-
Liczba zawartości
17 752 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez mrBEAN
-
Dislohedy nieznajo
-
Biorąc pod uwagę, że Ioniqiem zrobiłem kilka tras po 1000 km, i kupiłem kolejne EV, to tak niekoniecznie
-
Zakładam, że jednak zainteresowany odrzuci Golfa i skupi się na Ioniqu A reszta to uproszczenie ale dobrze obrazujące m, to co się wydarzy. Nie, 600 nad Bałtyk nie polecam, ale można.
-
Na zapas kupuje się drugi egzemplarz. Nie dziaduj proszę
-
Wszyscy i wszędzie
-
Nówki to nikt nie brał w tamtym czasie, oprócz dealerów. Brało się półroczne/roczne. Ale może i brał nówkę, poczekajmy
-
Realnie to raczej od kwoty 100-110 trzeba liczyć, bo po tyle chodziły. Zresztą niech @kravitzsię wypowie ile ten cud techniki cebulionów kosztował!?
-
Przekroczyłeś już zużycie 1500 kWh?
-
No tak, lepiej przepłacać
-
Taryfa jednostrefowa to zuuuuo
-
Mogą, ale noszenie w wiadrach się nie opłaca
-
O tym piszę Kupujemy tanio u Was, Czechom się opędzluje drożej i jakoś się kręci
-
Dlatego Polska lubi importować od Was spore ilości tych kWh
-
0,79 zł za kWh Źle ale zjadliwie
-
Ale Y robi normalne pobory. Inną sprawą jest, że komp sporo przekłamuje. Porównywanie do Leafa nie ma sensu, bo to antyk.
-
Nie
-
Ile km kryje się pod powyższym pojęciem?
-
Nie warto. Ioniqi 28 kWh są za pół ceny, a do przedstawionych zastosować, będzie aż nadto. Golf podobnie.
-
Ioniq jest długi i rower do środka pięknie wchodzi, a nawet dwa Z hakiem nie wiem w sumie, nie miałem potrzeby. Raczej Ioniq. Jedyna awaria, która potrafi się przydarzyć, to łożysko silnika wysiada, ale już to ogarniają niezależne warsztaty. Ciężko stwierdzić, teoretyczne Golf, ale mój Ioniq bardzo ładnie wyglądał od spodu, także też jest dobrze zabezpieczony. Stawiam, że zdecydowanie Ioniq. Bateria chłodzona aktywnie, do tego bardzo dobra chemia. Golfa ogólnie nie warto , a w Ioniqu powyżej 400.000 - 500.000 km już można myśleć, że bateria będzie zmęczona. To musisz przetestować osobiście. Golf ma kanciasty kształt i może być wygodniej. Ioniq jest zdecydowanie lepszym autem elektrycznym. Jedyna przewaga Golfa, to na pewno jest lepiej wyciszony. W Ioniqu warto wyciszyć we własnym zakresie bagażnik, zwykła pianka wyciszająca taka ze 4 mm, różnica jest kolosalna. Do przemyślenia jeszcze Ioniq 38 kWh poliftowy, zdecydowanie większy bazowy zasięg, aplikacja na tel do obsługi zdalnej, trochę lepsze multimedia. Na minus wyraźnie wolniejsze ładowanie od wersji 28 kWh, i zwrócić uwagę, czy wymieniona bateria na gwarancji, bo miały akcję serwisową. Tyle. Radziłbym się przymierzyć do obu przed zakupem.
-
EV dalej free, dziękuję
-
Czyli jest nadzieja
-
To jest dobre pytanie Nie planuję jeździć w -10*C, z przyczepą, jachtem na dachu, boxem, i ogólnie się staram spieszyć mniej niż więcej, więc spalinowy szczęśliwie może odpaść. Co do EV, jest na razie problem. W grę wchodzi tylko 800V, a to już zawęża mocno rynek. W skrócie, czekam na lift EV6, choć nie wiem czy się zdecyduję @PawelWawa jak u Ciebie?
-
Nie, nie tylko. Trend i nowość to tylko mała część układanki.