Skocz do zawartości

Jak to jest z tym OC?


HARDTECHNO

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie pytam bo znajoma.ma problem. Auto Chrysler Voyager 2.4 LPG wersja amerykańska.

 

Mianowicie jakiś czas temu na parkingu pod Kauflandem zaparkowała auto na wolnym.miejscu z tego co mówiła obok niej były puste żeby łatwiej wyjechać... Zrobiła zakupy wsiadła i odjechała... Po 2h Policja puka do drzwi i mówi że uciekła z miejsca kolizji ??? Zdziwienie na twarzy jej musiało być niesamowite. Podobno przytarła Fiata Punto jak cofała ... Niestety z jej treści wynika że nie.mialo.to.zdarzenia bo by poczuła że coś drapie jak to mówi...

 

Przyjęła mandat 500zl i podała nr polisy... Dwa dni temu przycjodzi odpowiedz z jej Ubezpieczyciela - (Warta )że szkoda wyceniona na 1600zl niestety musi płacić z własnego portfela bo " uciekła z miejsca zdarzenia" była u prawnika i prawnik uprzedził że jest jakiś tam zapis na który TU się powołało ...

 

Czy jest szansa się wymigać od zapłacenia z własnej kieszeni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli przyznala sie do winy (a przyznala, bo przyjela mandat), to musi placic. Przy tym z wlasnej kieszeni, bo w razie ucieczki z miejsca zdarzenia OC nie obowiazuje (w duzym skrocie). 

Moooozna ewentualnie zobaczyc nagrania z monitoringu, uszkodzenia na jej aucie i isc do sadu, ale to ciezka droga po przyznaniu sie do winy (czyli przyjeciu mandatu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety przyjecie mandatu spowodowalo przyznanie sie do winy. Jak nie bylo sladu na jej aucie to po co przyjela? Moze jednak przywalila? Za ucieczke lub za spowodowanie zdarzenia pod wplywem alkoholu ubezpieczyciele sie nie szczypia. Bedzie musiala zaplacic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm tak myślałem. Na parkingu zero monitoringu tylko wyjście ze znikomym widokiem na parking.

 

Dodam że to nie pierwsza taka sytuacja na tym parkingu... Więc domniemam wymuszenie zł z OC ... Dzięki panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wujekcybul napisał:

Niestety przyjecie mandatu spowodowalo przyznanie sie do winy. Jak nie bylo sladu na jej aucie to po co przyjela? Moze jednak przywalila? Za ucieczke lub za spowodowanie zdarzenia pod wplywem alkoholu ubezpieczyciele sie nie szczypia. Bedzie musiala zaplacic.

Sęk w tym że z każdej strony auto ma slady otarcia na Klarze... Więc lipa z udowodnieniem że to nie ona. Ale lakier na Punto pałkarz mówił że czarny metalik. Niestety nie uwierzył w bajeczkę że to nie ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, HARDTECHNO napisał:

Sęk w tym że z każdej strony auto ma slady otarcia na Klarze... Więc lipa z udowodnieniem że to nie ona. Ale lakier na Punto pałkarz mówił że czarny metalik. Niestety nie uwierzył w bajeczkę że to nie ja

To w końcu znajoma, czy Ty?

:cfaniak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, ZUBERTO napisał:

To w końcu znajoma, czy Ty?

:cfaniak:

Nie nie nie ja na 💯 bo mam stilowoza. Pisałem na końcu że policjant jej nie uwierzył patrząc na chryslera i jego stan ( typowy roboczy wół do prac budowlanych)  jak mówiła " to nie ja" otarłam Punto ... 

Bo bolesnej wpłacie dla warty należność wypłacona właścicielce/owi Punto ...Zdecydowała zainwestowac w kamerę przód i tył dla chryslera ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli jestem pewien że czegoś nie zrobiłem, a ktoś w tym przypadku pies usilnie wmawia mi że to ja, sprawę kieruje do sądu i nic nie przyjmuje... Tutaj przyjęcie mandatu za nic skutkowało przyznaniem się do winy. Co raz więcej ludzi widzę że zaczyna się bawić w Rosję... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo tu zbiegów okoliczności, żeby mówić, że "to nie ja".

Duże poobijane auto, pani na zakupach, :milicja: zna numery rejestracyjne... (niby skąd? chyba pan z punto nie zapisywał numerów każdego auta na parkingu w tym czasie)

Niech się cieszy, że tylko 1600, bo jakby kolo pojechał likwidować szkodę w ASO to wyszłoby 3x tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo tu zbiegów okoliczności, żeby mówić, że "to nie ja".
Duże poobijane auto, pani na zakupach, :milicja: zna numery rejestracyjne... (niby skąd? chyba pan z punto nie zapisywał numerów każdego auta na parkingu w tym czasie)
Niech się cieszy, że tylko 1600, bo jakby kolo pojechał likwidować szkodę w ASO to wyszłoby 3x tyle.
Może i wyszło by 3 x tyle ale nie zostało by na akumulator

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.04.2019 o 10:37, iwik napisał:

Za dużo tu zbiegów okoliczności, żeby mówić, że "to nie ja".

Duże poobijane auto, pani na zakupach, :milicja: zna numery rejestracyjne... (niby skąd? chyba pan z punto nie zapisywał numerów każdego auta na parkingu w tym czasie)

Niech się cieszy, że tylko 1600, bo jakby kolo pojechał likwidować szkodę w ASO to wyszłoby 3x tyle.

Podobno numery zapisał przypadkowy inny kierowca... Ja osobiście nie wierzę bo że spotted ktoś kiedyś pisał o podobnej sytuacji z innego parkingu... Czyste wymuszenia...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.