Skocz do zawartości

no i sie zesralo


Oscar

Rekomendowane odpowiedzi

no wiec tak...

pacjent: seicento byla 900 teraz jest 1.2 ale niewiem czy to ma cos do rzeczy

dzisiaj wsiadam sobie do auta po robocie przekrecam kluczyk, a tu lipa, auto nieodpala, nieslychac pompki paliwa, otwarlem maske pogrzebalem przy przekazniku tym kolo kompa poruszalem kablami i pompke zaczela dzialac, auto odpalilo ok.gif

teraz wieczorem problem sie powtorzyl, pojechalem na stacje zalalem do pelna wsiadlem do auta i znowu to samo sick.gif ztym ze teraz zadne grzebanie i ruszanie przekaznikami ani kablami niepomaga frown.gif przeczyscilem styki podmienilem przekaznik ten czerwony i dalej lipa frown.gif

i teraz pytanie, jak myslicie czy przyczyna tkwi w kabelkach, czy jednak pompa umarla a to ze cos tam grzebalem i zadzialalo to byl przypadek?

ale esej nasadzilem hehe.gifzlosnik.gif

pomoze kto? biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy pompie wsio dobrze

Proponuje sprawdzic samam pompe.

Moze poprostu sie zepsula i tyle a to ze raz lapie a raz nie moglo oznaczac jej ostatnie podrygi...

Jelsi pompa jest ok to proponuje przegaldnac kabelki wszystkie na spokojnie raz jeszcze moze ktorys sie przetarl albo jakiejs "masy" nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wiec tak...

> pacjent: seicento byla 900 teraz jest 1.2 ale niewiem czy to ma cos

> do rzeczy

> dzisiaj wsiadam sobie do auta po robocie przekrecam kluczyk, a tu

> lipa, auto nieodpala, nieslychac pompki paliwa, otwarlem maske

> pogrzebalem przy przekazniku tym kolo kompa poruszalem kablami i

> pompke zaczela dzialac, auto odpalilo

> teraz wieczorem problem sie powtorzyl, pojechalem na stacje zalalem

> do pelna wsiadlem do auta i znowu to samo ztym ze teraz zadne

> grzebanie i ruszanie przekaznikami ani kablami niepomaga

> przeczyscilem styki podmienilem przekaznik ten czerwony i dalej

> lipa

> i teraz pytanie, jak myslicie czy przyczyna tkwi w kabelkach, czy

> jednak pompa umarla a to ze cos tam grzebalem i zadzialalo to

> byl przypadek?

> ale esej nasadzilem

> pomoze kto?

bardzo prosto mozna sprawdzic .Miernik do lapy i wpinasz sie we wtyczke przy pompie przekrecasz kluczyk jak jest napiecie to pompa sie zatarla a jak nie ma to szukasz po kablach napiecia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wiec tak...

> pacjent: seicento byla 900 teraz jest 1.2 ale niewiem czy to ma cos

> do rzeczy

> dzisiaj wsiadam sobie do auta po robocie przekrecam kluczyk, a tu

> lipa, auto nieodpala, nieslychac pompki paliwa, otwarlem maske

> pogrzebalem przy przekazniku tym kolo kompa poruszalem kablami i

> pompke zaczela dzialac, auto odpalilo

> teraz wieczorem problem sie powtorzyl, pojechalem na stacje zalalem

> do pelna wsiadlem do auta i znowu to samo ztym ze teraz zadne

> grzebanie i ruszanie przekaznikami ani kablami niepomaga

> przeczyscilem styki podmienilem przekaznik ten czerwony i dalej

> lipa

> i teraz pytanie, jak myslicie czy przyczyna tkwi w kabelkach, czy

> jednak pompa umarla a to ze cos tam grzebalem i zadzialalo to

> byl przypadek?

> ale esej nasadzilem

> pomoze kto?

IMHO pompa paliwa powiedziała 30.GIF

To dosyć częsty objaw - szczotki w pompie się zawiesiły/skończyły - czasami pomaga postukanie w samą pompę ale to rozwiązanie doraźne i niestety pompkę trzeba do tego wyjąć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wiec tak...

> pacjent: seicento byla 900 teraz jest 1.2 ale niewiem czy to ma cos

> do rzeczy

> dzisiaj wsiadam sobie do auta po robocie przekrecam kluczyk, a tu

> lipa, auto nieodpala, nieslychac pompki paliwa, otwarlem maske

> pogrzebalem przy przekazniku tym kolo kompa poruszalem kablami i

> pompke zaczela dzialac, auto odpalilo

> teraz wieczorem problem sie powtorzyl, pojechalem na stacje zalalem

> do pelna wsiadlem do auta i znowu to samo ztym ze teraz zadne

> grzebanie i ruszanie przekaznikami ani kablami niepomaga

> przeczyscilem styki podmienilem przekaznik ten czerwony i dalej

> lipa

> i teraz pytanie, jak myslicie czy przyczyna tkwi w kabelkach, czy

> jednak pompa umarla a to ze cos tam grzebalem i zadzialalo to

> byl przypadek?

> ale esej nasadzilem

> pomoze kto?

mialem dokładnie to samo u siebie-też na silniku 1.2

jechał jechał i czasem zupelnie normalnie zaczął przygasac.

potem za cholere nie dało sie zapalic...

i też czasem postukalem popukalem i chodzil...

co było przyczyna?/-nie wiem-założylem kompa 1.1 i jezdzi bez problemu...ja mysle że przyczyny trzeba szukać w samym komputerze-takie jest moje zdanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ..to zostaje wziac w lapke miernik, albo i nawet zwykla zarowke 12V i

> sprawdzac czy sie tam gdzie ma pojawiac, pojawia napiecie

dobra a powiedzcie mi jeszcze ktory z tych kabelkow od pompy jest od czego? jest ich tam 4 chyba hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5 jest, dwa najgrubsze ida do pompy

czyli te dwa miernikiem zmierzyc?

i jeszcze takie pytanko, moze troche glupie ale czy odpaliloby mi auto na pompie z 900 zlosnik.gif kurde bo bez auta bedzie problem z dojazdem do roboty sick.gif moze dopuki nieprzyszla by pompa od Darcyka to bym objezdzil jakos hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli te dwa miernikiem zmierzyc?

> i jeszcze takie pytanko, moze troche glupie ale czy odpaliloby mi

> auto na pompie z 900 kurde bo bez auta bedzie problem z

> dojazdem do roboty moze dopuki nieprzyszla by pompa od Darcyka

> to bym objezdzil jakos

..do srednich ob rotow pompa od SPI wydoli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli te dwa miernikiem zmierzyc?

> i jeszcze takie pytanko, moze troche glupie ale czy odpaliloby mi

> auto na pompie z 900 kurde bo bez auta bedzie problem z

> dojazdem do roboty moze dopuki nieprzyszla by pompa od Darcyka

> to bym objezdzil jakos

oczywiscie ze tak ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wiec tak...

> pacjent: seicento byla 900 teraz jest 1.2 ale niewiem czy to ma cos

> do rzeczy

> dzisiaj wsiadam sobie do auta po robocie przekrecam kluczyk, a tu

> lipa, auto nieodpala, nieslychac pompki paliwa, otwarlem maske

> pogrzebalem przy przekazniku tym kolo kompa poruszalem kablami i

> pompke zaczela dzialac, auto odpalilo

> teraz wieczorem problem sie powtorzyl, pojechalem na stacje zalalem

> do pelna wsiadlem do auta i znowu to samo ztym ze teraz zadne

> grzebanie i ruszanie przekaznikami ani kablami niepomaga

> przeczyscilem styki podmienilem przekaznik ten czerwony i dalej

> lipa

> i teraz pytanie, jak myslicie czy przyczyna tkwi w kabelkach, czy

> jednak pompa umarla a to ze cos tam grzebalem i zadzialalo to

> byl przypadek?

> ale esej nasadzilem

> pomoze kto?

panie a marchewa gasnie czy nie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i tak, auto zepsulo sie w piatek wieczorem, w sobote bylem w szkole caly dzien wiec go nieruszalem, teraz poszedlem do garazu i auto odpalilo i chodzi icon_eek.gif teraz to ja juz niewiem oco mu chodzi, macie jakies pomysly jeszcze? grinser006.gif bo juz mam dosc fochow tego parcha hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i tak, auto zepsulo sie w piatek wieczorem, w sobote bylem w

> szkole caly dzien wiec go nieruszalem, teraz poszedlem do garazu

> i auto odpalilo i chodzi teraz to ja juz niewiem oco mu chodzi,

> macie jakies pomysly jeszcze? bo juz mam dosc fochow tego

> parcha

kolega miał podobnie biglaugh.gif w czasie jazdy nic sie nie działo jak depnąl cos mocniej gazu to samochód nie palił po zgaszeniu spineyes.gif postał z dzien czasu i palił normalnie smirk.gif okazalo sie ze pompa sie przycinała palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega miał podobnie w czasie jazdy nic sie nie działo jak depnąl

> cos mocniej gazu to samochód nie palił po zgaszeniu postał z

> dzien czasu i palił normalnie okazalo sie ze pompa sie

> przycinała

czyli itak by pasowalo pompe wymienic chyba ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> .jak by znowu nie chcial palic

> odkrec korek zbiornika paliwa

> moze sie odpowietrenie zatkalo

tak zrobie, to tez moze byc bo ostatnio zauwazylem ze przy tankowaniu do pelna niemoge dolac benzyny do konca

teraz auto chodzi odpalone w garazu caly czas, zgasze go zaraz i zobacze czy odpali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i tak, auto zepsulo sie w piatek wieczorem, w sobote bylem w

> szkole caly dzien wiec go nieruszalem, teraz poszedlem do garazu

> i auto odpalilo i chodzi teraz to ja juz niewiem oco mu chodzi,

> macie jakies pomysly jeszcze? bo juz mam dosc fochow tego

> parcha

zmien silnik na 899 i bedzie jak dawniej biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.