Tomo

> Kolega ma Yarisa 1.0 Igen. > Dojeżdża codziennie do pracy w granicach 40km w jedną stronę i jest to praktycznie 100% jazda w > trasie. > Spalanie ma w granicach 5,8-6l/100km. > Podejrzewam, że 1.3 16V spali tyle samo. Ponieważ przejeździłem 70 kkm od nowości Yarisem 1.0 I generacji potwierdzam to co wyżej napisane. W jeździe miejskiej auto spalało do 6 litrów, w trasie około 5. Prędkość maksymalna to ok. 170 km/h (licznikowe) Silniczek wspaniały - cichutki, żwawy. Bardzo dobrze mi się jeździło Yarisem

> Z tego co kojarzę, to koNik ma torsen OK - to mnie się szpera kojarzyła z chamsko zaspawanym na sztywno mostem.

> szpera to nie zespawany dyfer - jak się nie swiruje to się jeździ normalnie w dodatku w szybkie > winkle wchodzi jak po szynach nawet po mokrym. Przyczepność jest lepsza, jedynie granica > między przyczepnością a "bokiem" jest cieńsza i trzeba się pilnować (przy szybkiej jeździe) Jak się realizuje szperę w standardowych mostach - np. takim w Ładzie czy 125p ?

> da rade - policz sobie 140KM na jakieś 850kg jak się postarasz i dobrze odchudzisz. To moc/masa na > poziomie 4 litrowej BMW tyle że wrażenie jeszcze większe. Jak dobrze zaszperujesz to uśmiech z > Twej twarzy schodził nie będzie, a zawsze można dorzucić kompresor > Tylko że szpera to podstawa, a nie opcja - bez szpery to festiwal mielenia jednym kołem jest > zawias trza utwardzić Ze szperą da się jeździć po normalnych drogach ? Tzn. suchy asfalt.

> Z tego co kojarzę to włosi uznali ,ze produkt później nazwany FSO 1500, nie ma nic wspólnego z tym > co oni licencjonowali. > W związku z czym nie zgodzili sie na firmowanie tego produktu znaczkiem fiata. Też o tym słyszałem. Potem jak doczytałem to okazało się, że to po prostu "urban legend" Minął czas obowiązywania licencji (wynika, że była na 15 lat) > Chodziło głownie o jakość ,a własciwie jej brak. > Zresztą nie ma sie co dziwic, jesli wziąć pod uwage ,ze czesci karoseryjne były konfekcjonowane w > trzech albo nawet czterech grupach rozmiarow > Mistrzostwo swiata To że jakość dramatycznie spadła, zwłaszcza w 1982 roku to inna sprawa. Kolejna rzecz, że spadła nie tylko jakość ale i sama kompletacja - golas C

> Wartburg Sport- faktycznie, ale Skoda 110R była kilkanaście lat później niż Syrena Sport. > Jednak Syrena Sport rózniła się zupełnie oddzielnie opracowanym nadwoziem, > przez co wyglądała jak auto typowo sportowe z prawdziwego zdarzenia, > podczas gdy Wartburg i Skoda były przerobionymi wersjami wielkoseryjnych sedanów. Jeśli już mamy mówić uczciwie to NRD-owcy byli lepsi bo stworzyli Melkusa I to nie sztukę jak Syrenę Sport, ale 101 sztuk http://pl.wikipedia.org/wiki/Melkus_RS_1000

> Witam. > Pytanie czysto teoretyczne,warto do 125p wkładać silnik 2.0 z BMW? > Jak to mialo by sie z zawieszeniem? Jest sens? > Auto było by przeznaczone na weekend. Ale na weekend do czego ? Jak do normalnej jazdy to się nie opłaca. Jeśli do ściganctwa to wtedy siadasz do netu i patrzysz co ludzie wsadzają. Standardem jest zazwyczaj 2.0 DOHC Fiata.

> W jednej z Sond były nawet prototypy nowych samochodów - był tez Lublin oraz zuk z prostokątnymi > przednimi lampami Pamiętasz tytuł odcinka ? Mam wszystkie Sondy, ale obejrzałem dopiero kilka.

> To praktycznie jest Visa, tylko zmontowany "za granicą", coś jak polskie Fiaty . Na przedniej > atrapie pod znaczkiem Oltcita jest miejsce na dwa "zęby" Citroena . To jeśli już to Oltcit jest kopią Citroena Axela Visa to 5D, z niej potem wypączkował C-15

> kliku > Quote: > Według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, popyt na paliwo do diesla spadł w > trzech pierwszych kwartałach 2012 roku o 8%, zaś na benzynę o 4%. To jedne z najniższych > wyników od kilku lat. Normalka - 2-krotna różnica między ON i PB pokazuje, że zmniejszyły się przewozy towarowe. Odbijemy w II połowie 2013 i znów pójdzie do góry

> http://otomoto.pl/oltcit-club-11rl-jedyny-taki-C24996222.html > w sumie już po PRLu to chyba składali, ale w pewien sposób to rarytas Czy ja wiem Tą metodą to i Tavrię można zaliczyć - wszak równolatka Oltcita (co innego jakby to był Visa)

> Nito białe bylo ni żółto na szerokich chromowanych felgach puł roku stala w komisie a potem > zniknela no już takie błędy to mnie rozwalają

> Dobrze wiedziec. Dzieki Zniżka wprawdzie tylko do dziś, ale w Domach Centrum mieli koszulki, koszulki z długim rękawem (nabyłem) i bluzy (te ostatnie tylko z kantem).

> Też szukam i ni hu hu > może my ślepe jakieś > Edit: > Znalazłem. Trzeba sie zapisac do newslettera Ten kupon jest imienny ? Możesz go przesłać jako plik mailem ?

> Właśnie wydrukowałem kupon i po południu lecę do sklepu Gdzie ten kupon na stronie jest ?

> Nie googlując to znaczki "licencja Fiat" zniknęły też z kaszlaka na początku lat 80-tych Nie zrozumiałeś o co pytałem. Duży Fiat musiał zmienić nazwę na FSO 125p/FSO 1500, natomiast Maluch prawie do końca nazywał się Fiat 126p

Jak wszystkim czytelnikom tego kącika wiadomo w Polsce produkowaliśmy na licencji Fiata 125p i Fiata 126p "Dużego Fiata" rozpoczęliśmy w Polsce produkować w 1967 roku i do 1983 roku był on nazywany Fiatem 125p, a później (do końca produkcji w 1991) ze względu na wygaśnięcie licencji FSO 125p/FSO 1500. Natomiast "Maluch" od początku był Fiatem 126p, a "Maluchem" został w 1997 tylko ze względów marketingowych. Czy na Malucha licencja była bezterminowa w przeciwieństwie do licencji na Dużego Fiata ?

> ten tez taki bedzie Tym bardziej czekam z niecierpliwością

> super praca wykonana, z sentymentem patrze na Twoje "boje" moja znajoma miała identyko jak byłem > mały, wydawało mi się że to auto to rakieta normalnie ;-) > PS. ale śniegu u Was :-) Ja to auto darzę olbrzymim sentymentem, bo będąc dzieciakiem kolekcjonowałem fotki samochodów - wycinałem z "Motoru" i wklejałem do zeszytów. Fiat X 1/9 w żółtym kolorze był moim najulubieńszym. Może sobie kiedyś takie auto w ramach sentymentu sprawię

> Witam wszystkich > I ja postanowiłem sie w koncu pochwalic swoim samochodem > Fiacik a zasadzie FSO jest z '88, w moim posiadaniu od 2 lat, silnik juz polonezowski 1500 AB, > zagary okrągłe, tapicerka "welurowa". Zdjec wnetrza nie mam ale zadbane i czarne do potęgi > Samochód udalo mi sie kupić pod pretekstem samochodu na slub, więc nie miała nic przeciw > Zakonserowana w aucie jest każda najdrobniejsza szparka, dlatego rudej prawie nie ma W > samochodzie sa też rózne patenty, np wszystkie właczniki świateł, są tuż pod radiem, każdy > schowek i bagażnik ma lampke. W aucie są tez jakieś nieznane m.in intalacje włączane > kluczykiem w schowku (tego kluczyka nie mam) > W zeszłym tygodniu bez uwag przeszedł przegląd. Jedyne co mnie martwi to prawdopodobnie uszkodzony > jeden popychacz bo stuka dość konkretnie > Kilka zdjęć tutaj > Chetnie wysłucham wszelkich uwag Znaczek zdecydowanie nie pasuje. Jeden z najpopularniejszych kolorów, czyli rocznik 88'

> szaro za oknami to coś dla rozpogodzenia Ten dziadek ma 78 lat. Mój dziadek ma 94 i mówi 3 razy szybciej od niego i chodzi także ze 3 razy szybciej. Ale nie ma prawa jazdy, a jedynym autem które prowadził był Opel Blitz - w czasie wojny na robotach w Królewcu.

> Na chwilę obecną wychodzi na to, że nie dam rady. Jest jeszcze trochę czasu, spróbuję powalczyć o > wolną sobotę ale wiem, że może być ciężko. > W razie zmiany odezwę się na priv. OK

> mialem tez malucha z 1976 roku i takiego cuda nie bylo U mojego ojca w 126p 600 rocznik 77' urządzenie było. Z tego co pamietam to była standard a nie żaden bajer ani dodatek.

> co miales na mysli piszac "reczny gaz"? Eee, to kolega widzę słabo się zna Wczesne Maluchy miały linkę pozwalającą na ręczne "dociśnięcie" gazu. Coś jak ssanie, tylko na pedał gazu. Taki prehistoryczny tempomat. Było to montowane obok kierownicy, o ile pamiętam to po lewej stronie.

> To i ja się pochwalę > 126p ST pierwsza seria! 1976 rok! > Odkupiony od pierwszego właściciela. Auto to tzw parkingowy zawodnik > Ale do konkretów. > Wnętrze: > Zielone wykończenie, gładka kierownica, klakson bez loga, ręczny gaz, palony z linki oczywiście. > Białe pasy. Stare fletnerki i korbki i klamki. Siedzenia nie rozkładane, bez blokady > otwierania ich do przodu. Wykładzina jednoczęściowa. > Z zewnątrz cytryny z logo FIAT, chromy, uszczelki z klinem, klapa bambino. > Auto wymaga kilku reperaturek i odświeżenia lakieru. > Silnik 600ka po remoncie. Olej czysty jak łza. Odpala, jeździ, skręca, elektryka dziala. > Cóż chcieć więcej. > Piękny egzemplarz z wielkim potencjałem! No po tym co napisałeś to baza świetna Gratulacje