YarooS

2 x B ale... Jeśli tylko są warunki to praktycznie zawsze jeżdżę na długich,więc to drugie trochę na wyrost, a dwa że mam auto służbowe więc właściwie nikt mnie nie wyprzedza - w zeszłym miesiącu tylko jeden taki herbatnik się zdarzył i dwóch na autostradzie(ale jak wiadomo na autostradzie powyżej vmax'a się nie liczy ). Pytanie wbrew podnoszącym się w wątku lamentom uważam za całkiem poważne, bo niestety obserwacje na drogach wskazują że znakomita większość kierowców ma bardzo duży problem z inteligentnym używaniem świateł - szczególnie z pytaniem numer dwa - niestety bardzo rzadko w praktyce się zdarza aby wyprzedzany pomyślał i doświetlił drogę przed sobą, co w ogromnym stopniu manewr ułatwia i czyni znacznie bezpieczniejszym. Jest to jeden z kilku aspektów kompletnie pomijanych w statystykach, a mający bardzo duży wpływ na bezpieczeństwo na drodze.

Fajne to to ale bardziej niż że niesprzedawalne obawiałbym się o dostępność części. Przy okazji zrobię update sprzętu, bo mam go już rok, a jeszcze nie wrzucałem, także poniżej najaktualniejsze fotki mojej następczyni GS-a Co prawda nie łoi już wszystkiego tak jak jej poprzednik, ale to głównie dlatego że się rider trochę zapuścił CBR600F F4i '04

Nie mieszałbym w to "nadwiślańskiej dżungli", po prostu zwykła kultura wymaga tego że jeśli się przeciskasz i stajesz przed kimś kto już tam wcześniej czekał to jedź tak żeby mu później nie przeszkadzać. Stajesz na pole position to pilnujesz świateł i jak tylko się zapalą "znikasz", wtedy nikt z tym problemów nie ma(ew. prawie nikt bo zawsze znajdzie się jakaś ofiara z bezinteresownym bólem d... którą będzie boleć że pojechałeś przed nim, choć dla niego absolutnie nic to nie zmienia). Nie oszukujmy się, na moto nie jest to szczególnie trudne, zazwyczaj jest tak, że jestem już za skrzyżowaniem w momencie gdy auta dopiero ruszają, także "można"...

Myślę, że wystarczy definicja kodeksowa. Co do reszty, masz rację, ale pisząc "wszyscy" nie chodziło mi oczywiście o literalne znaczenie tego słowa, tylko pewien skrót myślowy mający w zamyśle tych którzy przepis ten mogą złamać, bo raczej jasnym jest, że są uczestnicy ruchu, jak np. piesi, ludzie którzy nie mają dostępu do tego typu infrastruktury, itp., itd., którzy zrobić tego nie będą mogli.

Oj nie, myślisz o innym przepisie(co tym bardziej potwierdza jak mało jest on znany) który mówi o odległości jaką należy utrzymywać od poprzedzającego pojazdu w ruchu, ten "mój" dotyczy zatrzymania i obowiązuje w każdym tunelu niezależnie od jego długości. Ty myślisz o tym: A mi chodziło o ten.

Przepis który łamią wszyscy (również Ci typu - "ja jeżdżę w 100% zgodnie z przepisami" ) czyli minimalna odległość zatrzymania od poprzedzającego pojazdu w tunelu. Konia z rzędem temu kto wie że jest to 5 metrów i się do tego stosuje.

Calibra - z kolanami problemu nie będzie, ale w zależności od fryzury "czubkiem włosa " przy takim wzroście można już przycierać o podsufitkę.

Nie będę namawiał do jakiejś przewlekłej jazdy z takim kołkiem, podzielę się tylko doświadczeniem. Zrobiłem z takim kołkiem ok 500-600km w mniej więcej tydzień czasu i nic się nie działo. Zdarzało mi się latać nawet grubo powyżej "dwójki" z przodu, domykać opony, itp. więc raczej wątpię żeby przy spokojnej eksploatacji działo się coś strasznego. Co więcej, po tygodniu takiej jazdy, po raz drugi(sic!) przebiłem tą samą oponę, ale była już na wykończeniu, więc przez dwa kolejne dni - czekając na nową, zrobiłem jeszcze kilkadziesiąt km z dwoma kołkami.

Mnie cały czas zastanawia obraz z tej kamerki, miejscami wygląda jakby ze 300 pocinał a zerkając na licznik to jakiś kosmicznych prędkości tam nie ma - jak porównywałem z niektórymi swoimi nagraniami to pomimo tego że u mnie jest szybciej to wygląda zdecydowanie wolniej, dziwne.

Ze 3 lata temu - 119/70 - z wideorejestratora, byłoby pewnie więcej ale się zorientowałem, że za mną jadą - szkoda tylko że dosłownie parę sekund za późno. Cwaniaki próbowali jeszcze "dobić" wynik bo jechali za mną jeszcze jakieś 2km, a bez problemu mogli mnie zatrzymać wcześniej, bo jak tylko ich zobaczyłem to jechałem chyba nawet poniżej przepisowej. Niestety dogadać się jak ludzie nie chcieli, skończyło się mandatem i dlatego od tamtej pory już z tymi panami nie rozmawiam. Kolega za to ostatnio dostał niezły mandat, nawet na blankiecie to fajnie wyglądało - 192/70

> Tak samo jak podwójna ciągła i "zakaz wyprzedzania" - dublujące się zakazy. To nie są dublujące się zakazy. Te znaki oznaczają coś zupełnie innego. Jeden zabrania Ci przekraczania linii, drugi zakazuje wyprzedzania. W pierwszym przypadku możesz wyprzedzać pod warunkiem że nie przekroczysz linii - technicznie wykonalne, jadąc np. motocyklem, gdy dodatkowo pojawia się znak, to już legalnie tego zrobić nie możesz.

Vivo to nawet nowe była tragedia Założyłbym, ale tylko na tył, a na przód jakieś nówki, ew. dobre używki. Miałem taki układ w starej fieście, z przodu nowe uniroyale, a z tyłu jakieś 13-14 letnie zimówki. Ze 2-3 lata tak przejeździłem zmieniając tylko przód na zimę. Miało to takie plusy że te gumy były na tyle twarde że już się praktycznie nie ścierały, a do tego auto bardzo korzystnie zmieniało swoją charakterystykę - z "przodo-wypłużacza" na dosyć nadsterowną, czyli przy odrobinie uwagi bezpieczniejszą i dającą zdecydowanie więcej frajdy.

> Dla mnie to wygląda tak, że przejeżdżasz za sygnalizator zakazujący wjazdu dla skrętu w lewo, a > dopiero za nim nie zachowujesz nakazanego kierunku jazdy. Bez obrazy, ale strasznie naciągana bzdura. Gdyby rozumować w ten sposób to na skrzyżowaniach na których nad jednym pasem wiszą dwa sygnalizatory[bywają takie gdzie masz np. kierunkowy "na wprost" i kierunkowy "w lewo"] nie mógłbyś ruszyć na zielonym, w momencie gdy dla drugiego kierunku byłoby czerwone. Gość w programie o którym piszecie powinien nie przyjmować mandatu za czerwone - policjanci drogówki to często tłuki którzy o PoRD mają bardzo ogólne pojęcie.

Twoja "przepisowa" jazda, to lekko licząc jakieś kilkanaście punktów karnych 1:59 - najechałeś na ciągłą linię 2:49 - 2:59 nie poruszasz się "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni", podobnie w okolicach 4:55, 6:28 oraz 11:50 7:56 - linia ciągła Ci którzy twierdzą że jeżdżą w 100% zgodnie z przepisami, zazwyczaj po prostu ich nie znają. Co do mnie to się nawet nie wypowiadam, bo jestem zdecydowanie z tej drugiej strony barykady, "dwieście po mieście" i te sprawy, nie stosuję się prawie do żadnego z przepisów i prawie zawsze jeżdżę z maksymalną bezpieczną prędkością.

Kolega co takim szpejem jeździ mówił że po mieście ok 17 , ale jak na moje standardy to jeździ raczej spokojnie.

> mnie zawsze zastanawiało jak szybkostrzelne są te nasze fotoradary - czy np są w stanie zrobic > serie 5 zdjęc w odstępach poniżej sekundy Zaskakująco szybkostrzelne, przy prędkości ok 100 i odstępami między pojazdami w okolicach 2-3m strzelało jak stroboskop(zdążyło przynajmniej 7 razy)

> 1. Gdyby go zgłosić na policję, ze taki a taki ma tyle przekroczeń w tym dniu, to oni jakoś > zareagują, że na granicy zapłaci? Raczej nie, ale w jakim celu chciałbyś to zrobić?! > 2. Jeżeli jadę za nim, w odległości np. 50m, z prawidłową prędkościa i widzę, że każdy fotoradar > błyska wtedy, kiedy on już go minął, a ja jeszcze nie dojechalem, to z czego to wynika? Wydaje mi się że z mylącej perspektywy, fotoradary błyskają z bardzo bliska i jadąc kawałek z tyłu może wydawać Ci się że on już przejechał.

> Ale diter męczy ludzi tym GS 500 jako przykładem supermoto pogromcy każdego supersporta kierowanego > przez ciamajdę. Ja Ciebie diter pytam czy ty widziałeś kiedyś ogarniętego kierownika na GS > 500? To moto dla początkujących i żaden ogarnięty tym archaicznym klamotem nie jeździ. Ale tak właśnie jest GS500 + ogarnięty kierownik = pogromca ciamajd na supersportach. GS to bardzo wdzięczne moto i można z niego bardzo wiele wycisnąć, jakakolwiek szydera z tego moto to raczej objaw dyletanctwa.

> Ile prawdy może być w tym ogłoszeniu? Pewnie niewiele, patrząc jak płaska jest tylna opona i jak ściachane przednie tarcze to nie wiem jak trzeba by jeździć, żeby doprowadzić to do takiego stanu po ledwo 3 tysiącach. PS. jeśli po torze jeździła to na pewno nie na tych gumach

> Jest szansa że odzyskam kase za uszkodzenia? Przerabiał to ktoś? Z tym nagraniem myślę, że nie będzie z tym najmniejszego problemu.

Pany co tak słabo?! Ja w tym roku na dwóch sprzętach łącznie już ok 17-18kkm i w sumie nie mam pojęcia gdzie, bo wydaje mi się że raczej mało jeżdżę I też mam zamiar jeździć jak kolega wyżej - "dopóki śnieg nas nie rozłączy" - dzisiaj prawie 250km wpadło

Z cyklu - było?! Fajny montaż

Nie ma siły na to, trzeba na czerwonym walić, albo zsiąść z moto i przeprowadzić przez pasy jako pieszy, a później włączyć się do ruchu po drugiej stronie skrzyżowania

> jak nie łamiesz przepisów przynajmniej przez 30% filmiku, to nie wklejaj Z tym może być niestety lekki problem Nic się tam strasznego nie dzieje, ale niestety widać licznik przez cały czas. > a na powaznie wklej

> sj 4000, lepszej w tej cenie nie znajdziesz. Też polecam , nagrywa bardzo przyzwoicie, pasują akcesoria i mocowania od gopro, a kosztuje ułamek tego co oryginał. Przykładowy filmik z nocnego nagrywania(jak jest jasno to wszystko sobie ładnie poradzi,różnice wychodzą dopiero po ciemku) mogę na prv wysłać bo chociaż jazda spokojna to na forum nie bardzo się nadaje.