Skocz do zawartości

HerrMajki

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HerrMajki

  1. Niekoniecznie przy aluminiowym krzyżaku bębna
  2. Jedyna opcja czyszczenia mechanicznego to rozbiórka zbiornika i demontaż bębna. U mnie zbiornik jest skręcany na uszczelkę więc demontaż jest odwracalny ale są zbiorniki klejone a wtedy raczej zakup nowej pralki bo jeśli sam tego nie zrobisz to fachowiec weźmie majątek za robociznę i części, które "trzeba" było wymienić.
  3. Tego syfu było naprawdę sporo. Puściłem kilka prań na 95 stopni. Dwa pierwsze z tabletką do zmywarki. Jeszcze przy 4 woda w środku się pieniła pomimo, że nie było detergentu!? Ciekawe co mieszka w zbiorniku i pod krzyżakiem bębna?
  4. No właśnie ale skoro grudki były duże i nie była ich zbyt wiele to albo popłynęły przez pompkę i jest ok albo grzałka się nie oczyściła. Jedynym sposobem jest sprawdzenie grzałki więc chyba zainwestuję 70 zł i ją po prostu wymienię po 12 latach.
  5. Chyba będę musiał grzałkę wymienić bo po dwóch cyklach 95 z kapsułkami ze zmywarki w filtrze pompki małe grudki kamienia. Coś się odrywa... ale wali z bębna już mniej zdecydowanie i woda z pompki czysta.
  6. To raczej nie kamień tylko jakiś kisiel śmierdzący szambem
  7. Od jakiegoś czasu po każdym praniu miałem taki dziwny swund jakby stęchlizna czy coś w podobie. Podejrzenie padło na pralkę gdyż innego urządzenia w pralni nie posiadam. Oczyściłem filtr pompki gdzie spotkałem trochę sierści kota i ... szlamu (no cóż pewnie wina proszków niskotemperaturowych i płynów do płukania). Wrzuciłem pranie 95 stopni z dwiema kapsułkami do zmywarki i po operacji w bębnie spotkałem sporo lekko rozpuszczonego szlamu. Jak wsadziłem palce pod fartuch (tam gdzie drut mocujący) to wyszło Coś i powiedziało spi..laj!!! Oddaliłem się więc szybko w bliżej nieokreślonym kierunku i zacząłem się zastanawiać czym ten syf rozpuścić skutecznie? Na razie jadę drugi zabieg z kapsułkami ze zmywarki ale zastanawiam się czy nie wlać czegoś na całą noc i rano odpalić pranie. W zbiorniku pralki pewnie jest tego sporo przez 12 lat nagromadzone, a nie chce mi się rozkręcać i czyścić wszystko manualnie bo znając życie jak ruszę to zaraz uszczelki jakieś będą do wymiany bo zacznie ciec itd. Macie jakieś sprawdzone pomysły jak rozpuścić tego gluta?
  8. I jak podłączyć? A nadajnik jakiś dedykowany? Widzę częstotliwość 868 MHz. Większość nadajników które widziałem maja 400 cis MHz więc nie będą ablać. Te odbiorniki z inna częstotliwością dadzą radę?
  9. No właśnie nie. Mam tam inne łączniki ale niestety zasilane z innej puszki więc doopa i tam niestety nie mogę wykorzystać której kowliek żyły na puszczenie np N do puszki.
  10. Oj tam się skup weź i zrozumiesz No to napiszę prościej - łącznik dwuklawiszowy zapala żarówkę wewnątrz i na zewnątrz. Dochodzą do niego 3 żyły - jedną przychodzi faza, pozostałymi wraca na żarówek. Potrzebuję w tym łączniku zamontować urządzenie, które pozwoli mi zapalić światło wewnątrz jednym z klawiszy łącnika i zgasić je w innym miejscu pomieszczenia - i na odwrót tzn zapalić w innym miejscu i zgasić jednym z klawiszy. Problem w tym, że wtym innym miejscu nie doprowadziłem kabli i nie mogę zastosować łącznika schodowego tylko jakiś np bezprzewodowy. Jeśli byłaby potrzeba wykorzystania jednej z obecnych żył zasilającej żarówkę zewnętrzną to tęże żarówkę mogę w puszcze spiąć "na krótko" i zwolnić żyłę która ją obsługuje w łączniku. Nie mam miejsca w puszce instalacyjnej więc wszystko mogę roić w puszcze łącznika - jest dosyć głęboka.
  11. Kładąc elektrykę zrobiłem mały błąd i teraz muszę z tego jakoś wyjść. Jest sobie łącznik podwójny przy wejściu do pomieszczenia. Obsługuje światło w pomieszczeniu i na zewnątrz. Niestety nie przewidziałem drugiego łącznika przy wyjściu z pomieszczenia, który gasił by w nim światło i teraz muszę się za każdym razem wracać i gasić światło przy drzwiach wejściowych. Czy jest jakaś możliwość dorobienia drugiego łącznika pojedynczego (jakiegoś może bezprzewodowego) lub inne rozwiązanie, które pomoże wyeliminować niedogodności? Obok wyjścia z pomieszczenia mam jeszcze jeden łącznik, w którym jest faza ale nie ma "zera" więc ewentualne zasilenie urządzenia też mogłoby być problemem. W puszce instalacyjnej "obsługującej) łącznik i żarówkę ciasno jak w komunikacji miejskiej o poranku. Jeśli będzie konieczność to mogę dołożyć dwa łączniki do obsługi tej żarówki i porozpinać w puszcze obecne połączenia. Jest również opcja abym trzecią żyłę, która idzie do tego łącznika podwójnego i obsługuje zewnętrzne oświetlenie wykorzystać jako "zero" po przepięciu w puszce, a zewnętrzną żarówkę zasilić na stałe. W tym przypadku mogę puszkę łącznika zrobić jako instalacyjną i wymienić cały łącznik na coś - no właśnie co? Poglądowy - prymitywny - rys w załączeniu do przerabiania. Jakieś propozycje? Edit - znalazłem takie coś https://sklep.2rsystem.pl/bezprzewodowe-sterowanie-home-control/184-bezprzewodowy-wlacznik-ze-sterowaniem-lokalnym.html
  12. Ale stosując oprysk na jednoliscienne odchwaścisz trawnik stosunkowo skutecznie...również z trawy
  13. Jeszcze mozesz sypnąć nawozu letniego. Istatni dzwonek. Poxniej tzn wrzesień paxdziernik już tylko jesienny. Jak pisali poprzednicy - susza panie. Podlewanie na takiej patelni to min 15 l/m2 co 2 dni gdy są upały i ca co 3 dni przy normalnej temperaturze i nie wieczorem tylko raczej wczesniej rano lepiej lać. Nie widać jaką wysokość ma trswa i co to za trawa ale przyczyną może też być zbyt niskie koszenie - ja latem tnę na ok 5-6cm. Powinno się też często kosić aby nie ścinać więcej niż 1/3 wysokości. No i ostry nóż. Kup sobie elektroniczny miernik wilgotności to zobaczysz czy mokro czy sucho.
  14. zamów szambiarkę. Niech podjedzie przy okazji gdy będzie wracał od innego klienta. Zassie raz i po temacie.
  15. Powiem Ci tak - miałem taki przypadek w starym warsztacie teścia. Dach cieknący, gnijący (jak chodziłem to się już miejscami zapadał.. Pierdyliard warstw papy (tyle, że papiaki już nie dobijały do desek więc bez sensu było kłaść nową papę. Zależało mi żeby to nie ciekło ale jednocześnie nie chciałem wydawać miliona na naprawę. Trzy ekipy, które przyszły nie widziały innej możliwości jak rozbiórka wszystkiego łącznie z więźbą, robienie nowych wieńców itp. Koszt ca 12-15 tys. Przyszedł następny - tu się deskę wymieni, tu się wzmocni krokiew, tu się podeprze... papa może zostać bez zrywania, łaty kontrłaty, blacha... i będzie git. 5 tys i od 6 lat mam święty spokój i nie wiem co to deszcz i śnieg w warsztacie. Na strychu nad warsztatem sucho jak pieprz. Co zgniło - wywalone. Wszystko się trzyma, nic nie cieknie. Ja wiem, że teraz ceny z doopy ale zastanów się czy nie warto jednak dołożyć parę złotych i mieć spokój niż co chwila reanimować trupa.
  16. Na forum clio piszą że styki trzeba wyczyścić. Jeszcze nie próbowałem
  17. Koś częściej - masz wysoką trawę i za dużo ją skracasz na raz - to też obciąża silnik. Albo częściej albo na dwa razy tzn na wyższej, a później na niższej wysokości.
  18. Niestety koszty naprawy napędu w budżetowych kosiarkach nierzadko są nieopłacalne. Możesz próbować szukać jakiejś uszkodzonej na przeszczep lub lawety z napędem i przekładać silnik z resztą flaków. Obawiam się, że najtaniej będzie olać napęd i zużyć trochę więcej kalorii pchając kosiarkę. Koszt przekładni to 200-300 zeta. Używkę z napędem w dobrym stanie można kupić za 500 zeta. ps. ona ma na pewno silnik B&S a nie NAC T475?
  19. Mając na myśli pozycjonowanie mówisz o poziomowaniu czy może się mylę? Widziałem podpórki "samopoziomujące" jakkolwiek by to działało. Chcę to ułożyć przed wejściem do domu i chociażby z tego względu będzie dosyć intensywnie użytkowane. Nie chciałbym co roku tego rozbierać i poprawić.
  20. Czy użytkuje ktoś płyty tarasowe lub chodnikowe ułożone na plastikowych dystansach (stałych bądź regulowanych) i byłby w stanie podzielić się wrażeniami i praktycznością takiego rozwiązania? Głównie chodzi mi o to jak to się zachowuje po kilku latach użytkowania? Czy elementy plastikowe nie pękają lub nie wymagają np corocznej regulacji bo coś się opuściło i klawiszuje? Czy śnieg i zamarzająca woda nie robi czegoś niedobrego? Będę wdzięczny za wszelkie wrażenia i uwagi.
  21. Wiesz może jak rozebrać panele i dostać się do mechanizmu?
  22. Ale przy otwartych drzwiach jak kręcę zamkiem to chodzi lekko.
  23. Kludi, Grohe, Ferro - Mam od 12 lat i działają bez zarzutu.
  24. 12 lat śmigało bez zarzutu więc nie wiem czy takie badziewie. Smarowania nie zalecają bo syf się zbiera.
  25. W wejściowych drzwiach Gerdy od pewnego czasu są problemy z zamykaniem i otwieraniem - bardzo ciężko klucz się przekręca. Jednak problem występuje tylko gdy spada temperatura na zewnątrz. Mniej więcej do -2 stopni jest w miarę ok ale poniżej tej temperatury zamek kręci coraz ciężej tym bardziej im zimniej na zewnętrzu. Problem zaczął się ubiegłej zimy ale teraz jakoś się nasila. Gdy otworzę drzwi i przekręcę klucz to wtedy jest ok - wszystko chodzi w miarę lekko. Jak jest ciepło to zamek kręcie się normalnie. Mam wrażenie jakby coś się kurczyło pod wpływem temperatury i dlatego ciężko chodzi. Może drzwi się lekko opuściły i rygle zawadzają o futrynę? Nie wiem kurcze i nie mam pomysłu jak ewentualnie regulować drzwi. Macie jakieś pomysły lub metody regulacji antywłamów?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.