuki. Byłem na warsztacie - mechaniik

> oglądał wszystko, szarpał, podważał i na koniec powiedział że

> żadnych luzów nie ma.....

> Trzeba by było się wybrać na szarpak np. na stacji diagnostycznej.

> może tam by się coś wyjaśniło.

Do 19 musze przeglad rejestracyjny zrobic więc bedzie okazja zeby.GIF

Pozdrawiam,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko sa jakies trudnosci bo wlasnie bede jutro z tym wszystki walczyl jak kolega wbil poziome tylejki bo pamietam ze jak dawno temu robilem to byl problem z nimi. jak masz jakis patent to podpowiedz bo poziomych sie najbardziej obawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź jeszcze czy przednich sprężyn nie połamałeś smile.gif

ostatni zwój potrafi odłamany leżeć sobie w kielichu McPersona smile.gif:)

efekt miałem taki jak w twym opisie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sprawdź jeszcze czy przednich sprężyn nie połamałeś

> ostatni zwój potrafi odłamany leżeć sobie w kielichu McPersona smile.gif

> efekt miałem taki jak w twym opisie

ok.gif

Ja też znalazłem kawałek sprężynki w misce wrrr.gifangryfire.gif

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A da się tam zajrzeć bez demontażu czegokolwiek w celu sprawdzenia

> ewentualnej obecności kawałka sprężyny??

Spoko!!! grinser006.gif

Trzeba tylko przód wozu podnieść, żeby koło opadło i dojście do miseczki na McP..... łatwiejsze było wink.gif

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji zapytam, bo też mi coś stuka (znowu wink.gif)

Otóż wyglada to tak, że coś puknie przy hamowaniu, potem przy ruszaniu jakby wraca na swoje miejsce i znowu puknie. Efekt prawie przy każdym ostrzejszym hamowaniu i ruszaniu.

amorki i łożyska z gniazdami nowe więc to odpada.

Co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy okazji zapytam, bo też mi coś stuka (znowu )

> Otóż wyglada to tak, że coś puknie przy hamowaniu, potem przy

> ruszaniu jakby wraca na swoje miejsce i znowu puknie. Efekt

> prawie przy każdym ostrzejszym hamowaniu i ruszaniu.

> amorki i łożyska z gniazdami nowe więc to odpada.

> Co to może być?

A tuleje wahacza Kolega sprawdzał??? niewiem.gifwink.gif

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A tuleje wahacza Kolega sprawdzał???

Jeszcze nic nie sprawdzałem, dopiero szykuje się do mechaniora.

Chce w wakacje jechać do Cro więc autko musi być sprawdzone, a przy okazji wymienie to co stuka.

Jedne miałem wymienione więc może to te drugie.

Chyba nastał cięzki okres dla mojej asterki, co 2 miesiące coś wymieniam, najpierw te tuleje, potem amorki z łożyskami, łącznik, a niedawno końcówka drążka, a teraz znowu coś. W ciągu pół roku będe miał kapitalny remont zawiechy wink.gif

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witka,

> mam pytanko co do sziwnych stuków. Tydzien temu wymienilem tuleje w

> wahaczach - łącznie z tulejkami pionowymi, które sie podobno nie

> psują ale mając wahacz na stole to dodatkowe 5 minut pracy. Po

> zmontowaniu stuki sa nadal. Nie pochodza na pewno od łączników

> stabilizatora - nowe. Sworzeń wahacza też jest ok - brak luzów.

> Najwyrażniej to słychać i delikatnie czuć na kierownicy przy

> najechaniu na poprzeczną nierówność.

> Macie jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić/wymienić?

> Pozdrawiam serdecznie,

> Michał

Ja stuków nie mam ale luzy są.

Ja tak kierownicą szybie ruchy prawo lewo w czasie jazdy robie to jak by prawe koło coś świrowało. Taki dziwny luz wyczuwam.

A o drganiu kierownicy przy 110 km/h nie wspomne.

Byłem już u 3 znajomych diagnostów dość poważanych w okolicy.

Tzrepali co sie dało i nic. Na szarpakach , amorki, kurede po 15 min i nic a nic. A kierownica jak dzry tak drzy i luzy czuje dalej.

W tym tygodniu nowe felgi zakładam i opony tez. I hyba pojade jeszcze raz na zbieżbność. nie ściaga nic zlosnik.gif

Ja już nie wiem.

frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Otóż wyglada to tak, że coś puknie przy hamowaniu, potem przy

> ruszaniu jakby wraca na swoje miejsce i znowu puknie. Efekt

> prawie przy każdym ostrzejszym hamowaniu i ruszaniu.

> amorki i łożyska z gniazdami nowe więc to odpada.

> Co to może być?

Ja ze swojej strony proponuje sprawdzić dokręcenie nakrętek trzymających trzony amorków w poduszkach mcpersona, pomimo, że może wydawać się że jest ok. Przerabiałem to i jak pukało to mnie trafiało normalnie. Podobne pukanie może wystąpić również przy nie dokręconym sworzniu wahacza, lub może się zdażyć że gniazdo sworznia jest nieco rozbite i nie trzyma sworznia jak należy (ale to już czarny scenariusz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam pytanko sa jakies trudnosci bo wlasnie bede jutro z tym wszystki

> walczyl jak kolega wbil poziome tylejki bo pamietam ze jak dawno

> temu robilem to byl problem z nimi. jak masz jakis patent to

> podpowiedz bo poziomych sie najbardziej obawiam

Tylko prasa i plyn Ludwik zeby.GIF Nie polecam młotków, łomików i innych siłowych rozwiązań bo można poniszczyć tulejki. Trudność była jedna - odkręcenie wahaczy, których pewnie nikt od 10 lat nie ruszał. Przy okazji ukręciłem oba łączniki stabilizatora ale i tak już się do wymianki nadawały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy okazji zapytam, bo też mi coś stuka (znowu )

> Otóż wyglada to tak, że coś puknie przy hamowaniu, potem przy

> ruszaniu jakby wraca na swoje miejsce i znowu puknie. Efekt

> prawie przy każdym ostrzejszym hamowaniu i ruszaniu.

> amorki i łożyska z gniazdami nowe więc to odpada.

> Co to może być?

Sprawdź czy masz dokręcone koła. W zeszłym roku jak malowałem zaciski hamulcowe z przodu, po opuszczeniu auta zapomniałem dociągnąć i stukało podczas ruszania i hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy okazji zapytam, bo też mi coś stuka (znowu )

> Otóż wyglada to tak, że coś puknie przy hamowaniu, potem przy

> ruszaniu jakby wraca na swoje miejsce i znowu puknie. Efekt

> prawie przy każdym ostrzejszym hamowaniu i ruszaniu.

> amorki i łożyska z gniazdami nowe więc to odpada.

> Co to może być?

Miałem rok temu bardzo podobne objawy - stuki przy hamowaniu i ruszaniu, tylko że nie było to pojedyńcze puknięcie tylko najczęściej ich seria (dwa lub trzy). Wykluczyłem zawieszenie, bo było niedawno robione (wymienione wszystko co sie dało). Podjechałem więc do warsztatu, z usług którego zazwyczaj korzystam. Mechanicy oblukali dokładnie przód, oczywiście nie znajdując żadnych luzów. Półosie napędowe też w porządku, tak jak końcówki drążków itp., czyli teoretycznie nic nie powinno się złego dziać. I wiecie co się okazało...? w mechanizmie różnicowym są jakieś tam dwie podkładki, które mogą po pewnym czasie dostać luzów. Na kanale mechanik przesuwał samochód w przód i tył i faktycznie było słychać pukanie z tej okolicy. Same podkładki w ASO kosztują około 12 zł, natomiast robocizna około 300 zł, a można było z tym jeździć, więc podziękowałem. Strasznie mnie te odgłosy wkurzały angryfire.gif ale nie miałem kasy. W jesieni zeszłego roku, stukanie nagle ucichło (a jeździłem z tym z 10 m-cy) i tak do dnia dzisiejszego. Czyżby cud...? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.