Skocz do zawartości

Pepcio

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 461
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pepcio

  1. > przy 300kkm 1,5dci to szykuje sie na 3ci remont

    Ja powoli dobijam do 60 tys km, zaczynam więc odkładać dolary na silnik ok.gif

    A tak poważnie nie ma reguł - znam 1.5 DCi które dobiły do 300 tys bez problemów po czym nastapił zgon motoru, znam też takie gdzie 140 tys km było śmiertelnym wyzwaniem dla silnika.

  2. > Bo te diesle na papierze pala mniej…

    > Mam teraz 2.0 TDI 170hp i srednio pali 9l/100

    > Benzyna 1.8 TSI palila 8.8l/100

    > Na papierze roznica 4.2 vs 6.5 ….

    Co trzeba robić z samochodem żeby 2.0 TDi średnio spalał 9 l ??

    Moim zdaniem sens porównywania jest tylko wtedy gdy rozmawiamy o tej samej marce i modelu z dwoma różnymi silnikami lub co najwyżej o samochodach o zbliżonych parametrach (waga, CX, napęd itp) Widziałem wiele samochodów z 2.0 TDi i żaden nie spalał ,,średnio'' 9 l co najwyżej było to jedno z maksymalnych spalań przy bardzo szybkiej jeździe autostradowej. Wiem, że nowoczesne silniki turbo benzynowe spalają bardzo przyzwoite ilości paliwa, ale jak żyję nie widziałem jeszcze silnika 2.0 ponad 200 KM Z t Który spalałby przy mocniejszym traktowaniu porównywalnie do t diesla z podobną mocą. 1.8 TSi potrafi spalić niewiele, ale warunek jest taki, że jedzie się rozsądnie. Przy ostrej jeździe wyniki 15 l w góre nie są niczym nadzwyczajnym z tego co pisza użytkownicy, a nie znam diesla który tyle wypije nawet jadąc autostradą 200 km/h non stop. Wydaje mi się, że trochę fantazjujecie przy porównywaniu ON i PB. Diesel spala mniej ponieważ te silniki mogą pracować na zubożonej mieszance i nie osiągają takich obrotów jak PB bo zwyczajnie są wydajniejsze energetycznie od silników benzynowych. Osobna sprawa to opłacalność zakupu Diesla przy sporej różnicy w cenie zakupu. Osobiście wybrał bym T Pb.

  3. > Panowie jest problem. W brata Albei zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Autko momentami traci moc, nie

    > chce jechać, dodatkowo szybko grzeje się silnik. Według brata zapchany katalizator, ja nie mam

    > żadnych teorii. Autko od niedawna zagazowane, ale to samo dzieje się na gazie i benzynie.

    > Dodatkowo pojawia się czasem błąd silnika (sondy lambda - sprawdzone na kompie). Błąd ten

    > pojawiał się sporo przed instalacją lpg. Czy ten katalizator to dobry trop?

    Skupił bym się na LPG, prawdopodobnie źle wyregulowana instalacja powoduje problemy z pracą silnika i to na PB też.

  4. > Dla Ciebie nie ma dramatu ale są ludzie dla których jest to dramat

    > Nie dyskutuję , bo tego nie widziałem , ale każdą instalację mozna spaprać. Zdarzało się nam , że

    > poprawialiśmy po niby autoryzowanym serwisie staga.

    > Każda instalacja współpracuje z fabryczną instalacją

    > Stag ma chyba najprostszy soft i poradzi sobie z tym chyba każdy. Dlaczego nie mogłeś tego ogarnąć?

    > Uwierz mi ale nie było jeszcze auta które by mi na stagu nie jeździło. Fiaty o których piszesz albo

    > na stagu albo na sec eco w każdym razie bez problemów. To samo z oplowskimi silnikami czy to z

    > twinportem czy bez. Nie powiem z pierwszym twinportem problem mały był... ale tylko raz.

    > No tu się z Tobą zgodzę. nie wiem co w tym siedzi , bo jak się widzi jak te BRC są pomontowane , to

    > mozna ręce załamać ale jakoś jeździ.

    > Nie wiem jakie ma ułomności . Może ma. Dla mnie prosta w strojeniu , bardzo niezawodna , długie

    > przewody więc w dużych autach nie trzeba nic sztukować ...

    Staga w omawianych przezemnie przypadkach próbowali ,,wystroić'' różni fachowcy, z marnym skutkiem. Być może obecne wersje oprogramowania są lepsze, poprawione, tego nie wiem bo działo się to wszystko jakieś 5 lat temu. Tak czy owak jeśli zdecyduję się na montaż LPG to raczej będzie to jednak BRC.

    Pozdrawiam.

  5. > No już nie udawaj. Na prawdę nie wiesz?

    W kontekście tego o czym jest wątek to nie wiem.

    > I BRC zazwyczaj będzie jeździć dobrze , niestety instalacje i serwisowanie tego jest drogie a co za

    > tym idzie nie każdego na to stać.

    Instalacja droższa jakieś 400 zł średnio od Staga więc nie ma dramatu. Dlaczego serwis ma być droższy ? Bo mniej domorosłych ,,gazowników'' ma kabelek i ogarnia regulację ?

    > Pytanie jak to było zamontowane , kto to ogarniał i jaka była elektronika , bo to też ważne.

    > Prę dni temu zdejmowaliśmy z hondy legend zavoli alisei , bo nie szło tego w żaden sposób zestroić

    > , wtryskiwacze oczywiście czerwone valteki . Założyliśmy kme i klient odjechał bardzo

    > zadowolony.

    Elektronika była STAG 4 , robił to pierwotnie fachowiec wspominany w tym wątku, ale nie tylko. efekcie końcowym robiłem to i ja sam. Samochód poszedł do ludzi.

    Tą samą elektronikę miałem w corsie B i też wieczne rozjazdy map itp.

    A dlaczego KME? Bo tylko na to było go stać , tak odnośnie Twojego pierwszego

    > pytania...

    > A co wg. Ciebie jest dobrą elektroniką , czy inaczej , czym powinna charakteryzować się dobra

    > elektronika?

    Dobra elektronika powinna współpracować z fabryczną instalacją w samochodzie. W Stagu nie widziałem dobrze zgranych map pb i lpg, wystarczyło zmienić nieco styl jazdy i rozjeżdżało się wszystko w diabły. Osobiście miałem okazję przekonać się o tym w stagu 4 i stag 300 plus zdaje się tak to się nazywało.

    Nie wiem jak z tymi problemami poradziła sobie taka firma BRC , ale widziałem samochody które na Stagu nie jeździły (Multiple 1,6 16v, Marea 1,6 16v , Astra G 1.4 Twinprot ) a po zmianie na BRC hulały, aż miło. Coś w tym musi być.

    Jestem daleki od gloryfikowania BRC, ale jakoś to działa.

    Nawet gazownicy z którymi owego czasu rozmawiałem na te tematy zgodnie twierdzili, że Stag ma swoje ułomności i to nie małe. Firma ta ma mocny marketing i tworzy opinie na temat swoich produktów poprzez różne fora.

  6. > To że ludzie maja problemy z LPG to najczęściej wina ich samych. Najczęściej, bo dochodzi do tego

    > jeszcze zły montaż i źle dobrane komponenty. I właśnie problemem u Ciebie najprawdopodobniej

    > były te valteki a nie akaska. Bo to że silnik prosty , to nie znaczy że nie wymagający. Dobrym

    > przykładem jest chociażby lanos.

    Uzasadnij proszę swoje tezy jakoby winę za problemy z LPG ponosili użytkownicy, bo bardzo mnie to ciekawi.

    Miałem LPG przynajmniej w kilku samochodach, za każdym razem z wyjątkiem służbowych Cors z instalacjami BRC były problemy.

    W Multipli którą miałem zamontowane były wtryski Matrix HD 344 reduktor początkowo Alaska potem scorpion mini czy jakoś tak, na koniec Zavoli (modelu nie pamiętam niestety) i nie dało się tego do kupy ogarnąć.

    Moim zdaniem Stag to średnia klasa elektroniki, a nazywanie Staga produktami premium jak to co niektórzy robią to nieporozumienie.

  7. > Czy na pewno stag, czy może monterzy lpg?

    > Miałem alaskę w puntku 1,2 60 KM i dała radę. Jedyny mankament to niezbyt stabilne ciśnienie.

    Widzisz zasadniczo właściwie odpowiedziałeś sobie sam na pytanie dlaczego alaska jest do dupy. W puncie 60 KM notowałeś spadki ciśnienia przy ,,bucie'' to spróbuj sobie wyobrazić co się dzieje w silnikach około 100 KM i więcej. To właśnie przez spadki ciśnienia rozjeżdżają się mapy w stagu i układy wtryskowe takie jak w 1,6 16v nie ogarniają współpracy z tymi wynalazkami i rozjeżdżają ciągle autoadaptację.

    > Znam osobę co ma alaskę w subaru - na pewno grubo ponad 100KM, montował ją też w kilku innych

    > autkach i sprawuje się dobrze.

    > Jeżeli komputer lpg będzie prawidłowo korygował czasy wtrysków na podstawie zmiany ciśnienia lpg to

    > alaska da radę w wielu niewybrednych pod względem lpg autkach ...

    No właśnie o to chodzi - Jeśli da radę, a niestety często nie daje ok.gif

    > Co do valteków, to moje zdanie jest takie, że za ok. 20zł więcej można mieć REGi i te wtryski

    > polecam znaczenie bardziej - miałem i jedne i drugie.

  8. > Tak się zastanawiam kiedy ktoś napisze ,że alaska jest mocno na styk a nawet poniżej wydajności dla

    > np. matiza

    > Ciekawe ,że na tym shicie jeździ 80% aut a stag do podstawowego zestawu wkłada shitową alaskę i

    > shitowe valteki ...

    Pewnie dlatego, że 80% staga jeździ na tym shicie, to masa ludzi nie chce LPG w samochodzie, i wcale się im nie dziwię. Przeżyłem ze stagiem , alaską i valtekami tyle, że książkę można napisać. A silnik był prosty bo fiatowskie 1,6

  9. > Po co polecasz reduktor który jest mocno na styk a nawet poniżej wydajności dla tego silnika a

    > wtryski to najtańszy shit dostępny na rynku? Tym bardziej że w podobnych pieniądzach jest dużo

    > lepszy sprzęt do kupienia.

    To taki zestaw ,,disco'' czyli standard do wszystkiego. Miałem kilka samochodow z LPG i użerałem się z Alaską i valtekami ok.gif

    W zasadzie jedyna instalacja którą dobrze wspominam to BRC Seqent 24 gdzie prócz standardowych czynności obsługowych praktycznie nic nie robiłem przez dobre 100 tys km. Chcę założyć coś co ma szanse pojeździć bez większych ekscesów ok.gif

  10. > a nie lepiej to skode kupić co produkuje benzynę

    > sorki, ale ile razy czytam Twoje wypowiedzi to się przypomina

    > a wracając do tematu to jest takie forum LPG

    > i jest taka firma davanti

    > gość się nawet udziela na forum

    > myślę że Ci coś podpowiedzą ... a jak nie dadzą najniższej ceny w okolicy to myślę że święty spokój

    > za brak kłopotów warty dodania kilku PLNów

    Lubię pożartować, ale nie zawsze jest na to pora. Po raz setny napiszę - wyniki spalania dla swoich samochodów ZAWSZE podaję realne i potwierdzone, a to, że ktoś potrafi jedynie krytykować i niedowierzać ....cóż to nie mój problem ok.gif

    Skodę pewnie kiedyś jeszcze kupię i to na pewno TSI bo to rewelacyjne silniki. Póki co finanse zmuszają do poruszania się tanio i kupiłem Thalię, ot cała filozofia.

    Z firmą Davanti mam mieszane doświadczenia. Montowali mi kiedyś LPG w Multipli, samochód był problematyczny bo każdorazowo rozjeżdżała się mapa wtrysku (adaptacja). Wiedzieli o tym, podjęli się montażu. Pierwsza jazda do Łodzi i powtórka z rozrywki czyli szarpanie itp, adaptacja znów rozjechana. Niby postąpili rozsądnie bo stwierdzili, że wymontują LPG i oddadzą pieniądze, ale zostawili mi w samochodzie zbiornik pełen LPG co wybitnie mi się nie spodobało (wymieniali przód instalacji zbiornik był mój). W mojej ocenie pozostawienie w samochodzie pełnego zbiornika LPG to szaleństwo..... w efekcie końcowym sam zamontowałem instalację kupioną w hurtowni i było po sprawie, ale niesmak pozostaje.

  11. Witajcie.

    Kilka lat temu obraziłem się na LPG...ale chyba przyszedł czas spróbować jeszcze raz grinser006.gif

    Jaki zestaw gratów polecicie do silnika 1.4 16v 98 KM Renault ?

    Ma to być coś co będzie jeździło bezawaryjnie.

    Szukam też dobrego gazownika w okolicach Bytomia / Radzionkowa na Śląsku.

    Polecicie coś ?

    Dziękuję ok.gif

  12. > Co myslicie o wpakowaniu 2,4 jtd 200km 400Nm z alfy 159 do maryski

    Do ogarnięcia, ale... silnik to pryszcz. Największy problem to elektronika. Jeśli własnym sumptem bo się znasz to ok, można się pobawić. Znajomy włożył 1.9 MJTD 150 KM do Multipli na działce bo nie ma garażu, ale od lat pracuje w Fiacie. Zlecać to komuś ...powiem szczerze, że chyba taniej wyjdzie kupno czegoś z podobną mocą niż dłubanie w Maryśce.

  13. > wydatki serwisowe w ciągu 6 lat:

    > 2015 - 4 101,99 PLN

    > 2014 - 2 161,18 PLN

    > 2013 - 1 805,18 PLN

    > 2012 - 1 833,24 PLN

    > 2011 - 934,19 PLN

    > 2010 - 1 726,58 PLN

    > 2009 - 847,00 PLN

    Już wiem dlaczego się zepsuł, zaniedbałeś w 2009 i 2011 roku bo za mało włożyłeś...... i masz ok.gifgrinser006.gif

  14. > ... to mu cos sie stanie?

    > Silnik - Twingo II 1.2 16V 75 (D4F - 56kW) (Twingo II C/X44 Series).

    > Zalecany olej to Mobil Super 3000 X1 5W-40

    > a ja chce go zalac albo Mobil 1 ESP Formula 5W-30 albo Mobil 1 Peak Life 5W-50.

    > Co Wy na to - nic mu nie bedzie?

    > Planowany dystans do kolejnej wymiany to 15 tys kilometrow.

    Nic mu nie będzie lej śmiało. To pancerne silniki i niewysilone, zabić to to nie jest łatwo ok.gif

  15. > Niby renault i się trochę boje

    Mam Twingo II już 3 rok i nie powiem zbyt wiele złego. Jedyne minusy to:

    - Brak wyciszenia (zwłaszcza tył)

    - Bardzo duży promień zawracania jak na takie małe auto.

    Generalnie jestem zadowolony.

    Twingo I też miałem , fajne auto z duszą ok.gif

  16. > O3 kombii 2.0tdi 150KM

    > Czemu chla jak smok? Z powodu -6.5 stoni mrozu czy jak? Jakas paranoja....

    Czemu pytanie do mnie ?

    Nie miałem takiej Octavi z tym silnikiem i 4x4 więc się nie wypowiem. Powdów takiego spalania może być wiele. Napęd 4x4 , warunki pogodowe (z tego co widziałem na drodze było błoto pośniegowe), opony zimowe to też + do spalania. Nikt nie mówił czy aby na dachu nie ma jakiegoś boxa, bagażnika z nartami itp.

    Za dużo niewiadomych jak dla mnie.

  17. > czyli jakbyś sienę dosiadł ze znaczkiem reno

    Owszem, z tą różnicą, że Siena z tego rocznika ulega biodegradacji. W zasadzie to miałem 200 zl zaliczki wpłacone na Palio (nowe z przodem jak Albea) z 2001 roku które pierwszym razem oglądałem wieczorem. Kiedy pojechałem w dzień to stwierdziłem, że wolę stracić 200 zł niż kupić rdzewiejący złom grinser006.gif Palio było od pierwszego właściciela, bezwypadkowe, ale w wielu miejscach pojawiła się rdza i tak - pokrywa silnika, pokrywa bagażnika, progi, błotniki tylne itp.

  18. > To co napisałeś to oznacza serwisowany, zadbany. Zresztą używanie określenia uszanowany w takim

    > kontekście zdania i do przedmiotu jest nieporpawne. Uszanowany - obdarzony szacunkiem.

    > Ewentualnie zwrot grzecznościowy a nie stan techniczny pojazdu.

    Ok dr. Miodek ok.gif

  19. > Pytanie pierwsze bo zawsze mnie nurtuje: Co to znaczy uszanowany? Poprzedni właściciel z szacunkiem

    > się odnosił do auta, witał się o poranku Dzień dobry Thalio czy co?

    Nie , nie o to chodzi - pisał do niej na facebooku.... grinser006.gif

    > Co do samej Thalii to faktycznie nie wiadomo czy cieszyć się czy płakać. Z jednej strony brzydal, z

    > drugiej strony ma swoje plusy, można go kupić za fajną kasę i silnik na pewno na plus

    Pierwszy właściciel, samochód przez większość czasu serwisowany w ASO, sterta faktur z przeglądów itp. Bezwypadek bez korozji i zadbany (to właśnie oznacza - uszanowany) ok.gif

    Musiałem kupić coś taniego, myślałem o Lanosie, Punto II może Laguna I, trafiło się to i muszę z tym żyć grinser006.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.