Skocz do zawartości

Pidu

użytkownik
  • Liczba zawartości

    388
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Pidu

  1. Jak w temacie - czy opony 205/55/16 będą odpowiednie na felgę o szerokości 6 cali? Wygląd "balona" ma znaczenie co najmniej trzeciorzędne. Użytkuje może ktoś taką kombinację opon i felg?
  2. Mieliśmy z żoną całkiem odmienne wrażenie - auto nudne, ot zywkłe wozidło. Ale..... absolutnie bezawaryjne. Przez 4 lata eksploatacji poza okresowym serwisem wymagało jedynie wymiany gum stabilizatora (groszowa sprawa) i opornika dmuchawy (jeśli mnie pamięć nie myli 150-200zł w ASO). Auto z silnikiem benzynowym 1.8 demonem nie było, ale dawało radę. Rozważyłbym jednak 2.0, jedzie lepiej a spalanie nie odbiega od 1.8. Bagażnik w kombi zdecydowanie nie należy do największych w klasie. Przy sprzedaży auto miało niemal 9 lat i zero korozji.
  3. Load Index (LI) vs Inflation (bar, 1bar=100kpa), table values in kg ----- 2.0 2.1 2.2 2.3 2.4 2.5 (bar) 80 375 390 405 420 435 450 81 385 400 415 430 445 462 82 395 415 430 445 460 475 83 405 425 440 455 470 487 84 420 435 450 470 485 500 85 430 450 465 480 500 515 86 445 460 480 495 515 530 87 455 475 490 510 525 545 88 470 485 505 525 540 560 89 485 505 525 545 560 580 90 500 520 540 560 580 600 91 515 535 555 575 595 615 92 525 550 570 590 610 630 93 545 565 585 610 630 650 94 560 585 605 625 650 670 95 575 600 625 645 670 690 96 595 620 640 665 685 710 97 610 635 660 685 705 730 98 625 650 675 700 725 750 99 650 675 700 725 750 775
  4. BMW E60 ze skrętnymi biksenonami posiada taki patent.
  5. > W Londynie jest strefa. > Tylko tam sie placi chyba za kazdy wjazd i nie zalezy to od tego jaka norme auto spelnia. Do niedawna hybrydy, a po obniżeniu emisji już tylko elektryki lub hybrydy plug-in są zwolnione z opłaty. Coraz częściej też wspomina się o podwojeniu opłaty dla aut z silnikiem diesla.
  6. > Samo wpięcie i wożenie to nie problem.Chodzi mi o sytuacje kiedy ELM jest wpiety na stałe ale auto > nie jeździ np tydzien.I czy nie rozładuje akumulatora. Dlatego napisałem, że w okresach wakacyjnych - czyli gdy auto stało nieużywane - nie było problemów. > Nie mam pojęcia jak jest w Toyocie Avensis z 2007r. - czy napięcie jest na stałe czy tylko po > właczeniu zapłonu. Może być na stałe, tak jak w moim Lexusie. Dioda zasilania ELM świeci cały czas, na szczęście port OBD jest schowany i tego nie widać.
  7. > zostawilem kiedys na 2 dni w gniezdzie, nic sie nie stalo. Ponieważ fejs walał mi się po schowku został wpięty "na stałe" ponad 8 miesięcy temu i nie wywarło to najniejszego wrażenia na aku, czy to w okresach wakacyjnych, czy zimowych.
  8. Pidu

    Jaki booster?

    > ...do duzych silnikow? > Chodzi o jakies poreczne urzadzenie rozruchowe do duzych diesli (3 litry) i benzyn (4.4). Uzywa > ktos konkretnych modeli godnych polecenia? Od ponad roku posiadam Black & Decker 500Amp Jump Starter z kompresorem. Przydał się do uruchomienia różnych samochodów kilka razy, głównie znajomym i sąsiadom . Wspomagałem nim ze 2 razy akumulator w moim 545i czekając na dostarczenie nowego aku. Kompresor daje radę, używam z braku prądu w garażu. Bateria trzyma długo, producent zaleca doładować po każdym użyciu / min raz w miesiącu.
  9. Pidu

    Kia Picanto 1.25 Halo

    Dziękuję za info. O problemie z zaciskami czytałem, ale podobno dotyczył tylko wersji z manualną skrzynią biegów, a w razie czego jest jeszcze kilka lat gwarancji.
  10. Powstała potrzeba zakupu drugiego auta do jazdy wkoło komina - szkoła, praca, dom. Autem będą jeździć max 2 osoby, pewnie nie więcej jak 8 tys km rocznie, ma być tanie w ekspolatacji, niekłopotliwe / bezawaryjne, z automatycną skrzynią biegów, roczniki około 2012. Początkowo rozważaliśmy Aygo/107/C1, oglądaliśmy i żonie się bardzo podoba, ale są to raczej podstawowo wyposażone wersje, trudno o lepszą. Jazda próbna będzie w przyszłym tygodniu. W międzyczasie znalazłem u dealera Kię Picanto 2 1.25 w wersji Halo z automatem. Wsiadłem i IMO trojaczki wymiękają, w Picanto czuję się jak w "samochodzie", a nie puszce z siedzeniami. Przejechałem się i silnik jest całkiem żwawy, automat pracuje ok. Za cenę gołego Aygo jest pikuś wypsażony w ABS, ESC, 6 poduszek, klimatyzację, radio z cd/MP3/USB, zestaw BT, sterowanie na kierownicy, podgrzewane kierownica i fotele, elektryczne lusterka i szyby, elektrycznie składane lusterka, tapicerka ze "skórzanymi" wstawkami, czujniki cofania i symboliczny przebieg. Na klapie ma oznaczenie EcoDynamics więc zdaje się jest wyposażona w system ISG - Intelligent Stop & Go, choć w czasie jazdy próbnej nie zadziałał, pewnie z uwagi na niską temperaturę i mały dystans. Troszkę razi jakość materiałów, ale w tego typu autach to chyba normalne. Auto ma jeszcze 4 lata gwarancji producenta. Pytanie brzmi jak sprawuje się Picanto, czy trapią je jakieś awarie, dolegliwości? Warto rozważać czy szukać dalej? Up i rodzeństwo są droższe, słabo dostępne z automatem a jak już to gołe i wesołe.
  11. > Tak, jest to coś podobnego. Zapisuje się w nim informacje nt modyfikacji w aucie głównie w > zawieszeniu, układzie jezdnym i silniku. Tak więc w przypadku montażu felgi i opon o > nieoryginalnych rozmiarach należy zamieścić odpowiednią informację w tym dokumencie Domyślam się, że chodzi o odpowiednik niemieckiego Gutachten / ABE czy jak to tam zwał, gdzie dla danej felgi są wyszczególnione modele aut, do których może być montowana wraz z dopuszczalnymi rozmiarami opon. Większość znanych producentów dołącza taki dokument do felg (dostałem go z felgami firmy MAM) lub też takie dokumenty są dostępne online do ściągnięcia, choćby na wielu stronach z konfiguratorami lub sklepach. Z tego co czytałem, jest dostepny dla 3SDM, jednak nie udało mi się go znaleźć online. Można napisać do dystrybutora (choć niekoniecznie w PL) i poprosić o przesłanie, nie powinien to być problem.
  12. Tak jak pisałem - to jest stolik, do tego potrzebujesz jeszcze uchwyt do zagłówka, to ta część z pierwszego zdjęcia - nr katalogowy 51952183852, cena w okolicach 100zł. W UK u dealera BMW zapłaciłem 90 funtów za całość, więc cena którą podałeś wydaje się być ok. Gdzie szukać - salony BMW, myślę, że spokojnie wynegocjujesz jakiś rebat przy zakupie, poza tym przed zakupem będziesz mógł przymierzyć do auta, żeby nie podejmować decyzji o zakupie w ciemno. Dostępne są też na ebayu, ale po dodaniu kosztów przesyłki mało opłacalne, bo ceny nie różnią się od tych z salonu, używki nie widziałem na sprzedaż ani jednej jak szukałem.
  13. Stałem przed podobnym dylematem i finalnie zakupiłem stolik oferowany przez BMW. W samym BMW spisywał się wyśmienicie, a to z uwagi na fakt, że tył fotela to był sztywny plastik - stolik ma regulowaną na długość podpórkę, która zapiera się o tył siedzenia. Dobierając długość można wyregulować kąt pochylenia stolika, do tego jest jeszcze regulacja wysokości przy zaczepie do zagłówka. Zaczep do zagłówka sprzedawany jest osobno i jest to część uniwersalna dla wielu akcesoriów typu stolik, wieszak itp. Całość jest bardzo funkcjonalna, stabilna, moja córka jest bardzo zadowolona. Po zmianie auta tył foteli mam "miękki", z materiału i poddaje się on nieco, gdy nacisnąć na stolik i to jest jedyny minus. Jakość wykonania jest bardzo dobra, niestety cena nie należy do niskich, szczególnie jeśli porównać z chińskimi stolikami oferowanymi w sieci. Wyszedłem jednak z założenia, że podobnie jak box dachowy jest to zakup na lata i będzie używany w wielu samochodach, więc warto zainwestować.
  14. > Specjaliści twierdzą, ze zmniejszenie o 1 kg masy "nieresowalnej" to tak jak zmniejszenie o 3 kg > masy "resorowalnej" > Inaczej mówiąc zmiana masy o 4 kg na kole x 4 koła = 16 kg to tak jak zmniejszenie masy karoserii o > 48 kg Czytałem o tym, przy czym źródła nie sa zgodne co do wielkości masy resorowanej odpowiadającej 1kg nieresorowanej.
  15. > Miałem w punto mk2 fabrycznie 15stki, później założyłem 17stki i nie czułem wielkiej różnicy > oczywiście przy normalnej jeździe > Do setki pewnie coś było mniej ale nie czułem wielkiejjjjjj różnicy Miałem taką przesiadkę - różnica do setki była raczej mało wyczuwalna, prowadzenie w koleinach znacznie się zmieniło, spalanie minimalnie wyższe, komfort się pogorszył, ale to zrozumiałe, bo na 17 calach była opona szersza i znacznie niższa, nie pomnę teraz dokładnych wartośći, ale to był balon vs naleśnik
  16. > Podczas normalnej jazdy po typowej nie zniszczonej drodze nie odczujesz jakiejkolwiek różnicy. Akurat po przeprowadzce stan dróg którymi jeżdżę uległ znacznemu pogorszeniu. > W ekstremalnym sporcie 2-3 kg na feldze to b.dużo. W ekstremalnym sporcie każdy kilogram, a raczej pozbycie się go to bardzo dużo. > poszukaj w necie informacji i opisów. Słowo klucz: masa nieresorowana. Tak, wiem, że chodzi o mase nieresorowaną. Twój link zawierał nieco info o komforcie, inne, które czytałem skupiały się raczej na siłach potrzebnych do ruszenia koła i jego zatrzymania itp. Pisano, że 1kg masy nieresorowanej odpowiada kilku kg masy resorowanej, zależnie od źródła - kilku, 5kg, 10kg (??? nie wydaje się to zbyt realne). Wszystkie te informacje są cenne i mi znane, ale nie przekładają się na empiryczne wrażenia i stąd moje pytanie.
  17. Chodzi mi po głowie pomysł zmiany felg. Fabryczne mają rozmiar 7x17 cali i ważą 11,5kg każda. Z kilku powodów chcę pozostać przy rozmiarze 17 cali, interesują mnie jednak felgi nieco szersze 7,5-8 cali i z mniejszym ET dla poprawy wyglądu. I tu pojawia się pytanie odnośnie masy felgi. Felgi, które mi się podobają ważą w okolicach 11,5-12kg (są w śród nich Dotz, Rondell, MAM, AEZ, żeby nie było że no name chińczyk), ale jest kilka felg, nieco droższych ważących około 8,5kg (np. Enkei, Autec). Pytanie brzmi - jak zmiejszenie wagi felgi przy zachowaniu średnicy i rozmiaru opony wpłynie na zachowanie auta, osiągi, spalanie etc.? Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii? Do tej pory zmiana każdorazowo wiązała się ze zmianą rozmiaru felgi / opony, więc i odczucia były diametralnie różne. Warto brać pod uwagę wagę felgi czy dać sobie spokój i skupić sie na wzorze, który się podoba?
  18. > Tyle że w przypadku mitsu zeby taniej jeżdzić to najlepiej go nie kupować... najtańsza wersja > hybrydy 186 tys a porównywalny benzynowy 108 tys - to jakiś zart... > Albo powiedzenie między wierszami - Nie kupujcie tego samochodu... > W przypadku ASX strona internetowa poska neguje taka wersję.... > Strona toyota.pl nie otwiera się a wg niemieckiej róznica wynosi 1000Euro - wariactwo... > ale niemniej dzieki za info... Nowinki techniczne nigdy nie były tanie i tak jest w przypadku tych aut. Kwestia ich zakupu jest mocno indywidualna i zależna od lokalnych przepisów / ulg itp.. Zakup nowego auta o niskiej emisji w UK był (a może nadal jest) premiowany dotacją/ulgą finansową, czytałem o tym kiedyś ale tematu nie zgłebiałem, nie dotyczył mnie. Plug In Hybrids poza pełnymi elektrykami to obecnie jedyne auta nie objęte Congestion Charge w Londynie. Zerowy podatek drogowy dla hybryd nie jest specjalnym argumentem, bo stawki dla nowych diesli zaczynają się od 20-30 funtów zależnie od pojemności (pod uwagę jest brana emisja CO2). Nie wszyscy się jednak kręcą wokół Londynu, i tak jak u nas "auta ciężarowe" kiedyś tak i hybryd sprzedaje się masa dla firm na auta służbowe - pracownik zobowiązany jest płacić podatek za jego używanie, który jest wypadkową kilku wartości, w tym emisji spalin auta (wartość procentowa do zapłacenia rośnie IMO stromo wraz ze wzrostem emisji, a przedziały są bardzo wąskie) i dla hybryd jest bardzo niski.
  19. > A jakie modele tak mają? Toyota Prius Plug-in i Mitsubishi ASX i Outlander PHEV - Plug In Hybrid. Mitsu zeznaje, że na baterii auto jest zdolne przejechać ponad 50km z prędkościami do 100km/h.
  20. > Dla jednego bardzo krótki dystans to 20km a dla innego 1km. > Zdarzało mi się jeździć dystanse miejskie 3-4km i w takim przypadku wiele jest czynników mających > wpływ na średnie spalanie z czego dość ważnym jest temp. na zewnątrz a także ta w garażu jeśli > samochód w nim stoi. Trudno się z tym nie zgodzić. Opisane wyżej wyniki były zbierane na przestrzeni wielu miesięcy (min 6 miesięcy danym autem), co daje pełniejszy obraz niż obserwacja z 1 dnia czy tygodnia. W moim przypadku były stałe trasy, pokonywane jednorazowo dystanse 1,5-6km. Auta nocowały na podjeździe, temperatury zimą spadały ponizej zera w pojedyncze dni. Generalnie poprzez tę powtarzalność było to dla mnie ciekawe porównanie wyników róznych aut na przestrzeni kilku lat, do momentu przeprowadzki. > W zimie silnik benzynowy potrzebuje minimum 3-4km aby się rozgrzać. Po > rozgrzaniu każde przejechane 100m obniża średnie spalanie które początkowo przekracza > 10L/100km. > Jeśli chodzi o hybrydy Toyoty to zimą bardzo ważne jest ogrzewanie. Jeżeli ustawimy temp. we > wnętrzu wysoko to silnik spalinowy będzie dłużej pracował bez przerwy póki wnętrze się nie > nagrzeje a i później będzie się częściej załączał tylko po to aby utrzymać ustawioną temp. we > wnętrzu. Nie mam doświadczenia z jazdy hybrydą w warunkach typowo zimowych w ujemych temperaturach, raczej w zakresie od 0 stopni w górę, silnik spalinowy pracuje zdecydowanie krócej.
  21. > Spalanie będzie niewiele mniejsze niż w zwyczajnym aucie bo zanim silnik się rozgrzeje to pracuje > bez przerwy i nie ma cudów. Mam porównanie z jazdy na krótkich (nawet bardzo) dystansach miejskich Focusem MKII kombi 2.0 AT (145KM, masa auta 1427kg) i CT200h 1.8 CVT (136KM, masa auta 1515kg). Te same trasy pokonywałem każdym z tych aut przez kilka miesięcy kilka razy dziennie w zbliżonych warunkach pogodowych. Prędkość średnia z miesiąca 26-30km/h. Średnie spalanie Focusa - 14l/100km, CT200h - 6,5l/100km. Nie pasująca do porównania Astra II kombi 2.0 DTI (zmodzona na 120KM) MT w tych samych warunkach spalała rówież średnio 6,5l/100km.
  22. Wykrywa (lub nie) przeszkody w sposób całkowicie przypadkowy, podobnie też określa odległość od przeszkody, wskazania nie są wiarygodne. Nijak nie da się tego komfortowo używać. Kiedyś się skusiłem w podobnej sytuacji, prezentacje tego typu czujników na YT były bardzo zachęcające. Na szczęście udało się zwrócić bez problemu i straty finansowej. Następnie kupiłem i zamontowałem normalne czujniki. Gdyby czujniki elektromagnetyczne działały, to myslę, że wielu producentów by je stosowało w standardzie, a jednak tak się nie dzieje.
  23. > Serio? > Kolega nie załapał idei. Kolega załapał. Od lipca zrobiłem hybrydą prawie 20 tys km. Cały czas jednak pisano o ładowaniu baterii w trakcie hamowania, więc uściślam. > Największe oszczędności hybryd biorą się z umiejętności odzyskiwania > energii, która w klasycznym aucie jest bezpowrotnie marnotrawiona czyli: hamowanie. > Na autostradzie, jadąc na tempomacie bez częstych hamowań nie masz jak w hybrydzie zaoszczędzić > energii w stosunku do klasycznego auta. To nie do końca tak, bo nawet w czasie takiej jazdy silnik spalinowy jest wspomagany przez elektryczny - np. podczas podjazdów pod wzniesienia, przyspieszania przy wyprzedzaiu itp. Poza tym pisząc w dużym uproszczeniu do utrzymania stałej prędkości nie jest potrzebna cała energia wytworzona przez silnik spaliowy, więc bateria jest doładowywana w miarę potrzeb. Fakt, że nie ładuje się w tych warunkach do 100% wynika z oprogramowania / rozwiązania jakie przyjęła Toyota / Lexus. > I spalinowy niemal cały czas doładowuje baterię > (tadaaaam! ) ,która służy za główne źródło napędu. Serio? Kolega nie załapał idei Jeżdżąc dużo "w trasie" diesel byłby lepszym wyborem, choć ja osobiście nie przepadam. Hybryda idealnie sprawdza się w mięscie, ale i na trasie spokojnie daje radę.
  24. Bateria jest też ładowana przez sam silnik spalinowy.
  25. > Zaraz Ci doradzą że do hybrydy też można założyć LPG > Generalnie trzeba się nauczyć tym jeździć. Jeśli potrafisz to naprawdę mało. Toyota / Lexus zalecają technikę pulse and glide - przyspieszamy do prędkości podróżnej, ujmujemy gazu i ponownie lekko go naciskamy tylko na tyle, by tę prędkość utrzymać, w dużej mierze wykorzystując silnik elektryczny. Można przywyknąć. CT200h (1.8l plus elektryk), którym jeżdżę spala w mieście od 4,7 do 6,2 l/100km. Jak w przypadku każdego auta pokonywanie krótkich dystansów ma niekorzystny wpływ na spalanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.