maoie

Witam, Jeszcze się nie żegnam z kącikiem cały czas pozostanę z Wami Asterki swojej jeszcze nie sprzedałem - zmienił się tylko kierujący teraz będzie jeździła. Ja sam przesiadłem się do większego ... ale cały czas OPEL tym razem Zafira A 1.8, 125 kM z 2002

Trasa Biała Podlaska - Warszawa - Poznań rozpiętość 1.64 - 2.29

Tyle mówi H.R. Eztold w książce Sam naprawiam samochód Przed sprawdzeniem ciśnienia sprężania silnik powinien zostać nagrzany. Po osiągnięciu przez ciecz chłodzącą temperatury nagrzania przejechać jeszcze około 5 km, aby olej silnikowy osiągnął temperaturę co najmniej +70°C. Silnik benzynowy - Wyłączyć zapłon. W tym celu wyciągnąć wtyczkę wielostykową z modułu zapłonowego (cewki zapłonowej). - Wyciągnąć przekaźnik pompy paliwa. W ten sposób zabezpieczy się przed wtryśnięciem paliwa w trakcie pracy rozrusznika, co mogłoby spowodować uszkodzenie katalizatora. Przekaźnik pompy paliwa znajduje się za poszyciem u dołu prawego przedniego słupka, patrz rozdział - Obwody doprowadzenia paliwa i powietrza". - Wyciągnąć wszystkie nasadki świec zapłonowych. Do tego celu służą specjalne szczypce, na przykład Hazet 1849. Nasadki wolno chwytać tylko za blaszane tuleje. - Oczyścić gniazda świec zapłonowych sprężonym powietrzem, a następnie wykręcić wszystkie świece. - Obrócić kilkakrotnie wał korbowy rozrusznikiem, aby usunąć resztki nie spalonego paliwa i sadzę. Uwaga. Zaciągnąć hamulec awaryjny i ustawić dźwignię zmiany biegów na luz. - Wcisnąć lub wkręcić końcówkę próbnika w otwór po świecy, zgodnie z instrukcją obsługi przyrządu. - Poprosić drugą osobę o całkowite wciśnięcie pedału przyspieszenia i przytrzymanie w tym położeniu na czas kontroli ciśnienia sprężania. - Uruchomić rozrusznik na około 4 sekundy lub tak długo, aż próbnik nie wykaże narastania ciśnienia w cylindrze. Akumulator musi być przy tym w pełni naładowany, aby zapewnił obracanie wału z prędkością obrotową co najmniej 300 obr/min. - Sprawdzić kolejno cylindry i porównać wyniki. - Na koniec wkręcić świece zapłonowe i podłączyć przewody. - Podłączyć przewód do zacisku - Włożyć przekaźnik pompy paliwa. Różnica ciśnienia sprężania pomiędzy cylindrami nie może przekraczać 0,1 MPa (silniki benzynowe) Stopień sprężania dla C14NZ powinno wynosić 9,4

Dzisiaj podczas sprawdzania płynów eksploatacyjnych i oględzinach zewnętrznych silnika zaciekawił mnie dziwny nalot jak z płynu chłodzenia na uszczelce między głowicą a blokiem. A tak poza tym nic to więcej niepokojącego się nie dzieje, no może poza tym że płynu z 1/2l płynu musiałem dolać. "zdjęcie" zrobione od strony kolektora wydechowego, pod dolotowym wcale nie jest lepiej Co koledzy sądzicie o tym ? (Zdjęcia trochę słabej jakości - robione TELEFONEM)

Uzupełnienie do poradników : Regeneracja rozrusznika [F] Wymiana stojna rozrusznika Opel Astra [F] Postanowiłem uzupełnić poradniki o dodatkowe informacje dotyczące wymiany tulejek. Na początek zamieszczam listę tulejek wraz z wymiarami Wymiana tulejek oznaczonych symbolami SBU 9023 i SBU 9024 Bardzo ładnie zostały opisane w poradniku kol. Vendorr, a ja chciałbym uzupełnić materiał o wymianę kolejnych dwóch tj. SBU 9025, SBU 9026. Nie będę opisywał jak rozbierać cały rozrusznik bo to już było opisywane we wcześniejszych poradnikach. Po zdjęciu głowicy rozrusznika należy pozbyć się zabezpieczenia na ośce bendiksa. Do tego celu możemy użyć kawałek rurki o średnicy tak aby zaparła się o pierścień zabezpieczający (1) lub długiej nasadki, i zbijamy młotkiem od czoła. Kolejnym krokiem jest zdjęcie pierścienia (2) Oś bendiksa z przekładnią planetarną po zdjęciu zabezpieczenia i bendiksa. Kolejnym krokiem jest zdjęcie pierścienia zabezpieczającego (3) rys wyżej. Po zdjęciu metalowej osłony przekładni Po zdjęciu zabezpieczenia Po wyjęciu ośki bendiksa z przekładnią planetarną i oczyszczeniu bieżni możemy wymienić tulejkę SBU 9025 Kolejna tulejka może spawić trochę kłopotu z wydobyciem jej ze zwzględu na jej umieszczenie foto poniżej. Pomysł z gwintownikiem znaleziony na jednym z forum nie sprawdził się, pozostało więc rozwiercenie starej tulejki i tu mała UWAGA żeby nie przesadzić z grubością wiertła żeby nierozwiercić gniazda tulei, oraz po zakończeniu trzeba mechanizm cały wymyć porządnie żeby nie pozostały opiłki po usuniętej tulejce. Po wyczyszczeniu możemy przystąpić do osadzenia niowej tulejki oznaczonej SBU 9026 Na koniec poglądowo kolejność przed złożeniem wszystko należy poskładać do wcześniejszego stanu nie zapominając o użyciu smaru w miejscach gdzie się go wcześniej pozbyliśmy ... I to by było na tyle

> Koleżanki i koledzy co polecacie wsadzić? Iść dalej w serię klaksony czy kupić lepiej coś > nieseryjnego? (klaksony z kompresorem i fanfar nie bierzemy pod uwagę) Jak kolega wspomniał w pierwszym poście ale czasem przemieszczając się po naszych drogach przydało by się coś mocniejszego KLIK

Odpowiem tak ... mi za posklejanie chłodnicy spec przy wycenie zaśpiewał 70 PLN z gwarancją na 6 m-cy. Postanowiłem poszukać na znanym portalu aukcyjnym chłodnic, całkowicie przypadkowo trafiłem na valeo wydaje mi się że w fajnej cenie niecałe 140 PLN. Po oględzinach zewnętrznych niczym nie odróżniała się od oryginału. (Na zakończenie dodam że opakowanie jak i sama chłodnica nosiła miała (ma) logo VALEO ) Pytanie: Jak długo jeszcze chce pojeździć tym autkiem ? Wydaje mi się że lepiej kupić nową z gwarancją niż bawić się w "ŁATANIE" TO TYLE Z MOJEJ STRONY

Jak jedziesz na przegląd techniczny pojazdu to prawdę mówiąc diagnostę interesuje tylko to czy masz papiery na butlę przy przeglądzie i czy butla w dniu przeglądu nie wyszła jej homologacja. Znam to z własnego przykładu.(Dwa dni po przeglądzie wyszła mi legalizacja.Przegląd miałem na kolejny cały rok)

Dokładnie wybijałem od dołu tylko pamiętaj delikatnie żeby nie przesadzić, żeby górne ramię się zbyt mocno nie rozeszło inie pękło przed wybijaniem najlepiej zlać jakimś penetratorem lub czymś w stylu WD przy odkręcaniu poduchy nie miałem żadnych problemów. W sumie masz do odkręcenia 4 śruby. Acha "ząb Koziołka" dobrze jest trochę rozgiąć żeby zwolnić zabezpieczenie i wtedy można próbować wyciągać

Ząb był skorodowany w środkowej części (ruszony zębem czasu:)) można na upartego po wyczyszczeniu go założyć ale co za tym idzie w nie długim czasie trzeba by było znowu rozbierać. Moim zdaniem lepiej mieć nawet jak byś nie musiał wymieniać można do sklepu zwrócić Jeszcze taka mała rada Zwróć uwagę przy wybijaniu sworznia na element zaznaczony jest bardzo kruchy i łatwo go ułamać

> Porównywalna? Pytałem w - na razie jedynym który powiedział że to robią - że legalizacja to 370 zł (10 lat) a nowa 550 zł. ... Po części sam sobie odpowiedziałeś kup sobie nowy zbiornik sam w sklepach które specjalizują się sprzedażą części do instalacji gazowych , za zbiornik zapłacisz jak wcześniej pisałem ~ 250 Przykład , poszukaj warsztatu który ci to zamontuje lub zrób to sam. Koszt jaki wtedy poniesiesz to tylko zakup i ewentualnie przesyłka przy samodzielnym montażu > "Cena porównywalna".... 370 i 550 to porównywalne? To prawie 2x tyle. Tak wszystko się zgadza ale mówisz to na przykładzie tylko jednego zakładu > Z nimi włąśnie rozmawiałem: 370 legalizacja, 550 nowa. Dlatego pytam o (może) inne miejsca. Nikt nie jest jasnowidzem gdzie dzwoniłeś. Spróbuj podpytać się TU Napewno wymieniają a czy legalizują to nie wiem

> 3. Gdzie w okolicach Poznania lub w samym Poznaniu jest jakaś firma która to zrobi? Bo gazowników sporo, ale jak kilku obdzwoniłem to każdy mówił że tego nie robi. Zobacz TUTAJ

Spokojnie, zmieści się i choinka - ale nie duża

Jeżeli zależy Ci na czasie to moim zdaniem Łatwiejszym i prostszym rozwiązaniem była by wymiana butli na nową - koszt porównywalny na stary zbiornik nie koniecznie możesz dostać ponowną legalizację, natomiast decydując się nowy zbiornik legalizację masz na 10 lat. W maju za nową z montażem płaciłem 450. PS. Nowy zbiornik dostaniesz już za 250zł

Wiem wiem trochę "archeo" ale to całkiem przypadkiem znalazłem więc się pochwalę że też takowy posiadam . Żeby bezstresowo podejść do cięcia dobrze jest zrobić sobie szablon i wyrysować na podsufitce linię cięcia PS. tylko proszę się nie czepiać podsufitki że miejscami wisi (na wiosnę bedzie nowa:) )

Problemy z trudnością wybierania biegów przeszły do historii, dzisiaj podjąłem temat i doprowadziłem do porządku mechanizm. Czas jaki poświęciłem na wymianę to 1.30 h, Oczywiście nie obyło się bez problemów. Zestaw jaki zakupiłem Koszt za całość 80 PLN Rzut oka na rysunek jak to wygląda (wycinek z obrazu krisb ) w kółkach zaznaczyłem wymienione elementy. pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to zdjąłem zabezpieczenie z koszyczka i rozpiąłem mechanizm zewnętrzny od wewnętrznego Następnie próbowałem wyciągnąć sworzeń (ząb koziołka) i tu napotkałem na opór z jego strony więc zmuszony byłem do wyciągnięcia całej łapy z poduszką Po wydobyciu całego mechanizmu na zewnątrz przy użyciu ciężkich narzędzi w postaci młotka i wybijaka udało się wszystko rozdrobnić Następnie wydobyłem stare element i zastąpiłem je nowymi i poskładałem w całość Wszystko poskładane zamontowałem wszystko na swoje miejsce. Jeszcze jedna mała UWAGA przed przystąpieniem do wymontowania łapy należy delikatnie unieść i podeprzeć silnik aby nie opadł po zdemontowaniu łapy Różnica w przełączaniu biegów po wymianie zużytych elementów jest ogromna, znowu biegi zaczęły wchodzić tak jak powinny choć troszeczkę opornie puki wszystko się nie ułoży A na koniec jeszcze pokażę jak było wcześniej

Co do tego elementu to jestem pewien ostatnio był wymieniany na nowy przy okazji uszczelniania wodzika. Natomiast luz właśnie mam na tym "zębie" Znalazłem ów element w pobliskim sklepie Numer producenta: 758904 Numer GM: 90236961 Koszt 36 PLN

Czyli rozumiem że jeszcze zdało by się zaopatrzyć w ten sworzeń (trzpień). Jest on jeszcze dodatkowo zabezpieczony od dołu jakąś zawleczką ? Czy idzie to to gdzieś osobno dokupić w rozsądnych pieniądzach?

Troszeczkę odgrzeje temat Ostatnimi czasy nasiliły mi się problemy z wbiciem 1 następnie 2 tragedi jeszcze nie ma, ale chciał bym się podpytać czy zestaw naprawczy jak na foto rozwiąże powyższy problem czy konieczne będzie wymienienie całego mechanizmu Czy ktoś z szanownego grona użytkowników Asterek miał z tym zestawem do czynienia

"... te jakieś kółeczko" małe kółeczko o średnicy ok 5 mm i grubości ok 0.5 mm a z góry i z dołu tego kółeczka wystają małe trzpienie - szpileczki. Element ten pracuje pomiędzy dolną krawędzią klawisza i krawędzią obudowy klawisza. Jest tam wyfrezowany rowek w którym ten element się porusza. To właśnie on odpowiada za blokowanie włącznika w odpowiedniej pozycji.

Sprawdź jeszcze jak się będzie zachowywał na samej benzynie z zakręconym gazem.

> Instalacja gazowa ma niewiele ponad 2 lata a filtr gazu jeszcze nie byl wymieniany. Raz byl > sprawdzany przez mechanika ktory uznal ze jeszcze nie czas. Jak mówisz że sprawdzał to trzeba było mu powiedzieć żeby wymienił koszt filterka niewielki (...) a robota jedna bo i tak musiał rozkręcić chyba że tylko tak powiedział bez zaglądania (nie wnikam) > Ogolnie to od tych prob odpalania rozladowal sie akumulator. Astra dzisiaj odpalila od kabli. Nie > wiem o co tutaj chodzi i co jej dolega. Tak jak Orochimaru powiedział zrobiłeś ? Zakręć zawór na butli i sprawdź jak na samej benzynie będzie się zachowywał wtedy będziemy wiedzieli coś więcej Tak jak balus pokazał ja dorzucę inną fotkę fotka z forum samnaprawiam Więc niech nikt mi nie mówi że nie trzeba wymieniać koszt niewielki roboty też zbyt wiele niema można nawet samemu podjąć się wymiany.

Ze swojej strony mogę zasugerować sprawdzenie świec w jakim są stanie czy jest iskra. Jeżeli chodzi o instalację gazową to kiedy ostatni raz był wymieniany filtr gazu jak stara jest instalacja gazowa, czy kiedykolwiek była robiona jakakolwiek obsługa na parowniku. Z doświadczenia wiem (sam przeszedłem przez coś podobnego) silnik kręcił ale miał bardzo utrudniony start. Po wymianie wkładu (filterka) i wyczyszczeniu ostatniego elektrozaworu na reduktorze i przedmuchaniu układu wszystko wróciło do normy. ZOBACZ TUTAJ Na zdjęciu 1, 2 widoczna cewka eleoktromagnesa na zdjęciu 4 trzpień który też musiałem czyścić oraz jego gniazdo. Brud z gazu który przedostał się filtr osadził się też właśnie na tym trzpieniu powodując puszczanie gazu a w efekcie tego zalewanie silnika gazem

No i stało się kupiłem KILEN-y wymieniłem. Tył się ładnie podniósł 8 cm wyżej stoi nawet po zatankowaniu do pełna gazu i benzyny Tak to teraz wygląda. Troszeczkę się zgapiłem bo nie zrobiłem fotki przed wymianą

Chciałem się zapytać szanownych kolegów co sądzicie o sprężynach firmy KILEN. Sprężyny które mam zamontowane D&D że tak powiem porobiły się płaskie jak placki a co za tym idzie i tył troszeczkę siadł nawet troszeczkę bardziej niż w MANUALU kol. Azja.(jazda z butlą w kole też swoje robi) W sklepie którym zazwyczaj się zaopatruję w części Pan sprzedawca zaproponował do wyboru sprężyny D&D, KILEN i MONROE. D&D - już nie chcę jak dla mnie słabe KILEN - ? MONROE - zabijają ceną Więc jeżeli macie jakieś spostrzeżenia co do sprężyn to proszę o opinie.